Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

zając

Użytkownik forum
  • Liczba zawartości

    272
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    5

Zawartość dodana przez zając

  1. Tak naprawdę musiałbyś pomacać i przymierzyć żeby wiedzieć który będzie najlepszą opcją... Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka
  2. Ten Black Diamond ciekawy, Schoeller ma generalnie dobre opinie jako producent zaawansowanych technicznie materiałów. Z opisu wynika, że to będzie bardzo cienka kurtka - do wnętrza kieszeni piersiowej chowa się moja lekka przeciwdeszczówka Patagonii (którą używam tylko w lato) oraz wiatrówka Montane. Nie wiem czy ci to pasuje pod kątem użycia na nartach, gdzie jednak temperatury zazwyczaj są niższe. Ja po prostu nie używam ocieplonych kurtek więc grubość powłoki wierzchniej ma dla mnie też pewne znaczenie (może bardziej psychologiczne niż realnie termiczne, ale ma ) Ok, po przemyśleniu jeszcze jedna uwaga: grubość kurtki ma tez znaczenie jeśli chodzi o uszkodzenia, jednak narty często nosi się na ramieniu itp. a krawędzie są ostre. Więc stąd również mój wybór nieco bardziej wzmocnionych materiałów.
  3. Jeżdżę w Marmot ROM (wersja damska) z windstopperem. Ma kieszonkę na rękawie, zintegrowany kaptur (którego nie używam bo jeżdżę w kasku) i mankiety na rzepy. Jestem z niego zadowolona. Wcześniej miałam dużo grubszy pseudosoftshel (soft z membraną) Milo Tanca czy jakoś tak. Miał odpinany kaptur, który zdejmowałam i kieszonkę na piersi zamiast na rękawie. Nie było nigdy kłopotu ze sczytywaniem skipassa. Jeśli chodzi o Twoje propozycje to myślę że obydwa produkty nadają się potencjalnie na narty, oczywiście zawsze jest kwestia kroju, dopasowania, itp. Zwróć uwagę na kieszenie - RAB ma dłuższe kieszenie przystosowane do plecaka czy uprzęży. Jeśli jeździsz z plecaczkiem i zapinasz pas biodrowy, to taka kurtka będzie bardziej praktyczna (choć mój soft ma krótkie kieszenie i tez dają radę )
  4. zając

    Warunki na Chopoku

    Dziękuję za szczegółowy opis. Mam nadzieję że na nasz przyjazd warunki się w miarę utrzymają i pogoda dopisze, oby nie było deszczu i mgły ;-) Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka
  5. zając

    Beskid Sport Arena w Szczyrku

    Potwierdzam zniżkę na karnet. Przyjemnie się jeździło, spokojnie i bez kolejek. Trasy niebieska i czerwona przejechane ratrakiem, ze świeżym, zmrożonym sztruksem (jakość dobra, miejscami lekkie zagłębienia pozostawały z jazdy w ciągu dnia). Czarna trasa zostawiona bez wyrównania - szkoda, bo były muldy, które zdążyły już stwardnieć. Temp. ok. 0 st. C pod koniec jazdy. Kilka fotek:
  6. zając

    Warunki na Chopoku

    Daj znać proszę po powrocie czy faktycznie tak było wybieramy się w weekend 17-18.03
  7. zając

    Warunki na Chopoku

    Witajcie, czy ktoś był niedawno lub planuje być w najbliższym czasie na Chopoku i może podzielić się wiadomościami jakie aktualnie są warunki?
  8. zając

    Beskid Sport Arena w Szczyrku

    Dziękuję za informację, tym bardziej że jutro się wybieram do BSA na wieczorną jazdę
  9. Co prawda nie zwracałam uwagi na takie udogodnienia, ale infrastruktura na Hintertuxie jest z tych z wyższej półki. Na poziomie Sommerbergalm jest szkółka narciarska i chyba też wypożyczalnia sprzętu, tak że wydaje mi się, że tam można by zaryzykować i znaleźć jakieś szafki na plecaczek i buty, ale lepiej spytaj przy kasach (chyba że ktoś pomoże jeszcze).
  10. zając

    Beskid Sport Arena w Szczyrku

    Też byłam pierwszy raz w BSA ale w zeszłym tygodniu. Było dosyć twardo i bardzo wietrznie (czy tam zawsze tak wieje?). Niebieska trasa była ok - szeroka, nie zauważyłam jakiejś szczególnej trudności, ale przejechałam nią raz bo najbardziej tam wiało Czerwona trasa bardzo w porządku - tylko to skrzyżowanie z niebieską ciut niebezpieczne. Czarna fajna, choć bardziej "bordowa" niż czarna, za to szkoda że trzeba się na nią lekko wdrapywać po zejściu z kanapy. I tak głównie nią jeździłam bo nachylenie i mniejszy tłok bardzo mi odpowiadały. Ogólnie ośrodek bardzo ok, dobre zaplecze i urozmaicona oferta - mimo że trasy są krótkie, to można jeździć różnymi wariantami, co lubię
  11. Polecam trasy biegowe na Kubalonce - jest więcej zjazdów, ale i podbiegów
  12. Pojeździcie wszędzie. Moim zdaniem najbardziej przystępny jest Hochzillertal (wszystkie trasy po lewej stronie, kabinka z Katenbach i potem kanapy wyżej): https://winter.intermaps.com/hochzillertal_spieljoch Fajne są trasy po drugiej stronie w kierunki Hochfugen. Zillertal arena ma dosyć przystępne trasy 13-14-15 łatwo dostępne (też kabinka + kanapy): https://winter.intermaps.com/zillertalarena Poza tym jest płasko i szeroko po drugiej stronie Ubergangsjoch tzn. rejon Arena Center 1900m (na tej mapce), z tym że jest to mała wyprawa żeby tam się dostać (nic trudnego dla wprawnych narciarzy, ale bywa różnie) albo trzeba dojechać do Gerlos 1300. Warto wybrać się na lodowiec przy ładnej pogodzie (te widoki i ta przestrzeń): jest tam trochę łagodniejszych tras w rejonie orczyków na samej górze: https://winter.intermaps.com/hintertuxer_gletscher
  13. Mam Julbo Zebra S2-S4 od dwóch sezonów. Bardzo przyjemne szkiełka. Zachowują się bdb w szerokim zakresie oświetlenia. Nie mierzyłam im prędkości ściemniania (jak? ) ale nigdy nie odczułam rażenia od promieni słonecznych (a pełną lampę w Dolomitach i w Alpach miałam, a oczy mam dosyć wrażliwe na słońce). Jeśli już coś, to w drugą stronę - przy kiepskiej widoczności (mały kontrast) trzeba by wymienić na zerówki albo pomarańczowe. Gogle są fajne bo są zrobione z elastycznego tworzywa więc nie pękną jeśli się je przypadkowo zgniecie. Nie parują (póki co). Podsumowując, mogę polecić. Z modelem Light nie miałam styczności. Pozdrawiam, Teresa
  14. Reklama dźwignią handlu:biggrin: Gdzieś już dziś widziałam adres tego sklepu internetowego, hmm...
  15. Niewątpliwie narty dla kobiet są potrzebne - jakie by nie były. Nie mam doświadczenia w tej kwestii bo od początku jeżdżę na modelach unisex, natomiast moje koleżanki mają narty damskie i nie narzekają - po prostu nie mają wielkich aspiracji do jazdy sportowej ani nawet dużych prędkości, a praktyczna strona (noszenie sprzętu, ładny kolor itp) jest dla nich ważniejsza. Zgadzam się natomiast z Mitkiem że jeśli ktoś ma nieco większe ambicje narciarskie, to rozgląda się raczej w segmencie nart unisex - tak to przynajmniej wygląda z mojej perspektywy. Zastanawiając się nad zakupem nart w zeszłym roku też wypatrzyłam te Progressory Lady ale nie zdecydowałam się na zakup - wolałam kupić w sklepie stacjonarnym i inny model (unisexowy) mnie przekonał. CzeMreJ - dajcie znać jak się jeździło
  16. zając

    Blizzard, Tecnica 16/17

    Fajne te czarne z delikatnymi wstawkami koloru z 1-go zdjecia lubię taki prosty dizajn
  17. Szczerze życzę polepszenia pogody, bo jazda w mleku jest mało przyjemna. P.S. jestem koleżanką nie kolegą (wiem, wiem, nick jest lekko mylący )
  18. Zillertal 20-27 luty 2016Wygląda na to, że warunki dosyć mgliste w tym tygodniu.Póki co mój zeszłotygodniowy pobyt w Zillertalu obfitował w słońce i bajeczne widoki.Ze względu na lokalizację między Zell am Ziller a Mayrhofen, w pierwszym dniu nartowania padło na ten drugi ośrodek. Pogoda lekko pochmurna, ciepło (+5 st C) i wietrznie (zamknięta gondola 150er Tux do popołudnia), ludzi sporo, w końcu niedziela, lekki tłok do kanapy na Horberg (20 minut stania!), ogólnie dzien na rozgrzewkę - przejechane ok. 41km i 6 tyś. vm deniwelacji (wg Skiline Calendar). Śnieg w tych warunkach dosyć ciężki, pod koniec dnia ciapowaty. W 2. dniu dla ochłody Hintertux, a tam na górze... 0 stopni! Oczywiście słońce, dopiero popołudniu lekkie zachmurzenie. Trasy przygotowane, lekko zmrożone, na 2-ce mniej przyjemnie (lodowaty podkład i luźna posypka na nim). 3. dzień poświęciliśmy dla Zillertal Areny - od Rosenalm do Konigsleitenspitze. Ośrodek super, wciąż ciepło, na czarnej 36-tce tłumy, muldy i ciężki śnieg, ale pozostałe trasy bajka. robimy 52km i 7,7 tys. vm. W 4. dniu ochłodzenie i piękne słońce - czas na Hochzillertal i Hochfugen dzień jakoś na luzie, zanotowano przejechanych tylko 36km ale 6,88vm. Co tu dalej? Na razie pogoda umożliwiła wyjeżdżenie się już w głównych ośrodkach, to może by skoczyć nieco w bok do Konigsleiten i Hochkrimml? Tak robimy, dzień z chmurkami, ale wysokimi, dopiero pod koniec dniówki zjeżdżamy w śnieżycy czerwoną 52-ką na parking Gerlospass. 60km i 6,9vm. Ostatni dzień przeznaczamy na powtórkę z rozrywki czyli piękne słońce, lekki mrozik na Hochzillertal i Hochfugen. Trasy nieco bardziej zatłoczone (piątek) ale warunki bezbłędne. Zaliczamy chyba wszystko co się da, koncząc zjazdem na parking 1-ką. Jedynka na dole mocno "nieświeża" - sztuczny śnieg wymieszany z czym się da ale wielu chętnych na zakończenie tygodnia narciarskiego zjazdem aż do dołu. Mimo późnej pory na trasie tłum, który walczy mniej lub bardziej udanie z trudnymi warunkami. Na zakonczenie 42km i 8,5tyś. vm. podsumowując: FANTASTYCZNY TYDZIEŃ!
  19. A ile chciałbyś wydać? Szukaj softshella bez membrany, a z praktycznych rzeczy to z kieszonką na skipass na lewym rękawie (prawie nie ma takich z kieszonką na dole, ale są na ramieniu) żeby bramki łapały
  20. Witam, Mamy wolną 2-osobową sypialnię w apartamencie w Zell am Ziller w terminie 20-27 luty (mieszkanie na 5 osób). Jedziemy póki co w trójkę: 2 dziewczyny + 1 facet (wiek 35-40 lat), szukamy towarzystwa: jeśli znajdzie się para, to musicie wykombinować dojazd, 1 osobę możemy zabrać (jadę z Katowic przez Wrocław, gdzie dosiadają się znajomi, dalej kierunek na Niemcy bo nie opłaca się wracać). Cena dla 5 osób: 456 euro/os., dla 4 osób: 512,50 euro/os. (ze skipassem na całą dolinę). Szczegóły na priv lub mailowo. Pozdrawiam, Teresa
  21. To może szukaj damskich dla średniozaawansaowanych i zaawansowanych narciarek o długości 145-150 cm. Po linkach do allegro widać że wybierasz narty za krótkie - na takich już jeździłaś
  22. Czyli w miarę niewymagające wycieczki górskie w okresie kiedy może być mokro ale nie za gorąco. Masz do wyboru całą plejadę marek outdoorowych: meindl, la sportiva, asolo, aku, lowa, scarpa, salewa, zamberlan, the north face, jack wolfskin i pewnie jeszcze wiele innych. Ecco powinny być wygodne, ale słyszałam że potrafią dosyć szybko się zużywać. Osobiście użytkuję wysokie buty Lowa i Salewa - obydwie marki mogę polecić. Jesli bierzecie pod uwagę warunki "mokre", to pewniejsze byłyby buty z membraną - tutaj najlepszym wyjściem jest Gore-tex. Buty nie muszą mieć sztywnej podeszwy (w nomenklaturze Mendla - typ B), warto wybrac podeszwę typu Vibram (żółte charakterystyczne logo) - są róże modele, ale przeważnie dobrze trzymają się podłoża. Cholewka - skórzana powoduje że buty są cięższe ale też bardziej odporne, lżejsze buty czesto mają cholewkę łączoną : skóra zamszowa / nubukowa + wstawki materiałowe. Istotne jest zabezpieczenie palców i pięty dodatkowym materiałem (syntetycznym lub gumowym) co zabezpiecza przed uszkodzeniami w przypadku chodzenia w terenie skalistym. Najważniejsze to dobre dopasowanie, zwróćcie uwagę żeby buty nie były za szerokie (stopa nie może przesuwać się na boki) oraz za ciasne. Stopa w trakcie całodziennej wędrówki, zwłaszcza w wyższych temperaturach lekko puchnie, zatem pół numeru do numeru zapasu w bucie trekkingowym się przydaje (tak żeby przy schodzeniu nie dotykać paluchem czubka buta, bo można go boleśnie potłuc). Przymiarki koniecznie dokonajcie w skarpetach trekkingowych które są zazwyczaj lekko grubsze w palcach i na pięcie (wzmocnione). Skarpety i ich właściwy dobór też jest istotną sprawą - kiepskie skarpety potrafią czasem powodować odparzenia, pęcherze czy inne dolegliwości. Powodzenia
  23. Cześć, Jeśli bylibyście zainteresowani zmianą kierunku na Austrię (Zillertal), to mamy w tym terminie wolną sypialnię w apartamencie dla 5 osób. Skład na razie: 2 dziewczyny i chłopak (35-40lat). Szczegóły ewentualnie na maila.
www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...