jodek1

Szwajcaria jest bliżej od Paganelli a Nauders jest praktycznie na granicy .. co innego że płacić 7 euro za małą wodę...lub 14 za gullasz zupe ...ceny powalają .... Paganella = jezeli wyznacznikiem jest kolor tras .... to słaby wybór - ośrodek ma coś koło 70km jednak odliczając zjazdówki , czerowne trasy ze szczytu oraz czarną wychodzi porównywalnie z Lofer który jest małym ośrodkiem jednak ma plus jest bardzo blisko polski i są tanie karnety tylko czy niecałe 25 km tras ci wystarczy ? Pomijając fakt że Paganella to bardzo fajne klimatyczne miejsce. Solden jest top i jest tam dużo ludzi jednak .... infrastruktura też jest top i oprócz jednego wązkiego gardłą w drodze na lodowiec ośrodek jest wydolny nawet w bardzo dużym ruchu , dodając do tego naprawdę ciekawe i szerokie trasy nie odżucaj tego ośrodka zbyt pochopnie, pętla niebieskich- naprawdę szerokich tras o długości grubo ponad 30 km to jest coś czego szukasz. Jeżeli jesteś na nie Solden to nie przekonam :tongue:.... bo nie bo top ... - przyjżyj się jeszcze ośrodkowi w Ski Amade - Zauchensse i pobliskiemu FlachauWinkl (łaczy ich non stop jeżdzący Skibus /traktor a dzieli autostrada .... )- bardzo fajne miejsce - bardzo dużo szerokich niebieskich tras....

Drugi tydzień lutego ..... Francja , Austria , Bawaria , Saksonia ... mają ferie więc wszędzie będzie tłoczno i drożej - polecam pierwszy tydzień lutego nie ma ferii w austrii i francji..... Trasy w Europie generalnie są bardziej wymagające niż w Polsce - mam osobiste wrażenie że część tras czerwonych w Polsce powinna być niebieskich lub na odwrót cześc tras czerwonych w Austrii powinna być czarna .... genialny przykład to 1 w Solden ..... w Polsce murowana czarna - dla mnie to czysty marketing Restauracji 007 .... czarny odstrasza ... hehe. W polsce przyjeło się że narciarz jeżdzący po Kotelnicy i radzący sobie z tymi stokami to narciarz dobry a czasami nawet bardzo dobry.... trzeba zejsc na ziemię i jeżeli ktoś ma problem lub niechęć do tras czerwonych to moim zdaniem jest narciarzem poczatkujacym i tutaj nie ma się czego wstydzić. W dużym i banalnym uproszczeniu :stupid: Trasy czerwone są właśnie dla narciarzy dobrze jeżdżacych a dla bardzo dobrze jeżdzących trasy czarne Podałeś przykład ośrodka rodzinnego..... bardziej chodzi o infrastrukturę a nie o same trasy - Kuhtai też jest ośrodkiem rodzinnym Można tutaj wymienić wiele ośrodków i temat jest bardzo rozległy to mniej wiecej co komu smakuje - jeżeli chodzi o trasy łatwe i dość spore ośrodki to polecam: Włochy: Alta Batida Austria: Solden Przeważają tam trasy łatwe ale również znajdzie się sporo ciekawych wisienek.

doskonałe - szczerze polecam - http://www.skionline.pl/sprzet/narty,14-15,atomic,nomad-blackeye-ti,7203.html

kameralny , cichy , spokojny - rodzinny ośrodek, , jak na warunki polskie z rewelacyjną infrastrukturą , niskie ceny , szerokie i fajne trasy

Znajome mi biuro podróży wysłało ciekawą i zdecydowanie polecaną przez nich ofertę z tego regionu w terminie ferii mazowieckich.

z tego co wiem i chyba sie nie myle ale tam się poznamy ... jadę z Gajowym za tydzień :tongue:nowa prognoza jeszcze fajniejsza:

Początek grudnia to Garmisch jeszcze będzie mocno raczkować - stawiałbym jeszcze na ośrodki z zapleczem lodowcowym. Nie ma sensu lecieć do Monachium by pózniej zwolnić i jechać przez cały dzień pociągiem jak ma to być wyjazd na kilka dni - to sie mija z celem szybkiego dostania się na stok tracisz dwa dni nart .....

nie ma tutaj ukrytych defektów oprócz takiego że wydasz wiecej niż jadąc samochodem z Polski ale za to na miejscu jesteś w 5 godzin , piszę z własnego doświadczenia bo kilka razy latałem na narty z Monachium. Samolot to nie wszystko .... - znajdz sobie tani mały samochód - zarezerwuj go dużo wcześniej , weż swoją navigację - dużo się dopłaca (30-50 euro) , kup winietę jak bedziesz przekraczać granice też mają chorą cenę - pomijaj nie znane wypożyczalnie - mają parkingi daleko - tracisz czas - avis , sixt , hertz ,europcare - mają parkingi i oddanie samochodu praktycznie na hali odlotów plus są kierunkowskazy z samej hali jak i na dojeżdzie na lotnsko - oddanie samochodu jest banalne a teraz bedzie jeszcze tanio - ja brałem swoje buty i wypożyczałem narty na miejscu (koszt przewozu nart =koszt wypożyczenia) nie warto czekać na bagaż - wypożycz sprzęt z polski - jest zdecydowanie taniej - dwie wypożyczalnie w których jest masa sprzętu - to intersport i sport 2000 są wszędzie można zamówić konkretny model nart (jezeli w Solden to jeszcze dochodzi Sport Brugger) - z Monachium w 3 godziny masz w zasięgu większość ośrodków w Austrii wieć wybór jest ogromny a w tym terminie większość już bedzie otwarta przynajmniej w cześći. - dolina Otztal to bardzo dobry wybór i wcale nie Kuhtai (jest póżniej otwierany niż gurgle i solden bo połowa ośrodka ma ekspozycje mocno słoneczna i mimo wysokości nie jest tak rózowo - po za tym to ośrodek dla zdecydowanie zaawansowanych narciaży) Solden + Gurgle na 4 dni ... bedziesz sie starać by wszystko objechać - w skrócie rewelacyjne ośrodki i w tym terminie tam jest już środek zimy. - 7:30 w Monachium to dobry wynik masz szanse na luzie mieć narty na nogach już o 11 - łapiesz karnet i do 16:30 sie zdążysz wyjeżdzić - łańcuchy - drogi są bardzo dobrze utrzymane i jak nie ma jakiegoś armagedonu łańcuchy są zbędne - patrz na pogodę jak bedzie mocno sypać wypożycz jak nie pomiń temat ja swoich jeszcze nie użyłem ... a wiele lat jeżdzą w bagażniku.

"Zieleńca ski arena ....dobre trasy, wyciągi jak w Alpach" :stupid:

to wyszło że się spotkamy

cena wyszła jak kurtka z Decatlona ... to trochę siara Mam nadzieję że w pażdzierniku uda się wyjechać na lodowiec to po powrocie zmieni sie zdjecie

Czuje się winny : .... jednak kupiłem ta kurtkę na swoją obronę mam to że od ceny z wieszaka dostałem rabacik 70% :tongue:

Orczyk faktycznie długi i też ich nie lubię ale trasa mocno energetycznie nachylona ..... jednak czasami na początku sezonu są tam dośc duże placki lodu Ja zawsze robiłem pętle z samej góry pod ten orczyk i pózniej pod gondolę - nie nudziły sie trasy :tongue: to jeszcze jedno pytanie mam Czy zjazd jest pod gondolę na nartach czy pod bar ?

Od wielu lat jeżdzę na takie wyjazdy przynajmniej raz w roku. Napewno jest tanio i to główny powód dlaczego z nimi jeżdzę , organizacja czasami jest zdecydowanie studencka ( mi to nie przeszkadza ) w autokarach pije sie mocno (bo co tutaj robic przez 30 godzin ) apartamenty są bardzo małe lub małe (czesto łóżka pietrowe) - typowy wyjazd studencki ale wiele osób które jeżdzi ( tak jak ja) nie są studentami i osoby powyżej 50 roku życia wcale nie dziwią . Co do większych biur : http://www.feeltheflow.pl/ - z tym byłem kilka razy .... wtopy nie było ale ogranizacyjnie to czasami bywa zabawnie - maja bardzo dobre autokary - bez wagi przed autokarem. http://student.travel.pl/ - raz byłem - bez sensacji - neutralnie http://www.snowmotion.pl/ - - raz byłem - bez sensacji - debilne sms-y od organizatorów po tym ich pamietam http://**************/ - b.duże biuro - miałem pecha trafiłem idiotę pilota - ale generalnie ok - oprócz kwiatków z transportem ( ważenie - dopłać pojedziesz lepszym autokarem ) http://zerogravity.pl/ - pozycjonuja sie trochę wyżej od pozostałych ale ważenie co do kilograma bagażu to jakiś absurd u nich jest. Z innymi biurami nie jeżdziłem wiec sie nie wypowiem - najbardziej pasuje mi feeltheflow ale inne wymienione tez mogę polecić. Jeżeli ktoś patrzy na cenę która jest faktycznie często bardzo atrakcyjna i nie przeszkadza mu dojazd autokarem (25-35 godzin z wawy ) , ma grupę znajomych by zajać cały "apartament" to są to bardzo fajne wyjazdy i można je śmiało polecić. Nie szukaj biura z Wrocławia - patrz wyłacznie na transfer z danego miasta na konkretny wyjazd

witam , Proszę o info jak warunki na trasie 11 - miałem lecieć na ten weekend - ale zapowiedz pogody była zła. http://www.bergfex.pl/hintertux/wetter/

:biggrin::biggrin::biggrin: Czemu ? :tongue: o 7 na ringu jest korek ... wiec trzeba być wcześniej czyli około 6-6:30, do Zilertall Areny jest 200 km czyli 2 godziny minimum wiec trzeba wyjechac o max 4 opcja z wylotem o 18 : Jeżdzisz do 13:30 i na spokojnie jedziesz na lotnisko - korków o tej godzinie brak...... ale fakt kazdy ma swoje racje a tym bardziej Polacy :tongue:

rewelacyjna godzina powrotu czyli pobudka o 3:30 by np z Tuxa być na 7 na lotnisku ..... ja znam ceny i uważam że przy sumie kosztów wyjazdu wartod ołożyć te 200-300 zł.... jak już ktoś się porywa nma narty samolotem i nie zrywać się o 3:30 tylko spedzić dzień na nartach i wylecieć z Monachium miedzy 18 a 20.

wszystko jest super szczególnie w teorii jazzu :biggrin: jak masz byc ochotę w Monachium o 22-23 i mieć lot powrotny o 10 rano to super - logiczne godziny wylotu czyli 7-9 rano i powrotu 15-22 to już inna bajka cenowa. Realnie ten bilet kosztuje miedzy 600 a 1200 zł i to poczatek kosztów bo .... bus z Monachium to też nie jest tak prosto szczególnie jak nie zapełniasz całego busa Najłatwij i w sumie najtaniej jest wynajac jakas tania mydelniczkę, wynajac sobie narty na miejscu a swoje miec buty. Moim rekordem jest wylot z Warszawy o 7:20 a chwile po 11 jeżdzenie na nartach w Solden. Podsumowujac - narty do Austrii samolotem to bez złudzeń najdroższa forma transportu ale i najbardziej komfortowa.

ale to nie jest tania impreza raz , dwa razy w roku korzystam z tej opcji. luty to odległy termin ja w tym terminie planuje Tignes - dojazd , nocleg , karnet ( na całość ośrodka) wyjdzie coś około 2 tyś (każdy ogarnia sobie nocleg we własnym zakresie - http://www.location-vente-tignes.fr/ - łaczy nas jedynie dojazd) pewnie zabraknie nam kilku osób do większego busa - bede pisał za jakiś czas o tym.

i tak wszyscy mają rację :biggrin: dodam jedynie w obronie Atomika :tongue: .... bo już słyszałem nie raz a na WorldSki test .... wypadają przeciętnie - nie zle ale są lepsze ..... to ja się pytam ? jak czarną taśmą okleić górny system ? .... ludzie wiedzą że jeżdzą na genialnej narcie i podświadomie nota jest niższa :tongue:

jezdziłem na tych Dynastarach i zdecydowanie lepszy jest Atomik http://www.skionline.pl/sprzet/narty,14-15,atomic,redster-doubledeck-3-0-sl,7194.html

Cloud9 to bardzo dobra narta - nie wiem gdzie kupowała tą nartę - może to jakiś jednostkowy przypadek.... w lepszych wypożyczalniach jest ich mase i mają doskonałą opinię. co od Atomika - to solidna marka owszem w Polsce była jakaś partia sprzedawana wczesniej wycofana w Austrii było to kilka lat temu, było o tym głośno - ta partia nie powinna trafić do sprzedaży .... ale polak potrafi .. pamiętaj że jak kupujesz nowe narty to masz gwarancje - jeżeli trafia sie jakaś partia to można nawet po latach wymienić na nowe ( strona atomika) Typy nart znam jednak nie jezdziłem na tych konkretnych modelach co do charakterystyki to wybrałbym Nomada - jest bardziej uniwersalny.

faktycznie zaczynają swoje coroczne cuda

Masakrycznie smieszne przewaznie sa wasze opinie na temat Bognera...to klasa sama w sobie znam doskonale ta marke mimo tego ze mnie na nia nie stać. Cena fakt jest zaporowa dlatego ja wolałbym prosić o opinie o Descente a nie kadzenie o innych markach na ktore ktos nie ma kasy. Wysłane z mojego SM-G7105 przy użyciu Tapatalka

Bo to sà realne kosztý wýjazdu na tydzien samochodem w alpy austryjackie Wysłane z mojego SM-G7105 przy użyciu Tapatalka