MarioJ
-
Liczba zawartości
2 960 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
52
Odpowiedzi dodane przez MarioJ
-
-
5 minut temu, Victor napisał:
Koledze szacuneczek oddałem bo ze stoją to jedno ale czy pracują u góry tego już nie wiem bo i nie widziałem będąc w grudniu,styczniu czy marcu oczywiście pomijając lasy w dojazdach do Vd’I czy nartostradę w Val Thorens,tam faktycznie cos dośnieżali co nie zmienia faktu,że jak jest opad to jest wystarczający zajebisty klimat żeby tych armat nie odpalać.Czego o miejscach w których byłem w Austrii nie mogę powiedzieć bo podjeżdżając na stok po nocnym opadzie pierwsze co widzisz to odpalone armaty…
Nie zmienia to faktu, że to sa jednostkowe spostrzeżenia.
Ja byłem w styczniu w Austrii i nie widziałem ani jednej pracujacej armatki czy lancy.
Z drugiej strony jak ktoś stawia lance na 3000m to myślisz że on jest nieprofesjonalny czy może to ma jakiś cel ?
-
1
-
-
1 minutę temu, Victor napisał:
Szeryfie …
Nie jestem Twoim szeryfem.
Mam jedynie odwagę pisania wprost, bezpośrednio i szczerze.
To jest dobre dla kwiecistości dyskusji 🙂
-
2
-
-
17 godzin temu, wolcjusz napisał:
Też tak myślałem, ale o dziwo w statystykach nie wygląda to tak źle. Jeśli chodzi o statystyki wypadków śmiertelnych, to jest całe rzędy wielkości poniżej jazdy na motocyklu, jazdy konnej, już nie wspominając spadochroniarstwa czy nurkowania jaskiniowego. Jeśli chodzi o urazy to już nie ma takiej ogromnej różnicy, ale nadal do czołówki daleko:
Statystyki rzeczywiście sa dla nas korzystne. Problem jest jednak inny. Wiele osób traktuje narciarstwo jak zabawę na boisku. Wydaje im się że skoro sa w zorganizowanej arenie, to sa całkowicie bezpieczni. Wyciag, wyznaczona trasa, wydaje im się że arena o wszystko zadbała.
Ludzie nie zdaja sobie sprawy, że można się przewrócić na brzegu trasy i spaść na skały w poślizgu. Wielu ludzi nie czuję, że na nartach można się zabić przez własny mały bład. Chyba instruktorzy tego nie tłumacza.
-
4
-
-
Można łamać zakazy, jeśli nie ma innego wyjścia, ale z głowa.
Jak stok jest ratrakowany, to z premedytacja się na niego nie wjeżdża, bo to brak szacunku do pracy innych.
Tak jak nie idzie się z premedytacja na extremalnie strome stoki w Tatrach przy trójce lawinowej. Bo to brak szacunku dla ratowników TOPR.
W Szwajcarii nie raz zjeżdżaliśmy stokiem pod koniec dnia, wracajac ze skitouru. Nie było innego wyjścia, aby po zjeździe z 4000m, wrócić do doliny przez stok narciarski. Na stokach już pracowały ratraki i również na linie. Jak zobaczyłem ratrak, to się zatrzymywałem powyżej i nawiazywałem kontakt wzrokowy z kierowca. On mnie łapał wzrokiem, i albo machał aby jechać albo kazał podjechać i była rozmowa. Ale zwykle wszystko dało się dogadać i bezpiecznie zjechać.
-
4
-
-
9 godzin temu, Victor napisał:
Przeczytałem ten wątek i za dużo się nie dowiedziałem powiem szczerze,może jakieś achy i ochy nad ośrodkiem czy co dobrze o oznakowaniu tego ON nie świadczy jak to jeden z piszących określił co by oczekiwał choć a lub b do cyferki tarasowej ale o noclegu gdzie najlepiej to ani słowa a przeglądając sypialnie to ceny powalają z nóg i powiem szczerze,że prędzej raczej za tą cenę polecę do Japonii na full wypasie niż wydam taką kasę na europejską drzemkę pomijając już nartowanie - pytanie moje czy Kappl to sensowne miejsce na nocleg jadąc do Ischgl ?
Zważ że ludzie czytaja Twoje wpisy.
Zabłysnąłeś już tym że nie ufałeś zdjęciom kolegi, które przedstawiały lance na francuskim lodowcu na wysokości 3000m.
Kolega Wujot i inni opisali ośrodek Ischgl jako jeden z najlepszych w Austrii. A Ty w to wątpisz, a nawet tam nie byłeś.
Sam wystawiasz sobie świadectwo, kolego Victor.
Dodam że byłem w czterech krajach alpejskich na nartach, w wielu różnych ośrodkach. Chyba dotychczas poznałem więcej ośrodków niż Ty. Więc mogę się wypowiadać.
Ischgl też miałem okazję poznać.
-
2
-
1
-
-
10 godzin temu, Gacek1964 napisał:
Ośrodek ten został wybrany przez nas z pełną świadomością, mimo takiego a nie innego polozenia bo po pierwsze jeszcze tu nie byliśmy, a takich dużych ośrodków w Austrii czy we Włoszech jest coraz mniej a chcieliśmy zobaczyć coś nowego, a po drugie jest środek stycznia więc nawet na takich wysokościach jednak spodziewaliśmy się bardziej zimowych warunków. Bo kiedy tu jechać jak nie w środku wysokiego sezonu.
Żeby nie było ośrodek nam się bardzo podoba warunki mimo nocnych opadów głównie deszczu są bardzo dobre, a ludzi jest umiarkowana ilość. Zobaczymy jak będzie dziś bo deszcz we wsi dalej napiernicza.
Nie bierz tego do siebie osobiście. Po prostu komentuje żeby wszyscy mieli możliwość zapoznania się z realiami. Jestem obecnie w Zillertal i widzę co się dzieje. Do wysokości 1200m nie ma już naturalnego śniegu, resztki spłynęły z deszczem. Mieszkam na wysokości 600m,ale narty zaczynam na 1600m i wszystkie trasy są wyżej.
Skiwelt za kilka lat może wogóle przestać istnieć. Albo wytną dolne trasy, na których będzie zbyt długo dodatnia temperatura.
-
1
-
1
-
-
19 minut temu, Gacek1964 napisał:
Trzecią noc z rzędu we wsi napiernicza deszczem.
Zresztą to dziś też doskonale było widać na slalomie mężczyzn w Schladming.
Ważne że granica śniegu jest na 1300m. Trzeba jeździć nieco wyżej na narty, a to gdzie się śpi nie jest takie istotne. Wioski na wysokości 500-1000m w Alpach to jednak dość niska wysokość, za niska do jazdy na nartach.
W Szczyrku podobno lód na stokach, w Alpach jeszcze jednak trochę lepiej 🙂
-
1
-
1
-
-
49 minut temu, marionen napisał:
Iga Świątek zagrała dziś w stylu Djokovica czy Nadala. Obroniła się z 2 przełamań i obyło się bez loteryjnego 13 gema. Siła mentalna była na poziomie wymienionych najlepszych tenisistów, nie było już płaczów jak wcześniej się Jej przytrafiało. @Lexi ja Huberta oglądałem od 4 seta i dał radę na szczęście. Nart nie smaruje, bo ferie to nie dla mnie, no ewentualnie skitoury. Drabinka trochę się poprawiła Hubertowi bo odpadł Holger Rune. Medvedev wrócił z 0-2 i gra dalej. Wracając di Igi to dalej jest Ostapenko, może czas na pierwsze zwycięstwo. Tylko trzeba jeszcze dojść do ćwierćfinału. Magda Fręch ma szansę dotrzeć do 4 rundy. Dalej już będzie bardzo trudno. Wiadomo już, że u pań po AO Świątek pozostanie liderką rankingu. U panów jeszcze 3 walczy o pozycję jedynki choć szanse Medvedeva minimalne. Hubert jeśli zajdzie daleko może wylądować na najwyższym miejscu w rankingu.
Obejrzałem sobie trzeci set.
Jestem w szoku jak Iga wyszła z tego zwycięsko. Dojrzałość i psyche. Teraz panuje nad nerwami. Czad !
-
1
-
1
-
-
16 minut temu, Jeeb napisał:
A w Livigno od 13 kwietnia dostajesz darmowy skipass
Powinni dawać jeszcze pół litra za darmo i ubezpieczenie gratis.
Mój kolega kiedyś rozbił się na stoku w Livigno. Nie miał ubezpieczenia narciarskiego (bo drogie) to zjechał gondolką na dół i zadzwonił na 112. Przyleciał helikopter karetka i zabrali go do szpitala. Karta EKUZ i przelot gratis. Jesteśmy bohaterami w Livigno!
-
1
-
-
7 godzin temu, Narciarz ze Śląska napisał:
Ludzie na ferie rezerwują wcześniej, a w Szczyrku była WCZEŚNIEJ otwarta może 1/4 tras. Więc może nie zarezerwowali?
Co może też tłumaczyć, że stacja TERAZ stara się otworzyć jak najwięcej. Ceny też tam są porównywalnie wysokie, zwłaszcza w kasie.
Obronię ich też, że z pogodą (po świętach odwilż) było średnio.STARA się ale jak ZWYKLE im nie nie wyszło.
Szczyrkowski nadal nie otworzył żadnej godnej trasy czerwonej: 1, 7, 11 ! Kiepski ośrodek.
Co znany ikonka I przy trasie na stronie szczyrkowskiego ?
-
Oczywiście najlepszy stok w mieście to Telegraf Kielce.
-
2
-
-
Najlepsze ośrodki dla Polaków w Alpach: Kronplatz, Marilleva i Livigno.
Najlepsze bo najtańsze !
-
1
-
1
-
-
3 godziny temu, grimson napisał:
Ski Arena startuje z Puchatkiem w najbliższą sobotę. Następnie mają odpalić Śnieżynkę.
O super, yeeeeh, jedziemy !
To będzie epicko 🤩
-
1
-
-
Godzinę temu, .Beata. napisał:
Ratraki podwożą pod górki, sporą część przelatujesz na nartach, jazda leśną dróżką i fajne widoczki. Pec jest mniejszy, większość wyciągów to orczyki, i o ile jest warun, to można jedno popołudnie tam spędzić.
W Pecu są dwa krzesła.
Pec jest fajny dla dzieci oraz jest fajny dla czarnej stromej trasy.
-
2
-
-
4 godziny temu, sstar napisał:
Ile dałeś ile wziąłeś ile dni na śniegu spędziły? Możesz na priv. Długość 171? Czy 163?
Narty były raczej dużo używane, ale sprawne. 1mm krawędzi zostało. Oryginalne foki kleiły nadal dobrze.
Prawie nowe wiązania ATK Trofeo plus. Mi to nie spasowało i postanowiłem sprzedać cały zestaw, bo szkoda już by było kolejny raz przekręcać wiązania.
cena 1800zł
-
1
-
-
Sprzedałem swoje pierwsze narty skiturowe Nanga Parbat. Poszły w 1 dobę na olx.
Jest ruch w interesie.
-
1
-
-
Kaski tak świetnie pasują do tytułu wątku ?
-
7 minut temu, gabrik napisał:
Weź pod uwagę, że od wiosny ulega zmianie cała drabinka szkolenia Sitn, wchodzi także nowy program.
Napisz coś więcej jak wiesz.
Obecnie niższy poziom wygląda bez większych zmian: KK, Test GS (wcześniej Zawody Regionalne), PI.
http://www.sitn.pl/dokumenty/591,schemat-szkolenia-od-2017.html
-
11 godzin temu, Mikolaj534 napisał:
Cześć, przychodzę z pytaniem apropos kursu kwalifikacyjnego instruktora narciarskiego na który chce się zapisać. Jaki jest w zasadzie poziom potrzebny do uczestnictwa w nim? Mam 18 lat i jeżdżę dość regularnie od dziecka, według tej forumowej skali powiedziałbym że raczej okolice szóstki, ale i tak nie wiem czy nie porywam się trochę na zbyt głęboką wodę.
Jeśli umiesz trochę śmig, jeździsz na czarnych trasach, umiesz dobrze skręt cięty długi na czerwonej, to wystarczy na KK.
Ja również polecam taką drogę: KK + PI. Do tego treningi na tyczkach i jazda poza trasą od czasu do czasu.
Zastanów się też trochę nad szkołą, do której pójdziesz. To jest też ważny aspekt. Szkoły mają różny poziom.
-
1 godzinę temu, sstar napisał:
Czym te normy się różnią? Bo ja głupi jestem? Mam kask wspinaczkowy, narciarskie tylko zjazdowe, jeżdżę w czapce.
Jak założysz jeden na drugi, to będziesz miał dwie normy.
Ja tak robię, mam full security. 😀
-
1
-
-
2 godziny temu, surfing napisał:
Kask Grivel Duetto 210g - najlżejszy kask z dwoma certyfikatami CE EN 12492 i CE EN 1077/B (kask wspinaczkowo - skiturowy).
W sezonie zimowym 2023/24 na zawodach skialp zaliczanych do Pucharu Polski PZA wymagane są kaski z podwójną normą tzn. wspinaczkową (CE EN 12492) oraz narciarską (CE EN 1077A / CE EN 1077B)
Znam kolegę które ma ten kask. Sam stwierdził że to bardzo brzydki kask i słabo leży.
Zastanów się, możesz go jeszcze oddać w ramach zwrotu.
-
1
-
-
W Sudetach też już działamy.
Czarna Góra naśnieża ale jeszcze wyciągi nie działają.
Dzisiaj na jednej trasie jeździliśmy w puchu, D, na C też się by dało. Na B sztuczny śnieg plus naturalny. Super.
-
13
-
1
-
-
45 minut temu, koliber napisał:
Nie tak całkiem przeoczony - wspominałem o tym. Warto dodać, że podobną informację opublikowano jednak również przed poprzednim sezonem, więc bardzo wątpię, że ta trasa będzie czynna (tym bardziej, że sami piszą o problemach z wodą).
Czarna trasa jest tam bardzo nierówna. Duży opad jest potrzebny aby to wyrównać.
Nie spodziewałbym się radykalnego postępu raczej lekki Progress.
-
22 minuty temu, pawelb91 napisał:
Mi się marzy objazd ośrodków narciarskich w Skandynawii, fajny klimat i ciekawe stacje. Może kiedyś...
Ośrodki narciarskie w Skandynawii to raczej mniejsi bracia tych alpejskich. Ale na pewno jest to coś trochę innego.
Najpiękniejsze narciarstwo w Skandynawii to skitury przy fjordach i połacie tras biegowych. To są przyczyny, dla których warto odwiedzić np. Norwegię.
P.S. Szkoda że te zjazdy nie poszły. Wiatr i śnieżyca.
-
1
-
Ischgl
w Austria
Napisano
Tak, widziałem że się przyznałeś. Ale widziałem też że najpierw podważałeś.
I takie dwa Twoje zachowania, w których podważasz oczywistości, pozwalaja już wyciagać pewne wnioski.