hupon

Nie wiecie, dlaczego nasi skoczkowie (oprócz A.Małysza) mają gogle i kaski z zasłoniętym (zamalowanym) logo .

VdS Val di Sole: http://www.valdisole.net/cms-01.00/articolo.asp?IDcms=7968&s=334&l=EN

A może Lungau. Nie byłem, ale lubię "grzebać" w internecie pod kątem potencjalnych wyjazdów i znalazłem coś takiego: http://www.lungau.at/de/winterurlaub/skiregion-lungaulungo.html , skipas od 19 marca 162 €, spanie np. tu: http://www.domy-letniskowe.com/domy_letniskowe_details.php?obj_nr=38145 W porównaniu z VdS oszczędzasz jakieś 4 godziny w jedną stronę (ok. 400 km) i trochę pieniędzy na paliwo (na miejscu też trzeba się poruszać samochodem) i opłaty drogowe (dwa lata temu ok.36 €).W tym sezonie jadę do Saalbach (drugi raz z rzędu) od 19 marca: nocleg 100 € + skipas 186 €.Do VdS jeździłem sześć razy z rzędu od 2004, ale mi się znudziło.VdS to rozległy teren i żeby się tam sprawnie poruszać trzeba jechać co najmniej dwa razy.Jeżeli poszukasz w archiwum, to zajdziesz mój opis dla "amberki", a relację z Lungau w "Alpy".

Oczywiście po dzisiejszym wypadzie (też byłem ), powiedziałem sobie - nigdy więcej, ale pewnie w jakiś piękny, słoneczny, bezwietrzny, poferyjny, nieweekendowy, nieświąteczny dzień się wybiorę.A dzisiaj zrobiłem ciekawą fotkę na Solisku; przybytek nieczynny, bo pojawiły się Toy-toye, ale robi wrażenie (zwłaszcza "aparat wrzutowy" na klamce ). Do Johnnego ad.5: to co widać z Suchego to wyciąg Polsportu z BB, ale w ciągu 15-tu lat chyba tylko dwa razy widziałem, żeby był czynny .

Re:gregor_g4 Przez ostatnie dwa sezony "Baba" widniała na cenniku GATu, a w tym sezonie zniknęła: http://www.gat.pl/352.php, (w grudniu była informacja na stronie, że "Baba" już nie jest w systemie GATu).Dla mnie przejście kilkuset metrów z nartami i kijami na ramieniu nie jest żadnym problemem, ale widziałem i słyszałem ludzi, którzy "zdrowo" nadawali koło tego wyciągu (lX) na swoich znajomych, którzy "zorganizowali" wyjazd do Korbielowa.Narciarze od biedy mogą podejść na nartach odpychając się kijami, ale deskarze muszą ściągnąć deski.

Wrzucę jeszcze dwa kamyczki do ogródka w Korbielowie: 1.żeby dostać się z H.Miziowej na Buczynkę trzeba podjechać lub podejść (deskarze) jakieś 100 m (jeżeli się za mocno nie hamuje zjeżdżając z Hali) obok wyciągu nr lX 2.Wyciąg "Baba" (na dole) nie jest już na skipasie GATu.

A mamusia (forumowicze z większą ilością wpisów) mówiła: omijaj Szczyrk szerokim łukiem - tym razem na poważnie.Dziś (Nowy Rok) zachciało mi się pojeździć na stokach GATu, przed 10-tą wjechałem na parking pod Golgotą i się zdziwiłem - parkingowy nie podszedł i nie chciał od razu pieniędzy, poczekał aż się przebiorę, zamknę samochód i dopiero wtedy włożył paragon za wycieraczkę - patrzę, a tam liczba dwucyfrowa - 10 zł.Ze złości miałem ochotę pojechać do Cienkowa, ale nie chciało mi się znowu przebierać butów.Wykonałem proste działanie matematyczne: podwyżka ceny wynosi 25% , poprzednia cena - 8 zł, to jest chyba rekord Polski.Do tego jeszcze Golgota nieczynna do 12-tej (awaria), potworny wiatr powyżej Suchego (na Małym Skrzycznem "urywało" głowy) i warunki takie sobie - duże pola lodu.

Niedawno pisałem: "Omijajcie szerokim łukiem...", no i się spełniło: http://bielskobiala.gazeta.pl/bielskobiala/1,88025,8883447,Nie_ma_tloku_na_stokach__Moze_bedzie_na_Trzech_Kroli_.html ,ale mi głupio .

Od tygodnia mam tv "n" i zwiedzając bardzo odległe kanały znalazłem dwa (dwie) rodzynki: na 432 - trentino tv (sporo reportaży z Dolomitów), na 464 - TV 8 Mont Blanc (bardziej rozlegle - z całych Alp Francuskich).

Ja opisałem jak było 21 grudnia, a było świetnie i z tego co pamiętam 20-tego pogoda była nie za fajna.Jeżdżę do Szczyrku tylko przy ładnej pogodzie i w tygodniu, a moje "Omijajcie..." było oczywiście żartem i prowokacją, ale dzięki za zniechęcenie potencjalnych narciarzy.

Omijajcie Szczyrk (GAT) szerokim łukiem, a będzie się jeździło tak, jak dzisiaj:). A poważnie - wahałem się, czy dzisiaj jechać do "skansenu" czy do pracy, ale o 5:00 (budzik) podjąłem męską decyzję - jeszcze 2 godziny snu, a o 7:45 wyjazd z garażu. O 8:15 parking pod Golgotą i ... jazda do 13:00 po pustych, dobrze przygotowanych trasach, a było tak - kolejno: Golgota, Hala Pośrednia, Bieńkula, Czyrna i Hala Skrzyczeńska.

Oczywiście odradzam noclegi w "szuflandiach" typu Artuik (Marilleva 1400), ale coś takiego http://www.lamoretina.it/ wygląda całkiem solidnie.Oczywiście jadąc poza okresami Free unikasz tłumów i wtedy koszt (noclegi 150€ + skipas 200€) wyjazdu będzie porównywalny, a nawet droższy (paliwo i opłaty drogowe) w stosunku do Schladming, plus dłuższa (ok.3-4 godziny) podróż.Widzę, że Val di Sole zdecydowanie przegrywa w ocenach, czemu się nie dziwię, bo jadąc w okresie Free trzeba bardzo dobrze planować, gdzie, i o której godzinie jeździć.A propos Schladming, można w okolicy (10 km) znaleźć noclegi za ok. 100€ za tydzień od osoby? Pytam, bo w zeszłym sezonie jeździłem w Saalbach, (spałem w Viechhofen w pensjonacie Pamina właśnie za 100€ - przez biuro neckermann) w tym sezonie powtórka i szukam czegoś w dobrej cenie jeszcze bliżej BB (byłoby 6-7 godzin jazdy).

Val di Sole. Byłem tam 6 razy z rzędu od 2004 do 2009 (wiosenne Free), noclegi na kempingu w Pejo - w tym sezonie ok. 210 € (domek dwuizbowy od 26 marca + skipas).Zaczynałem w Pejo (w tym sezonie duża atrakcja - zjazd z Monte Vioz z 3000 m na 1400 m), mało ludzi, jazda na jeden dzień.Drugi dzień - Tonale: http://www.naproma.cz/maps/tonale-pontedilegno/ - polecam trasy: Contrabbandieri, Tonale Occidentale, Alpino, Bleis, Paradiso i trasy w Ponte di Legno i Temu (większość trudnych, zero ludzi).Dni następne - Pinzolo i Paganella, kameralne ośrodki z ciekawymi trasami (w obu mało ludzi).Dzień piąty i szósty - Folgarida, Marilleva, Madonna di Campiglio - najwięcej ludzi, zwłaszcza rano trasa z Monte Vigo do Madonny, a około 14-tej z powrotem. Świetne trasy na Groste i Spinale, czarne w Folgaridzie i Orti w Marillevie; mapki: http://www.skirama.it/html/skimap_pl.asp?s=404&l=PL.Po tylu pobytach w jednym miejscu w końcu mi się znudziło i pojechałem w poprzednim sezonie do Saalbach (rewelacja, w tym sezonie powtórka ).Wielokrotne jeżdżenie w jedno miejsce ma olbrzymią zaletę - nie trzeba się zatrzymywać przy każdym rozwidleniu, tylko mówimy, przy którym wyciągu lądujemy na dole i tyle.Co prawda nie są to Dolomity (geograficznie i geologicznie), ale widoki na Brentę i Adamello - rewelacja.Z minusów - do VdS jest ok. 400 km dalej i jeszcze jedno - darmowy skipas od 12 marca jest tylko na Pejo: http://www.valdisole.net/cms-01.00/articolo.asp?IDcms=14932&s=690&l=EN.

Wyskoczyłem na przerwie śniadaniowej , pojeździłem od 9 do 11 , wyjechałem 2 razy w towarzystwie JC i wróciłem do pracy w Jasienicy .

Wrażenia bardzo subiektywne - miodzio

Livigno - wypadek. http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80277,8817398,Wlochy__polski_narciarz_doznal_ciezkich_obrazen_na.html

Dzięki, moje niedopatrzenie.

Nie wiecie kiedy startują na Świniorce ? Na stronie "www" nie ma żadnej informacji, a mogę z Jasienicy "wyskoczyć" na dłuuuuuugiej przerwie śniadaniowej (jakieś 4 godziny:)) i pośmigać ku chwale szefa (a czasem razem).

Nie wiecie co jest z wyciągami z Soliska na Pośredni (Golgota) i na Julianach ? Boję się, że nie dostali pozwolenia na uruchomienie tych wyciągów po przeglądach. No chyba, że zabrakło farby na pomalowanie podpór.

Startują w piątek za 1€ (śnieżą kilka tras). http://www.jasna.sk/

Szczyrk. Nie "napalaj" się na Szczyrk, od dzisiaj można się tylko "poślizgać" na Białym Krzyżu. Od 4 grudnia (sobota) ma ruszyć Golgota (orczyk, nie dla początkujących), no i w Szczyrku nie ma czego robić po nartach.

Skibus. Na tej stronie: http://www.valdisole.net/cms-01.00/articolo.asp?IDcms=2945&s=394&l=EN jest rozkład jazdy, ale na razie z zeszłego roku. Jeżeli dobrze jeździsz, to polecam trasy w Ponte di Legno i Temu (mało ludzi), podobnie w Pinzolo i na Paganelli. Jeżeli wybierasz się na nartach do Madonny z Marillevy lub Commezzadury, to startuj o 8:30, bo z Monte Vigo jedzie bardzo dużo ludzi, a wracaj z Madonny koło 13:30 (korek na wyciągu na Monte Vigo). Tutaj więcej informacji: http://www.skirama.it/PL/home/?s=0&

Proponuję pójść przed przeczytaniem do ubikacji (można się posikać ze śmiechu): http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,81048,8676400,Kandydat_PiS_na_prezydenta_Bielska_Bialej__caloroczny.html

Po rozbiciu świnki. Po rozbiciu świnki - na przykład tutaj: http://www.kubinska.sk/pl/cennik/, będzie się trzeba wybrać, z BB dwa rzuty beretem (prawie 100 km).

GAT: Szczyrk i Korbielów prawie jak Alpach (a nawet lepiej) - sezon właściwy od 27 listopada do 27 lutego : http://www.gat.pl/352.php , http://www.gat.pl/344.php