Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

zając

Użytkownik forum
  • Liczba zawartości

    258
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Zawartość dodana przez zając

  1. zając

    Dobór nart - pomoc

    Cześć Justyna, Jesteś przyzwyczajona do narty wąskiej pod butem, jeździć raczej umiesz sądząc po opisie preferowanego stylu jazdy, więc poszukaj tzw. 1. sklepowych slalomek (albo nawet komórek czyli zawodniczych - bo bywają tańsze), niekoniecznie z aktualnego sezonu, w długości ok. 155. Na tej stronce się coś znajdzie w Twojej cenie, np.: https://ski24.pl/narty-meskie/26251-22446-narty-slalomowe-sportowe-volkl-racetiger-sl-r-uvo-wiazanie-marker-xcell-12-z-grip-walk-2020.html#/34-dlugosc_cm-157 albo https://ski24.pl/narty-meskie/25671-22480-narty-slalomowe-nordica-doberman-slr-rb-wiazania-marker-xcell-14-fdt-z-grip-walk-2021.html#/94-dlugosc_cm-155 Na bardziej "uniwersalne" narty możesz poczekać ze 20 lat albo z czasem dokupić sobie np. szerokie deski na świeży opad czy odsypy. Na pewno się na nich nie zabijesz, ewentualnie ponarzekasz że ciężkie do noszenia.
  2. Klepki wg mnie to najgorszy wybór - tłum ludzi praktycznie non-stop, ogólny chaos, górka jest łagodna i szeroka, mieszają się szkółki, instruktorzy z pojedynczymi narciarzami, "goryle" jadący na krechę, generalnie jest tam nadmiar osób nieradzących sobie ze stokiem, jeżdżących bez pomyślunku i bez patrzenia na innych użytkowników stoku. Byłam tam z siostrzenicą stawiające pierwsze (dosłownie to drugie) kroki na nartach i nigdy więcej. Dodatkowo wtedy akurat góra tego kopca była tak wyślizgana, że dziecko z przerażeniem schodziło z wyciągu bo pierwsze metry były prawdziwym wyzwaniem. Co do Istebnej, zarówno na Zagroniu jak i na Złotym jest talerzyk z boku, chyba też jest taśma (na Złotym Groniu na pewno), szkółki narciarskie przystokowe są przyjazne dla dzieci, moi podopieczni byli zadowoleni, wypożyczalnia też ma dobry sprzęt więc przyjemnie się korzysta. Plusem tych miejscówek jest to, że po kilku godzinach jazdy początkujący mogą tez zjechać z "prawdziwej" dużej górki, co podbudowuje morale (zwłaszcza uczących się dorosłych, którzy liczą na szybki progres - haha, nie wiedzą zazwyczaj ze połknęli bakcyla, ale ile jeszcze przed nimi
  3. Ja z początkującymi w każdym wieku zazwyczaj wybieram Zagroń lub Złoty Groń. Jakoś mamy stamtąd dobre wspomnienia w przeciwieństwie do np. Klepek, gdzie jest tłum ludzi i ogólny chaos.
  4. zając

    Madonna

    Ryzyk-fizyk sąsiad jeździ co roku w grudniu na freeski do Val di Sole, podobno w ciągu ostatnich kilku lat tylko raz była lipa ze śniegiem na tyle, że z Marilevy nie dało się przejechać na nartach do Madonny. Cóż, w tym roku namówił nas też na wyjazd w tym terminie o który pytasz, rezerwacja poszła dawno temu, a ja się nieco martwię warunkami jednak. Osobiście wybrałabym kierunek z lodowcem - tak na wszelki wypadek lub odczekałabym na tyle, że wiadomo by było jakie warunki. W naszym przypadku jak nie będzie specjalnie warunków, to bierzemy skitury - więc nie ma stresu. Śnieżek na kamerkach już jakiś tam jest ale wysoko: W zeszłym roku byliśmy na początku stycznia w Austrii i też śniegu nie było specjalnie dużo, ale dało się pojeździć spokojnie.
  5. Freeski jest popularne wśród rodaków , ale na pewno coś się znajdzie (niektórzy rezerwują kwatery jeszcze w lecie).
  6. Myślimy powoli o wyjeździe w grudniu do Włoch, najlepiej żeby załapać się na jakieś freeski. Do tej pory jeździłam głównie w Austrii, we Włoszech tylko Val di Sole parę lat temu w styczniu. Zastanawiam się czy i gdzie warunki mogą być dobre w 1 połowie grudnia? Zależy nam na większym ośrodku, ładnym widokowo (choć gdzie w górach nie jest pięknie?), optymalne byłoby zdecydowanie powyżej 100km tras. Ekipa jeździ dobrze, ale nie musimy połykać dziennie setek kilometrów żeby czuć się dobrze ot takie rekreacyjne nartowanie, ja osobiście lubię narciarsko pozwiedzać, stąd preferencje duzego ośrodka. Jakieś pomysły?
  7. Nie wiem czy to "skazanie", w sumie jest 10 ośrodków: Jasna, Tatrzańska Łomnica, Jezioro Szczyrbskie, Stary Smokowiec, Szczyrk (SMR/BSA/COS), Mölltaler Gletscher, Ankogel Mallnitz, Muttereralm Innsbruck, Szpindlerowy Młyn i Jeszted. Ogólnie cena jest rozsądna moim zdaniem, choć akurat z sezonówki nie korzystam.
  8. Szkoda psuć opinię marce Majesty tą prymitywną kryptoreklamą - na sąsiednim forum "kolega" też wysłał posta.
  9. Super, dziękuję @surfing teraz wszystko jasne!
  10. Hintertux jest super, a przy takiej ilości ludzi, to już bajka! Nigdy nie miałam okazji zjechać aż do samego dołu, masz może jakieś zdjęcia jak wygląda trasa?
  11. Niedaleko Schladming jest ośrodek Galsterberg - cisza, spokój, doskonałe warunki i oldschoolowy klimacik, coś pięknego polecam! Też pamiętam w samym Schladming dosyć spory tłok, a kawałek dalej zupełnie inna jazda. Tras niezbyt dużo, ale można się wyjeździć do woli, dobry rejon też na skitury. Jedyne co, to że dosyć wysoko trzeba się samochodem wdrapać na górę, skibus chyba nie jeździ.
  12. 4h karnet obowiązuje na COS od rana jakby co, aktualnie chyba w posezonowej dość dobrej cenie. No ale SMR ma niestety swoją politykę.
  13. Gdyby ktoś się wahał czy warto do Szczyrku przyjechać, to póki co warunki zaskakująco dobre, trzyma mróz w nocy i w godzinach porannych. W sobotę było twardo do ok 11:00, warunki na trasach mód-malina, zwłaszcza trasy do Soliska i Wierch Pośredni. Do gondoli też ok, choć na dole już cukier. Ludzi sporo (ostatni weekend ferii), może teraz będzie lepiej.
  14. zając

    Dobór nart - pomoc

    Jeśli w sumie jeździsz w sezonie tylko parę dni, to może wypożycz sobie jeszcze inne narty o charakterystyce slalomowej lub ponownie te Fishery WC SC? Szkoda kupować byle jakie narty, chyba że bardzo zależy Ci na własnym sprzęcie.
  15. Nawet jak zostawią te 2 trasy na krzyż to i tak będzie to 50% więcej ilościowo i jakieś 100% więcej na długości tras niż w pierwszym lepszym ośrodku w Wiśle, gdzie infrastruktura narciarska też nie powala szybkością . Na szczęście każdy ma wybór, nikt nikogo nie zmusza do nartowania w Szczyrku.
  16. No to bierz chyba że stan techniczny będzie kiepski albo znajdziesz coś co Ci przypadnie wizualnie bardziej do gustu w parametrach o jakich pisaliśmy.
  17. Spoko tylko trochę krótkie, szukałabym > 170cm
  18. Znajdź w swoim budżecie narty z rdzeniem drewnianym w długości max -10 od wzrostu, szerokość pod butem ok. 70mm i promień skrętu około 15-16m.
  19. Zillertal przy dużym cieple ma alternatywę w postaci lodowca HIntertux na końcu doliny, na którym można się wyjeździć. W SKiAmade na Dachsteinie mało tras, raczej hobbystycznie tam można zawitać. Jeśli tylko te 2 ośrodki wchodzą w grę, to Zillertal dla mnie byłby lepszym wyborem.
  20. zając

    Zmiana sprzetu

    Beti, w długościach <150cm dużego wyboru pewnie w wypożyczalniach nie ma. Dlaczego 150cm były za długie? Nie radziłaś sobie? Nie napisałaś jak jeździsz (zaawansowanie, krótki/długi skręt) - ciężko coś doradzić. Ze swojej strony proponowałabym Ci najwyższe modele z damskiej kolekcji, bo będą w długościach poniżej 150cm (ale nie przesadzaj z krótkością nart, -5cm od wzrostu będzie ok). Może jakieś Heady? https://www.skionline.pl/sprzet/narty,21-22,head,super-joy-joy-11-gw-slr,13409.html
  21. W tym sezonie nie stałam dłużej w Szczyrku niż 5 minut. Dodam, że mamy czas głównie w weekendy, ferie śląskie odpuszczamy. Nie mamy opcji korzystania z COS / BSA (karnet z akcji) więc tylko SMR. Pojeździć można startując z otwarciem wyciągów. Często dłużej niż do 10-tej jest ok, najbardziej korkuje się gondola, zbójnicką rzadko odwiedzamy czysto widokowo albo żeby do talerzyka na MS nie podchodzić. Na Bieńkuli bardzo brakuje starego orczyka, byłoby super gdyby działał. Generalnie jednak znajomym, którym nie zależy na długich i ciekawych trasach Szczyrk odradzam, bo łatwiej się wyjeździć w WIśle, a jak ktoś ma większe ambicje to na Czantorii też jeden dzionek się nie zanudzi.
  22. zając

    Zmiana sprzetu

    Zacznij od:
  23. Nie polecam Klepek w weekend i w ferie. Jest straszny tłok, a przy marnych umiejętnościach większości osób, jest to po prostu niebezpieczne. W ubiegłą sobotę góra tej górki była tak wyślizgana, że przypominała lodowisko. Polecam talerzyki boczne w Istebnej (Zagroń, Złoty Groń) - jest dużo spokojniej, a warunki śniegowe zazwyczaj lepsze, albo w mniej popularnych ośrodkach w Wiśle (może Stok?).
www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...