jodek1

Ten ośrodek po prostu jest w drugiej lidze Francuskiej a jak nic w nim nie będą robić nadal spadnie do 3 ligi - mimo dużej ilości tras jest mizerny może dlatego że niski ale mi poprostu nie lezy i jak mam doradzić szczególnie na poczatku przygody z Franacją to wybierz coś lepszego. Dla mnie pierwsza liga Francuska z większych osrodków w tych co jeżdziłem to 3 doliny, Tignes , L2A, Alpen de Huez ,... we wszsytkich tych osrodkach jeżdzisz powyżej 3400 więc jest to ponad 600 metrów wyżej niż w Serre Chevalier przez co ekspozycja jest nie do porównania, na dodatek szczególnie L2a i Alpe De huez są porównywalne cenowo , gdzie jeżeli jesteś zwolennikiem off-piste to z L2A masz możliwość jeżdzić w raju freeridu na świecie ... z przewyższeniem ponad 2500 metrów (La Grave) a możesz się tam dostac z lodowca w L2A ratrakiem .... (ja skończyłem na przejażdzce ratrakiem :biggrin: i powrocie na ubite..... stoki ) Pytałeś o opinie o ośrodku wiem że nie spełnia twoich oczekiwań ale jak masz jechać 2000 tyś km to zobacz tą lepsza część Francji :tongue: Oczywiście jest tam biało i da się pojeżdzić ale zastanów się czy warto jak nie byłeś w pozostałych wymienionych ośrodkach :

Dośc stary rozległy ośrodek z ponad 200 km tras - jest gdzie pojezdzić - osrodek w którym mozna znależć tanie aparty ze skipasem w cenie, swoje lata świetności ma za sobą. Trasy przygotowywane przeciętnie ( po dużym opadzie w poniedziałek w dzień .....dopiero w środę była wyratrakowana część tras ) , infrastruktrura to ponad 30 orczyków (cześc do ominiecia) osordek swoje lata świetności ma za sobą.

potrzebne ci są łańcuchy bo jedziesz w góry i to tyle reszta to wymysły ludzi którzy tam nie byli lub im pamieć szwankuje :biggrin: zastanów się czy nie nadłożyć trasy i polecieć w dół na A1 niż ciać na Poznań - nie znam tej drogi - jak jest słabo warto nadłożyć i lecieć A1 pod łódzi pózniej na A2 i Berlin.

ja przez kilka lat jeżdziłem 10-14 letnią Fiestą ... więc jak najbardziej tak ... jednak nie wiem ile twoje cudo pali ..... to dośc istotny element układanki Suv znajomego palił w trasie przy 140 14-15 litrów .... a to już boli. co do drogi masz 3 opcje (zakładając że jedziesz z Olsztyna) >jak najszybciej przebić się do A1 na berlin A2 > monachium > Insbruk >jak najszybciej przebić się do A1 na berlin A2 > wrocław S8 > Monachium > Insbruk możesz oczywiście przebijac się na poznań i kombinować bocznymi dorgami ale dla mnie mija się z celem - droga ma ponad 1800 km i szkoda czasu. >jechać na warszawę > Na Gliwice (Gierkówka) > Brno , Mikulow > Salzburg > Insbruk Pózniej przełecz Brenner i jesteś praktycznie na miejscu. Ja bym jechał na Berlin > najszybsza, najwygodniejsza droga praktycznie do końca sama autostrada minus to opłaty w polsce , jak nie jeżdzisz szybko jedz przez Wrocław a jak lubisz Gierkówkę i się wlec .... to opcja trzecia - róznica odległości na poziomie 50-100 km przy odległości 1800 tyś km jest nie istotna w wariancie przez Berlin nadrobisz momentalnie.

jak byłem w Solden pod koniec pażdziernika na Gigjochu lezało 10-20 centymetrów śniegu - teraz na kamerach widać że jest zielono .... !!!! a teoretycznie otwierają w ten weekend.

Bumer .... ja mam w spodniach rozporek .... dziwną masz ta kurtkę :biggrin: czepiasz się - jak jeżdze na nartach nigdy nie miałem problemu z odpowiednim ubiorem :laughing:

Były testy ? Jaka opinia ?

nadal jest to dziwne przecież test to można robić w przyszłym roku w pażdzierniku jak nie grudniu , przecież do takiej instalacji jest solidny projekt i armatki moim zdaniem wiszące ponad rok przed otwarciem są zbędne ... z domysłami szedłem bardziej w absurdalną stronę - pokazania że mamy armatki ? czy może rozliczenia cześci inwestycji z bankiem / unią / inwestorem ? lub jeszcze bardziej absurdlanym ..... w celu marketingowym .... :biggrin:

pewnie tylko ze jak jest na plusie to nie jestem pod samą szyję zapięty oraz pod pachami mam otwarte suwaki.

a ja się cały czas zastanawiam nad sensem montowania tych armatek ponad rok przed otwarciem ośrodka :

e tam nie przesadzaj z tą kasą w sobotę w Lidlu kupiłem spodnie za 100 zł 10tyś /10 tyś materiał bardzo dobry (Thinsulate) (kurtki były po 160zł). to już dla mnie przegięcie :biggrin: ja zawsze jeżdzę w kurtce: - 0 i powyżej : kurtka i koszulka termiczna z krótkim rękawem - minus 15 do 0 : kurtka i koszulka termiczna z długim rękawem poniżej minus 15: kurtka i koszulka termiczna z długim rękawem plus polar sprawdza się doskonale.

nic nie rozumiesz :biggrin: Nie ma znaczenia czy jesteś amatorem czy zawodowcem narciarz w białce jak na dole bedzie padał deszcz a na górze śnieg bedzie przy membranie 5 tyś mokry a na górze bedzie mu zimno natomiast narciaż z membraną 20 tyś będzie suchy i bedzie mu ciepło .

Ja ponownie ruszam pod koniec listopada - jednak zdecydowanie z opcją nie lodowcowych ośrodków - gdzie ? na pewno Tyrol, a konkretnie warunki zadecydują :

to kurtka z mojego avatara ... szkoda że tak szybko kolor się zmienia ..... 3 sezony ... i już do kosza :frown::

Krzysztof, Za bardzo bierzesz wszystko do siebie .... to już ustalilismy przy wieczornym mitingu :stupid: Organizacja z twojej strony była super , atmosfera również jak na grupe 8 osobowa a cena noclegu dla mnie była poprostu normalna jak za ten standart nic w tym nie ma pejoratywnego.

\ceny sprawdzaj na www.booking.com lub na http://www.oetztal.com pamiętaj że my jechalismy w 8 osób 4 pokoje 2 osobowe oraz to że standart był ..... perelowski czyli w pokoju była umywalka a prysznic i toaleta wspólna i nie było to Solden tylko Langenfeld ( dla mnie plus bo blisko do kapitalnych i napewno jednych z najlepszych term w Austrii ) a skibusem jedziesz do solden kilkanascie minut i nie mozna tego mylić z polskimi busami w górach Cena za ten nocleg nie porywa w tym terminie zadna okazja - pamiętaj nie porównuj cen z pażdziernika z grudniem styczniem czy lutym :tongue:

We Wtorek byłem na Stubaiu, dojechalismy chwilę po 9 rano o dziwo górne parkingi były już zajęte parkowaliśmy trochę poniże nowo budowanej gondoli ( otwarcie w przyszłym sezonie)Porównując poprzednie 3 dni w Solden na Stubaiu było zdecydowanie więcej ludzi na trasach (oczywiście bez kolejek).Imponująco wygladało ZOO jeszcze tyle przeszkód tam nie było - fajnie było popatrzeć.Ośrodek ma otwartą trasę do poziomu 2300 jednak to bardziej przypomina kamieniołom niż trase narciarską - szkoda nart, generalnie ośrodek słabiej przygotowany niż Solden w wielu miejscach jeżdzi się po polanach lodu , w stromszych miejscach masa obsypów , część tras bardzo wąsko otwartych - to wszystko powodowało słabe wrażenie. Jestem kolejny raz w tym ośrodku i mam wrażenie że ilość infrastruktury jest za duża do wydolności tras szczególnie kiedy trasy są wąsko otwarte ,brak kolejek przed wyciągami , gondolami itd... powoduje wrażenie pustego ośrodka - jest to bardzo mylne - tam jest w tej chwili za wąsko na taką ilości ludzi i sprzetu - do czasu solidnych opadów śniego odradzam to miejsce..... Pogoda była piękna .... jak wszystkie 4 dni w Tyrolu .... o godzinie 16:15 na wysokości 2300 było minus 1 stopień.Pytało mnie kilka osób o koszty takiego lodowcowego wyjazdu na 4 dni na miejscu:-27euro*3 noce = 81 euro (Dolina Otztal - Langenfeld)-karnet solden 3 dni 120 euro-karnet Stubai 1 dzień 42 euro-konieczne ubezpieczenie (4 dni suma ubezpieczenia zdrowotnego 250 tyś euro) 40 zł -przejazd Warszawa - Katowice samochodem 70 zł-przejazd busem z Katowic + transfery do ośrodków - 400 zł Suma 243 euro i 510 zł = 1530 zł Na koniec kilka zdjęc ze Stubaia:

Udało się rozpoczać sezon narciarski w pażdzierniku :biggrin:Byłem 3 dni w Solden i dzień na Stubaiu.W sobotę i niedzielę odbywał się w Solden Puchar Świata - przygotowanie logistyczne było doskonałe - mimo olbrzymiej masy ludzi w sobotę kilka tysięcy osób w niedzielę kilkanaście tysięcy - z łatwością się można było dostać na lodowiec - Skibusem na powrocie lekkie korki na zdjeżdzie.Warunki na lodowcu w Solden mogę okreslić .... jako środek zimy, pogodę mieliśmy doskonałą w nocy mróz nawet poniżej Solden w dzień przez 4 dni słońce i lekki plus , mimo rozgrywanych zawodów na Ratenbachu i masy ludzi , stosunkowo mało ludzi jeżdziło na nartach.Otwarte są praktycznie wszystkie trasy , brak przetarć , jest dużo śniegu , jedyne do czego mogę się przyczepić to zbyt wiele tyczek z torami na Ratenbachu szczególnie w poniedziałek - za mało miejsca dla innych narciarzy - dużo obsypów - niebezpiecznie, spotkałem wyjątkowo dużo Polaków i to nie tylko forumowiczów - których serdecznie pozdrawiam :stupid:Gdyby ktoś pytał czy da się pojeżdzić oczywiście że tak jest doskonale ... jedna osoba z naszej grupy jeżdziła dziennie miedzy 70 a 90 km z przewyższeniem ponad 18 km :angel:Na koniec trochę zdjęć : Stubai opiszę wam jutro.

na karnetach w tym roku tez reklama Bonda

do zobaczenie :smile:

z pogodą nie ma co panikować..... w związku z tym że w piątek ruszam to trochę zwiedziłem kamerek.... od kilku dni np w Gurglach pełną parą chodzą armatki .... w nocy widać kilkadziesiat jak nie kilkaset pracujacych armatek a otwarcie ośrodka jest 12 listopada !!! http://webtv.feratel.com/webtv/?cam=5570&design=v3&c0=0&c2=0&c8=0&lg=pl&s=0 to samo w Solden od Gigjocha w górę wszystkie armatki chodzą.... non stop !!! http://webtv.feratel.com/webtv/?design=v3&cam=5760&c2=0

Poc Spine Vpd 2.0 Vest - nie ogranicza ruchów - chroni barki , przód i tył - kiedyś tego używałem cena w granicach 800 zł Wersje z ochroną rąk i łokci wymusza określone ruchy i jest mało komfortowe przy rekreacyjnej jeżdzie na nartach. Swoją zbroję sprzedałem .... zrobiła się za mała :biggrin:- Poc ma problem z dużymi rozmiarami.

@roch ..... rozumiem go rozumiem innych ... niektórzy mają nawet cały strój np: zółty dla mnie atomik zaczał się od kultowych zóltych sl9 tutaj było słabo 10-11 była zmiana i zaczeła sie era nowych systemów 12-14 to już był szok - narta torpeda i praktycznie zero zmian oprócz szaty graficznej 15 d3sl...... trzeba przetestować .... podobno torpeda - ja sie napaliłem na Xt :eek:

3 dniówki robie co roku kilka razy z Warszawy i jest super ale 2 dni lub bez noclegu .... nie te late :

na tydzień za 2 tyś .... to cieżki temat i często katowany- mistrzowie tego forum jeżdzą do austrii za 1500 zł jednak realnie potrzeba na to jakieś 2500 zł (karnet 950 (ischgl) , przejazd 300 , ubezpieczenie 150 , nocleg 7 nocy 700 .... ) - jedzcie autokarem do Francji za wycieczkę zapłacicie 1500 zł - reszte wydacie na miejscu - warunki w marcu idealne.