aklim Napisano 18 Maj 2015 Zgłoszenie Share Napisano 18 Maj 2015 Ja to mam nieźle zakręconych na punkcie skiturów kumpli :stupid:Byłem przekonany , że to już koniec sezonu , ale środowy telefon od Marcina postawił mnie w stan gotowości bojowej :smile: . Plan na sobotę był następujący : zdobycie szczytu Tri Kopy w Tatrach Zachodnich . Startujemy z Andrychowa o godzinie drugiej w nocy w składzie mieszanym : trzech skiturowców ( Marcin , Rafał i ja ) oraz trzech "pieszych" ( Łukasz , Paweł i Sławek ) . Na parking w Zverovce dojeżdzamy ok. 4-tej . Żeby ułatwić sobie życie , zabieramy ze sobą rowery i pierwszy etap wyprawy od parkingu do Tatliakowej Chaty ( Rohacką Doliną ) pokonujemy na dwóch kółkach :biggrin: . Przy Chacie zostawiamy rowery i dalej ,pierwszy etap wyprawy , zasuwamy z buta . Po kilkunastu minutach marszu dochodzimy do białego :smile: i ekipa skiturowa zakłada narty na nogi , a piechurzy raki , bo śnieg rano twardy , zmrożony . Wędrujemy piękną Doliną Smutną kierując się w stronę Smutnego Sedla . Pogoda i humory dopisują Przed samą przełęczą zdejmujemy narty i samo wejście jest już z nartami na plecach .O 8,30 meldujemy się na Smutnym Sedle ( 1962 m n.p.m ) . Krótki odpoczynek i zaczynamy atak szczytowy:wink: na Tri Kopy ( 2136 m n.p.m.) . Dla mnie to już był prawdziwy skialpinizm i to wejście dało mi mocno w kość .O 9,30 szczyt zdobyty :angel: , odpoczynek i sesja zdjęciowa w jakże pięknych okolicznościach przyrody Następnie musieliśmy zejść do kotła , którym zamierzaliśmy zjechać do Smutnej Doliny . Przygotowania do zjazdu i w dół :smile: . Naszym wyczynom przyglądało się stadko kozic i świstaki . Powrót już po mokrym , ciężkim śniegu , końcówka znowu w obuwiu turystycznym z nartami na plecach i jesteśmy na dole , przy naszych rowerach . Zjazd do samochodów na dwóch kółkach to z jednej strony frajda , ale też szybki i wygodny sposób na pokonanie ponad trzykilometrowego odcinka drogi asfaltowej . Podsumowując , to była fantastyczna wyprawa . Piękne miejsca , wspaniała pogoda , świetne towarzystwo , czegóż chcieć więcej . To było wymarzone zakończenie sezonu skiturowego i już nie mogę doczekać się następnego :smile: .PozdrawiamAndrzej 23 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Piotr_67 Napisano 19 Maj 2015 Zgłoszenie Share Napisano 19 Maj 2015 Aklim!!!!!! Jo cie prosza:smile::wink: Ja już się szykuję na letni wyjazd a ty mi taką szpilę w samo serce wpakowałeś:biggrin: Że też ja się takiej ekipy nie dorobiłem. Cóż mogę tylko pozazdrościć. Serdecznie pozdrawiam i gratuluję. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MajorSki Napisano 19 Maj 2015 Zgłoszenie Share Napisano 19 Maj 2015 No i z takich ludzi powinniśmy brać przykład! wszyscy już zapomnieli o nartach, a tu zima pełną gębą Fajnie, że macie tak zgraną ekipę . Ja cały czas poluję na pogodę weekendami może też jeszcze nie zakończyłem sezonu zobaczymy 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
nurek1974 Napisano 19 Maj 2015 Zgłoszenie Share Napisano 19 Maj 2015 No super wyprawa Andrzej, szkoda że nie dałeś znać że macie ekipę pieszych bo bym się wykręcił z wami :biggrin: U mnie posucha już do końca miesiąca, niestety czas komunijny i trzeba buty powiesić na wieszaku ale od czerwca startujemy znów. @MajorSki co do pogody w weekend to chyba najbliższy będzie ulewny twu twu obym majaczył i się nie sprawdziło. Pozdrawiam RG 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MajorSki Napisano 19 Maj 2015 Zgłoszenie Share Napisano 19 Maj 2015 Nurek no właśnie ostatnio coś weekendy odpadają, bo albo pada, albo z jakiegoś powodu nie dam rady . W ostatni weekend była piękna pogoda w sobotę! bajka... ale akurat byłem ze znajomymi na wyjeździe w Gliczarowie i tylko zrobiliśmy sobie spacer na Rusinową Polanę (znajomi szli pierwszy raz z 8 miesięcznym dzieckiem i dlatego chcieli krótką trasę). Ten weekend na razie też nie zapowiada się dobrze... więc zostaje bieganie w pobliżu domu i wspinaczka w Kobylańskiej . Może w czerwcu/lipcu uda się zorganizować jakiś pieszy wypad skionline w Tatry? Johnny też coś o takim pomyśle wspominał Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
nurek1974 Napisano 19 Maj 2015 Zgłoszenie Share Napisano 19 Maj 2015 @MajorSki Może w czerwcu/lipcu uda się zorganizować jakiś pieszy wypad skionline w Tatry? Johnny też coś o takim pomyśle wspominał No jest nas kilku na tym forum co nie miałoby z tym problemów, więc idea jak najbardziej mi się podoba kwestia dogadania dnia i gdzie się wybrać, myślę że na początku czerwca można zacząć coś organizować. W ostatni weekend była piękna pogoda w sobotę! bajka... ale akurat byłem ze znajomymi na wyjeździe w Gliczarowie i tylko zrobiliśmy sobie spacer na Rusinową Polanę (znajomi szli pierwszy raz z 8 miesięcznym dzieckiem i dlatego chcieli krótką trasę) Niestety żeby wszyscy byli zadowoleni też mam kilka weekendów zarezerwowanych dla rodziny i znajomych z dzieciakami wtedy chodzimy po takich dolinkach jak Chochołowska, Kościeliska i inne, ale tez jest pięknie wiec niema co rozpaczać. Pozdrawiam 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
johnny_narciarz Napisano 19 Maj 2015 Zgłoszenie Share Napisano 19 Maj 2015 Aklim,tak nie można!!! Nie można tak się nad nami znęcać!!! :sorrow:Będąc na termach,Żona spytała mnie,co tak nic nie mówię.Odpowiedzialem,że to ze zmęczenia ( w piątek zrobiłem mocny trening na rowerze ), a tak na prawdę byłem myślami z Tobą... :wink:Super wyprawa,super ekipa,to widać! Szacun dla Was! :applause:Dziś dotarły do mnie Barony,może jeszcze dziś je zamontuje,bądź jutro do serwisu zawioze. No i co? I co z tym zrobić? Trza by przetestować!!! :biggrin:Jak coś, ja ciągle jeszcze myślę o turach,ale nie chcę iść w Tatry samemu.Jeśli chodzi o mnie,to nie musi być weekend. : Następnym razem Żonę wyśle na jakąś wyspę, a ja pojadę na toury!!! 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
aklim Napisano 19 Maj 2015 Autor Zgłoszenie Share Napisano 19 Maj 2015 Aklim,tak nie można!!! Nie można tak się nad nami znęcać!!! :sorrow: Będąc na termach,Żona spytała mnie,co tak nic nie mówię.Odpowiedzialem,że to ze zmęczenia ( w piątek zrobiłem mocny trening na rowerze ), a tak na prawdę byłem myślami z Tobą... :wink: Super wyprawa,super ekipa,to widać! Szacun dla Was! :applause: Dziś dotarły do mnie Barony,może jeszcze dziś je zamontuje,bądź jutro do serwisu zawioze. No i co? I co z tym zrobić? Trza by przetestować!!! :biggrin: Jak coś, ja ciągle jeszcze myślę o turach,ale nie chcę iść w Tatry samemu.Jeśli chodzi o mnie,to nie musi być weekend. : [ATTACH=CONFIG]22787[/ATTACH] Te Barony to jedynki , takie jak moje , więc wszystkie plusy i minusy ( w mojej ocenie ) już poznałeś . Skoro jednak ja daję radę w nich podchodzić , to tym bardziej Ty 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
leitner Napisano 19 Maj 2015 Zgłoszenie Share Napisano 19 Maj 2015 Nie można tak się nad nami znęcać!!! :sorrow: :eek: I kto to pisze? Kto nas maltretował zdjęciami z Zillertal? Kto żegnał Pilsko i Czantorię? Czyja była relacja z zimowego Stożka, mimo, że na nizinach było już 17*C i śniegu nikt nie widział od miesiąca! :wink: :wink: :wink: :) 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
johnny_narciarz Napisano 19 Maj 2015 Zgłoszenie Share Napisano 19 Maj 2015 Patrzylem właśnie na Babią z kamerki na Mosorny - w jednym żlebie jeszcze nawet sporo śniegu... Ciekawe jak na Pilsku? Może w czerwcu/lipcu uda się zorganizować jakiś pieszy wypad skionline w Tatry? Johnny też coś o takim pomyśle wspominał Jest taki plan,żeby wybrać się na Rysy.Wstępnie deklarowali się: Marboru z Paulą, Artix, KP, ja i może moja Żona. Tak po za tym,myślę wybrać się kilka razy,żeby obadać teren na skitoury... :wink: Tak poważniej, to jeszcze nigdy nie wspinałem się w Tatrach - normalnie wstyd się przyznać! :redface: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
nurek1974 Napisano 19 Maj 2015 Zgłoszenie Share Napisano 19 Maj 2015 Jest taki plan,żeby wybrać się na Rysy.Wstępnie deklarowali się: Marboru z Paulą, Artix, KP, ja i może moja Żona. Maćku ale Rysy to dopiero tak normalnie będzie można w w drugiej połowie lipca zaliczyć wcześniej a przynajmniej do końca czerwca to bez raków bym tam nie szedł, parę dni temu ściągali stamtąd dwóch takich co z buta próbowali bez raków i czekana niestety przeliczyli się a w niedzielę ma sypać śnieg na tych wysokościach:biggrin: Jest też druga sprawa jak wielka będzie grupa wiadomo czym większa tym wolniej się idzie i więcej nieprzewidzianych zdarzeń może się przytrafić co skutecznie może wycieczkę przerwać, więc Ja osobiście te Rysy bym zostawił na późniejszy termin (Maćku te Rysy to Ci żyć nie dają), można coś łagodniejszego zaliczyć np. Sławkowski Szczyt niewiele niższy ale podejście dużo łagodniejsze lub nawet coś w Tatrach Zachodnich to tak myślę o czerwcu bo potem to sezon urlopowy i może być kłopot z dopasowaniem się. pozdrawiam. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
leitner Napisano 19 Maj 2015 Zgłoszenie Share Napisano 19 Maj 2015 Na najbliższe 2 tygodnie na południu Polski zapowiadane są spore opady deszczu (tak jak napisał nurek - wysoko w górach może sypać), więc radzę Wam się poważnie nad tym zastanowić, bo wysokie opady w górach nie są takie przyjemne. Chociaż z drugiej strony, to po tych ulewach niewiele zostanie śniegu, a w Dolinie Pięciu Stawów gdzieniegdzie leży nawet 33cm śniegu! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
johnny_narciarz Napisano 19 Maj 2015 Zgłoszenie Share Napisano 19 Maj 2015 Maćku ale Rysy to dopiero tak normalnie będzie można w w drugiej połowie lipca zaliczyć wcześniej a przynajmniej do końca czerwca to bez raków bym tam nie szedł, Zapomniałeś wspomnieć o nartach... :wink: (Maćku te Rysy to Ci żyć nie dają), Akurat to nie jest mój pomysł.Ten wyszedł,jeśli dobrze pamiętam,od Artixa,a ja uznałem,że mogę spróbować. Oczywiście wyprawa miałaby być po zejściu śniegu. Ja mam w planie zacząć od łatwiejszych szczytów,nie koniecznie tych najwyższych.Chodzi mi też o to,żeby moja żona dała rady.Brać ją od razu na Rysy,kiedy jeszcze niedawno miała problem wejść na Pilsko (względy zdrowotne),to trochę nierozsądne. : Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
nurek1974 Napisano 19 Maj 2015 Zgłoszenie Share Napisano 19 Maj 2015 W takim razie jak chcesz z żoną się sprawdzić to proponuje Dolinę Chochołowską do schroniska i potem przez Grzesia na Rakoń a jak sił starczy to Wołowiec można jeszcze zaliczyć i wrócić do schroniska a jak nie to zrobić pętle przez Trzydniowiański Wierch, sam mam zamiar żonkę zabrać tam, to takie góry pokroju Babiej Góry więc powinny sobie poradzić kwestia kondycji i tępa wygodą jest schronisko w zasięgu ręki i można rowery zabrać na odcinek pomiędzy parkingiem a schroniskiem nie to co do Morskiego Oka. Pozdrawiam 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MajorSki Napisano 19 Maj 2015 Zgłoszenie Share Napisano 19 Maj 2015 Popieram! ogólnie to Tatry Zachodnie są świetne do rozpoczęcia "przygody" z Tatrami, chociaż wymagają kondycji ze względu na długość przejść. Trasa którą opisał Nurek jest jedną z bardziej kultowych bo na Grzesia każdy wejdzie . Jak starczy sił to pokazujesz żonie Rakoń i tam idziecie (grań jest szeroka jak autostrada )... jak już ma dosyć to z przełęczy Zawracie schodzicie do schroniska, a jak ma to dalej na Wołowiec i spowrotem... pętelka Grześ -> Rakoń - > Wołowiec -> Jarząbczy -> Kończysty -> Trzydniowiański to już jest wyrypa na cały dzień szczególnie jak się startuje z parkingu. No chociaż przy cenach noclegu w schronisku (25zł za pokój wieloosobowy) to jak tylko czas pozwala to lepiej sobie rozłożyć . Moja żona po takiej pętelce od parkingu, ale z noclegiem w schronie, nie była w stanie zrobić na drugi dzień pętelki przez Trzydniowiański -> Starorobociański -> Ornak -> parking Siwa Polana, weszliśmy tylko na Trzydniowiański i na parking. Z Tatr Wysokich to okolice Doliny Pięciu Stawów nie sprawiają problemów 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
leitner Napisano 19 Maj 2015 Zgłoszenie Share Napisano 19 Maj 2015 Jak starczy sił to pokazujesz żonie Rakoń i tam idziecie (grań jest szeroka jak autostrada )... jak już ma dosyć to z przełęczy... Jak już się dojdzie na Rakoń, to ciężko oprzeć się pokusie wejścia na dwutysięcznik Pamiętam, że mając 6 lat wszedłem wycieńczony na Rakoń, ale jak zobaczyłem jak blisko jest Wołowiec, to nie zastanawiałem się, tylko popędziłem na górę Zwłaszcza, że był to mój pierwszy dwutysięcznik :applause: Z Tatr Wysokich to okolice Doliny Pięciu Stawów nie sprawiają problemów Polecam wejście na Sokolicę. Niestety kilka lat temu na fragmencie trudnego szlaku łańcuchy zostały zerwane i po deszczu nie schodziło się przyjemnie :stupid: No i jeszcze w miarę łatwe jest zejście z Kasprowego przez Gąsienicową i Boczań do Kuźnic. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
aklim Napisano 19 Maj 2015 Autor Zgłoszenie Share Napisano 19 Maj 2015 Jeszcze mały suplement :smile:Nasza trasa Podejście Dolina Cicha w całej okazałości Na trawersie Pod samą przełęczą I na przełęczy Psnie jest moją intencją denerwować kogokolwiek tymi zdjęciami:wink::biggrin: 9 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
johnny_narciarz Napisano 19 Maj 2015 Zgłoszenie Share Napisano 19 Maj 2015 Dzięki za podpowiedzi,przejrzę te szlaki i się zobaczy co na początek. Aklim,fajna instrukcja: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marcinn Napisano 20 Maj 2015 Zgłoszenie Share Napisano 20 Maj 2015 H] Ps nie jest moją intencją denerwować kogokolwiek tymi zdjęciami:wink::biggrin:[/quote Nieźle Andrzej : faktycznie pozwalasz zapimnieć o zimie :tongue: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marcinn Napisano 20 Maj 2015 Zgłoszenie Share Napisano 20 Maj 2015 Jeszcze mały suplement :smile: Ps nie jest moją intencją denerwować kogokolwiek tymi zdjęciami:wink::biggrin: Faktyczni Andrzej :pozwalasz zapomnieć o zimie :tongue::stupid: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marcinn Napisano 20 Maj 2015 Zgłoszenie Share Napisano 20 Maj 2015 Jeszcze mały suplement :smile: Ps nie jest moją intencją denerwować kogokolwiek tymi zdjęciami:wink::biggrin: Faktyczni Andrzej :pozwalasz zapomnieć o zimie :tongue::stupid: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jodek1 Napisano 20 Maj 2015 Zgłoszenie Share Napisano 20 Maj 2015 Piszecie o wchodzeniu na Rysy - byłem na nich kilka razy jako prawie już przewodnik :wink: ... niestety do końca czerwca jest tam bardzo dużo śniegu, TPN wprowadziło zakaz jazdy na nartach od połowy maja.. Z doświadczenia wiem, że traktowanie takiego wypadu jako wycieczka jednodniowa jest ciężka dla wielu do pokonania, w okresie kiedy nie ma śniegu, a nie mówiąc kiedy jest śnieg. Jest to spora odległość - trasa dzieli się na typowo piknikową czyli droga do Morskiego Oka 2 godziny trasę do Czarnego Stawu 1 godzina typowy treking oraz 3 godziny wejście żlebem na szczyt w sumie to 6 godzin w jedną stronę i niewiele osób coś z tego czasu obetnie !!! z powrotem jest nie jest wcale wiele krócej.... Dobrym rozwiązaniem jest nocleg nad Morskim Okiem wtedy nie trzeba biec i martwić się o czas. Co do Ski-turów w Tatrach dziwi mnie jeszcze brak tematu doliny za Mnichem i dalej.... nie jest to cześć polska więc zakaz dotyczący jazdy na nartach nie obowiązuje - a teren jest kapitalny czyli co kto woli albo szerokie polany albo ostre żleby,nie ma tam Słowaków bo trasa z ich strony jest zamknięta, a od nas dość łatwo można się dostać, w sumie na miejscu gdzie można pojeździć jest 3 godziny drogi ( już od Doliny za Mnichem w Polsce można spokojnie zakładać narty bo nie widać nic z dołu ) przejście na Słowacje przez Wrota Chałubińskiego a tam już raj nawet teraz .... wysokość robi swoje. 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
nurek1974 Napisano 21 Maj 2015 Zgłoszenie Share Napisano 21 Maj 2015 Z doświadczenia wiem, że traktowanie takiego wypadu jako wycieczka jednodniowa jest ciężka dla wielu do pokonania, w okresie kiedy nie ma śniegu, a nie mówiąc kiedy jest śnieg. Jest to spora odległość - trasa dzieli się na typowo piknikową czyli droga do Morskiego Oka 2 godziny trasę do Czarnego Stawu 1 godzina typowy treking oraz 3 godziny wejście żlebem na szczyt w sumie to 6 godzin w jedną stronę i niewiele osób coś z tego czasu obetnie !!! z powrotem jest nie jest wcale wiele krócej.... Zimowe wyjścia w góry właśnie z powodu krótkiego dnia trzeba dość dobrze planować i dobrze jest znać swoje możliwości, ponadto dochodzi czynnik pogodowy np: głęboki śnieg, wiatr czy mróz skutecznie spowalniają wędrówkę, ciężar plecaków też jest nieporównywalnie inny niż wyjścia letnie. Sam zmierzyłem się z tymi problemami przy pierwszym podejściu zimowym na Rysy myślałem że skoro jestem dość aktywny sportowo to dam sobie rady z marszu jakże się myliłem. Niestety jazda na nartach i sporadyczna na rowerze nie zapewnia dość dobrego przygotowania fizycznego co było następstwem mojej porażki z 300 metrów od szczytu wyzionąłem ducha, skurcze ud, czas czyli szybko zbliżający się zmrok wszytko to złożyło się na decyzje o odwrocie, oczywiście mógłbym zwalić na kolegów z ekipy że za szybko szli :biggrin: Ale to wydarzenie dało mi do myślenia i zacząłem więcej aktywnie spędzać czas wolny, bieganie, siłownia, bieżnia, ćwiczenia wytrzymałościowe, teraz rower ale tylko górki bo po płaskim to taka jałowa jazda, to wszytko po 4mc dało mi siły na kolejną próbę, zaskoczeniem było gdy okazało się że z parkingu w 5h dotarłem na szczyt z postojem w schronisku MO bez było by 4,5h dodatkowo Rysy Niżnie jeszcze zrobiliśmy i wszytko wyszło 11h 3000 przewyższenia. Piszę to żeby każdy kto chce się spróbować w zimie w wspinaniu zadbał trochę bardziej o swoją kondycję i nie miał niepotrzebnych niespodzianek na szlaku, wiem że są osoby, które powiedzą w lecie tam byłem i dałem rady bez problemów, też tak myślałem dopóki nie spróbowałem zimą całkiem inna bajka w wspinaczce. Pozdrawiam RG. 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.