Białczańska wścieklizna

[SB]

Witam, ja wczoraj wróciłam z Białki. Było super. To był mój pierwszy wyjazd na narty.

No i tak będzie dopuki w nawet niewielki alpejsi ośrodek nie zawitasz:)

[MB]

a jak wrócisz z Alp to będziesz tak rozmyślał:

gdzie by tu na narty pojechać,gdzie by tu pojechać?

i nagle krzykniesz w myślach EUREKA pojadę do Białki,ale przypomni Ci się w jakiej kolejce trzeba stać w Białeczce:mad:

przeleci całe Twoje ciało taki dreszcz jak przed najcięższą grypą brrr,brrr,brrrrrr

i zasiądziesz w fotelu przed kompem i będziesz szukał gdzie by tu jednak w Alpy znów pojechać

[Gliner]

Jutro odbieram nowe nartki i chiałbym je troche podocierac wiec w piatek wyjezdzam i własnie nie wiedziałem gdzie tu sie wybrac na ten weekend.

Ale wiedze dobrze zachwalacie ten Jurgów to sie przejade i powiem jak było.

W BT byłem i nigdy nie byłem zadowolny kolejka jak na Pułaskie w piatek w Warszawie :p

Napisze jak wroce zobaczymy...ale powiem ze po opisac jestem bardzo ciekawy

[KAMYKI]

Rada dla Kukisy

ja też dopiero co zacząłem swoja przygodę z nartowaniem. Byłem w Polsce, Słowacji i Czechach. Zaliczyłem dwa wyjazdy w Alpy. Gdybym mieszkał blisko gór (mieszkam w Gdyni) zapewne w wolnych chwilach odwiedzałbym nasze stoki, ale w tym roku zapadła decyzja - wyjazdy tylko w Alpy. Zresztą mój pierwszy wyjazd na narty - w Polskę, mimo kolejek, orczyka itd byłem zachwycony, ale jak zobaczyłem Alpy.... jedź tam i zweryfikuje swoje zdanie nt. BT.

A u nas ciepło... niedługo na wodę pod żagle

[wojtus81]

SB ja bylem od soboty w bialce i jezdzilem od godz 9-13 i od 17-21 zeby unikanac kolejek i ku twojemu zdziwieniu nie zjechalem przez caly dzien 6 razy tylko znacznie wiecej a w kolejce nie stalem dluzej jak 10-15 min okolo poludnia bo wieczorne nartowanie to juz sama frajda

[SB]

Ja też zazwyczaj miałem frajdę z Białki, tylko zazwyczaj nie jechałem w Alpy na początku sezonu, a w tym zezonie pojechałem w grudniu i od tamtej pory już nie mam frajdy z jazdy po naszych krótkich przeludnionych stokach:( .

A jak byś zjechał nawet 16 razy to w kolejce przestałbyś łącznie 4 godziny:eek:

[MB]

SB ja bylem od soboty w bialce i jezdzilem od godz 9-13 i od 17-21 zeby unikanac kolejek i ku twojemu zdziwieniu nie zjechalem przez caly dzien 6 razy tylko znacznie wiecej a w kolejce nie stalem dluzej jak 10-15 min okolo poludnia bo wieczorne nartowanie to juz sama frajda

przykro mi to wojtus81 stwierdzić ale

co dla jednych jest sufitem to dla drugich jest podłogą

[Gość pax53]

a bo teraz maja ferie warsafiacy:) i oni muszą do bialki i na kasprowy a nie jurgów i czarna góra (jak byłem na feriach to jurgów nie miał uruchomionego krzesła a czarna góra była nieprzejezdna w srodkowym odcinku małe ciche to w całości było nie do użycia a białak przez cały dzien nadawała się do jazdy z pominieciem czerwonych tras)

ps. ta nowa trasa ma wsród bywalców białczańskich nazwe "czarna"

Warszawa ma ferie od 09.02 to jeszcze bedzie weselej po tej dacie....

[Gość pax53]

Ja bym się tam cieszył że frajerzy z warszawki sterczą w kolejkach a ja se śmigam po pustym stoku Nie wiem jak wam ale mi to nie przeszkadza a wręcz przeciwnie. Niech tak zostanie i niech się tłoczą a Ty SB na luzie pośmigasz se po pustym stoku

Co do tego że polacy z reguły nie myślą to nie do końca (chyba że warszawiaki) ale to że jeżdżą tam gdzie "wypada" pojechać to nic nowego. (białka jest w modzie:p )

mam dobrych przyjaciół w Trójmiescie...ale tez uważam że tam jest kupa frajerstwa i blond-mewek:)

[Gość pax53]

A ja bym wolał, żebyś powiedział Warszafka... Kiedyś już były dyskusje na ten temat na forum (z resztą nie tylko na tym ) i najlepiej, gdyby rozróżniać znaczenie słowa Warszawa i Warszafka. Chyba, że masz chęć każdemu Warszawiakowi, nawet temu co w Pająkach nie jeździ, przygryzać

masz na myśli warszafka-przyjezdni:(....Warszawa-rodowici:)

[Ambro]

troche off ale musiałem

mam dobrych przyjaciół w Trójmiescie...ale tez uważam że tam jest kupa frajerstwa i blond-mewek:)

O przepraszam, frajernia to jest ale latem i przyjezdna Sopot jest co roku okupywany przez gogusiów których nie stać na wakacje za granicą tylko na białe lakiery

[Gość pax53]

O przepraszam, frajernia to jest ale latem i przyjezdna Sopot jest co roku okupywany przez gogusiów których nie stać na wakacje za granicą tylko na białe lakiery

hahaha....wczasy za granicą sa ogólnie tańsze...kiepski argument...mam granatowy metalic:)))

[Ambro]

Zależy jak się wczasujesz, stopem to zawsze taniej Mi jakoś nigdy nie wyszło taniej niż w Polsce. Nieważne nie oto chodziło 3miasto rulez i nic tego nie zmieni

Proponuje koniec off-a

[Gość pax53]

Zależy jak się wczasujesz, stopem to zawsze taniej Mi jakoś nigdy nie wyszło taniej niż w Polsce. Nieważne nie oto chodziło 3miasto rulez i nic tego nie zmieni

Proponuje koniec off-a

ok,Ambro...pojechaliśmy po bandzie i tyle...nie mam żalu do tego czy innego człowieka..Polska długa i szeroka jest piękna...tylko czasem ludzie są rózni...nie znaczy żli...może inaczej myslą...bez urazy...pozdrawiam Paweł

[hotrok]

Bialczanska wscieklizna - no comments:

[wojtus81]

ta trasa ktora pokazales jest fajna do jazdy ale tylko do gora 11 rano a potem jak wiedac muldy i masa kopnego sniegu

[niwin]

masz na myśli warszafka-przyjezdni:(....Warszawa-rodowici:)

Z grubsza tak, choć to też duże uproszczenie. W tej chwili w W-wie mieszka więcej przyjezdnych, niż rodowitych. Ale z samego faktu, że ktoś nie jest rodowitym Warszawiakiem nie wynika, że jest burakiem i "warszafką".

Lepiej tego tematu nie rozkręcać, bo to zazwyczaj do niczego nie prowadzi...

Po prostu mam prośbę do forumowiczów, żeby nie nadużywali "stolicowych" epitetów, gdyż co po niektórzy mieszkają w W-wie i też mają fioła na punkcie jazdy na nartkach, a nie strojenia się w Pająki (pfuj... ).

[michalb]

Wścieklizna... istotnie jest. Od 2 lutego do 9 byłem na Podhalu. W Białce ludzi na max. Nie zgodzę się jedynie, że Warszawa zawaliła Kotelnicę. Samochodów na blaszkach z Warszawy było bardzo mało. Wracając do wścieklizny na stoku to dwie czerwone na Kotelnicy nie były zapchane, a ta nowa wręcz pusta. Rozbawiło mnie tylko, że "nowa" dostała od gawiedzi, która się po stokach wozi... kolor czarny.

Po prostu mam prośbę do forumowiczów, żeby nie nadużywali "stolicowych" epitetów, gdyż co po niektórzy mieszkają w W-wie i też mają fioła na punkcie jazdy na nartkach, a nie strojenia się w Pająki (pfuj... ).

Zgodzę się w całej rozciągłości.

[SB]

Wścieklizna... istotnie jest................Wracając do wścieklizny na stoku to dwie czerwone na Kotelnicy nie były zapchane, a ta nowa wręcz pusta. Rozbawiło mnie tylko, że "nowa" dostała od gawiedzi, która się po stokach wozi... kolor czarny.

o to o tym pisałem tu:http://www.skionline.pl/forum/showthread.php?t=6360&page=3

Haha no to jesteś mistrz dokładnie o tą trasę mi chodzi.... obługuje ją nowe 4 os. krzesło i jak byłem to stosunkowo mało ludzi się na nią zapuszcza' date=' bo dla statystycznego bywalca Białki z powodu jej nastromienia zjazd tą trasą przeradza się w prawdziwy koszmar , który odciska się w psychice do końca życia . Więc każdy taki delikfent jedzie na tą trasę 2 razy w życiu: pierwszy i ostatni.[/quote']

[pony]

odnosnie Czarnej Góry byłem 17-26 01.lodowisko,ale jak wpomniał SB,początkujacy trzeba wybaczyc...poprawią się będzie narodu.

[SB]

Patrzcie co w Białce::eek:

[Boogie]

krzyż na drogę i życzę powodzenia państwu stojącemu w kolejce

[lokiec3]

krzyż na drogę i życzę powodzenia państwu stojącemu w kolejce

Ja to podziwiam tych ludzi. Ja też pierwszy sezon jak jeździłem to tak stałem. Teraz pi....lę. Założę się, że 90% tych co tam stoją nie byli w porządnych górach i dlatego stoją bo nie posmakowali jeszcze prawdziwych cukierków.

Pozdrawiam.

[michalb]

krzyż na drogę i życzę powodzenia państwu stojącemu w kolejce

Chyba, że raz staną na dole, a później na jazda dwóch czerwonych gdzie nie stoisz dłużej niż 2-3 minuty.

[piter100]

"Że kto głupi to aż miło":D może tęsknią za PRL-em gdzie stało się po wszystko?:eek: