-
Liczba zawartości
2 975 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
52
Odpowiedzi dodane przez MarioJ
-
-
Hintertux, Krk - niezgodne z tematem wątku,
ogarnijcie się koledzy
- 1
-
2 godziny temu, grimson napisał:
12 lat póżniej i pyk! Złota łopata jak nic.
Na innym forum kolega z Dzikowca mówił że nie wierzy że powstanie ten odcinek S3.
A tu pyk i zaraz będzie.
Trzeba z przekąsem uznać że to była budowa rozpoczęta za rzadu PiS, odcinek Bolków - Lubawka. Niestety, kicha jest taka że Czesi jeszcze u siebie nic nie budują, czyli nasi nie wylobbowali kontynuacji po drugiej stronie granicy.
- 2
- 1
-
-
Godzinę temu, Jeeb napisał:
60 mln zł będzie kosztować budowa nowej stacji narciarskiej na stoku Nosala w Zakopanem.
To niedużo. To tyle co wydali na nieodbyte wybory kopertowe 2021. 😜
- 5
-
To wrzucę podobną fotę ze ścianą, którą spadł Tekieli. Siodło to przełęcz Rottalsattel.
Jest to foto (Google Earth) z drugiej strony niż to co wcześniej pokazywałem.
Wyobraźcie sobie co się dzieje z ciałem, które leci po takiej skale .... Dlatego nie ma żadnych szczegółowych informacji.
P.S. Star, pisałem że wypadek analogiczny do żołnierzy. Tak, oni też spadli po tej ścianie.
- 1
-
16 minut temu, Wujot napisał:
Ta fota jest bardzo ciekawa bo trawers na początku jak nic ma 40 stopni. Do tego widać jak bardzo słaba była tu warstwa wierzchnia (po śladzie). To szedłbym z "duszą na ramieniu".
Nawiasem mówiąc nie bardzo widzę gdzie tu wygodnie wyjść na grań... Chyba depozyt na krawędzi uskoku i dalej z buta.
Droga klasyczna przechodzi przez tą grań śnieżną na drugą stronę i idzie do góry. Jest tam miejsce na ślad. Generalnie teren skomplikowany, nachylenie w różne strony. Po drugiej stronie jest potężna ekspozycja.
Pewnym problemem jest przejście pęknięcia pod granią, szczególnie w trudnych warunkach.
- 1
- 1
- 1
-
"Inwestycja nie ma jeszcze ostatecznej decyzji RDOŚ, która otworzy drogę do uzyskania pozwolenia na budowę. Jak zapowiadają samorządowcy w ciągu kilku tygodni poznamy inwestora, którym jest państwowa spółka, której nazwa nie została dziś ujawniona.
Władze gminy kładą nacisk na zrównoważony rozwój przy zachowaniu bioróżnorodności. Obiekt powstanie z pełnym poszanowaniem zasad ochrony przyrody. Obecny projekt ośrodka to jego 4. wersja. Każda kolejna wersja projektu różniła się od poprzedniej większym naciskiem na te właśnie kwestie i ograniczeniem pierwotnie planowanych elementów inwestycji, które chociaż potencjalnie mogłyby zagrażać środowisku naturalnemu."
Inwestorem Seidorf Mountain Resort jest Grupa INWIND Polska, do której właścicieli należy również sieć Billy’s American Restaurants oraz firma Premium Motors Centrum Samochodów BMW w Gdańsku. Nazwa resortu Seidorf pochodzi od przedwojennej nazwy Sosnówki.W Sosnówce planowane jest też otwarcie kompleksu Lake Hill Resort & SPA ze 173 apartamentami sprzedawanymi w systemie condo z gwarantowaną 8-proc. stopą zwrotu rocznie przez 10 lat. Kompleks za 49 mln zł wybuduje firma Erbud.
https://www.e-hotelarz.pl/artykul/44816/powstaje-seidorf-mountain-resort-u-podnoza-karkonoszy/
Właścicielka Seidorf Mountain jest inwestorem w CENTRUM SPORTÓW SOSNÓWKA (poprzez Grupa INWIND)
http://www.infoveriti.pl/firma-krs/Centrum,Sportow,Sosnowka,Raport,biznesowy,KRS,0000562180.html
Czyli generalnie to Centrum chcą budować okoliczni hotelarze.
- 3
- 1
-
Dowiedziałem się pewnego konkretu o ABS, reszta była podana w różnych postach.
Tekieli miał ABS i go włączył, zresztą na jednym zdjęciu ze schroniska Konkordia widać plecak marki Pieps. Więc tutaj się Wielicki rzeczywiście pomylił. Lawina spowodowała upadek nieco powyżej przełęczy Rottalsattel, upadek wraz z lawiną był w kierunku WS (nie N, jak podają błędnie niektóre artykuły). Tekieli spadł stromym terenem po skałach, na których prawdopodobnie już doznał obrażeń śmiertelnych. Plecak w tej sytuacji nie mógł pomóc.
Tekieli wchodził klasyczną drogą na Jungfrau, gdyż wiadomo że spał w Konkordia.
Trochę poanalizowałem ten teren i wypadki wcześniejsze. Wypadek Tekielego jest analogiczny do wypadku żołnierzy w roku 2007. Ten wypadek był szeroko komentowany, jest dużo materiałów w sieci, można sobie poszukać. Przewodnicy byli oskarżani o zaniedbanie, sąd ich uniewinnił, ale środowisko jednak mówiło o skandalu.
Na foto widać przełęcz Rottalsattel oraz szczyt. Zbocze przed szczytem z lewej strony jest pochylone w stromy żleb skalny, po prawej stronie jest pochylone w stronę drogi podejścia. Tekieli na lewej stronie podciął deskę i spadł na skały w stronę WS. Górna część tej ściany skalnej jest raczej bez pokrywy śnieżnej. Nachylenie zbocza powyżej przełęczy do 45st, świeży opad około 50cm śniegu.
Foto historyczne.
- 1
- 6
-
20 minut temu, Jusik2002 napisał:
Przykre bo facet nie żyje ale tak naprawdę kto do tej pory wiedział czym On się zajmował ? Taki paradoks, zrobił się znany po swojej śmierci. Robiąc takie rzeczy chyba każdy wie, że coś kiedyś może się wydarzyć.
Wypadki górskie analizuje się po to, aby wyciągać z nich wnioski. Dla innych. Tak się zawsze robi, jeśli da się poznać fakty o sytuacji wypadkowej.
Drugie sprostowanie: był znany dobrze przed śmiercią, przynajmniej dla mnie. Słynne było np. jego zimowe przejście expandera, które robił wraz z innymi znanymi wspinaczami.
- 1
-
7 godzin temu, Jusik2002 napisał:
Dajcie już temu chłopu odejść.... Najprawdopodobniej popełnił błąd i tyle. Uprawiając taki sport trzeba to wkalkulować w ryzyko...
Dobrze to podsumował Wielicki.
https://przegladsportowy.onet.pl/alpinizm/wielicki-kacper-tekieli-chyba-popelnil-blad/1wl9pcq
To dopiero początek analiz i dyskusji na temat tego wypadku.
Będą nowe fakty, jeszcze kilku ekspertów się wypowie ...
- 1
-
56 minut temu, sstar napisał:
oprocz braku plecaka takze obecnosc nart...
Jak najbardziej, to może być przypadek że zejście śladem podejścia mogłoby być bezpieczniejsze niż zjazd. Aczkolwiek nie wiemy nawet gdzie dokładnie założył narty, czy założył ?
Wielicki chyba dużo mówi na zasadzie hipotezy, trzeba wziąć na to poprawkę. Ale niewątpliwie w tej sytuacji ma rację w tym zdaniu:
"to nie góry zabijają, to człowiek popełnia błędy"
- 1
-
2 godziny temu, sstar napisał:
Nie recenzuje, tylko cytuje, podobnie jak uwagi Marcisza. ewentualnie dywaguję co do źródeł informacji Wielickiego. Obydwie osoby zasłużone dla polskiej wspinaczki i specjaliści w swoim nieco odmiennym fachu. Co do wypadku to nie wypowiadam się. PS o plecaku lawinowym wspomniał sam Wielicki zdaje się.
To jest bardzo znamienne że Wielicki wypowiada się na temat wypadku.
Wyraźnie podnosi kwestię braku plecaka lawinowego. Kwestia czy to jest jego komunikat do środowiska górskiego: plecak lawinowy w pewnych przypadkach powinien być normą ?
-
2 godziny temu, sstar napisał:
kosza nikt nie oglada?
nie ten wątek
- 1
- 1
-
2 godziny temu, sstar napisał:
Nie wiem na ile Wielicki coś wie temacie czy fantazjuje https://www.sport.pl/inne/7,64998,29787549,wielicki-o-tragedii-tekielego-wskazal-mozliwa-przyczyne-chyba.html#s=SNO_Img_2
Star awansujesz, teraz recenzujesz Wielickiego.
Napisz po prostu swoją recenzję wypadku.
p.s. Niezłe komentarze są pod tym artykułem. Np. „mógł sobie wypożyczyć plecak lawinowy”.
- 1
-
9 godzin temu, sstar napisał:
To było pytanie do ciebie. Pisałeś o komplikacjach, Koper poprosił o rozwinięcie tematu, bez odpowiedzi z twojej strony.
Na Dynafitach się znasz, w każdym wątku masz coś do powiedzenia. Więc dawaj swoje porady. Nauczymy się od Ciebie.
Jakiś filmik YT o Atk ?
-
Tam wyżej są pytania kolegi koper, to weź odpowiedz, YouTube lub AI. I będzie git.
- 1
-
@sstar jeszcze zostało ci pięć top wątków w których się nie wypowiedziałeś,
nawijaj dalej, chat czyta
- 1
-
7 godzin temu, koper napisał:
Aaa i jeszcze odnośnie Schirmera i ostrej jazdy na wiązaniach pinowych, to chyba od ostatniego sezonu ujeżdża dynafity (był na jego kanale zaktualizowany materiał o sprzęcie którego używa) i też gra, więc akurat on trochę przeczy tezie że Dynafity zabijają.
No cóż, wziął wiązania do kompletu z butami Hoij. Jego decyzja, musi mocno je blokować.
- 1
-
55 minut temu, Spiochu napisał:
Dobrze wiem co robili. Tylko Ty sugerujesz korelację wspinania na czas z wypadkowością a takiej za bardzo nie ma.
Nie pamiętam czy użyłem słowo wspinanie, raczej nie.W każdym bądź razie chodzi mi o zdobywanie szczytów na czas. Patrz np. Bargiel i Śnieżna Pantera. Takie stawianie sobie celu, żeby pobić czas innego, wprowadza ogromne ryzyko jak nagle się okazuje że masz duże zagrożenie lawinowe 3 lub 4. A nie chodzi o jeden szczyt, tylko o serię. I presja że nie możesz czekać w bazie, bo czas leci.
-
11 godzin temu, Spiochu napisał:
Nie. Ueli Steck zginał podczas aklimatyzacyjnego wejścia, a Tekiela w lawinie. Żaden nie zginał odpadając podczas typowej wspinaczki na czas. O ich śmierci zdecydował głownie fakt ciągłego przebywania w niebezpiecznym środowisku.
No cóż. Zastanów się troszkę nad tym co Oni robili. W mediach branżowych jest to opisane.
- 1
-
39 minut temu, sstar napisał:
poczytajcie jak skończyła się grupowa wyprawa Heitza z jego kamerzysta finem
https://alpinemag.com/movie-jeremie-heitz-la-liste-everything-or-nothing/
niestety takich drastycznych nieudanych grupowych wypraw było wiele
nie bez powodu Bargiel zdecydował się działać jednak samodzielnie
grupowa wyprawa Heitza - działalność komercyjna, profesjonalna - zły przykład
Bargiel - rekordzista, nie ma drugiego gość na jego poziomie w jego branży, musi działać na szczycie sam - zły przykład
porównujesz swoje sole do solo Bargiela ?
bo ja bym cię nie porównywał
my mówimy o hobby, taki jesteś naprawdę zamroczony że tego nie kumasz ?
- 1
-
6 minut temu, Spiochu napisał:
Jeszcze w temacie bezpiecześństwa, ten artykuł o śmierci Tekieli dobrze określa ryzyko działalności górskiej w profesjonalnym wydaniu.
Zginął próbując pobić rekord, którego posiadacz też zginął w górach.
Dobre podsumowanie.
Obaj zginęli w wyścigach na czas.
-
5 minut temu, Spiochu napisał:
Ja większość swoich ważniejszych wejść/zjazdów zrobiłem solo, Ty pewnie w grupie.
Mógłbym napisać coś szczerego z własnego doświadczenia, ale nie zrobię tego.
Powodem jest ten sdebil, któremu wydaje się że może swobodnie oceniać innych. Nie odpowiada mi taki sposób dyskutowania.
- 1
-
1 minutę temu, sstar napisał:
W wątku zachód gronskiego he he. Hobbysta się znalazł. Weź się nie ośmieszaj. Zjadł cie śpiochu, a sam się zaorales. Hobbystycznie to Marek chce się na wycieczkę przejsc, a ja sobie regularnie chodzę:-)
To jest właśnie twój sposób współpracy w grupie. Jechać po kimś hejtersko.
Żenujące.
Špindlerův Mlýn - dojazd
w Słowacja, Czechy
Napisano
Widać jeszcze ośnieżoną Śnieżkę. Trasa będzie bardzo widokowa.