-
Liczba zawartości
815 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
4
Zawartość dodana przez asiek
-
Nasz syn rozpoczął naukę w wieku 3,5 lat. Pierwszy jego sezon był nastawiony na obeznanie się z nartami, śniegiem, bez spiny i nacisków na wyniki - tak aby nie zniechęcił się. Pod koniec sezonu radził sobie z nartami i jeździliśmy z nim na łagodniejsze stoki. Od kolejnego sezonu zrobił większe postępy i zaczął uczęszczać do szkółki narciarskiej, z innymi rówieśnikami oraz instruktorami zaprawionymi w nauce dzieci - załapał bakcyla na całego Córka obecnie też ma prawie 3,5 i zaczęliśmy oswajanie z nartami. Również bez nacisku czy zmuszania, a na zasadzie zabawy :smile: nie oczekujemy cudów po tym sezonie, ale może i ona bakcyla załapie
-
W poprzedni weekend na Cieńkowie również po paru zjazdach odpuściliśmy sobie krzesła i była przesiadka na talerzyki. Decyzja zdecydowanie korzystniejsza kiedy nie ma najlepszych warunków śniegowych :
- 3 220 odpowiedzi
-
- 1
-
-
- polska
- warunki narciarskie
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
I jak z warunkami na 7 w realu?
- 13 305 odpowiedzi
-
- szczyrkowski ośrodek narciarski
- szczyrk
- (i 7 więcej)
-
Również mnie zaskoczył tak niski wynik jeżdżących częściej niż 10 razy w roku... obstawiałabym stanowczo więcej. Z wynikami jednak się nie dyskutuje :biggrin:
-
Kiedyś synowi, a obecnie córce (3,5 l.) wystarczy górka, nawet niewielka i śnieg, najlepiej na tyle, aby ulepić przy okazji bałwana :biggrin: Byliśmy w poprzedni weekend na Cieńkowie (zaliczyła przy okazji pierwszą lekcję jazdy na nartach) i nawet nie zainteresowała się karuzelą z dmuchanymi kołami... czy jak to tam nazwać :wink: Za to w minioną sobotę wybraliśmy się na Ski Gruniky (syn jeździ tam ze szkółką), a tam zero typowych atrakcji dla "niejeżdżących" dzieci, ale za to mnóstwo śniegu i to głównie naturalnego - ciężko ją było zgarnąć na jakiś posiłek : Małym dzieciaczkom naprawdę nie potrzeba wiele do szczęścia :smile:
-
W mojej subiektywnej ocenie narta nie jest za trudna, szczególnie jeśli chce się robić postępy. Na moich poprzednich Dynastarach typowych dla średnio zaawansowanych w pewnym momencie "zatrzymałam" się na jednym poziomie. Cloud'y pozowliły znów poczuć się pewniej i zrobić kolejny krok. Osobiście polecam :smile:
-
Czytam i czytam od paru dni, ale w końcu już nie wytrzymałam patrząc na te bzdury :tongue: panowie, co to za szowinistyczne poglądy? : Dla mnie narta ma być przede wszystkim odpowiednia do umiejętności, rozwojowa, czyli pomagająca w postępach.... ale gdyby przy tym wszystkim była różowa i w kwiatki to na bank bym szukała odpowiednika bardziej stonowanego :biggrin: co nie przeszkadza w tym, żeby przy okazji była i tak miła dla oka, tylko to generalizowanie już dolało oliwy do ognia : I jeszcze z jakimś wiekiem tu będą wyjeżdżać... też coś! :eek: Sama jestem posiadaczką Atomic Cloud 9 i uwielbiam je!!! przy wyborze nie patrzyłam przez pryzmat oklepania, wzorków, lansu czy innych określeń, ale wybrałam je i cenię przede wszystkim za możliwości jakie mi stworzyły. A że przy okazji cieszą moje oko (zresztą jak wiele nart innych "bezkwiatkowych") to kolejny plus :
-
Kilka lat temu początkiem grudnia byliśmy właśnie w Soelden (noclegi w Langenfeld). Poza lodowcami było już czynnych trochę tras i udało się nam porządnie nogi pomęczyć :biggrin: Do tej pory to był mój najwcześniejszy wyjazd do Austrii, reszta już była w środku sezonu, więc nie wiem jak tam inne stacje.
-
No tak, wczoraj Wiadomości nie widziałam, a szkoda :smile:
-
Pierwsze relacje ze stoku obejrzane :biggrin: wypatrywałam Johnny'ego na Białym Krzyżu, ale coś nie dojrzałam :wink:: Czyżbym obejrzała w zły dzień? :sorrow:
-
Aż raźniej na duszy kiedy patrzy się na to :
-
Solden - Stubai 24-27.10.15
asiek odpowiedział jodek1 → na temat → Relacje z wyjazdów forumowiczów na narty
Coś w tym jest, bo we wcześniejszych sezonach rezerwowaliśmy w okolicach grudnia i jakoś ofert było sporo. Tym razem Soelden jednak i tak odpada z innych względów. Generalnie my wybierając miejsce nie kierujemy się dobrymi ofertami "pakietowymi" czy też noclegowymi, a jedziemy tam gdzie po prostu chcemy i wiemy, że pojeździmy. Gdybyśmy patrzyli tylko na ceny to raczej nie bywalibyśmy w Soelden :wink: Poza tym jadąc z dziećmi, szczególnie takim maluszkiem jak nasza młodsza, priorytety dość znacznie się zmieniają w stosunku do tych kiedy jeździliśmy sami. -
Wiesz, jak to jest, dobry PR połową sukcesu :wink: to było info z ich oficjalnej strony, ale jak potem przyjrzałam się tej mapce to już było wiadomo, że to "chłyt" marketingowy :biggrin: jednak dobre i to. Właśnie to widziałam, ale tam jest mowa o sezonie 2014/15 - więc nie wiem czy to jakiś błąd czy raczej stara informacja, co obstawiam, bo już w niemieckojęzycznej stronie mamy inne zapisy: http://www.turracherhoehe.at/de/tarife/familienpreise Cóż, będzie trzeba czekać na dokładniejsze informacje lub po prostu skrobniemy do nich :wink: najbardziej interesowałaby nas skipass kilkudniowy z możliwością wymiany między nami, niż dwa jednodniowe, ale to się później wyklaruje i będziemy kombinować. Właśnie tego się obawiałam - dzięki na link :smile: W moim przypadku to już szczególnie odpada, bo znacznie odbiegam od wymiarów mojego męża :
-
Sulden, Południowy Tyrol 4-9.11.2015
asiek odpowiedział marcinn → na temat → Relacje z wyjazdów forumowiczów na narty
To faktycznie nuda, kto by się tam chciał pchać :tongue: -
Sulden, Południowy Tyrol 4-9.11.2015
asiek odpowiedział marcinn → na temat → Relacje z wyjazdów forumowiczów na narty
Widać nie chce być gorszy i "ceruje" :stupid: -
Sulden, Południowy Tyrol 4-9.11.2015
asiek odpowiedział marcinn → na temat → Relacje z wyjazdów forumowiczów na narty
no, bo już myślałam, że opalać się pojechali :stupid: Masz cierpliwość :applause: -
Nocleg w TH wstępnie zaklepany... Nie wiem czy była o tym tutaj mowa, ale w Turracher Höhe od tego sezonu otwierają (grudzień 2015) nową 6-osobowe krzesło Schafalm :biggrin: co skutkuje czterema nowymi trasami. Dalsza część inwestycji przewiduje rozbudowę ośrodka narciarskiego na Schafalm o dwa inne zjazdy (2 kilometry tras zjazdowych) na 20 hektarach i zakończy się latem 2017 roku. Fajnie, że też inwestują :wink:
-
A jak, specjalnie dla Ciebie polowałam na relację w tv :biggrin::wink:
-
Sulden, Południowy Tyrol 4-9.11.2015
asiek odpowiedział marcinn → na temat → Relacje z wyjazdów forumowiczów na narty
A niech to, ja też "naiwna" i zarezerwowałam wstępnie w Turracher Höhe 73m na 4 osoby :stupid: czekamy na relację :biggrin: -
Sulden, Południowy Tyrol 4-9.11.2015
asiek odpowiedział marcinn → na temat → Relacje z wyjazdów forumowiczów na narty
Dokładnie to samo miałam pisać :wink: że jakoś znajome wnętrza : -
A to już wiem, przecież jego otwarcia sezonu na Białym Krzyżu to już legendą obrosły :biggrin:
-
uffff, czyli więcej spóźnialskich :wink: na swoje usprawiedliwienie mam tylko to, że zaczynam czynnie się udzielać na forum od listopada... wtedy to już totalnie dopada mnie tęsknota za nartami :biggrin: Ale do rzeczy: najlepszego, i jeszcze wiele sezonów z zawsze przygotowanymi stokami i piękną zimą :laughing:
-
Solden - Stubai 24-27.10.15
asiek odpowiedział jodek1 → na temat → Relacje z wyjazdów forumowiczów na narty
Również mieliśmy ponownie (po raz czwarty :redface: ) jechać w tym sezonie do Soelden, ale z różnych przyczyn raczej musimy zmienić miejscówkę... chyba, że jeszcze coś się zmieni. Z ciekawości jednak rzuciliśmy okiem na noclegi i jesteśmy przerażeni jak już dużo jest zajętych :eek: pierwszy raz spotykam się aż z takim natłokiem już od końca października ... Wracając do tematu my zawsze nocujemy właśnie w Langenfeldzie, ceny o niebo korzystniejsze, a na wieczorny "seans" do term rzut kamieniem :biggrin: polecam szukać właśnie tam przez lokalną informację. No chyba, że interesuje was mocno noce życie w Soelden to lepiej szukać w samym mieście. -
Małe "odświeżenie" tematu :wink: może ktoś ma namiary na fajne i sprawdzone noclegi w Turracher? :smile: Wiem, wiem, jest booking i inne tego typu strony, ale po pierwsze wolnych ofert na luty to tam tyle co kot napłakał :eek: a po drugie dobrze być w sprawdzonym miejscu : Szukamy w ogóle ośrodków gdzie stacje wyciągów są na wyciągnięcie ręki, bo jedziemy z młodszą latoroślą, więc odpada dłuższy dojazd kiedy trzeba będzie się zamieniać z opieką. Jak ktoś ma inną propozycję na wyjazd z małym dzieckiem to chętnie wysłucham.