Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Nogi bolo

  • wpisów
    97
  • komentarzy
    1 081
  • wyświetleń
    45 591

O blogu

Blog. Cóż? Spróbuję 😀 Co tu znajdziecie? Wyprawy i treningi narciarskie, test sprzętu - klipy. Turystyka kolarska, ale również coś o poprawie formy. Piesze wędrówki i wakacyjny odpoczynek. Góry, góry...ale również woda i kajak.

Rozmaitości 👍 Zapraszam do śledzenia!

Wpisy na tym blogu

Świętokrzyska Szwajcaria start!

Szwajcaria Bałtowska po raz kolejny otworzyła pierwsza sezon narciarski w świętokrzyskim! Było to dzisiaj, a nas nie mogło tam zabraknąć   Oczywiście przyjechaliśmy zaraz po pracy na wieczorną jazdę. Mało ludzi, temperatura powietrza +3, jazda do godziny 21 i bardzo fajne warunki narciarskie! Zabezpieczenia Covidowe - zbudowane tunele do wyciągu i bramek...na poniższym zdjęciu widać jakie były kolejki o godzinie 19stej 😮  Na stoku i na orczykach kilku narciarzy 😮 

marboru

marboru in nizinne nartowanie

Start sezonu 2020/21 w Stacji Narciarskiej Kazimierz

Po tym jak zacząłem sezon narciarski w Tyrolu, z utęsknieniem czekałem na mróz i początek nart w "płaskopolsce"   Podobnie jak rok temu, pierwsza ruszyła Stacja Narciarska Kazimierz na Lubelszczyźnie. Start ON o godzinie 16stej, koniec pracy godzinę później i praktycznie parę minut potem siedzimy razem z Paulą w aucie i jedziemy na wschód. Temperatura na zewnątrz zero stopni, jest delikatny wiatr. Po godzinie jesteśmy na miejscu - o dziwo, na parkingu ok 20 samochodów. Pierws

marboru

marboru in nizinne nartowanie

Lodowiec Hintertux, na i wewnątrz

Nigdy nie przypuszczałem, że będę we wnętrzu lodowca 😮 A dzisiaj byłem! Nie tylko na lodowcu i na nartach, ale również w jego malowniczym środku. Hintertux, był w tourne po tyrolskich "zmarźlinkach", ostatnim celem. Kilka lat temu, ze sporą ekipą Forumowiczów nartowaliśmy w tym miejscu i mam świetne wspomnienia z tego wyjazdu. Wtedy pogoda była przepiękna, dzisiaj tak nie było, choć nie było również bardzo źle - dało się trochę pojeździć, ale również przez słabszą pogodę, był czas na i

marboru

marboru in tyrolskie lodowce

Stubai - ostatni z mojej listy austriackich lodowców

Tak! Do tej pory nie byłem nigdy na Stubaiu 😮 Odwiedziłem wszystkie lodowce w Austrii ale nie ten, do dzisiaj  I? I muszę Wam napisać, że bardzo mi się podobało!  Inny niż pozostałe, z urozmaiconymi trasami, rozległy i posiadający dużą ilość tras. Widoki z najwyższych miejsc ON - zachwycające, sięgające włoskich Dolomitów. Nawet sama dolina jakby inna, bardziej zielona i otoczona wieloma malowniczymi wodospadami (może jutro uda się sfotografować?). Warunki jakie dzisiaj były do na

marboru

marboru in tyrolskie lodowce

Lodowce Agenta 007

Czy James Bond ma lodowce? Ma!!! Rettenbach i Tiefenbach wraz z drogą prowadzącą na nie   Tak, tak - można lubić, bądź nie człowieka do zadań specjalnych brytyjskiej Królowej, ale jedno jest pewne: sceny ze Spectre będą zawsze kojarzone z nartami i Soelden   Zatem już wiecie, którymi tyrolskimi lodowcami były te, które dzisiaj odwiedziliśmy razem z @JC Jak było? Było bosko! Na niebie żadnej, nawet najmniejszej chmurki, słońce i delikatny mróz, taki max -6 z rana.

marboru

marboru in tyrolskie lodowce

Pitztal najwyższy lodowiec w Austrii

Po dziesięciu latach ponownie dzisiaj odwiedziłem Pitztal, najwyższy lodowiec w Austrii - 3440 m npm.  Moje wrażenia? To miejsce pozytywnie i górsko przytłacza! Ogrom gór, trasy lotniska, masa śniegu i lodu - to coś niesamowitego! Co się zmieniło? Została wymieniona główna gondola, która wozi narciarzy na najwyższy punkt ośrodka. Kiedyś to był, żółty, potrójny i posiadający stację pośrednią, "stojący" wyciąg. Teraz jest nowoczesna, szybka 8ka, w której można sobie swobodnie usiąść  

marboru

marboru in tyrolskie lodowce

Lodowiec Kaunertal, rozpoczęcie sezonu 2020/21

Początek sezonu narciarskiego w październiku? Czemu nie! Wszystko się zaczęło od telefonu 😮 Ten otrzymałem dosłownie kilka dni temu... - cześć, co robisz za tydzień? - hej, jak to co pracuję! - a możesz wziąć urlop? - nie wiem, ale w ciągu godziny się dowiem... I co? I jestem w Tyrolu  Dzięki Szefie za urlop! Dzięki @JC za zaproszenie do Tyrolu! Tourne po pięciu lodowcach dzisiaj zaczęliśmy od najdalej położonego Kanunertala.  Było wiele obaw. Covid, grani

marboru

marboru in tyrolskie lodowce

"Orla Perć" Tatr Zachodnich

Słowacka „Orla Perć”, to był nasz kolejny cel, który osiągnęliśmy w zeszły piątek. Ok 27 kilometrów, graniowego szlaku w Tatrach Zachodnich i mniej więcej 2200 metrów przewyższeń, również po łańcuchach, i po mocno eksponowanym terenie skalnym. Całość zajęła nam 13 i pół godziny, a cała trasa w składzie ma 13 dwutysięczników i 3 niższe szczyty. Rakoń 1879 m npm Wołowiec 2064 m npm Ostry Rohacz 2084 m npm Rohacz Płaczliwy 2125 m npm Nohavica 2051 m npm Trzy Kopy, w której skład wch

marboru

marboru

Kajakiem na Jezioraku, czyli tropem Pana Samochodzika

Któż z nas nie czytał Pana Samochodzika Zbigniewa Nienackiego? Dla mnie ta seria książek była niezwykle ważna i towarzyszyła mi w podstawówce, technikum, na studiach...a teraz? dumnie stoi na jednej z moich półek na książki. Te opowieści ukształtowały moją młodość. To również dzięki nim pojawiły się w moim życiu obozy żeglarskie, namioty ze znajomymi, wędkarstwo, zainteresowanie historią, kajaki. Również zamiłowanie do czytania, które zostało do dzisiaj   Mimo, że twórca postaci Tomasza i p

marboru

marboru

Koprowy Wierch 2366 m npm... świeżość potoku, zapach kwiatów.

Błękity, zielenie, skały, woda i szczyty gór. Ostatni dzień naszej wędrówki po Tatrach w tegoroczny urlop, był pełen słońca i niby tych samych, tatrzańskich, a jakże odmiennych klimatów. Patrzył na nas dzisiaj Krywań, Szatan, Rysy... Wysoka - tatrzańskie giganty...a my? A my cichutko, powoli, nie śpiesząc się, kończyliśmy naszą przygodę z górami...ale wrócimy - jeszcze wiele szlaków przed nami... Dzisiejszą wędrówkę rozpoczynamy szlakiem czerwonym ze Strbskiego Plesa - to ten sam, który

marboru

marboru

Orla Perć - tylko dla Orłów

Orla Perć - najtrudniejszy, tatrzański szlak pokonany przez nas w całości, wczoraj z Palenicy Białczańskiej przez Dolinę Pięciu Stawów Polskich. Jak było? Hardkorowo (łańcuchy, klamry, drabinki) i pięknie! Na początku fantastyczny wodospad Siklawica, Stawy Polskie, potem kosmiczne widoki, wspinanie po skałach, a na końcu nawet wyszła do nas Kozica zapozować do zdjęcia. Całość trasy zajęła nam 15 godzin, dostaliśmy nieźle w kość, ale wróciliśmy na dół szczęśliwi. Na trasie zal

marboru

marboru

Rowerem Wokół Tatr

Objechać szosą Tatry? Czemu nie! Kolejny z ambitnych celów, jakie przed sobą postawiliśmy razem z Paulą, na wakacjach, zrealizowany   Na dodatek w gronie Przyjaciół: Grześka Mazura oraz @johnny_narciarz. 200 kilometrów, 2600 metrów przewyższeń, ale przede wszystkim boskie widoki i przygoda! Pogoda miała być bombowa i była...nawet trochę za bardzo - temperatura +32 stopnie, to nie jest dobre dla rowerzysty na rozgrzanym asfalcie... jazda pod silny wiatr? Również. Tak mieliśmy i dal

marboru

marboru

Sławkowski Szczyt 2453 m npm

Kolejny kolos z "Turystycznej Korony Tatr" zdobyty! Sławkowski Szczyt 2453 m npm. Sam szlak w przeważającej części nie jest ciekawy...ale od połowy robi się coraz lepiej widokowo. Choć jest cały czas pion i dłuży się i dłuży, to przy pięknej pogodzie jaką mieliśmy dzisiaj, można się zachwycić otaczającą przyrodą 😮  Łomnica dzisiaj strasznie pozowała... Gerlach wyłonił się zza chmur... całość poprzedniej naszej wędrówki - szczyt, przełęcz, dolina, widoczne z góry - jak na dłoni.

marboru

marboru

Gubałówka na rowerze + deser

Szosą na Gubałówkę? Czemu nie... a na deser? Podjazd do Kuźnic   Tak, tak...były również przez chwilę Krupówki i można by rzec, że dzisiejsza rowerowa wyprawa, to wycieczka Dżesiki i Brajanka... Można by rzec... tylko... No właśnie! Na 60 kilometrach prawie kilometr wzniosu i? Nie było łatwo. Podjazd na Gubałówkę od Zębu jest długi, długo trzyma 8% i nie jest łatwo. Kuźnice, choć krótko również bystro! Na obydwóch podjazdach Paula zaliczyła wśród Dziewczyn na Stravie pierwszą

marboru

marboru

Ściana Płaczu... 143... Pamiętamy!!!

Tour de Pologne... niecały rok temu mój start w wyścigu dla amatorów... i śmierć na etapie Właściwego Wyścigu... Bjorga Lambrechta   😕Pamiętamy!!!Kolarski dzień na kultowym podjeździe kolarskim... Ściana Płaczu, Ściana Bukowina! Mapka z dzisiejszej jazdy: Nim dojechaliśmy do celu naszego dzisiejszego dnia, po drodze śliczny Kościółek na Jaszczurówkach. Ściana Płaczu... początek najtrudniejszego fragmentu: Wkurzona, że trzeba było robić zdjęcia   A

marboru

marboru

Mała Wysoka 2429 m npm, Polski Grzebień, Rohatka

By zobaczyć wiele, by wykonać kawał, dobrej, nikomu niepotrzebnej roboty...trzeba wstać wcześnie! My dzisiaj mieliśmy pobudkę przed 5 rano...no tak... urlop i można byłoby się wyspać  A gdzie tam!? Na dodatek, zamiast pójść spać, to siedzę już dzień później - jest aktualnie kilka minut po północy, i piszę relację. Ale jak tu nie pisać? To był dla nas magiczny dzień. Dlaczego? Krótko opowiem, a potem pokażę... Szlak ze Starego Smokowca w stronę Domu Śląskiego na Grzebień

marboru

marboru

Krywań - święta góra Słowaków

Wakacje, wakacje...gdzie tu było się wybrać w czasach tak niepewnych, zawirusowanych? Oczywiście - w Tatry! Buty, rowery zapakowane i co? I dwa tygodnie w Zakopanym  Taka baza wypadowa w różnych kierunkach... a na początek? Krywań 2495 m npm - święta góra Słowaków...dlaczego? Na to pytanie Wam nie odpowiem, ale liczę na komentarze do niniejszego wątku. W zeszłym roku @tanova była i nawet nie zrobiła relacji...no to, my postanowiliśmy być i zrobić  Oczywiście żart - dziękuję M

marboru

marboru

Wyborczy Coffe Ride

Wybory, emocje... A my? A my przede wszystkim wybraliśmy rower   Piękna, słoneczna pogoda, temperatura ok 20 stopni, umiarkowany wiatr, czego chcieć więcej? ...no dzisiaj zachciało się nam pospać dłużej  Już nie pamiętam kiedy spałem do godziny 9tej 😮, dzisiaj mi się przytrafiło, nie mówiąc o Pauli, która zjawiła się w kuchni pół godziny później niż ja. Pyszne omlety z owocami, kawa, moje ukochane miętówki do niej...i co? Tradycyjnie: woda, bidony, elektrolity, baton do kieszonki, apa

marboru

marboru

Szosą nad Wisłę

Z miasta, wzdłuż rzeki i nad rzekę, a właściwie nad Królową - Wisłę.  Szosą z Radomia do Elektrowni Kozienice, ujście Radomki przez okolice i w Puszczy Kozienickiej - łącznie wycieczka na 123 kilometry. Ciekawych zdjęć zrobiłem całą masę, więc nie ma co mitrężyć... ...zaczynam fotorelację z dzisiejszej wyprawy   Kilka zakrętów i mijam radomskie lotnisko. Jak widać na poniższym zdjęciu trwają pracę nad pasem startowym. Skręcam w stronę bliskiej sercu miejscowości dl

marboru

marboru

Szosą do Szwajcarii Bałtowskiej

Ciągnie Borutę...na stok narciarski! Dzisiaj zaplanowaliśmy i wykonaliśmy skok szosami, do województwa świętokrzyskiego, do ośrodka narciarskiego w Szwajcarii Bałtowskiej. 117 kilometrów lekkiej jazdy, która miała na celu poprawę wytrzymałości. Po dwóch mocnych treningach w czwartek i piątek, ta sobota miała być lekka...i była. Przy okazji naszej wycieczki wziąłem dwa karnety narciarskie, których nie zdążyłem zwrócić w tym fatalnym, bo krótkim minionym sezonie narciarskim - kaucja 30 z

marboru

marboru

Szosą z Łysicą na horyzoncie

Góra, dół, góra, dół. Zieleń, żółty rzepak, a na horyzoncie Łysica, Skała Agaty, Święty Krzyż - główne pasmo Gór Świętokrzyskich...i cudowne, wiosenne, słońce, szosa i szum gum. To był bardzo dobry dzień   Co tu robić w weekend? Gdzie pojedziemy? Dyskutowaliśmy wczoraj wieczorem w domu i tak jakbyśmy ściągnęli myślami Grześka, Kumpla z Kielc. - co robicie jutro? Przyjedziecie do nas, do Kielc? Jest stówka po górkach do zrobienia. - Jasne!!! I w taki sposób zjawiliśmy się

marboru

marboru

Tour de Garb Gielniowski

Czy w mazowieckim są góry? Są! Najwyższa jest Altana, która ma wysokość 408 m npm. Dzisiaj zaliczyliśmy szosowo najbardziej wymagające podjazdy w naszym województwie. Najwyższa trudność dzisiaj, to 11% przez chwilę w czasie podjazdu do miejscowości Huciska. Noooo, ale może od początku... Od rana leń! Dobre śniadanie, kawa, czekolada i co? Czarne chmury za oknem, w prognozie deszcz - zmotywowała mnie Paula. Szybkie napełnianie bidonów, kamera, dwa batony, dwa banany i w drogę po py

marboru

marboru

Specialized Tarmac SL6 Comp Disc Udi2

Środek lasu. Ciepło, przyjemnie, wiosennie, a przez wysokie sosny przebijają się promienie słońca. Ptaki śpiewają radośnie, ciszę mącą jedynie korony drzew, które przesuwają się po niebie, raz w jedną, raz w drugą stronę - gdzieś powyżej po błękicie suną białe, monumentalne bałwany chmur. Szosa, asfalt i nagły, szybki szum - pojawił się i zniknął. Tak. To jechała Paula na swoim nowym rowerze, a ja się na chwilę zatrzymałem by poczuć moment, nabrać świeżego powietrza do płuc, gdzieś w m

marboru

marboru

Klip Karyntia SkiSafari

Montaż klipów narciarskich nie jest łatwy. Tym bardziej jest trudno, gdy materiału nakręconego ma się nie za dużo... Tym razem wykorzystałem niemal wszystkie ujęcia, które przywiozłem ze sobą do Polski ze słonecznych stoków Austrii. Montaż zajął 30 godzin 😮 Efekt? Zapraszam Was na niespełna trzy i półminutową podróż po Karyntii.   Proszę o komentarze, uwagi... wskazówki   @Piotr_67. @kmarcin - Wy trochę montujecie, bawicie się w te klocki, na waszej opini

marboru

marboru

Dreiländereck - mały ośrodek na granicy trzech Państw

Cisza, spokój, kilku znajomych emerytów, trochę dzieci z przedszkola narciarskiego...kameralna, malutka stacja narciarska w wielkim miejscu. Dlaczego w wielkim? To tutaj, na samej górze znajduje się ważny z punktu widzenia geografii, ale również historii punkt, granica trzech Państw” Austrii, Włoch i Słowenii. Co oprócz tego? Wspaniałe widoki na każdą ze stron. Austriacka, charakterystyczna Karyntia, włoski posmak Dolomitów oraz urok okolic Krańskiej Gory.  Narciarsko? Jedna główna trasa

marboru

marboru

www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...