Narty - skionline.pl
Jump to content

Nogi bolo

  • entries
    105
  • comments
    1,129
  • views
    61,443

About this blog

Blog. Cóż? Spróbuję 😀 Co tu znajdziecie? Wyprawy i treningi narciarskie, test sprzętu - klipy. Turystyka kolarska, ale również coś o poprawie formy. Piesze wędrówki i wakacyjny odpoczynek. Góry, góry...ale również woda i kajak.

Rozmaitości 👍 Zapraszam do śledzenia!

Entries in this blog

Glungezerbahn - jedno poważne ale

…ale? Tak. Jedno, a w zasadzie dwa. Pierwsze - przy górnej części ośrodka, na moje oko głównej jego części, gdzie jest kilka fajnych tras znajduje się krzesło rodem z Goryczkowej. Wolna dwójka - potwornie długa. Drugie - brak przygotowania zjazdu do doliny. Mróz, opady naturalnego śniegu…i co? Właścicielowi ośrodka jakby nie zależało, a szkoda… bo tak? Niby fajnie a jednak całość ośrodka oceniam negatywnie. Rozpędziłem się… to dalej… Gondola i krzesło - środkowa część ON. Poł

marboru

marboru in Glungezer

Hochoetz… coś tu jest nie tak?

Co jest nie tak z tym ośrodkiem? A może mi się już w tyłku poprzewracało? A może zwyczajnie było dzisiaj trochę za zimno na narty? Wszystkiego po trochu. Małe jest piękne ale na moje oko, to jednak nie tu. Przy Kutai, to tu nie miałem gdzie pojeździć na nartach. W zasadzie szerszych fajnych do jazdy tras, tu nie ma… a jak są, to krótkie kilkuset metrowe fragmenty (10, 14, 8, 4, 2)… ale to naprawdę bieda. Reszta tras… to dość długie, wąskie nartostrady. Turyści i zwolenni

marboru

marboru in Hochoetz

Axamer Lizum - jak z bajki

Dzisiejszy raport z Tyrolu będzie krótki. Axamer Lizum, to perła Tyrolu i karnetu Ski&City. Jestem zachwycony tym małym i kameralnym ośrodkiem. Wiadomo, że jakiś minus musi być, i jest. Dwa wolne krzesła, a trzecie nieczynne. Reszta? Bajka. Tym razem zacznę od Tik Toka z mojego kanału: v24044gl0000cu006kfog65kjtt40s70.mp4   I kilka zdjęć do uzupełnienia relacji. Górna stacja gondoli i wypasiona restauracja: Trasy: Kolejne spojrze

marboru

marboru in Axamer Lizum

Stubaier Gletscher, czyli popularny Sztubi

Tuż przed pandemią odwiedziłem Stubai pierwszy raz… i wówczas, razem z @JC miałem słoneczko.  Dzisiaj swój debiut na tym lodowcu miała Paula… i słoneczko było… ale mocno schowane. Pod koniec dnia się przebiło przez chmury, śnieżycę i silne podmuchy wiatru… a w zasadzie nie ono, a błękitne pasma nieba. Warunki pod nartą super, dla oczu - fatalne. Płaskie światło i widoczność tylko chwilami na niewielkich fragmentach tras. Pod koniec dnia - poprawiło się.  Tak, czy inaczej fajnie pojeżdżo

marboru

marboru in Stubai

Patscherkofel w śnieżycy

No tak… skończyła się łatwa i przyjemna pogoda. Rozpoczęła się pogoda walki. Śnieżyca, kopce, chmura, mgła i parująca para. Trzeci dzień, specjalnie do tej pogody, z karnetem Ski&City spędziliśmy na ośrodku Innsbruck Patscherkofel. Dlaczego taki wybór na tak słabą pogodę, a nie, na przykład, Stubai? Proste - w lesie zawsze lepszy kontrast widzenia. Ośrodek mały i niski. Obsługiwany przez jedną wypasioną gondolę, orczyk przy parku i orczyk przy oświetlonej trasie. Tereny dla dz

Schlick 2000

Miało padać, być pochmurno, a tu miła niespodzianka… piękny dzień dla narciarza. Drugi ośrodek z karnetu Ski&City, który odwiedziliśmy w trakcie naszego obecnego pobytu w Tyrolu - Schlick 2000.  Jak go oceniam? Bardzo dobrze. Czy jest mały? Mały ale wariat 😄 Trasy fajne, długie, szerokie - wyciągi szybkie. Czego chcieć więcej? Może przydałoby się więcej czarnych tras… czarnego jest tutaj tak naprawdę ze 400 metrów zjazdu. Fotorelację zacznę od video i Tiktoka „nogi bolo”…

marboru

marboru in Schlick 2000

Innsbruck Muttereralm

Innsbruck Muttereralm Dzień pierwszy skisafari śladem @JC, czyli siedem dni z karnetem Ski plus City pass.   Dzisiaj padło na rozgrzewkę Muttereralm. Mała, kameralna stacja narciarska. Dwie gondole, krzesło i orczyk.  Z samej góry w zasadzie dwie trasy - czerwona do jednej gondoli i niebieska przy drugiej. U góry fragment czarny, przy orczyku teren dla uczących się. Dwie taśmy dla bombli 🙂 Knajpa jedna - słaba. Kasy:  Koniec trasy niebieskiej:

marboru

marboru in Ski&City

Maso Corto - Lato 2024

Maso Corto na forum kojarzy się przede wszystkim z nartami… w sumie mi też, choć nigdy na nartach tu nie byłem. Kojarzy się również z lodowcem i górami. Po pobycie na Cyprze (uzupełnię blog) gdzie miałem temperaturę +42 zdecydowanie na drugą odsłonę wakacji wybrałem chłodniejsze, bardziej puste i piękniejsze dla oka miejsce - Maso Corto.  Przyjechaliśmy wczoraj o 23 i zaraz jaka odmiana? Temperatura +4 i padający śnieg z deszczem, a w górach śnieg. Co będziemy tu robić? Aktywnie spędzim

marboru

marboru in Maso Corto Lato

Golzentipp Obertillach - koniec narciarskiego świata?

Ostatni dzień z karnetem SkiHit, to koniec narciarskiego świata. Ukryty gdzieś przy granicy Austrii i Włoch, mały, kameralny ośrodek - Golzentipp Obertillach. Wypasiona gondola 8 od firmy na L, 4 orczyki i kilka tras, to miejsce w sam raz na jazdę na nartach do południa, bądź na luźniejszy, nieśpieszny dzień na deskach. Dlatego zawitaliśmy tu, w drodze do domu. Jazda do 12. Byliśmy jedynymi turystami… oprócz nas sami lokalni emeryci i trochę dzieciaków. No i szukałem czegoś i

Moltek każdy wie jaki jest

Wspaniały, słoneczny dzień na lodowcu, którego chyba tutaj wszyscy znają… Mölltaler, potocznie zwany Moltkiem. Zatem? Szybka fotorelacja i dokumentacja zdjęciowa dnia: Mapka tras: Jedziemy w górę pierwszym kretem, o 8 rano. A u góry? … Jeździmy 🙂 Trasy: Ankogel bieda… Moltek trzy wolne krzesła i jedno popsute… oby ubodzy Słowacy nie zarżnęli też tego miejsca. … I kolejne fotki: Pięknie!

marboru

marboru in Moltek

Ankogel Mallnitz - niby fajnie…

Austriacka bieda przejęta przez chytrych Słowaków… ciśnie się by to napisać. Dobra - plusy. Mała frekwencja (jak oni nie splajtują jak dzisiaj jeździło na ośrodku max 30 narciarzy?). Widoki, położenie… Minusy - wszystko stare, niezadbane… dwie trasy do dołu bez śniegu (przecież jest tu wysoko)… Sillian mógł? Mógł. To niby ośrodek dla narciarzy Free… Niby jest ale na moje oko, średnio. Dość tego smęcenia, przecież wyjeździłem się po byku 😀💪 Zapraszam do szybkiej fotorelac

marboru

marboru in Ankogel

Lienz Zettersfeld - widokowa petarda

Kolejny z tych ośrodków, który do tej pory mijałem autem ze sto razy… nareszcie zaliczony! Lienz Bergbahnen Zettersfeld 🙂 Po Sillian, to chyba już tradycja tego wyjazdu w zaliczaniu mijanych ON.  Na mapkach, w necie słabo to wyglądało a w rzeczywistości? Petarda! Głównie widokowo, trasowo? Łagodnie ale bardzo fajnie. Narciarze free i skiturowcy mają tutaj raj! Fotorelacja - start. Do terenu narciarskiego docieramy dwuosobową gondolą (trasy zjazdowej brak)… w sumie

marboru

marboru in Lienz Zettersfeld

Skizentrum St. Jakob I.D. - lotniska

St. Jakob… mały ale wariat 🙂 Kolejny dzień w Tyrolu Wschodnim - rewelacja! Warunki petarda, trasy? Zajefajne. Co tu dużo pisać… zapraszam na fotorelację i na końcu film (duża prośba o wsparcie mojego kanału nogi_bolo na TikTok - obserwacje, serduszka i polecanie innym… dzięki).  Jesteśmy tradycyjnie pierwsi. Mapka tras: Trasy T oraz Ta w różnych wariantach z samej góry, na sam dół - kosa! W zależności od urozmaicenia zjazdu trasami pośrednimi z góry lecimy

marboru

marboru in St. Jakob

Kals-Matrei Gross Glockner, czyli skiporn

Skiporn? Jak ma się doczynienia z doskonałym ośrodkiem narciarskim, to należy używać słowa Skiporn 😄 @JC a jak czarne trasy są szerokie i długie… to zwyczajnie, to są lochy 😉 Taki jest Kals-Matrei Gross Glockner Resort. Nie ma litości. Trasy są długie, szybkie i fajnie nachylone. Zdecydowanie to ośrodek dla zaawansowanych narciarzy. Jak dzisiaj było? Wspaniale! Zapraszam do fotorelacji. 😊 I szybkie krzesełko… W ośrodku można się doczepić

Skizentrum Hochpustertal Sillian - nareszcie…

Zawsze przejazdem w Dolomity, zawsze korciło… nooo, a jak korciło, to trzeba było w końcu zaliczyć - Sillian. Początek naszej przygody z Tyrolem Wschodnim i karnetem SkiHit - start! Parking darmowy… trasa do gondoli, mimo, że dookoła trawa - jest. Kasy czynne od 8:15 i byliśmy dzisiaj pierwsi. Prawda, że niespodzianka 😀 7 dniowy skipass kosztuje 339 EUR, sezon średni. Mapa ośrodka: Trochę podjechaliśmy w górę i śniegu jest dość sporo:

marboru

marboru in Sillian

Tofana di Rozes 3225 m n.p.m. - ferratą Giovanni Lipella

Różowa, piękna Tofana... moim zdaniem z Tofan najładniejsza Czy rzeczywiście jest różowa? Tak... gdy pada na nią słońce właśnie ma taką barwę więc nie trudno zgadnąć, że nazwa Rozes pochodzi od specyficznego koloru tej góry. @sstar w innym wątku mojego bloga wywołał do tablicy tą górę. On zapamiętał ją jako... niezbyt urodziwą, niezbyt ciekawą do wchodzenia - chyba, że coś pomieszałem?   Dla mnie i dla Pauli Tofana di Rozes, to ślicznotka, a sama droga na nią niezwykle ciekawa. P

marboru

marboru in Tofana di Roses

Szlak trzech trzytysięczników

Conturines 3064 m n.p.m. Lavarella de Fora 3034 m n.p.m. Lavarella 3055 m n.p.m. Ferrata Tru - Dolomieu Powyższe cele i szczyty - doskonale widoczne dla wszystkich narciarzy jeżdżących po La Villi   Start pieszy do ich zaliczenia zaczyna się na końcu trasy narciarskiej Lagazoi w Sciare. Auto zostawiamy przy schronisku Capanna Alpina (parking 5 EUR) i na początku idziemy w górę trasą narciarską, by po kilkuset metrach skręcić w lewo, wzdłuż strumienia. Przebieg wędró

marboru

marboru in conturines

Piz Boe 3152 m n.p.m. - ferrata Tridentina

Kasprowy Wierch Dolomitów? Tak, to Piz Boe o wysokości 3152 m n.p.m. - najwyższy szczyt masywu Selli przy narciarskiej Sella Rondzie. Żeby było pięknie, widokowo i ciekawie postanowiliśmy wejść na ten szczyt od drugiej strony przez ferratę Tridentinę Klettersteig - trudność C. Auto parkujemy na parkingu pomiędzy Colfosco, a Passo Gardena. Kilkaset metrów od samochodu dochodzimy do pionowej ścianki i pniemy się w górę. Żelazna lina + masa klamr na nogi bardzo mocno ułatwiają w

marboru

marboru in Piz Boe

Lodowiec Pitztal - kolejna odsłona

Pitztal, to miejsce szczególnie mi bliskie. To tutaj dokładnie 10 kwietnia 2010 roku rozpocząłem swoją alpejską przygodę z nartami. Tym bardziej, że po drodze, gdzieś blisko Salzburga dobiegła nas informacja, bardzo niedobra informacja... ...zostawmy to. Lodowiec Pitztal odwiedziłem również będąc w podróży, razem z @JC, gdy odwiedzaliśmy pięć tyrolskich lodowców. Jesienią 2022, to był bardzo burzliwy czas w moim życiu... i? W ferworze walki, z problemami dnia codziennego, trafił m

marboru

marboru in Pitztal

Passo Fedaia - kolejna, kultowa przełęcz z Giro di Italia

Pechowa przełęcz. Dlaczego? ...bo dopiero zrobiona rowerem za trzecim podejściem. Pierwsza próba - odpuszczona ze względu na upały +37... drugim razem odpuszczona ze względu na burzę i chłód. Jak to mówią - do trzech razy sztuka. Ruszamy z naszej kwatery i robimy krótką przerwę w Alleghe. Pogoda tego dnia jest również bardzo niepewna. Chmury przetaczają się nad szczytami i u góry wieje spory wiatr. Kieszenie mamy wypchane ciuchami - na dole jest dość ciepło i

marboru

marboru in Passo Fedaia

II Nuvolo 3075 m n.p.m. - cel zastępczy

Po dwóch akcjach górskich w tygodniu (Monte Civetta, Stella Alpina), kolejnym celem miała być Cima della Vezzana 3192 m n.p.m. przez ferratę Bolver Lugi - C. San Martino di Castrozza, to przepiękny środek narciarski, z którego jeżdżąc na nartach obserwujemy Pale di San Martino - przepiękny masyw Dolomitów... widać również prawie na wprost ferratę, którą zaplanowaliśmy. Ponieważ w nogach mieliśmy nie tylko dwie długie wędrówki w tygodniu, ale również kilka przełęczy na rowerze, tego dni

marboru

marboru in II Nuvolo

Śladami Giro di Italia - Passo Staulanza, Passo Duran

Muszę sam siebie pochwalić  Uzupełnianie bloga, w ostatnim czasie, idzie mi dość sprawnie  Były narty w Val di Sole, były zaliczone szczyty i ferraty... i by treść bloga nie była zbyt nudna, pora na wpis z Dolomitów, ale tym razem rowerowy. Zacznę prawie od końca, czyli przedostatniej przejażdżki w tych pięknych, górskich okolicach. Letni pobyt w Italii, to baza w Celat - małej osadzie niedaleko Alleghe. Wszystkie wyprawy rowerowe zaczynamy zatem z górki a kończymy podjazdem. Gene

marboru

marboru in giro di italia

Tofana di Mezzo 3244 m n.p.m. - pierwszy trzytysięcznik na koncie

Po słoweńskiej przygodzie w Alpach julijskich nadszedł czas na pierwszą górę z trójką z przodu - trzytysięcznik. Narciarsko, od pierwszego wejrzenia, zakochaliśmy się w stokach Cortiny d'Ampezzo, a trasy przy pionowych ścianach tamtejszych Dolomitów robiły na nas, robią piorunujące wrażenie. Kto nie był, niech wpisze na krótką listę narciarskich celów. Tofana di Mezzo... to ona została wybrana na szczyt z trójką z przodu w naszej trekkingowej historii życia. Dotychczas najwyższą g

marboru

marboru in Tofana di Mezzo

Nowy rozdział - TikTok

Pierwszą moją kamerą było GoPro 3 Silver... potem była 8semka Black... i co? Sprzedałem kamery. Dlaczego? Poniekąd dlatego, że będąc na nartach, w górach ilość przewożonego sprzętu zaczęła mi mocno przeszkadzać. W jednej kieszeni aparat, w drugiej kamera, w trzeciej statyw, w czwartej różne końcówki do mocowania sprzętu... zwyczajnie jeździłem obładowany. By coś nakręcić, zrobić zdjęcie trzeba było szukać, grzebać, zmieniać... wszystko też było czasochłonne. Nie tylko odbierało czas na stok

marboru

marboru in TikTok

Stella Alpina - Gwiazda Alpejska

Gwiazda alpejska, alpejska gwiazda... Stella Alpina, czyż nie jest to piękna i kusząca nazwa? Jest! Nie tylko słowa składające się na jej tytuł kusiły od lat, ale również sława ferraty, która ma miano najtrudniejszej w Dolomitach, bądź jednej z najtrudniejszych. Większość tych najbardziej znanych żelaznych dróg w Dolomitach za nami i wg naszej opinii, to jest najtrudniejsza z nich. Wycena i skala trudności to rzecz, która zawsze budzi emocje i jest kontrowersyjna... dlaczego? Bywa bowi

marboru

marboru in Stella Alpina

www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Create New...