jodek1

W warszawie przez caly dzien temperatura na minusie teraz nawet pada snieg. Szczesliwice solidnie w nocy sniezyly , warunki dobre , brak kolejek

hehe ciekawe co tam się będzie działo na tych 500 otwartych metrach jak im strona siada :biggrin:

Wszyscy zachwalają warunki narciarskie w Białce i ..... widać efekty przy wyciągu :eek:

Dlatego nie odwołuje swojego wypadu do Bad Gastein 3 stycznia ....... jeszcze tydzień temu nie chodził żaden wyciąg :wink:

z tym budżetem ? :eek:

Nic wiecej nie potrzeba , mozna tylko zazdroscic .... ?

A co umiesz ?

Z tego co widzę na chwilę obecną zapowiada się pogodowa powtórka z tamtego roku - więc przezornie zarezerwowałem w drugim tygodniu stycznia nocleg jak w tamtym roku w Zakopanym to chyba jedyne miejsce gdzie w okolicy można śmiało pojeździć i jedyne w którym jeżeli zdarzy się jakiś pogodowy kataklizm to tam ..... nadal coś będzie otwarte. Na chwilę obecną : Białka - Kotelnica - otwarte 3 główne trasy Jurgów - chodzi główna trasa Witów - chodzi główna trasa Rusin Ski - chodzi główna trasa Małe Ciche - chodzi główna trasa Szymoszkowa - chodzą obydwa krzesła Harenda - oni co roku kuleją ze śniegiem....ale dziś działają .... Suche - chodzi główna trasa Wszędzie warunki dobre i bardzo dobre - śniegu między 30 a 60 cm Szkoda jedynie że Kasprowy ... nadal czeka na instalacje naśnieżania :frown::

Polecam Polskiego Busa - rusza do zakopca o 23:45 z Metro Wilanowska o 7 jesteś na miejscu koszt w dwie strony to 110 zł - dzień jazdy w okolicznych ośrodkach ( wszędzie dojedziesz przed 9 rano ) :smile: ćwiczyłem wielokrotnie taką opcję - jeździłem tradycyjnie na dobrą pogodę ....

Ośrodek jest ogromny i bardzo rozległy - jedyne czego musisz unikać to tras: Tunel / Breche / Balcon - czarne ze szczytu - - natomiast Serenne - czarna to najdłuższa trasa w europie i dlatego jest czarna - można się wybrać na nią wyłącznie po przynajmniej jednym dniu bez opadów w ładną pogodę - daje gwarancję że będzie dobrze przygotowana a nie tylko do połowy ..... :laughing: wtedy jest bardzo przyjemna z dwoma niedługimi ściankami - bardzo fajna trasa dla średnio zaawansowanych. Podziel sobie ośrodek na kilka części: - zacznij pierwszego dnia od objechania "niskich" tras zielono , niebiesko , czerwonych w kwadracie : patrząc od lewej Signal 2300 / 2100 / Plan des marmotes 2300 (tutaj jest mega apres od 15 na górze) - drugi dzień proponuję wycieczkę : na prawy dół czyli Maronne 1450 , auris en oisans 1600 (wspaniałe trasy ) - trzeci dzień wycieczka w stronę: la Vilette ,vaujany 1250 - czwarty dzień to klepanie serenny - 3 razy to jakieś 55-60 km - piąty Les2Alpes - wycieczka - szósty .... tam gdzie ci się podoba :biggrin: Każdego dnia zrobisz powyżej 50 km .... jeżdżąc innymi trasami za każdym razem omijaj szczególnie trasę tunnel ..... nie ratrakowana czarna z muldami po 2 metry .... jak wiedziesz w tunel nie ma objazdu :laughing: bardzo dobrzy narciarze dostają szoku ..... Ten ośrodek ma zawsze praktycznie wszystkie czynne trasy do końca kwietnia - marzec to wysoki sezon nie martw się o wysokość ....

Paliwo liczysz za tanio skończy ci się w okolicach Monachium / Stuttgardu ..... a tam to już 1,4 euro w Austrii od 1,15 euro do 1,65 euro dalej jeszcze drożej , lecisz przez Szwajcarię masz mocne podjazdy również we Francji , chcesz jechać obładowanym samochodem w zimę - spokojnie licz spalanie 7,5 a może i 8 litrów .... i średnią cenę paliwa 5,5 pln - wtedy będziesz miał realny koszt. W zależności jak jedziesz dojdzie ci opłata na autostradzie we Francji ( bramki ) , autostrada w Polsce to też ponad 100 zł .

Trzeba się mocno starać by kaucję stracić ... jednak jest to możliwe - po prostu trzeba ostatniego dnia rano wstać i posprzątać na błysk cały aprat a nie jedynie jak to niektórzy robią umyć szklanki i talerze... :wink: Les2Alpes - ( pomijając fakt że to jeden z najlepszych ośrodków we Francji i Europie) - ma jeden dość istotny minus - jest to ośrodek odwrócony czyli czym niżej tym trasy są ostrzejsze powoduje to dość ciekawą sytuację jeżeli jest np: mgła,chmury , silny mróz ( poniżej minus 40 ) , silny wiatr - ośrodek staje - pozostaje wtedy kilka bardzo krótkich orczyków natomiast w Alpe dehuez mimo złej pogody chodzą wszystkie trasy na okolicznych zielonych i niebieskich łączkach a jedynie trudne i bardzo trudne trasy na górze są wyłączone.

@Alpe d'Huez - bardzo fajny ośrodek - bardzo dużo ciekawych rożnych tras - każdy coś znajdzie dla siebie polecam - ośrodek wysoko położony mieszkasz na 1800 metrów - jeździsz od 1400 do ponad 3000metrów- typowy francuski kurort - mega fajne apresy i kultowa knajpa na stoku - sezon kończą z końcem kwietnia .... marzec to idealne warunki. Sprawdź czy we wskazanym terminie nie ma jakiejś dziwnej imprezy np: kolegów od tęczy czy koleżanek prezydenta Słupska .... można doznać szoku .... :biggrin:

ten ośrodek chyba zawsze będzie mi się kojarzył z tym zdjęciem z kamery i tymi 30-40 cm śniegu haha :eek:

tak tak ... literek Whisky od Sławka i inne buteleczki...... też w nadmiarze szkodzą

Udało mi się z wyjazdu zmontować filmik :tongue: [video=youtube_share;faZ1BRKrF6E]

Zasługuję i sprawdzam pogodę .... od trzech tygodni byłem spakowany i ..... czekałem na weekendowe okienko pogodowe ..... i się doczekałem :tongue:

Trzeciego (niedziela) i ostatniego dnia naszego pobytu w Tyrolu pojechaliśmy w górę doliny do Gurgli (10 km od Solden)Po wczorajszym dniu w Solden oraz takim samym korku co w sobotę na dojeździe do ośrodka spodziewaliśmy się tłumów - nic bardziej mylnego - było po prostu mało ludzi :biggrin:W Gurglach panują doskonałe warunki - praktycznie wszystkie trasy są otwarte 105/110 km - jest bardzo dużo śniegu i mało ludzi , przygotowanie tras to po prostu bajka - jak zwykle bardzo szeroko z wariantami nie ujętymi na mapie - wygląda to jak środek zimy.Z ciekawostek :- ośrodek reklamuje nową powstająca gondole 10 osobową ( są już fundamenty) przy trasie numer 20 ( tam gdzie jest teraz "hard" orczyk) otwarcie na sezon 2015/16- system naśnieżania zużywa 5 tyś m3 wody na godzinę - w sezonie produkują ponad 1 mln3 śniegu co kosztuje ich 3 mln euro .... musi się widocznie opłacać Pogodę mieliśmy bardzo dobrą - przez większą część dnia typowa lampa ... przez chwilę tylko na trasie 28 pojawiły się chmury... Na wielu trasach sztruks utrzymywał się przez cały dzień , ilość osób na trasach .... sami zobaczcie :tongue: Jedynie na zjazdówkach na koniec było sporo muld.W drogę powrotną do Polski ruszyliśmy o 16 o 2 przekroczyliśmy granice Polską - duży ruch panował na trasie Innsbruck - Salzburg - na granicy korka.Na koniec relacji chciałbym podziękować Arkowi i Sławkowi za wspólny bardzo udany wyjazd.

Na naszą bazę noclegową wybraliśmy dolinę Otztal , w Solden oraz Langenfeld - zostały jedynie pojedyncze miejsca z "dziwnych" cenach - Booking.com wskazywał obłożenie tych miejscowości na poziomie 98% .... więc wybraliśmy miejscowość oddalaną od Solden o 20 km - Umhausen - ceny jak i standart umiarkowane nocleg kosztował 25 euro w pokoju dwu osobowym oraz 35 euro w jedynce ze śniadaniem - przyzwoitym.Drugi dzień (sobota) rozpoczęliśmy po godzinie 8 rano .... stojąc w korku na dojeździe do Solden .... Pod dolną stacją Gigjocha byliśmy chwilę przed 9 rano były miejsca na parkingu , spodziewaliśmy się dużej kolejki przy gondoli jednak mimo kolejki .... 10 minut ...szło to bardzo sprawnie.Na dole w Solden ( 1300m) nie ma śniegu temperatura 3 stopnie na plusie w ośrodku jest otwartych 80% tras czyli lekko ponad 100 km z tego co widzieliśmy intensywnie naśnieżają trasy zjazdowe z poziomu 2000 metrów - praktycznie wszędzie chodzą armatki - więc otwarcie całego ośrodka to pewnie kwestia kilku dni.W całym ośrodku było bardzo dużo ludzi - w tym masa Polaków , warunki były bardzo dobre na koniec dnia na trasach było dużo muld , nie było kamieni - na otwartych trasach jest dużo śniegu.Kolejki nie przekraczały 5 minut w wielu miejscach ruch odbywał się na bieżąco na koniec dnia 16:30 na kilkadziesiąt minut powstał korek na zjeździe gondolą na dół .... wszyscy z Apresa na Gigjochu ruszyli w tym samym czasie.Dla mnie ten ośrodek to już miejsce kultowe bywam tam co roku i po prostu bardzo mi się tutaj podoba - był to bardzo udany dzień na nartach dzięki otwarciu trasy numer 30 oraz uruchomieniu tras na drugiej stronie ośrodka przed weekendem - można było robić bardzo fajne kółko.Pogoda była dobra od 2000 metrów kilka stopni na minusie , niewielka ilość chmur w ciągu dnia i sporo słońca ( zdjęcia tego akurat nie oddają ) brak mgły itd.... Niestety ... nie było dużo czasu na zdjęcia i nie są one najlepsze - robione już na koniec dnia gdy pogoda trochę siadła ale i tak było dobrze.... ( poprawiłem się w Gurglach trzeciego dnia )

Niestety, nie miałem na miejscu dostępu do internetu więc postaram się opisać 3 odwiedzone ośrodki - dzień pierwszy ( piątek ) trafiliśmy do KaunertalerDroga z Warszawy zajęła nam 14 godzin (1400km) jest możliwe wjechanie na górny parking ośrodka (2750) od dolnej stacji krzesełka - droga jest po części biała ale udało się nie zakładać łańcuchów, byliśmy na miejscu o 7 rano , było zimno termometr wskazywał minus 12 stopni , wiał silny wiatr , niebo było bezchmurne. Wszystkie trasy w górnej części ośrodka (lodowiec) były czynne ( krzesło , gondola i kilka orczyków) , warunki bardzo dobre, dużo śniegu, kamieni niewiele, jedynie pod koniec dnia w trudniejszych miejscach pojawiły się miejscami placki lodu. Przez cały dzień było bardzo mało ludzi , nie było kolejek Wiał silny wiatr co pozwoliło zrobić fajne zdjęcia :laughing: Ośrodek mnie nie zachwycił ponieważ większość tras jest w cieniu , dobry na jeden dzień ale nie dłużej , może kiedyś przyjadę jeszcze tutaj ale pewnie będzie to maj kiedy trasy w cieniu będą dodatkowym atutem.Na koniec kilka zdjęć :

haha to tam gdzie między innymi jedziesz z Krzychem w piątek Kuntertal .... to takie spolszczenie od kaunertal :biggrin: :tongue:

Nie po to kupiłem 130 flex by mieć taki napis na butach ... jeździ mi się w nich doskonale , ważę między 95 a 100 kg i uważam że te buty są odpowiednie - mam pełną kontrolę nad nartą (jak nogi pozwalają Wyższe flexy to zdecydowanie dla zawodników , tak samo jak narty komórkowe - ja jestem amatorem więc nawet tym tematem się nie interesuję. Osobiście testowałem różne buty ostatnie zmieniałem na początku tamtego roku i np: Atomiki Hawks 110 były dla mnie za miękkie ale bardzo wygodne - dosłownie kapcie - musiałem je zbyt mocno spinać by osiągnąć odpowiedni efekt ( cały dzień na nich jeździłem) więc można sobie zadać pytanie czy lepiej spinać się na max-a co doprowadza do słabego krążenia - i rozpinać przed każdym wyciągiem - czy mieć dobrze wygrzane twarde buty których nie rozpinam za każdym razem na orczyku - technologia poszła do przodu nie trzeba się jej bać, 5 lat temu mało kto widział termo-formowalne buty teraz staje się to praktycznie standartem - w klasie dobrych butów - jest za tym trochę chodzenia by but prawidłowo ułożyć , nawet grubość skarpetki ma tutaj duże znaczenie. Nie mam zamiaru kogoś na siłę przekonywać do swoich racji , tak jak nie lubię przesadnie długich nart, tak buty lubię twardsze niż za miękkie.

Kolega jeździ pewnie teraz na flexie 70-100 , swoje umiejętności ocenia na forumowe 5-6 - to nie jest mało, więc kupując nowe narty bardziej wymagające pewnie zrobi progres w swoich umiejętnościach więc przy dzisiejszej technice wygrzewania butów - buty 120-130 będą najbardziej odpowiednie , po prostu buty z mniejszym flexem mogą się okazać za miękkie na tym poziomie umiejętności i spodziewanym progresie - wychodzę z założenia że jeżeli ktoś coś umie to lepiej kupić twardsze buty niż za miękkie. Podaje to również na swoim przykładzie (swoje umiejętności oceniam na 5) - karierę rozpocząłem kiedyś na butach 70 - typowe z wypożyczalni, kupiłem sam flex 90 ( Salomon Impact) szybko się jednak przesiadłem na 130 i bardzo się z tego cieszę ... teraz mam już kolejną parę 130 i jestem bardzo zadowolony

Witam , W wyższych partiach Tyrolu panują doskonałe warunki - pogoda zapowiada się przyzwoicie - decyzja mogła być jedna przedłużony weekend spędzę w Austrii. W ostatnich dniach otworzyło się wiele ośrodków.... jednak stwierdziliśmy że jedziemy po wysokich pewniakach. Jeszcze kilka godzin w pracy i ruszamy :smile: Dzień pierwszy czyli piątek planujemy przywitać na Kuntertalu - 25 km tras otwartych czynna cała górna cześć ---- korci pobliskie SFL które też już ruszyło .... ale szkoda tam wskakiwać na dzień . Nocujemy w Umhausen dolina Otztal - w Solden / Gurglach .... Booking.com pokazuje zajętość miejsc na poziomie 95-98% .... i chore ceny .....znaleźliśmy budżetowy pensjonat dalej .... ze śniadaniem 2os w pokoju 25 euro/os/dzień. Dzień drugi spędzimy w Solden , trzeci w Gurglach w każdym z tych ośrodków jest otwarte ponad 90 km :eek: tras ... więc ....tam jest środek zimy/sezonu :biggrin: Mam nadzieję że mimo braku internetu w pensjonacie uda mi się coś wam napisać w trakcie pobytu. :laughing:

Nawet na moje oko uwazam ze te narty dla ciebie (waga) sa za krotkie... ten fisher jest bardzo dobrze oceniany oraz dosc tani typowa narta srodka w dobrej cenie, co do flexu 120-130.