Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Mitek

Użytkownik forum
  • Liczba zawartości

    7 273
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    86

Zawartość dodana przez Mitek

  1. Cześc To zależy od techniki jaka jedziesz. Przy śmigu oczywiste przy skręcie dłuższym - błąd prowadzący do niedociążenia przodów nart. Pozdrowienia
  2. Mitek

    Narty vanowe?

    Cześć Od razu widać, że to idiota. :biggrin::biggrin: Pozdro
  3. Cześć He he Kacper nigdy nie miał i nie chciał mieć slalomek - jakąkolwiek nartę niższą od wzrostu uważa za obciach więc sam rozumiesz bezsensowność tych gard. Nota bene widać po Twojej jeździe te slalomki i dlatego zawsze radzę - jeżeli już nartę specjalistyczna to tylko GS. Bardziej uniwersalna i trudniej o wynaturzenia typu kontrrotacje, wożenie szyby czy pedałówka. Pozdro serdeczne
  4. Cześć Sztywno! Ręce prowadzone sztywno i zbyt nisko. Tendencja do kontrrotacyjnego ustawienia sylwetki -czyli biodra idą do wewnątrz skrętu a ciało na zewnątrz. Tendencja do jazdy na wewnętrznej narcie - zwróć uwagę na drugi skręt w pierwszym filmie całe ciało pochyla się do wewnątrz a że nie ma siły odśrodkowej więc podpierasz się nartą wewnętrzną. Zupełny brak sterowania skrętem - po przekrawędziowaniu jesteśmy w pozycji wysokiej i obniżamy sylwetkę przez cały czas trwania skrętu a szybkością tego obniżania regulujemy jego promień poprez zwiększanie siły nacisku na narty - mały promień szybko obniżamy pozycję Ale może najpierw powiedz jak chciałabyś jeździć? Co to jest: angulacja kolana i biodra? Pozdrowienia
  5. Cześć Cześć Andrzej (?) Widzisz jest tak, że mam pewną osobista awersję do takiej jazdy. Sorry nic na to nie poradzę i tyle. Jesteś dobrym narciarzem i większość Twoich skrętów jest OK, wiesz jak jeździć i umiesz to robić ale przez ta manierą "zawodniczą" czynisz swoją jazdę sztuczną i tyle. Mówisz, że znasz Kacpra - On swego czasu zażyczył sobie gardy. Na pytanie po co bo przecież nigdy nie jeździł i raczej długo nie będzie miał mieć okazji jeździć stwierdził, że to fajne. Fajne ale bez sensu i z perspektywy dziecinnie śmieszne. Chcesz być śmieszny? - zapytałem. OK - padła odpowiedź i dostał gardy (kije już oddał młodszemu chłopcu i nigdy ich nie użył na trasie slalomu). Wiesz to tak jak z analizą kto na jakich nartach jechał czy przerzucaniu się modelami i dogłębnej analizie czy te 3mm pod butem to dużo czy mało - bez znaczenia dla 98% ale będą o tym pisać jak zawodowi testerzy. Dla mnie śmieszne i tyle. Wspomniałeś o Czarnym Groniu a że masz niedaleko to może skręcić wyjazd w przyszłym roku pod katem tyczek właśnie? Ja zoobowiązuję się wszystko pozałatwiać. Myślę, że mogłoby być super. Pozdrowienia Cześć Marek jazda jak na ten moment nie jest zła. Musisz popracować nad równowagą bo odchylenie dużo psuje i będzie fajnie. PS Stok widzę i jest jak stół więc nie wygłupiaj się proszę. :wink: Jak jest miękko użycie krawędzi minimalne, jazda w pozycji dość wysokiej wykorzystując ślizg narty i bez hamowania. Pozdro
  6. Cześć No to jeszcze raz pytam PO CO? Z prawdopodobnie niezłej amatorskiej jazdy robisz trochę cyrku co - wybacz - dla mających pojecie jest raczej śmieszne. Widziałem w tym roku takiego chłopaka w Tyliczu. Stary czego on nie robił żeby wyglądać jak zawodnik. Niestety tak się nie da. Zawodnik to zawodnik - widać od razu, nawet jak stoi. Stan na nartach naturalnie nabierz swobody zrezygnuj z rozgarniania i pozy i zobaczysz, że jazda będzie łatwiejsza mniej męcząca i skuteczniejsza. Pozwól nartom jechać a nie każ im siłowo wrzynać się w śnieg - nie bolą Cie nogi? Powaga będzie Ci się jeździło fajniej. No i jak Ci sie podoba to startuj w zawodach, pojedź na wyjazd a kursem na tyczkach. Super sprawa i znakomita szkoła jazdy. Pozdrowienia serdeczne
  7. Cześć Dzięki obejrzałem. Mam pytanie: Co spowodowało, że Twoja jazda jest tak przedziwna. Na pierwszy rzut oka sprawiasz wrażenie dobrego i dość objeżdżonego narciarza natomiast jak zaczynasz skręcać do filmu robi się jakaś karykatura. Zbyt szeroka pozycja, wiszący poza układem nie tylko biodro ale tyłek powoduje odchylenie (do tego dokładają się zbyt szerokim prowadzone ręce przez co barki idą do tyłu pogłębiając odchylenie). Wpadanie ciałem do środka skrętu powoduje zbytnie dociążenie narty wewnętrznej, itd. Skąd takie przedziwne maniery. Nie chciałeś być przypadkiem zawodnikiem? Jazda jest tak siłowa a pozycja tak zablokowana, że aż jest to dziwne. Pozdrowienia Cześć Kolega nie jeździ nawet na 4. Tu nie chodzi o pójście do przodu tylko złapanie równowagi, której teraz nie ma. Zerknij sobie na Szanda. To przykład do czego prowadzi mania zacieśniania i pójście do przodu za wszelka cenę. Jazda na nartach ma być miękka i swobodna. Promień skrętu regulujemy sterowaniem a nie rzuceniem do przodu całego ciała co kończy się utrata równowagi i jazda na wewnętrznej narcie. Chore! Pozdrowienia
  8. Cześć Nie przejmuj się - przejdzie mu. On w ten sposób kontroluje równowagę. Po prostu robi to jeszcze zbyt nerowowo. Powiązac kije sznurkiem - niezłe, niezłe - zupełnie hcory pomysł. Od razu może zrobic pętle... W każdym razie materiał na narciarzy jest jak się masz. Pokaż im zawody, zobaczysz jak sie spodoba. Pozdrowienia
  9. Cześć Niestety blokada wynika z awarii u mnie . Muszę poczekać i tyle. Pozdro serdeczne
  10. Cześć Znasz mnie i moje podejście. W skrócie dla mnie to Bartek a nie Bartuś - wiesz o co chodzi.:wink: To machanie kijkami jest normalne i opanowanie go troche trwa. Dzieci generalnie nigdy nie beda jeździły jak pod sznurek ale skoro trwa to pare lat to może po prostu ktoś kto z nim jeździe tez tak macha?? Tak jest najczęściej. A Bartek i Mtaeusz ile maja lat na tym filmiku i ile czasu juz jeżdżą bo nie pamiętam?? W każdym razie radę juz swobodnie daja i objeżdżeni są. Teraz czas na szlify. Pozdro
  11. Cześć Marek Kapica Jak na początek to nie jest wcale tak źle. Kłopoty z wyważeniem - zobacz jak na równiutkim stoku Cie rzuca. Jazda jest niepewna a skręca tak naprawdę narta a nie Ty. Nie słuchaj rad: bo ani nie Twój poziom ani nie są sensowne. Żadnego wyginania sylwetki ani zacieśniania. Gdzie - na płaskim stoczku??? Co tu zacieśniać - żeby stanąć?? Przede wszystkim walcz z odchyleniem bo ono (choć nie widać tego na filmie bo kręcony jesteś od przodu) jest odpowiedzialne za niepewność jazdy. Na to zwróć uwagę. Czyli przesunięcie środka cięzkości do przodu. Zrób to lekko uginając nogi w stawach skokowych i już powinno być lepiej bo pozycja jest ogólnie niezła. Ładne dośc swobodne jak na ten etap prowadzenie rąk - tak trzymać. Po drugie obciążenie nart w skręcie. Na takim płaskim stoku możesz sobie jechać na obu nartach ale na stromszym od razu leżysz, ćwicz więc obciążenie narty zewnetrznej i świadomość tego kiedy i w jaki sposób to obciążenie sie zmienia. Pojeździj trochę na jednej narcie. Pojeździj z uniesieniem narty wewnętrznej. Pamiętaj o nie rotowaniu biodrami i nie obracaniu sylwetki aby za wszelka cenę zostawiać ładny ślad. Jakby co pytaj. Pozdrowienia serdeczne Szand -twoje filmiki mam zablokowane niestety.
  12. Cześć Bardzo fajnie sobie chłop radzi. Kontrola pełna, dostosowanie techniki do warunków. Brawo. Ciężko mu bo ma nartki ze 30 cm za krótkie. Zobacz, że jedzie jak na shortach. No i kijki by mu się przydały. Pozdrowienia
  13. Cześć Taaak. Marketing i PR. Znak naszych czasów. Wydawanie pieniędzy po to by zrobić komuś wodę z mózgu. Banda nierobów przelewających wielkie pieniądze by zrobić z ludzi idiotów. Narciarstwo jest tu znakomitym przykładem. Kiedy wreszcie dotrze do nas, że wydawanie pieniędzy na promocję to wyrzucanie w błoto środków za które można by stworzyć jakieś wartości. Pozdrowienia
  14. Mitek

    Inwestycja TMR w SON i co dalej?

    Cześć Moim zdaniem tylko gondole i to niejedna, no może ta 8 (bo jeszcze nie było) no i oczywiście dwupasmówka dojazdowa i parkingi na jakieś 10000 fur a trasy... po co? Pozdro
  15. Cześć Chodzi o to, że związki sportów nieolimpijskich w ogóle tych pieniędzy nie widzą choćby nie wiem jakie było zapotrzebowanie społeczne - w sensie uprawiania a nie oglądania. Pozdrowienia PS Bumer ludzie u władzy kradną niezależnie od opcji politycznej, trzeba to tylko robić umiejętnie. Jeżeli jedni są u władzy to Ci, którzy nie są będę im udowadniać złodziejstwo żeby samemu się dorwać - standard. Pozdrowienia
  16. Cześć Powiedzmy, że nie mam zdania. Pieniadze sa pewnie na tyle "inne", że sporzytkowanie ich inaczej byłoby cieżkie. Mnie osobiście bardzo martwi/wkurza co innego czyli ogólne "parcie na sporty olimpijskie" i idące za tym ustawodawstwo, które praktycznie odcina od funduszy sporty nieolimpijskie kosztem dyscyplin olimpiskich. Często mamy tu do czynienia z dyscyplinami, ktore trenują dzisiatki tysięcy ludzi a zwłaszcza dzieci a wsparcie finansowe dla nich jest po prostru żadne. Z tego względu całośc finansowania ponosza rodzice, których często nie stać na posłanie dziecka na obóz czy rozszerzone treningi a w tym samym czasie żwiązki reprezentujące sporty olimpijskie muszą uciekac się do organizacji fikcyjnych zawodów aby wogóle przejeść przeznane środki. Podobnie ma się sprawa z paraolimpijczykami. Tu fnasowanie jest równiez na skandalicznym poziomie. W jednym wywiadów przy okazji paraolimpiady Szef naszej lisji Łukasz Szeliga wspominał, że budżet całej naszej ekipy był mniej wi ęcje zblizony do połowy budzętu jednego słowackiego narciarza. Masakra. Pozdro Pozdrowien
  17. Cześć Gdyby nie druga część postu potraktowałbym go poważnie bo znam to uczucie. Obecnie jeżdżę mało ale miałem taki okres około 10 lat, że spędzałem na nartach dwa miesiące w ciągu i więcej i to we Włoszech i wierzcie mi już w trzecim tygodniu z przyjemnością wyglądałem dnia gdy nie będę musiał iść na narty. Wszystko trzeba dozować. A co do deski... czemu nie. Pozdro
  18. Cześć he he bo macie krótkie narty chłopaki i je klasycznie nosi się mniej wygodnie. Pozdro
  19. Cześć W druga stronę nie sprawdzałem.:wink: W każdym razie wydaje mi się, że nosze zdecydowanie bardziej profesjonalnie niż jeżdżę.:wink: A poważnie - jak ktoś dużo jeździ to bardzo pewnie operuje sprzętem w każdej sytuacji i to od razu widać. Pozdro
  20. Cześć Bardzo różnie. Pytanie czy chodzi o marsz z nartami czy o ich przeniesienie na odcinku 100 czy 200 metrów? Generalnie chodzi o to żeby było wygodnie i nikomu nie przywalić ale po tym jak ktoś niesie narty można z niewielkim błędem określić jak jeździ. Pozdro
  21. Cześć A mnie właśnie chodzi o to błędne podejście. To nie "styl" - w narciarstwie takie pojęcie nie ma racji bytu chyba, że mówimy o stylu jazdy jakiegoś zawodnika np siłowo - tylko technika optymalna dla danych warunków i sprzętu. Dzisiaj jak warunki Cie zmuszą też zastosujesz taką technikę. Na filmie masz jazdę w różnych warunkach i śniegach ale raczej nie ma tam skrętu długiego na stoku typu stół. Nierówne podłoże i brak wspomagania w postaci twardego buta zmusza do jazdy wąskiej a brak taliowania do rotacji i tyle. To podobnie jak z "carvingową rewolucją" - jak ktoś poprawnie sterował skrętem wcześniej to na nartach taliowanych jeździł automatycznie. jak ktoś wcześniej nie umiał dobrze jeździć to były dla niego wielkim skokiem. Technika narciarska ewoluuje w powiązaniu ze sprzętem, który też ewoluuje ale stylów tu nie ma. Jak chcesz/umiesz pojedziesz podobnie jak goście z filmu a w niektórych warunkach inaczej sobie po prostu nie poradzisz. Porównywanie ogólnego wrażenia jazdy kanadyjczyka i chłopaków z filmu to ocenianie po pozorach. To tak jakbyśmy uznali techniki oporowe za inny "styl" i stwierdzili, że teraz już się tak nie jeździ a w określonych warunkach inaczej nie pojedziesz i tyle. Pozdrowienia Pozdrowienia
  22. Cześć No to nie pisać głupot proszę i tyle. Prawda często jest drażniąca jak dotyczy wykazania komuś, że się na czymś nie zna. Co to znaczy: teraz już tak się nie jeździ??? Na filmie masz wszystkie możliwe elementy dobrej jazdy na nartach w powiedziałbym wzorowym wydaniu: miękkość, znakomite wyczucie odciążenia i dociążenia tak obu nart jak i pojedynczej, wspaniała sychronizacja, idealna reakcja na teren, wzorowe dostosowanie techniki ro warunków itd. i to wszystko prezentowane na innej jakości nartach i w miękkich butach. Faktem jest teraz już mało kto tak jeździ bo mało kto w ogóle jeździć na tym poziomie umie - w tym sensie kolega ma rację. Pozdrowienia
  23. Cześć To udowodnij swoją tezę a nie się ciskasz kolego.Pozdro
  24. Cześc Sytylem??? Czy to pływanie?? Skąd takie zdanie? Bzdura i niewiedza! Pozdro
  25. Cześć To nie jest: "klasyczne jazda" - co by to nie maiło znaczyć Mariuszu - tylko normalna. Technika jest bardzo podobna i tak samo da się jeździć na nartach współczesnych jak i na tych co maja 30 lat - warunek - trzeba umieć! Niepotrzebne ruchy tworzą Ci co nie umieją jeździć a nie Ci co umieją. Zobacz ile teraz jest różnych guru którzy opierają jazdę na niepotrzebnych ruchach i uważają je za niezbędne. Różne dociskania, wkładanie biodra, nowa carvigowa technika itd. jak ktoś umiał jeździć to umie a jak nie to szuka pomocy w ruchach, nartach, goglach itd. Widać gdzie goście się wygłupiają i gdzie jadą normalnie - oczywiste!! Pozdro
www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...