SB Napisano 20 Grudzień 2007 Zgłoszenie Share Napisano 20 Grudzień 2007 Zastanawiam się czy do samochodu z napędem na 4 koła jest sens nabywać łańcuchy, co prawda moje doświadczenia z tego rodzaju samochodem nie są duże, bo dopiero od roku takim jeżdzę, jednak to co przetestowałem mówi mi że zakładając łańcuchy raczej wiele nic nie pomoże. Może ktoś z was ma własne doświadczenia i chciałby się nimi podzielić? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
JC Napisano 20 Grudzień 2007 Zgłoszenie Share Napisano 20 Grudzień 2007 Pomijając kwestie przyczepności, kopnego śniegu itp .. Odpowiem tak ... ciekawe co zrobisz jak Ci policjant w Polsce, Austrii, ... powie - proszę złożyć łańcuchy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lokiec3 Napisano 20 Grudzień 2007 Zgłoszenie Share Napisano 20 Grudzień 2007 Zastanawiam się czy do samochodu z napędem na 4 koła jest sens nabywać łańcuchy, co prawda moje doświadczenia z tego rodzaju samochodem nie są duże, bo dopiero od roku takim jeżdzę, jednak to co przetestowałem mówi mi że zakładając łańcuchy raczej wiele nic nie pomoże. Może ktoś z was ma własne doświadczenia i chciałby się nimi podzielić? Na normalne drogi gdzie odbywa się ruch mimo pokrywy śnieżnej bez sensu. Tylko jak pojedziesz w rejon gdzie bez łańcuchów nie wpuszczają możesz mieć problem. Weź wytłumacz takiemu Słowakowi lub innemu, że twoje auto z napędem na 4 i na zimówkach lepiej śmiga w śniegu niż jego z napędem na 2 i w łańcuchach. Mam bardzo stare Audi 80 quattro. Często jeżdżę po polnych drogach. Jak zawieje to kaplica normalnym autem. Ja stosuję technikę taką: dobre zimówki o wysokim profilu, w bagażniku 10 (dziesięć) bloczków betonowych po 30 kg każdy i żadnych łańcuchów nie mam. DajE słowo, że w świeżym śniegu do wysokości reflektorów da sie jechać. Parę razy zdarzyło sie stanąć w zaspie takiej, że drzwi nie można było otworzyć. No to saperka troszkę tylną oś się odkopuje, blokada i do tyłu. Jeszcze ani razu, żaden ciągnik mnie ze śniegu nie wyciągał do 4 lat. A normalnymi autami jak jeździłem to troszkę tych ćwiarteczek straciłem za wyciąganie. A i sąsiedzi z linkami przychodzą jak popada bo pod górę ulica i nikt jej nie odśnieża, ale wtedy jest radocha. Jeśli można to powiedz co masz za autko a powiem ci co nim możesz, trochę się na tym znam. Znowu się rozpisałem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SB Napisano 20 Grudzień 2007 Autor Zgłoszenie Share Napisano 20 Grudzień 2007 Pomijając kwestie przyczepności, kopnego śniegu itp .. Odpowiem tak ... ciekawe co zrobisz jak Ci policjant w Polsce, Austrii, ... powie - proszę złożyć łańcuchy? No właśnie takiej sytuacji się obawiam z tym policmajstrem, choć też nie wiesz co zrobi taki policjant jak stwierdzi ze to auto jest 4x4. A jeśi chodzi o kopny śnieg to przy napędzie 4x4 łańcuchy mogą prędzej zaszkodzić niż pomóc, bo jadąc z odpowiednią prędkością(odpowiednio wysoką) pojadę po tym śniegu, a łańcuchy wygrzebują ten śnieg z pod kół i autko może na podłodze zawisnąć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość bobic Napisano 20 Grudzień 2007 Zgłoszenie Share Napisano 20 Grudzień 2007 Powiem tak, łańcuchy każą przeważnie zakładać samochodom osobowym, ciężarowym, itp. Nie zdarzyło mi się w ciągu 2 lat jeżdżenia 4x4, by mi policja kazala zakladac lancuchy do Jeepa. Ale .... nie traktuj tego zobowiazujaco, bo w Polsce to moze nie, ale w Austrii moga kazac Ci zalozyc i na 4x4. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ambro Napisano 20 Grudzień 2007 Zgłoszenie Share Napisano 20 Grudzień 2007 Ja na twoim miejscu kupiłbym łańcuchy tylko w razie takiej sytuacji z policją jaką opisuje JC bo skoro masz 4x4 to tak naprawdę raczej się nie przydadzą. Poczytaj sobie w internecie o technikach wyjeżdżania z kopnego śniegu i nie będziesz miał problemu. Zwróć też uwagę jak masz rozłożoną siłę napędu. To jest ważne przy unikaniu poślizgów aby odpowiednio wchodzić w zakręty Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Azmadan Napisano 20 Grudzień 2007 Zgłoszenie Share Napisano 20 Grudzień 2007 jak to mówił Hołek... :-P żeby wyjechać z zaspy... skręcamy koła... wpinamy 1... dodajemy gazu i już jesteśmy wolni... jak go pytano w jakimś programie motoryzacyjnym... o poradę na zimę dla kierowców. :-P mi też jeszcze nie zdarzyło się że gdzieś nie wyjechałem... choć na 4-ro sezonowych zimówkach już zdarzyło mi się ślizgać 4 kołami w miejscu... podjeżdżając do domu... hmm a czy w przepisach nie ma że łańcuchy mają być na kołach napędzających (tam gdzie są obowiązkowe)... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ambro Napisano 20 Grudzień 2007 Zgłoszenie Share Napisano 20 Grudzień 2007 hmm a czy w przepisach nie ma że łańcuchy mają być na kołach napędzających (tam gdzie są obowiązkowe)... Zgadza się a w przypadku 4x4 trzeba zajrzeć w książkę(instrukcję) samochodu gdzie powinno być zalecenie producenta na które koła założyć. Podejrzewam, że na te na które przeniesiona jest większa ilość mocy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rpm8 Napisano 22 Grudzień 2007 Zgłoszenie Share Napisano 22 Grudzień 2007 Jechałem kiedyś autem 4x4 chyba do Hochkar i przed wjazdem na góre duży parking, policja i sprawdzanie oraz zakładanie łańcuchów. U mnie (stare subaru) sprawdzili tylko, czy mam opony zimowe i łańcuchów nie kazali zakładać. Chociaż leżały w bagażniku, ale się nie chwaliłem bo na pewno kazaliby zakładać. Ja wohl, danke za uwage i Wesołych Świąt Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.