darko Napisano 12 Marzec 2011 Zgłoszenie Share Napisano 12 Marzec 2011 Witam Wszystkich:) Czytając różne odpowiedzi i wskazówki,próbuję to wprowadzić w praktykę. Oglądając swoje filmiki wydaję mi się,że zaczyna coś z tego wychodzić. Proszę o jakieś wskazówki,co mógłbym ewentualnie poprawić. Pozdrawiam:) 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
TCarving Napisano 12 Marzec 2011 Zgłoszenie Share Napisano 12 Marzec 2011 Elegancka i przemyślana jazda wcale nie w najłatwiejszym terenie super konrola:) Można popracować nad pracą kijów a co za tym idzie rąk:) Oczywiście można jeszcze całość wykonać bardziej dynamicznie i pojechać jeszcze jeden rodzaj skrętu śmig:) Z mojego punktu widzenia robisz świetną robote bo uprawiasz świadome i bezpieczne narciarstwo:) Zapewne Nico poda Ci sporo szczegółowych porad czego ja się niepodejmuje:) /za mało wiem/ Pozdrawiam 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lukee Napisano 12 Marzec 2011 Zgłoszenie Share Napisano 12 Marzec 2011 Fajna spokojna lajtowa jazda. Jak dla mnie brakuje trochę dynamiki, lekko do przodu i troszkę szerzej. Ale tu chodzi przeciez o przyjemność z jazdy..a to widać jest. Ja tylko tak;)...po weryfikacji jazdy Nosalowej ale daleko mi do oceniania. pozdr. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jan Kowal Napisano 12 Marzec 2011 Zgłoszenie Share Napisano 12 Marzec 2011 (edytowane) Elegancka i przemyślana jazda wcale nie w najłatwiejszym terenie super konrola:) Można popracować nad pracą kijów a co za tym idzie rąk:) Oczywiście można jeszcze całość wykonać bardziej dynamicznie i pojechać jeszcze jeden rodzaj skrętu śmig:) Z mojego punktu widzenia robisz świetną robote bo uprawiasz świadome i bezpieczne narciarstwo:) Zapewne Nico poda Ci sporo szczegółowych porad czego ja się niepodejmuje:) /za mało wiem/ Pozdrawiam ………………………. Edytowane 16 Kwiecień 2011 przez Jan Kowal 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
TCarving Napisano 12 Marzec 2011 Zgłoszenie Share Napisano 12 Marzec 2011 Całkowicie się z tobą zgadzam JK:) Natomiast co do umiejętności obiektywnych się nie odnoszę 7 w skali forum to bardzo dużo:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
niko130 Napisano 13 Marzec 2011 Zgłoszenie Share Napisano 13 Marzec 2011 Witam Wszystkich:) Czytając różne odpowiedzi i wskazówki,próbuję to wprowadzić w praktykę. Oglądając swoje filmiki wydaję mi się,że zaczyna coś z tego wychodzić. Proszę o jakieś wskazówki,co mógłbym ewentualnie poprawić. Pozdrawiam:) Bardzo duzo poprawiłes .Ładny tor jazdy. Nadal pracuj nad lewym skrętem (są niedokrecone). Krawedz jest, ale utworzona tylko układem (kontrbalansem). Kontrbalans (ustawienie w przecinek), w pewnych momentach przechodzi w kontrrotację. Ten pierwszy to pozycja która powinna "zyć" w czasie calego wirazu. To mozna przyrównac do stania na jednej nodze, tułów nie moze byc nieruchomy bo stracisz równowagę i staniesz na obu nogach a w nalepszym wypadku podeprzesz się tą nogą.Ty ją przyjmujesz na początku skretu i nic w nim nie zmieniasz. Kiedy tracisz rownowagę opadasz na górna nartę. I wtedy z "balansowania" nici. Poniewaz masz uklad i to dobry, w momentach nieruchomosci przeobraza sie w kontrrotację, która wyraznie blokuje ruchy. Widac wtedy z daleka "kanciastą sylwetkę. Jesli to samo widzisz to odezwij się. Cdn 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jan Kowal Napisano 13 Marzec 2011 Zgłoszenie Share Napisano 13 Marzec 2011 (edytowane) Bardzo duzo poprawiłes .Ładny tor jazdy. Nadal pracuj nad lewym skrętem (są niedokrecone). Krawedz jest, ale utworzona tylko układem (kontrbalansem). Kontrbalans (ustawienie w przecinek), w pewnych momentach przechodzi w kontrrotację. Ten pierwszy to pozycja która powinna "zyć" w czasie calego wirazu. To mozna przyrównac do stania na jednej nodze, tułów nie moze byc nieruchomy bo stracisz równowagę i staniesz na obu nogach a w nalepszym wypadku podeprzesz się tą nogą.Ty ją przyjmujesz na początku skretu i nic w nim nie zmieniasz. Kiedy tracisz rownowagę opadasz na górna nartę. I wtedy z "balansowania" nici. Poniewaz masz uklad i to dobry, w momentach nieruchomosci przeobraza sie w kontrrotację, która wyraznie blokuje ruchy. Widac wtedy z daleka "kanciastą sylwetkę. Jesli to samo widzisz to odezwij się. Cdn ………………………... Edytowane 16 Kwiecień 2011 przez Jan Kowal Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
magelan Napisano 13 Marzec 2011 Zgłoszenie Share Napisano 13 Marzec 2011 kije wozone a nie uzywane nie znam gory zor ale ciekawe, jak koledzy ocenili by jazde na tych filmach moja 5 5 na 5 czy 5 w skali ~~forum:cool: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jan Kowal Napisano 13 Marzec 2011 Zgłoszenie Share Napisano 13 Marzec 2011 (edytowane) 5 na 5 czy 5 w skali ~~forum:cool: ………………... Edytowane 16 Kwiecień 2011 przez Jan Kowal Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
juice Napisano 13 Marzec 2011 Zgłoszenie Share Napisano 13 Marzec 2011 5 w skali zaznaczam, ze jezeli kolega pojechal by identycznie na bardzo czarnej, ocena podskoczy do 7 oczywiscie bez uzywania kijow, taka jazda na bardzo stromym byla by utrudnniona Żar - pod 5 Bieńkula - 5,5 pod 6 Te górki nie wyglądają na płaskie. Na Bieńkuli kijki nie są wożone tylko używane, acz delikatnie. Na 7 nie podskoczy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
darko Napisano 13 Marzec 2011 Zgłoszenie Share Napisano 13 Marzec 2011 Bardzo duzo poprawiłes .Ładny tor jazdy. Nadal pracuj nad lewym skrętem (są niedokrecone). Krawedz jest, ale utworzona tylko układem (kontrbalansem). Kontrbalans (ustawienie w przecinek), w pewnych momentach przechodzi w kontrrotację. Ten pierwszy to pozycja która powinna "zyć" w czasie calego wirazu. To mozna przyrównac do stania na jednej nodze, tułów nie moze byc nieruchomy bo stracisz równowagę i staniesz na obu nogach a w nalepszym wypadku podeprzesz się tą nogą.Ty ją przyjmujesz na początku skretu i nic w nim nie zmieniasz. Kiedy tracisz rownowagę opadasz na górna nartę. I wtedy z "balansowania" nici. Poniewaz masz uklad i to dobry, w momentach nieruchomosci przeobraza sie w kontrrotację, która wyraznie blokuje ruchy. Widac wtedy z daleka "kanciastą sylwetkę. Jesli to samo widzisz to odezwij się. Cdn Witam:) Pięknie dziękuję za fachową wypowiedź. Faktycznie nad lewym skrętem trzeba więcej popracować są nie dokręcone jak się przyjrzałem,praca kijami,troszkę pochylić się do przodu. Jak dobrze zrozumiałem kontr-balans mam utrzymywać podczas wykonywania całego skrętu.Tylko tak do końca nie rozumiem tej kontr-rotacji,o co tu chodzi. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ROSSIGNOL Napisano 13 Marzec 2011 Zgłoszenie Share Napisano 13 Marzec 2011 (edytowane) - - - - - - - Edytowane 20 Kwiecień 2011 przez ROSSIGNOL Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
niko130 Napisano 13 Marzec 2011 Zgłoszenie Share Napisano 13 Marzec 2011 Jak dobrze zrozumiałem kontr-balans mam utrzymywać podczas wykonywania całego skrętu.Tylko tak do końca nie rozumiem tej kontr-rotacji,o co tu chodzi. Kontrbalans (KB) wg mnie jest najwazniejszy w jezdzie. Dobry KB to rownowaga, to jazda na dolnej narcie, to miekkosc i precyzja, to czucie krawedzi. Znajdz na filmikach te cechy dobrego skretu.Trudno je zauważyc, mimo ładnego ogólnego wrazenia. KB to bardzo złozony ruch , w kazdym skrecie moze byc inny. W nim poslugujesz sie rotacja ® (ma ona wiele postaci), kontrrotacją (KR) (równiez wiele postaci). R i KR powoduje , ze w pełni kontrolujesz pracę krawedzi (zmniejszasz, zwiekszasz promien skretu w dowolnym momencie jego trwania. Oprócz tej pozycji (KB), musisz zacząc pracowac cialem przód-tyl, góra-dół. To nic innego jak praca w stawach (skokowym, kolanowym, biodrowym i barkowym) WSZYSTKO SIE RUSZA. Zaczynasz od dołu : staw skokowy - but zatrzymuje go skutecznie, kolejno zginasz kolana . I tu u Ciebie koniec obnizania pozycji. TERAZ pogłebiasz zejscie dalsze, zgięciem tułowia (przy wychyleniu w przód, stopy bedą wysuwały sie do przodu, zgiety tulów i rerce kierowane do przodu utrzymują tułów w równowadze w plaszczyznie strzałkowej). To powinno trwac do drugiej fazy skretu ( u Ciebie zanika w pierwszej fazie). Nie jest to jakis wielki ruch w dół on jest czasami niewidoczny na zewnątrz , chodzi o to aby Twoje ciało go czuło. Zacznij od prostej czynnosci. Kazdy skret wyjezdzaj na "miekkim kolanie" dolnej nogi. Kiedy stoisz a ugniesz jedno z kolan bardziej , cialo przechyli sie na stronę ugietego kolana. Wiekszosc jezdzących , mimo ugiecia kolana jedzie na SZTYWNYM kolanie. Zacznij od tego "miekkiego kolana" . Następny krok to rownowaga na dolnej narcie. Jak to osiągniesz cwicz KB. Twoje miesnie będą BARDZO ZADOWOLONE. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dareklewandowski Napisano 13 Marzec 2011 Zgłoszenie Share Napisano 13 Marzec 2011 Czytając wskazówki i oceny zaczynam mieć wątpliwości,dotyczące metodyki i samej techniki współczasnego narciarstwa:eek: Czy to prawda?,że współczesne narciarstwo powinno się charakteryzować; -szersze prowadzenie nart -obciążenie w skręcie obu nart,w rekreacyjnej jeździe 70/30.sportowej 50/50.W przypadku stromych tras i trudnych warunków dominująca narta zewnętrzna -większe wychylenie ciała ,a w szczególności bioder do wewnątrz skrętu -zmniejszenie odciążenia przy przejściu ze skrętu w skręt -utrzymywanie balansu w pozycji strzałkowej -frontalne ustawienie w długich skrętach-linia barków powinna być prostopadła do osi podłużnej nart -stały kontakt nart ze śniegiem materiał z książki Konrada Drzymały 'narty-poradnik bez kantów'2010r.Autor jest instruktorem IVSI,SITN_PZN. Już sam nie wiem czy idę dobrą drogą:eek:,czasami mam wrażenie ,że czytając niektóre uwagi jestem w d....:pJak to w końcu jest?jako amator staram się trzymać wytycznych SITN,jestem zwolenikiem jazdy-dynamiczny dół,spokojna góra/pracująca przód-tył,czasem z niewielką kontrrotacją/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
darko Napisano 13 Marzec 2011 Zgłoszenie Share Napisano 13 Marzec 2011 Fajnie że wstawiłeś filmy .Dziękuję . Porównałem sobie Twój film wstawiony 4 tygodnie temu ( post 1230 ): [YOUTUBE] [/YOUTUBE] i film obecny : [YOUTUBE] [/YOUTUBE] i stwierdzam że jest postęp w nauce . :) Teraz tylko trzeba ćwiczyć ile się da . Pozdrawiam Będę się starał,a co z tego wyjdzie zobaczymy:) Pozdrawiam:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
darko Napisano 13 Marzec 2011 Zgłoszenie Share Napisano 13 Marzec 2011 Kontrbalans (KB) wg mnie jest najwazniejszy w jezdzie. Dobry KB to rownowaga, to jazda na dolnej narcie, to miekkosc i precyzja, to czucie krawedzi. Znajdz na filmikach te cechy dobrego skretu.Trudno je zauważyc, mimo ładnego ogólnego wrazenia. KB to bardzo złozony ruch , w kazdym skrecie moze byc inny. W nim poslugujesz sie rotacja ® (ma ona wiele postaci), kontrrotacją (KR) (równiez wiele postaci). R i KR powoduje , ze w pełni kontrolujesz pracę krawedzi (zmniejszasz, zwiekszasz promien skretu w dowolnym momencie jego trwania. Oprócz tej pozycji (KB), musisz zacząc pracowac cialem przód-tyl, góra-dół. To nic innego jak praca w stawach (skokowym, kolanowym, biodrowym i barkowym) WSZYSTKO SIE RUSZA. Zaczynasz od dołu : staw skokowy - but zatrzymuje go skutecznie, kolejno zginasz kolana . I tu u Ciebie koniec obnizania pozycji. TERAZ pogłebiasz zejscie dalsze, zgięciem tułowia (przy wychyleniu w przód, stopy bedą wysuwały sie do przodu, zgiety tulów i rerce kierowane do przodu utrzymują tułów w równowadze w plaszczyznie strzałkowej). To powinno trwac do drugiej fazy skretu ( u Ciebie zanika w pierwszej fazie). Nie jest to jakis wielki ruch w dół on jest czasami niewidoczny na zewnątrz , chodzi o to aby Twoje ciało go czuło. Zacznij od prostej czynnosci. Kazdy skret wyjezdzaj na "miekkim kolanie" dolnej nogi. Kiedy stoisz a ugniesz jedno z kolan bardziej , cialo przechyli sie na stronę ugietego kolana. Wiekszosc jezdzących , mimo ugiecia kolana jedzie na SZTYWNYM kolanie. Zacznij od tego "miekkiego kolana" . Następny krok to rownowaga na dolnej narcie. Jak to osiągniesz cwicz KB. Twoje miesnie będą BARDZO ZADOWOLONE. Teraz wiem mniej więcej o co chodzi. Będę się starał to wprowadzić w praktykę. Może jeszcze w tym sezonie poprawię swoją technikę bardzo bym chciał. Zobaczymy jak długo w Beskidach śnieg wytrzyma,chyba że wybiorę się na Słowację. Może śnieg tam dłużej poleży. Pięknie dziękuję i pozdrawiam:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
niko130 Napisano 13 Marzec 2011 Zgłoszenie Share Napisano 13 Marzec 2011 Czy to prawda?,że współczesne narciarstwo powinno się charakteryzować; -szersze prowadzenie nart -obciążenie w skręcie obu nart,w rekreacyjnej jeździe 70/30.sportowej 50/50.W przypadku stromych tras i trudnych warunków dominująca narta zewnętrzna -większe wychylenie ciała ,a w szczególności bioder do wewnątrz skrętu -zmniejszenie odciążenia przy przejściu ze skrętu w skręt -utrzymywanie balansu w pozycji strzałkowej -frontalne ustawienie w długich skrętach-linia barków powinna być prostopadła do osi podłużnej nart -stały kontakt nart ze śniegiem Prawie ze wszystkim się zgadzam. Nie moga to byc princypia i sztywne zasady. szersze prowadzenie nart Oczywiscie , zawsze na to zwracam uwagę. Ale te szerokosci bywają rózne i na zawodach PS czasami wynikają z blędu. Nie szerokosc ma tu znaczenie a ustawienie ich takie aby gwarantowały równowagę i pozwalaly na pracę stopą (czucie krawedzi. obciążenie w skręcie obu nart,w rekreacyjnej jeździe 70/30.sportowej 50/50.W przypadku stromych tras i trudnych warunków dominująca narta zewnętrzna Jest oczywiste ze przedewszystkim DOLNA a 70/30 jest srednim rozkladem obciązenia. Poczatkujący musi szukac pełnego obciązenia dolnej (stąd cwiczenie jevelin). 50/50 to małe wpadki 00/100 - duże blędy (chyba, ze zabawa). większe wychylenie ciała ,a w szczególności bioder do wewnątrz skrętu bardzo nieprecyzyjne okreslenie położenia ciala, okreslam je bardziej precyzyjnie. Nie jest to zresztą jedyne. zmniejszenie odciążenia przy przejściu ze skrętu w skręt Nie mozna tego pomijac. Najczesciej ograniczam się do uwagi o podniesieniu pozycji. Wiadomo, ze odciazenie realizuje sie tez w rózny sposób (temat rzeka). utrzymywanie balansu w pozycji strzałkowej Jak najbardziej, ale to za malo. Ten akurat pomaga w skrecie (poczatek koniec) i w przyspieszeniu w skrecie. Niestety malo postrzegany na stoku. Ja bardzo s\często zwracam na to uwagę. frontalne ustawienie w długich skrętach-linia barków powinna być prostopadła do osi podłużnej nart I tak i nie! Nawet zawodnicy jezdzą róznie ale napewno nie jest to pozycja całego wirazu. Pnadto powiem, ze ten sam zawodnik moze byc ulożony w tej lini prostopadlej w jednym wirazu a w następnym zupelnie inaczej. I w tym miejscu przyznam , ze czesto taki wlasnie układ propnuję początkującym ( na parę zjazdów). Cel uswieca środki. stały kontakt nart ze śniegiem Podstawowa rzecz. Bez niej nie ma płynnosci w jezdzie. Te elementy to tylko ABC z calego alfabetu ,którym trzeba się posłuzyć w jezdzie na nartach. Czasami własnie wykraczam daleko poza te ABC, komentując jazde z filmu. Jesli czytasz moje komentarze (oceny) to zauwazysz , ze rózna miarą mierze jazdę wrzucającyuch filmy do oceny. Abys mial wiekszą rozterkę to radze poczytaj ksiązeczki Kuchlera . Tam dopiero mięsza facet. Ale ja nie krytykuję nikogo, ja korzystam z wiedzy kazdego . Dzialam jednak wybiórczo . Odzielam ziarno...... Pozdrawiam! Nie przejmuj się , ja mam tak samo dylemat co wybrac. Wybieram to co w praktyce daje rezultaty. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
TCarving Napisano 13 Marzec 2011 Zgłoszenie Share Napisano 13 Marzec 2011 Moim zdaniem Kuchler jest wporządku i tam nie ma żadnego zamieszania tyle że to rady z początku tzw. Carvingu i nauka polegająca na bezwysiłkowej jeździe z maksymalnym wykorzstaniem możliwosci nart taliowanych dla każdego ze szczególnym naciskiem na naukę ludzi o średniej kondycji i możliwościach fizycznych. A w pełni zgadzam sie z Darkiem i uwazam że rotacja jest błędem a kontrrotacja to rzeczdla conajmniej średniozaawansowanych. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gajowy01 Napisano 13 Marzec 2011 Zgłoszenie Share Napisano 13 Marzec 2011 (edytowane) Moim zdaniem Kuchler jest wporządku i tam nie ma żadnego zamieszania tyle że to rady z początku tzw. Carvingu i nauka polegająca na bezwysiłkowej jeździe z maksymalnym wykorzstaniem możliwosci nart taliowanych dla każdego ze szczególnym naciskiem na naukę ludzi o średniej kondycji i możliwościach fizycznych. A w pełni zgadzam sie z Darkiem i uwazam że rotacja jest błędem a kontrrotacja to rzeczdla conajmniej średniozaawansowanych. Wg mnie Kuchler miejscami jest wręcz szkodliwy - a zwłaszcza w stosunku do osób o średniej kondycji i możliwościach fizycznych. Nie wiem w jakim stopniu jest odpowiedzialny za mnóstwo patologii na stokach bo nie sądzę, żeby był jakoś masowo znany/czytany - ale pewnie jakoś "promieniuje" poprzez różnych nowych fascynatów... nie wiem, choć mam nadzieję i wrażenie, że jest już passe - całe szczęście Prawdę mówiąc "Śmiało na białym" przeleżało u mnie trochę i całkiem niedawno dopiero wziąłem to do rąk - może miałem pecha ale akurat parę akapitów, na które zwróciłem uwagę w pierwszej kolejności było załamujące. Mały update: otwarłem książkę ponownie - i stwierdzam, że autorzy to wręcz miejscami oszuści - po prostu Dlaczego? Cała masa akapitów jest o tym, że "teraz nowocześnie to na narcie wewnętrznej", że "zwolennicy starej szkoły jazdy na zewnętrznej to i tamto" itp. itd. ... i do tego zdecydowana większość zdjęć którymi ilustrowana jest książka pokazuje narciarzy jadących ze zdecydowaną dominacją narty dolnej (zewnętrznej) - co doskonale widać choćby po "śniegopuszach" :) Być może czegoś jeszcze nie wiem - może czegoś u niego nie rozumiem - doczytam to kiedyś - może latem, żeby trochę rozweselić letnią depresję Edytowane 13 Marzec 2011 przez gajowy01 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
niko130 Napisano 13 Marzec 2011 Zgłoszenie Share Napisano 13 Marzec 2011 uwazam że rotacja jest błędem a kontrrotacja to rzeczdla conajmniej średniozaawansowanych. I tu się bardzo mylisz. Kontrrotację potrafią wykonywać nawet 0 początkujący. Kazde wbicie kijka niesie element rotacji. Zaciesnienie skretu bez udziału ukladu odbywa się przez rotacje. Trzeba tylko odpowiednio ją uzywac. Nalezy rozroznic zjawiska szkodliwe i korzystne i to własnie wywołane rotacją lub kontrrotacją. Wystarczy , ze sa one w niewlasciwym momencie zaczęte lub zakonczone. To są ułamki sekund (nawet msec) Czy nie dostrzegacie tych elementów u początkujących, zaawansowanych i zawodników. W ilu to skrętach zawodnik stosuje rotacje dla korekty toru jazdy, a ile razy widzimy , ze nie pożądana rotacja jest powodem upadku, czy wypadniecia z trasy slalomu. Prosze mi wierzyc , trzeba dobrego skupienia sie na ruchu aby dostrzec impuls rotacji, czy kontrrotacji. U narciarzy zjezdzających w jednej pozycji z góry do dołu te elementy zle stosowane przesądzają o kiepskiej jezdzie. Tam gdzie jest precycja, miekkosc tam jest równowaga, balans, KR, KB , ruchy przód-tyl, góra -dół jest praca kijków, jest prawidlowy oddech, odpowiednio kierowany wzrok, kontrola napięc mięsni, wypoczynek jednych, gdy drugie pracuja. Taki narciarz to nie pomnik (drewniany pinokio) postawiony na nartach. Pozdrawiam! 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
TCarving Napisano 13 Marzec 2011 Zgłoszenie Share Napisano 13 Marzec 2011 (edytowane) Za patologie na stokach odpowiada NTN który propagował "Carving" a szczególnie FUN i jazdę bez kijków Drugi powód to brak szkolenia ludzi przez instruktorów. A Kuchler dobrze zrozumiany jest naprawdę oki choć obecnie już przestarzały narciarstwo się zmienia. Edytowane 13 Marzec 2011 przez TCarving 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jarek Napisano 14 Marzec 2011 Zgłoszenie Share Napisano 14 Marzec 2011 Czytając wskazówki i oceny zaczynam mieć wątpliwości,dotyczące metodyki i samej techniki współczasnego narciarstwa:eek: ... ja po prostu staram sie juz nie czytac, bo albo wlos mi sie jezy;) albo nic nie kumam, dla tego nie zabieram juz glosu merytorycznego w tym watku 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SB Napisano 14 Marzec 2011 Zgłoszenie Share Napisano 14 Marzec 2011 ... ja po prostu staram sie juz nie czytac, bo albo wlos mi sie jezy;) albo nic nie kumam, dla tego nie zabieram juz glosu merytorycznego w tym watku Ogólnie mówiąc uczestniczący w tym wątku to muszą być strasznie nieszczęśliwi ludzie:D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Przemek Napisano 14 Marzec 2011 Zgłoszenie Share Napisano 14 Marzec 2011 ... ja po prostu staram sie juz nie czytac, bo albo wlos mi sie jezy;) albo nic nie kumam... Ja z kolei staram się czytać, ale im więcej czytam, tym mniej rozumiem (czyt: nic nie kumam) Juz z dwojga złego wolalbym, żeby mi sie wlos zjeżył, ale z włosami i mnie słabo... 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
niko130 Napisano 14 Marzec 2011 Zgłoszenie Share Napisano 14 Marzec 2011 ... ja po prostu staram sie juz nie czytac, bo albo wlos mi sie jezy;) albo nic nie kumam, dla tego nie zabieram juz glosu merytorycznego w tym watku Cytat: Napisał dareklewandowski Zobacz post Czytając wskazówki i oceny zaczynam mieć wątpliwości,dotyczące metodyki i samej techniki współczasnego narciarstwa Ponieważ najwiecej ja ich daję więc ja odpowiem na te wątpliwosci. Cale moje narciarstwo to 42 letnie terminowanie. Nie jestem instruktorem, nie bylem nigdy uczony , poprawiany przez innych. Informacje biore z zycia, filmow , ksiązek, bylem blisko swiata zawodowców. Zaczynalem od nasladownictwa Gustawa Theoniego, Stenmarka, czy Girardeliego. To nie byla teoria to była czysta praktyka. Oprocz opisu ewolucji musi być obraz kinematyczny ruchu ( nie na filmie) w naszej glowie. Ta korelacja , ta ciąglosc ruchu, dokladnosc to jest dopiero cała prawda o technice. Dlatego na stoku mamy tyle przecietnych narciarzy i resztę zwożących się z nieruchomomym korpusem. Tak naprawdę w narciarstwie się nic nie zmienia od czasów JC Kyllego to tylko nawiedzeni nawet z tytułami chcą zrobic rewolucję. Na szczescie swiat wraca do podstaw techniki Nowe technologie , narty, buty tylko ULATWIAJĄ poruszanie sie na nartach i jezeli pójdziemy w kierunku latwizny to czeka nas wielka nieporadnosc. Na forum nie raz wypowiadałem się co myslę o tych co" jak zlej baletnicy..." Kąty 89, 88, twardosc 130-150 , dlugosc nart. Kiedys wystarczył podział na L, A, S. A jezdziło sie w róznych warunkach. Dzis narciarstwo do południa , popołudniu, straszne warunki bo lód, narzekanie o wszystko, kiedys aby pojezdzić odbywało sie 1,5 - 2 godz podejscia ze sprzętem. Dojazd do miejscowosci z areną pociągami, autobusami i kolejki, kolejki , kolejki. Najwazniejsza zawsze pozostanie umiejetnosc nabyta a nie kupiona narta . buty. Pozdrawiam! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.