Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

herbu

Użytkownik forum
  • Liczba zawartości

    48
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

O herbu

  • Urodziny 18.08.1977

Informacje osobiste

  • Imię
    Bartek
  • Miejscowość
    Bielsko-Biała

Sprzęt narciarski

  • Narty marka
    Kneissl, Elan
  • Buty marka
    Atomic
  • Gogle
    Scott

Umiejętności

  • Poziom umiejętności
    6
  • Dni na nartach
    0

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

herbu's Achievements

Początkujący

Początkujący (2/6)

5

Reputacja

  1. Witam Mam problem - moje dotychczasowe deski (Nordica Dobermann Spitfire edt xbi ct 170 cm) już się kończą, dlatego szukam zamiennika. 1. Mężczyzna 2. 42 lata 3. Waga 87 kg 4. Wzrost 180 cm 5. Na nartach od około 20 lat 6. Dość dobrze jeżdżący 7. Buty Tecnica (modelu nie pamiętam ) 8. Teraz jeżdżę na nartach/model - Nordica Dobermann Spitfire 170 cm oraz Elan HCX 160 cm 9. Preferuję styl jazdy - raczej dłuższe skręty, jazda z zacięciem sportowym 10. Upatrzyłem sobie narty - Atomic Redster GS Czy Atomic Redster GS to będzie dobry wybór (akurat znajomy ma do sprzedania w dobrej cenie prawie nieużywane narty, choć z sezonu 12/13. Co oewentualnie innego polecacie, co byłoby podobne charakterystyką do Nordica Dobermann Spitfire (chodzi mi o jakieś używki, które muszę zakupić w ciągu najbliższych 2 tygodni)?
  2. Co do czasu wjazdu kolejką na Dębowiec, to sprawdziłem to organoleptycznie. Przy zerowej kolejce wjazd i zjazd zajmował mi średnio 7 minut
  3. Czy ktoś się orientuje jaki jest czas wyjazdu krzesełkiem na Dębowcu? Bo mam wrażenie, że to najwolniejszy wyciąg w kraju, a może i na świecie...
  4. herbu

    Pilsko, Korbielów - informacje

    Dzisiaj było daremnie. Coś mnie podkusiło, żeby się tam wybrać, wszak ostatni raz byłem tam kilka lat wstecz. Na żadne zmiany od tego czasu nie liczyłem i w sumie nie zawiodłem się. Za to przygotowanie tras było fatalne. Ratrak może jeździł wieczorem, a może wcale. W każdym bądź razie przez noc dosypała że 30-40 cm świeżego śniegu i możecie sobie wyobrazić jak to wyglądało. Kolejki do wyciągów na 20 minut, nawet z samego rana było tłoczno. No i pogoda nie rozpieszczała. Od 1100 mnpm chmury i widoczność na kilka, kilkanaście metrów. No ale na to wpływu nie mamy, wszak nie mieszkamy w Rosji :). Ogólnie nie polecam i chyba nieprędko się tam pojawię ponownie.
  5. Witam. Zastanawiam się, czy nie pozbyć się mojej kolekcji wiekowych nart i zamienić je na coś uniwersalnego. Znalazłem ciekawe (przynajmniej tak mi się wydaje) Progreasory 8+ o długości 170 cm (mój wzrost to 180 cm). Narty są używane, ale ich stan wydaje się być całkiem niezły. Rozchodzi mi się najbardziej o grubość krawędzi i ślizgów. Krawędzie wg sprzedającego mają grubość 2.3 mm w osi poziomej i 1.5 mm w osi pionowej. Wydaje się, że to całkiem nieźle parametry. A co ze ślizgiem? Czy on ma również grubość 1.5 mm jak krawędzie? Czy to można tak przekładać 1 do 1? I czy warto wymieniać to moje muzeum na te deski? W skład muzeum wchodzą: - Elan HCX 160 cm R=10.5 m (na tych nartach kolana mi juz sugerują po kilku zjazdach, że nie mam 18 lat) - Nordica Doberman Spitfire 170 cm R=15 m (na tych jazda to bajka, ale już powoli widać ich koniec) - Kneissl SuperMoto 178 cm R=19 m (fajne narty, ale swoje zalety pokazują dopiero przy prędkościach jakich na polskich stokach trudno osiągnąć z racji na tłumy. Albo że mnie żaden narciarz i się boję) Podsumowując - warto kupić te Progressory, czy może jeszcze coś innego?
  6. herbu

    RC czy dłuższe SL

    Jeździć jakoś tam daję radę - może nie jestem wybitnym narciarzem, ale od 20 lat udało mi się nie zabić, więc najgorzej nie jest Bardziej chodzi mi o fakt, że dłuższe narty, które posiadam (Kneissl Supermoto) są bardzo dobre i jeździ się na nich rewelacyjnie, ale żeby wykorzystać jej potencjał, trzeba nabrać prędkości. A to na naszych zatłoczonych stokach jest często problem. Z kolei drugie narty (Elan HCX) są przyjemne, łatwe do prowadzenia, dają dużo radości z jazdy, ale przy wyższych prędkościach robią się niestabilne. Dlatego szukam czegoś pomiędzy. Macie jakieś doświadczenia z Volkl Crosstiger? Bo akurat znalazłem blisko takie i zaczynam się zastanawiać, bo na papierze wyglądają ciekawie...
  7. Zastanawiam się nad zmianą nart. Dotychczas jeździłem na krótkich slalomkach i dłuższych gigantowych. Chciałbym coś długości około 170 cm i promieniu ~ 15m. Znajomy akurat zmienił sprzęt i ma do sprzedania swoje Racetigery o długości 170 cm i promieniu 14,2. Zastanawiam się, ale czy jest sens? Mam slalomki o długości 160 cm i brakuje mi stabilności przy wyższych prędkościach. Za to moje drugie narty - gigantowa o dł. 178 cm sprawuje się idealnie, ale dopiero przy wyższych prędkościach i na dobrze przygotowanym stoku. Dotychczas nastawiałem się na zakup nart z grupy RC lub allmountain, które byłyby lepsze w różnych warunkach. Ale trafił się ten racetiger i mam problem - czy dłuższa narta slalomowa to nie będzie błąd?
  8. Pozwolę sobie odświeżyć temat, aby nie zakładać podobnego. Proszę Was o pomoc, gdyż czym więcej czytam, oglądam, tym mniej wiem i mam większy mętlik w głowie. Otóż po latach jeżdżenia na, w sumie przyjemnych, ale już wiekowych nartach, nastała pora na coś nowszego, ale też nie nowego, bo nie chce wydawać na narty 2, czy 3 tys. Szukam nart używanych, czegoś uniwersalnego. Na nartach jeżdżę od 20 lat, umiejętności jakieś tam posiadam. Zawodowcem nie jestem, ale myślę, że jeżdżę przyzwoicie. Taka mocna 6, może 7. Waga 85 kg, wzrost 180 cm. Do tej pory moimi nartami były: - Elan HCX 162 cm i promień coś koło 11m - Kneissl SuperMoto 178 cm i promieniu 18m (o ile dobrze pamiętam) Chciałbym coś pomiędzy tymi nartami, czyli coś o długości około 170 cm i promieniu około 14-15m. Uzytkowane będą jedynie na trasach. Narty będą używane, mogą być nawet starsze roczniki, nie jestem zboczeńcem - moje mają już 20 lat i nadal spisują się super, choć krawędź powoli już się kończy, stąd czas na zakup kolejnych. Myślałem nad: 1. Fischer Progressor 9+, ewentualnie RC4 2. Nordica Speedmachine 3. Atomic GS9 LUB LT11 4. Inne? 2.
  9. A będzie, będzie - prawie załapałem się na wywiad do TVN Akurat przed chwilą przejeżdżałem przez Biały Krzyż - ratrak jeździ, orczyk też, no i narciarze również.
  10. Ten wyciąg jest krótszy niż Gruniky. Jeździłem tam raz czy dwa. Ceny niższe mniej więcej o jakieś 30% niż w Grunikach, za to pusto. Tyle, że wyciąg żeby był czynny musi być dużo naturalnego śniegu. Nie mają tam ani oświetlenia ani naśnieżania. Dobrze, że mają ratrak Trzeba mieć szczęście by trafić na działający.
  11. Właśnie wróciłem ze Szczyrku. Śmiagaliśmy z ojczulkiem od 8:00. Do 10-tej warunki naprawdę dobre, potem wszystko zaczęło płynąć, a śnieg wręcz hamował. Do 11:45 zjechaliśmy po 18 razy. Po wczorajszym Pilsku nogi bolały, więc na więcej nie starczyło siły, a może to i dobrze, bo jazda była już mało przyjemna. Co ciekawe na Golgocie i Bieńkuli nawet równo było przez cały dzień - mała ilość narciarzy dała pozytywnie znać o sobie. Wczoraj zaliczyliśmy wypad na Pilsko - warunki z rana do 11-tej wyśmienite, potem trochę gorzej, ale i tak bardzo pozytywnie. Generalnie wygląda na to, że o ile nie popada deszcz, to jeszcze przez tydzień powinny w ww. ośrodkach panować co najmniej dobre warunki.
  12. Potwierdzam. Byłem tam w sobotę i było podobnie. Od 9:00 do 10:00, czyli pierwsze 3 zjazdy, było rewelacyjnie. Później z godziny na godzinę robiło się coraz gorzej. Rano trasa była dobrze przygotowana, można było zjeżdżać na pełnej prędkości, bez obawy, że w kogoś się wjedzie, czy wpadnie na lód, czy muldę. Od godziny 12 warunki, zwłaszcza w górnej części trasy były już bardzo złe, natomiast od połowy jeszcze całkiem przyzwoicie. Przed 14-tą, gdy zjeżdżałem ostatni raz, był już źle na 70% trasy. Rodzinka, która została do 16:00 twierdziła, że pod koniec muldy już miały wysokość ponad metra, do tego lód i miejscami przetarcia. Co ciekawe, jak wyjeżdżałem o 14:00 widziałem ludzi przy kasach, którzy kupowali karnety do 21:00. Musieli nieźle przeklinać. Generalnie stok super, ale tylko na pierwsze 2 godziny jazdy po otwarciu, albo na dzień poza weekendem, gdy powinno być mniej ludzi.
  13. Witam. Czy był ktoś może w ostatnim czasie w Kubinskiej Holi? Na stronie piszą, że góra nie działa, natomiast samemu jakoś w to mi się nie chce wierzyć, a mam zamiar się tam wybrać w najbliższym czasie, więc chętnie bym się dowiedział jak jest naprawdę.
  14. OK, w takim razie ja pierwszy. Co prawda jestem z Bielska, ale zdarzyło mi się mieszkać i pracować w Kielcach, a do tego staruszkowie moi mieszkają jakieś 50 km od Kielc, więc czasami tam bywam. Ojczulek dużo częściej objeżdżą lokalne stoki i sobie chwali. Do rzeczy - ostatnio było o wyciągu w Niestachowie (bardzo pozytywnie), dzisiaj, również pozytywnie będzie o Telegrafie w Kielcach. Stok potrafią tam naśnieżyć w 3 dni, a co najlepsze potrafią ten śnieg utrzymać nawet do połowy kwietnia (jak jeszcze mieszkałem w Kielcach, zdarzyło mi się jeździć tam po świętach wielkanocnych). W tym sezonie ośrodek (a w zasadzie trasa) czynna jest nieprzerwanie od początków grudnia, o ile dobrze pamiętam (a może nawet i wcześniej). W tek chwili mają ponoć 120 cm śniegi i jestem w stanie w to uwierzyć. Sama trasa jest bardzo przyjemna, oświetlona, długość nie powala, ale i tak te około 500m, w tym rejonie musi zasługiwać na pochwałę. Do tego nachylenie trasy całkiem, całkiem (mocna czerwona, a nie jakieś niebieskie jak wszędzie na nizinach) - można naprawdę nieźle pojeździć. Dużym atutem jest przygotowanie tras (również ratrakowane przed wieczorną jazdą - między godziną 16, a 17). Ceny akceptowalne - 2,50 zł za wjazd z dzień powszedni i 3,00 zł w weekendy. Karty terminowe od 10:00 do 16:00 - 45 zł (z tym, że nie obowiązują w weekendy). Parking darmowy, na około 100 aut. Przy dolnej stacji orczyka dość spora, klimatyczna drewniana knajpka. Ogólnie bardzo duży pozytyw. Choć teraz po takich pochwałach dla tego ośrodka z mojej strony, pewnie przyjedzie tam pełno narciarzy i skończy się sielanka...
  15. Mimo, że dzisiaj jestem już w domu z zza okna widzę zielono-brązową Szyndzielnię, chciałbym napisać o wczorajszej wyprawie w inny region Polski, a mianowicie - woj, świętokrzyskie. Tym razem padło na ośrodek w Niestachowie. Mimo dodatniej temperatury i raczej mało górskiemu klimatowi, ośrodek ten naprawdę zasłużył na dużą pochwałę. 4 wyciągi (wszystkie działają), trasa dobrze, a nawet bardzo dobrze przygotowana, śniegu sporo, wyratrakowane. Ludzi bardzo mało (ok. 40 osób). Ceny do przyjęcia (3,0 zł za wjazd). Ogólnie jak na ośrodek w tej części kraju i tą pogodę jaka ostatnio jest, duży pozytyw.
www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...