Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Ranking

  1. gregor_g4

    gregor_g4

    Użytkownik forum


    • Punkty

      4

    • Liczba zawartości

      1 471


  2. dareklewandowski

    • Punkty

      3

    • Liczba zawartości

      3 481


  3. KubaBB

    KubaBB

    Użytkownik forum


    • Punkty

      3

    • Liczba zawartości

      286


  4. anba

    anba

    Użytkownik forum


    • Punkty

      2

    • Liczba zawartości

      152


Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 14.12.2010 uwzględniając wszystkie działy

  1. zaczne moze od ubezpieczenia i pozwole sobie przekleic moj post z innego forum: Witam, wypowiem sie, gdyz w tym temacie jestem mozna powiedziec na biezaco i mialem przyjemnosc(nie przyjenosc?) korzystac z oferty jednej z firm ubezpieczeniowych. Wczoraj wrocilem do Polski, ze szpitala w Austrii, wypadek mial miejsce 14.11.10, ale do rzeczy. Posiadalem (posiadam) ubezpieczenie firmy HDI Asekuracja, wazne od dnia wyjazdu (tj. 10.11.10) przez 2 tygodnie. Ubezpieczenie obejmowalo amatorskie uprawianie sportow ekstremalnych (z wlaczeniem narciarstwa). Do mojego wypadku doszlo jakies 30, moze 50 metrow od wytyczonych tras, wiec do "poza trasa" jak najbardziej sie kwalifikuje. Przetransportowano mnie do pierwszego szpitala helikopterem, tam blyskawicznie operacja (a w sumie to dwie) i po dwoch dniach transport do kolejnego szpitala, gdzie polezalem 10, prawie 11 dni i przeszedlem jeszcze jedna operacje. Miedzy szpitalami transport Ambulansem. Do mojego ubezpieczenia mialem jeszcze karte EKUZ, jako dodatek. Wszystkie koszty pokryte zostaly przez ubezpieczyciela, zadnej ingerencji finansowej z mojej strony, opieka medyczna perfekcyjna, godna polecenia, transport szybki i sprawny, az do samego domu, w Polsce, do tego jeszcze akcja ratunkowa na miejscu. Na plus na pewno nalezy zaliczyc kontakt z firma ubezpieczeniowa (za posrednictwem firmy Coris) co dla mojej matki bylo bardzo wazne, wszystko w jezyku polskim, mila i fachowa obsluga, mozliwosc kontaktu 24h na dobe, posrednictwo miedzy mna szpitalem, a mama. Na prawde moge z czystym sumieniem polecic, jednak mam nadzieje ze jak najmniej z Was bedzie musialo korzystac, a jesli juz to zycze Wam abyscie trafili do zagranicznego (nie umniejszajac nic polskiej Sluzbie Zdrowia) szpitala. Standard obslugi to jak niebo a ziemia... z dodatkowych infromacji, ktore pamietam: wwartosc ubezpieczenia na pokrcie kosztow leczenia: 250tys PLN NW 35tys PLN jesli ktos chcialby wiecej info, to siegne po OWU i sprawdze, teraz pisalem z pamieci pozdrawiam dodam jeszcze, ze pani powiedziala, ze obejmuje to wszystkie odmiany narciarstwa, ponadto jej syn (snowboard poza trasami) tez tego uzywa Witam rowniez Darku. Hmm czy zachowalem spokoj, nie mnie oceniac, na pewno nie spanikowalem, chociaz pierwsze co chcialem zrobic to wstac i stamtad wyjsc samemu... Jesli chodzi o wydarzenie, tak zdecydowanie bede je pamietac do konca zycia... ktore tak na prawde moglo sie zakonczyc w tym wypadku, nie duzo brakowalo. Jesli chodzi o filmowanie - kamera byla na kasku, wlaczona caly czas, w momencie zdarzenia, kolega najzwyczajniej w swiecie o niej zapomnial i nie wylaczyl, skonczylo sie nagrywac gdy braklo miejsca na karcie. Co do zachowania, hmmm mozna bylo sie zachowac lepiej. W wywiadzie o tym nie mowilem, ale zjazd tym fragmentem byl calkowicie nie planowany. Jadac do baru mielismy plan pokonac zbocze, ktorym jedziemy ok 3:30 min filmu. Znalismy je, widzielismy jak wyglada, takze jechalismy po w miare sprawdzonym terenie. Ten pechowy odcinek to tylko moja zachcianka - stojac na trasie i czekajac na kolege, zauwazylem jak jedzie wzdluz trasy, stwierdzilem ze do niego dolacze, wyjechalem poza i moim oczom ukazal sie piekny widok - rowniutkie, ogromne, biale pole, o niezbyt wielkim nachyleniu, idealne na dlugie spokojne skrety. Zaczalem sie rozpedzac i w pewnym momencie grunt pod nogami mi sie urwal. takze to co moglem, to po prostu tam nie wjezdzac, albo nie jechac w tym kierunku, tylko tak jak moj kolega - wzdluz trasy. Jesli zas chodzi o zachowanie kolegi - w pierwszej chwili byl w szoku, on myslal ze nie zyje, w ogole mnie nie widzial. Wolal bo chcial ze mna nawiazac kontakt, nie udalo sie, wiec zaczal szukac pomocy, gdyz niestety sam nie mogl zadzwonic po ratownikow - problemy z telefonem. Wg mnie jego zachowanie bylo bez zarzutow i duzo mu zawdzieczam.
    4 punkty
  2. 2 punkty
  3. Pierwszy dzień nartowania po długiej i męczącej podróży. Pogoda z rana nie napawała optymizmem. Chmury na dolinką zakrywające góry. Po wczorajszym opadzie samochód do odśnieżenia ok.12 - 15 cm świeżego puchu. Lekki mrozek - no i jazda pod gondolkę. Karnecik sper ski i wio na górkę. A tam chmurki i widoczność różnista od 15 do 50 m. To jedziemy jeszcze wyżej, czym wyżej tym lepiej - zaczyna się przecierać, ale za to wiaterek i mrozik. Po 1,5-2 godzinach niebieskie niebo i frajda na całego. Miejscami na wcześniej ratrakowanych trasach pozostawiony nocny świeży puszek - nart i butów nie widać ale pod spodem twardo więc zabawa super. O 15.40 nogi odmawiają posłuszeństwa. Warunki idealne - ludzi mało. Ciekawe co będzie jutero - wyglądam przez okno nie pada. Łysy i gwiazdy. POzdrawiam do jutra.
    2 punkty
  4. Grzech nie tlumacz się,ja to znam:rolleyes:.chodzi tylko aby inni byli śwaiadomi,że takie rzeczy mogą się zdarzyć blisko trasy-w tzw.narciarstwie pozatrasowym.Wszyscy robimy te same błędy:p,ale cały czas musimy je pokazywać,aby było ich mniej;) Film dalej mi się podoba;)
    1 punkt
  5. Do twojej wagi i do tych nart zdecydowanie H100. Musisz mieć wąską stopę o dosyc niskim podbiciu bo na mnie H100 nie pasowały. Jeśli dobrze dopasowane i nie gniotą nigdzie po przynajmniej 30 minutowej przymiarce to można brać
    1 punkt
  6. Kup kije - odżałuj parę złotych:cool: - znajdziesz zajęcie dla rąk. Kije pomagają w przyjęciu odpowiedniej pozycji. Twoje problemy z krótkim skrętem to częściowo z powodu ich braku - tutaj pomagają szczególnie. Dobrze opanujesz technikę, wtedy możesz bawić się różnymi sposobami jazdy.
    1 punkt
  7. Do pacierza:D,kup kije- będziesz lepiej czul rytm i lepsza równowaga.Do jazdy bez kijów krótkim skrętem dluga droga:D
    1 punkt
  8. Cześć mam spodnie z tej kolekcji ta sama membrana spisują się świetnie i technologia nano działa są bardzo odporne na zabrudzenia. Pozdrawiam
    1 punkt
  9. znalazłem ja na jakimś amerykańskim sklepie http://www.salecandagoose.com/volkl-mens-jacket-in-red-p-153.html wiec raczej to oryginał. Na pewno Stok czyli starszy model dlatego tez taka cena. kurteczka warta 650zł. Jeżeli nie zależy ci nowych modelach bierz śmiało.
    1 punkt
  10. a ja mam pytanie do kolegi gregor_g4 jeśli oczywiście mogę o to pytać... mianowicie jak wygląda sprawa z ubezpieczeniem narciarskim w twoim ekstremalnym przypadku??? Pozdrawiam i szybkiego powrotu na stok... Mirek
    1 punkt
  11. Długo jeździłem na 17m, ale potem, aby sobie komfort podnieść zmieniłem na mniej.
    1 punkt
  12. tak wygladł szczyrk wczoraj a dzis jest jeszcze wiecej sniegu
    1 punkt
  13. Bylem jak co dzień ale pod stoki nie podjeżdżałem. Co do pokrywy śnieżnej to raczej o to martwic się nie musisz mała klęska żywiołowa w Szczyrku.
    1 punkt
  14. Sklep internetowy SKI&SURF, sprawdziłem są Carrera Hide OTG za jakieś 129 zł oraz mają zaznaczone jako Hit Oferta Carrera Kimerik OTG BL za 379 zł . Nie orientuję się w tych modelach czy to dobra cena .
    1 punkt
  15. Boogie, pozwoliłem sobie wkleić z innego forum http://www.mmsilesia.pl/12794/2010/12/12/ku-przestrodze--narciarz-z-sosnowca-po-wypadku-w-austrii?category=sport&districtChanged=true
    1 punkt
  16. Nie ma takich:p-"Na lodowcu Hintertux głębokość szczelin sięga nawet 120 m, obszar lodowcowy w rejonie Gefrorene Wand Kees i Großes Riepenkees ma powierzchnię ok. 6,3 km², a długość pokrywy lodowej, licząc od Gefrorene Wand (3.250 m) do Tuxer Fernerhaus (2.660 m) wynosi 4,1 km. Masę lodową ocenia się na ok. 190 milionów m³, co odpowiada 171 miliardom litrów zamrożonej wody. Lodowce są w ruchu, a pokrywa lodowa przesuwa się rocznie od 0 do 40 m. Do pokrywy lodowej przytwierdzonych jest 61 podpór, koniecznych do eksploatacji kolejek linowych. Przez ruchy lodowca podpory przesuwają się i ich położenie musi być często korygowane, niektóre maszty trzeba przesuwać nawet 3 w ciągu roku." za www.hintertuxergletscher.at To,że w jednym sezonie zjechało się bezpiecznie znalezioną trasą,wcale nie oznacza,że zjedziemy nią w kolejnym.Sam już tego doświadczyłem,może miałem więcej szczęścia niż kolega Bartosza:eek:
    1 punkt
  17. Długość myślę że będzie ok ale rozważyłbym wyższy model jeśli Twoje umiejętności sięgają 7-mki http://www.skionline.pl/sprzet/?co=kolekcje_narty&id_grupy=3221&id_modelu=4590 - dł 155 http://www.skionline.pl/sprzet/?co=kolekcje_narty&id_grupy=3221&id_modelu=4589 - dł. 154 Jeśli koniecznie mają być Salomony.
    1 punkt
  18. Nie znam tych nart Salomona, ale z opisu wynika, że mogą być odpowiednie dla ambitnej narciarki, jaką zapewne jesteś (wnosząc z opisu umiejętności i stylu). http://www.skionline.pl/sprzet/?co=kolekcje_narty&id_grupy=3221&id_modelu=4591 Nie wiem tylko, czy dla dobrej narciarki nie powinny być dłuższe np. 151 cm. Może jeszcze wypowie się ktoś, kto zna bliżej te narty. Powodzenia.
    1 punkt
www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...