Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Wygrzewanie nart - mity czy nie?


ROCH

Rekomendowane odpowiedzi

Dzielenie włosa na czworo!!!

Koledzy, nic nie piszecie o czasie wygrzewania i temperaturze! To z pewnością są tak samo ważne parametry jak to, czy jesteśmy ogoleni na 3 godz. przed zawodami, czy na 15 minut!:smile:

Może i jakiś tam wpływ na współczynnik tarcia narta/ śnieg, ma wygrzanie narty i posmarowanie jej smarem, który właśnie w konkretnej temperaturze "rozwarstwia" się i tworzy jakąś tam powłoczkę! Dla "zwykłego" narciarza są to sprawy zupełnie pomijalne, czyli bez znaczenia! Zaleją wam ślizgi jakąś tam parafiną ( często taką ze świec czy z okładów na bolące kończyny), przefroterują ślizg i - wio na stok!

Rozwodzenie się nad tematem może mieć znaczenie jedynie w sporcie gdzie chodzi o setne części sekundy! Jesli was to nie dotyczy, dajcie sobie spokój z jakimiś komorami i grzaniem nart, bo wam się jeszcze po tym grzaniu rozkleją!:smile:

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzielenie włosa na czworo!!!

Koledzy, nic nie piszecie o czasie wygrzewania i temperaturze! To z pewnością są tak samo ważne parametry jak to, czy jesteśmy ogoleni na 3 godz. przed zawodami, czy na 15 minut!:smile:

Może i jakiś tam wpływ na współczynnik tarcia narta/ śnieg, ma wygrzanie narty i posmarowanie jej smarem, który właśnie w konkretnej temperaturze "rozwarstwia" się i tworzy jakąś tam powłoczkę! Dla "zwykłego" narciarza są to sprawy zupełnie pomijalne, czyli bez znaczenia! Zaleją wam ślizgi jakąś tam parafiną ( często taką ze świec czy z okładów na bolące kończyny), przefroterują ślizg i - wio na stok!

Rozwodzenie się nad tematem może mieć znaczenie jedynie w sporcie gdzie chodzi o setne części sekundy! Jesli was to nie dotyczy, dajcie sobie spokój z jakimiś komorami i grzaniem nart, bo wam się jeszcze po tym grzaniu rozkleją!:smile:

ale,ale. Temat był o wygrzewaniu nart kompletnie amatorskich. I zaobserwowano wydłużenie maxymalnego okresu 'miedzysmarowaniowego' co już moze miec uzasadnie dla stosowania tej metody.

Przyznam bez bicia, że nowe narty tez potraktowałem w ten sposób (nasączanie w kocu) ale jakiejś roznicy nie widzę -ale ja mam słaby wzrok........:-) a poza tym przed prawie kazdym wyjazdem moje narty dostają żelazkiem po plecach....wiec pewnie i tak już uż sie napiły smaru po uszy.

Jak ktoś smaruje od swieta to pewnie grzejąc dłużej narty może mieć mniej świąt.......

pozdrawiamM

Edytowane przez mig12345
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To może od dupy strony ;-) Jaki cel przyświeca nakładaniu struktury ?

Ślizg ma pewne właściwości (czy to są właściwości fizyczne czy chemiczne a może i takie i takie - nie wiem), które sprawiają, że smar wchłania się w jego strukturę. Według mnie jedynym istotnym wpływem struktury na wchłanialność smaru jest zwiększenie powierzchni. Pany...spójrzmy prawdzie w oczy nam ani smary za kilka stówek ani struktury nie są potrzebne. Nawet tym z Was którzy polskie stoki oglądacie na zdjęciach bo śmigacie tylko w kolebce narciarstwa alpejskiego(to nie złośliwość). Smarujemy i ostrzymy sprzęty codziennie, nakładamy struktury, wygrzewamy dechy, cudujemy z płytami i wiązaniami a bolesna rzeczywistość taka, że jak patrzymy na fotkę (!!!!) streif'a wrzuconą przez SB to mamy miękkie nogi. Wszystkie te zabiegi poprawiają komfort psychiczny ale stawiam dolary przeciw orzeszkom, że 99,9% użytkowników tego forum nie poczuje różnicy pomiędzy smarami (może poza skrajnie rożnymi), kątem 88 a 87, rożnymi strukturami etc. ale przychodzimy do serwisu i wybieramy opcję "zawodniczą" bo jak serwis "zawodniczy" to przecież lepszy :-D a gwarantuje Wam, że nie umielibyście się odnaleźć na zawodniczo przygotowanej slalomce ;-) a serwisy zacierają ręce bo klient wychodzi z takim sprzętem od razu z przekonaniem o +2 do umiejętności i kasa się zgadza ;-)

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy jak posolisz gruby kawał mięcha po wierzchu, to będzie on słony w środku? - no nie koniecznie, ale jak go rozbijesz tłuczkiem(założysz mu taką właśnie strukturę:tongue:) i posolisz, to słone będzie.

Nie zawsze trzeba łykać wszystko co opowiadają, nawet jak bajerant poważnie wygląda :biggrin:

Weż surowy kawałek miesa i posól. Weż drugi surowy, zrób mu strukturę, powiedzmy 3 dychy z milimetra i posól.

Rozkrój mięso u sprawdź w środku które bardziej słone.

Poza tym przykład i tak do luftu.

Jednym fizycznym argumentem za może byc, że materiał ślizgu te 3 dychy głębiej ma lepsza wchłanialność. Ale to tez nie przejdzie, bo jak do tego miało by się planowanie ślizgu.

Struktura nie służy do smarowania narty.

Wygrzewanie samo w sobie bardzo dobre dla ślizgu, no ale kosztuje tych "parę dych".

Pozdrawiam,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To może od dupy strony ;-) Jaki cel przyświeca nakładaniu struktury ?

Ma spory:rolleyes::

Ktoś mnie kiedyś z kiedyś tego forum, a teraz innego:tongue:, przekonywał ale na płaszczyźnie rozmowy prywatnej, że nałożył sobie na GSkę strukturę race-ową(czyt. rejsową) i że narta się uspokoiła:tongue: :biggrin: - emotikony muszą Wam wystarczyć jako mój konents do zaistniałej sytuacji:stupid:

A jaki spory wpływ ma takowa struktura, a no taki że jak narta jest gładka i się taki ślizg cyklinuje to na ślizgu nie zostaje prawie nic, a taka narta z strukturą pięknie trzyma smar, wiem to nie z zasobów wyguglanych, ale z własnego doświadczenia, bo robię z tym.

Pany...spójrzmy prawdzie w oczy nam ani smary za kilka stówek ani struktury nie są potrzebne.

Nie wiem jakie to są smary za kilka stówek, ja używam nie najtańszych, bo z tymi było różnie, również na wyżej rzeczonym szkoleniu dowiedziałem się że są smary bazowe i ślizggają się na wszystkim, sprawdziłem potwierdzam, nie zdarzyło się żeby był problem kiedykolwiek w jakichkolwiek warunkach i przy jeździe dowolnej tylko o to chodzi żeby narty jechały, a nie hamowały. A czy się robią białe ślizgi od krajów czy nie to jeśli tylko się ślizgają to ja to mam... wiadomo gdzie.

Zdecydowanie większą wagę i uwagę przykładam do ostrzenia, jak mam jechać na narty z nartami nie ostrymi, to wolę wcale nie jechać:rolleyes::

Jeśli chodzi o motyw przewodni tematu, czyli wygrzewanie, to nie robiłem tego, owszem wierzę w to, ale uważam że nie nie jest to potrzebne do takiej jazdy jaką uskuteczniam i traktuję to jako skok na kasę tego co się da naciągnąć.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, Jeden ogólny komentarz bo z tego wątku można odnieść wrażenie, ze strukturę wykonuje się po to żeby zwiększyć powierzchnie narty aby ta wchłonęła więcej smaru. Podstawowym celem wykonania struktury jest to aby narta lepiej odprowadzała wodę lub miała mniej punktów styku z powierzchnia wody (na mokrym śniegu). I tego efektu serwisowania my narciarze amatorzy, jak pisze Mixer, raczej nie docenimy a ten efekt potrzebny jest dla zawodników do urywania setnych części sekundy..

Nam amatorom przydaje się efekt uboczny wykonania struktury czyli możliwość wchłonięcia większej ilość smaru - a właściwe dłuższa żywotność takiego smarowania.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nam amatorom przydaje się efekt uboczny wykonania struktury czyli możliwość wchłonięcia większej ilość smaru - a właściwe dłuższa żywotność takiego smarowania.

No ale widzisz, czytasz ogólnie, a nie konkretnie, bo jak byś czytał konkretnie, to byś doczytał że inżyniery powyżej już udowodnili że tak się nie dzieje, spróbuj ich przekonać że mamy rację(bo ja twierdzę tak jak i Ty), mnie się już nie chce....

.... co mam jeszcze opisać np. doświadczenie z polewaniem betonu wodą zatartego na ostro, w porównaniu z betonem zatartym agregatem na gładko, że ten pierwszy wpije wodę jak gąbka, a ten drugi wcale, choć oba są B25 i wyjechały z jednej betoniarni w tej samej gruszce...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

.... że inżyniery powyżej już udowodnili że tak się nie dzieje, spróbuj ich przekonać że mamy rację(bo ja twierdzę tak jak i Ty), mnie się już nie chce....

Te inżynier :wink: lepiej odpowiedz ja wyglądają Twoje kalkulacje kilogramowe do nart komórkowych :smile:

Powierzchnia się zwiększa, być może ma to znaczenie.

Spytam przy pierwszej okazji w bardzo dobrym - sportowym serwisie w Czechach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ale widzisz, czytasz ogólnie, a nie konkretnie, bo jak byś czytał konkretnie, to byś doczytał że inżyniery powyżej już udowodnili że tak się nie dzieje, spróbuj ich przekonać że mamy rację(bo ja twierdzę tak jak i Ty), mnie się już nie chce....

nie podejmuje się :-). Brak mi wiedzy. Ja jestem tylko magister. I być może jeszcze od czasu do czasu ofiara marketingowców producentów smarów i termopokrowców. Trudno.

Edytowane przez gira
naprawa cytatu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gira, ja wiem w jakim celu nakłada się strukturę ;-) dlatego też postawiłem takie retoryczne pytanie SB ;-) nigdy czytając/rozmawiając o strukturach nie pojawił się wątek wchłaniania smarów. Struktura to taki bieżnik. Czy bieżnik na oponie wpływa na wchłanialność substancji ? Nie podoba mi się uzurpowaniu prawdy objawionej tylko dlatego, że "ja" tak sądzę ;-) jeszcze gotowi jestesmy pomysleć, że "SB" to wcale nie od inicjałów jest nick ;-) Chętnie przeczytałbym opinię osoby obeznanej w temacie ale zaserwowaną w oparciu o konkretne argumenty a nie zasłyszane i powtarzane widzimisię.

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Struktura to taki bieżnik. Czy bieżnik na oponie wpływa na wchłanialność substancji ?

Ale trafne porównanie:stupid:

Bieżnik w samochodzie ma zwiększyć przyczepność, a ślizg z strukturą ma zmniejszyć przyczepność i o to idzie walka, tak że porównanie fest:tongue:

Mam tylko nadzieję że nie majstrujesz nic z smarowaniem czymkolwiek opon:stupid:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Łojezuuuu.....przecież doradzałeś i wypowiadałeś się "ledwo co" w innym wątku. Tam pytałem, tu pytam:rolleyes::

Zabierz 07 przyjedź, pogadamy jak stary ze starym, a wcześniej, a i oczywiście poświęcę się do tego stopnia że pokażę Ci Szczyrk:biggrin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ŚWIEĆ PANIE NAD ICH DUSZĄ...

Zastanawiam się dlaczego Polaków nie ma w czołówce światowej :confused:: o nartach i sposobach na narty to my umiemy rozmawiać :applause:

PS. żaden normalny narciarz nie zauważy różnicy (pewnie nawet ten z POLSKIEJ czołówki )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


Booking.com


www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...