-
Liczba zawartości
123 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Zawartość dodana przez Lokibalboa
-
Jak szukasz innego trenera, to poniżej jedna z najlepszych opcji: http://www.ntn.pl/wyjazdy-i-szkolenia/wiosenna-klinika-sportowa-ntn-kaunertal/
- 169 odpowiedzi
-
- technika
- technika jazdy
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Wg mnie górna narta ma być wysunięta do przodu względem dolnej i tyle - nie jest możliwe prowadzenie nart z dziobami na równo. Oczywiście nie chodzi mi tutaj o wysuwanie górnej narty o 30cm do przodu, bo to ewidentnie jest błędne. Jeśli masz aż tak duże wysunięcie górnej narty (powiedzmy te 30cm) to wg mnie wchodzisz w skręt zrotowany - tzn w skręt w prawo wchodzisz prawym barkiem, co jest błędnym nawykiem. Jeśli oś barków będziesz miał równolegle z osią miednicy, to problem powinien się sam rozwiązać. Golenie powinny iść równolegle. Prowadząc skręt prowadzę skręt Myślę o innych rzeczach niż prowadzenie kolan i kostek - tak po prostu je prowadzę, czyli jest to dla mnie obecnie naturalne.
- 169 odpowiedzi
-
- technika
- technika jazdy
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Osobiście uważam, że cofnięcie górnej narty jest nieanatomiczne. Z tym obciążeniem górnej narty, to na wszystkich treningach na których byłem była walka, żeby nie jechać na narcie górnej, tylko prawie całą siłę kierować na nartę zewnętrzną. Dodatkowo robienie z nóg iksa (X), czyli to co tutaj nazywacie V-łką,, jest niepoprawne... Vonn, to Vonn - jedzie jak jest dla niej dobrze. Bode Miller też siedział bardzo często na tyłach a mimo to wygrywał. Co do prowadzenia nóg i nart, u mnie wygląda to tak:
- 169 odpowiedzi
-
- 1
-
- technika
- technika jazdy
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Narty na poziom 7-8. Czy tylko supershape?
Lokibalboa odpowiedział macdziabek → na temat → Dobór sprzętu
Nie szalej tutaj z nartami komórkowymi, które w zależności od wersji mają promień 27m. To nie są narty do regularnej jazdy po polskich stokach (pół biedy, jak nie ma dużego tłoku na stoku). A dodatkowo naharować się trzeba i to mocno, żeby cisnąć na nich cały dzień -
Narty na poziom 7-8. Czy tylko supershape?
Lokibalboa odpowiedział macdziabek → na temat → Dobór sprzętu
A siłownia? kilka miesięcy powinno dać jakiś efekt - ja od maja ćwiczę na siłowni z myślą o zimie. Myślę, że dasz radę docisnąć, jeśli dysponujesz odpowiednią techniką - sam przy takiej masie jak twoja nie miałem problemów ze sklepowymi topowymi slalomkami Atomica i Rossignola. Faktem jest, że nie było to tak łatwe jak przy obecnej wyższej masie... -
Narty na poziom 7-8. Czy tylko supershape?
Lokibalboa odpowiedział macdziabek → na temat → Dobór sprzętu
Po pierwsze zwiększ masę!!! Sam mam 187cm i wiem, że z masą 73kg byłem mega chudy (teraz mam 84kg). Ty jesteś jeszcze o dodatkowe 6cm wyższy, a to zakrawa już o niedowagę wg BMI... Co do samych nart, nie dam Ci oczekiwanej rady, bo sam używam tylko slalomki i gigantki, więc w takich nartach z grupy "pomiędzy" nie bardzo się orientuję. Natomiast sam HEAD bardzo mi przypadł do gustu (slalomki komórkowe). -
Ojj tam marudzicie - fun wcale nie jest tak demonicznie trudny (coś o tym wiem) Najlepsze jest to, że jadąc funem nie osiąga się dużych prędkości, przez co nawet nieopatrzna wywrotka nie powoduje zagarniania kubików śniegu pod kurtkę a do tego spada się z kilku centymetrów... Do "gorylowania" dorzucić można jeszcze coś, co nazywam "zbieraniem grzybów" przy kostkach po wewnętrznej
- 32 odpowiedzi
-
- 1
-
Nowe Forum - uwagi, informacje, spostrzeżenia, propozycje
Lokibalboa odpowiedział JC → na temat → Forum info
Jak się zorientujesz, że usunęło Ci cały tekst, to naciśnij CTRL+Z. Póki nie zostaną wprowadzone zmiany na forum to tylko w ten sposób można się ratować... -
Nie wiem, czy zabraniają, jednak nie widziałem nigdy zawodnika w Carving Cup z kijami... Twierdzisz, że z prawidłową techniką nie ma to nic wspólnego - tutaj kwestia gustów - zawodnicy tych konkurencji i ich trenerzy powiedzą najprawdopodobniej coś odwrotnego (ja się wstrzymam od głosu). Prehistoria może nie, ale historia chyba tak, chociaż jeszcze w 2009 roku były zawody FIS Carving World Cup, a ich europejska odmiana jeszcze później miała swoje edycje - nie wiem dokładnie czy jeszcze to trwa, czy nie. Poza powyższymi zawodami i nie licząc funcarvingu to jazda bez kijów tylko jako jazda zadaniowa.
- 32 odpowiedzi
-
- 4
-
Z wyjątkiem zawodów typu Carving Cup.
- 32 odpowiedzi
-
- 2
-
Było, ale to dlatego, bo NTN nie planował Kliniki na Stubaiu tylko we włoskiej miejscowości Solda. Ale z powodu nazwijmy to "konfliktu interesów" pojawił się Stubai - nie będę tutaj wywlekać brudów. Problem w tym, że wszystkie tańsze hotele były już zajęte... I to tak
-
Ogólnie spoko jest ta klinika, ale Maso Corto jednak jest malutkim ośrodkiem, a o infrastrukturze restauracyjno-sklepowo-barowej w dolinie nie wspomnę, bo ona praktycznie nie istnieje. Dodatkowo hotel to relikt. Podsumowując wszystko nie jest tanio...
-
A na Klinice NTN cały czas mi mówili, że za mało pracuję "góra dół"
-
Nowe Forum - uwagi, informacje, spostrzeżenia, propozycje
Lokibalboa odpowiedział JC → na temat → Forum info
U mnie również prawy ALT + A zaznacza wszystko. Ale nie zawsze. Zauważyłem, że aby tak się stało, koniecznym jest rozpoczęcie odpowiedzi od kliknięcia w "+Cytuj" pod którymkolwiek postem powyżej. W dalszej kolejności w trakcie pisania odpowiedzi i użycia prawego ALT + A, aby wpisać literę "ą", litera ta się pojawia jednocześnie zaznaczając wszystko. A naciśnięcie zaraz po tym innego klawisza powoduje usunięcie całego napisanego tekstu. Lewy ALT+A nigdy niczego nie zaznaczał i nie zaznacza - do zaznaczenia wszystkiego służy CTRL + A. -
Klinika w Maso Corto, Włochy.
-
Dzięki!!! W latach 90' rodzice, później jakieś drobne obozy w trakcie ferii zimowych na początku lat 2000. W dalszej kolejności własna "inwencja twórcza" aż do około 2010 roku gdy wskoczyłem do AZS PW, gdzie zetknąłem się m.in. z kilkoma osobami z NTN (m.in. Michał Szypliński) oraz GS Team-em (siostry Berezik). Początek tego sezonu spędziłem na Klinice Sportowej NTN. ^^ To tak w dużym skrócie
-
Mógłbyś jakoś rozwinąć myśl? Nie bardzo wiem o co Ci chodzi Komórki. Head i.SL RD 165cm
-
Ok, ponieważ temat coś jest mało rozwojowy ostatnio, to dorzucę moje najnowsze nagranie. Mimo, że robione "kalkulatorem", to udało się fajne "slow motion" wcisnąć
-
A błąkam się po świecie trochę Jest trochę podstawowych błędów: 1. Jedziesz na tyłach. Widać to najlepiej w 40 sekundzie nagrania, gdy osoba jadąca za Tobą zaczyna Cię wyprzedzać. 2. Jedziesz na wewnętrznej narcie. 3. Tak jak Mitek pisał - zdecydowanie za krótko jesteś w skręcie (powiedziałbym, że kilkukrotnie za krótko ) Rady do powyższych uwag: 1. Stok, z którego jest to nagranie nie jest stromy, więc bez żadnych oporów powinieneś móc pochylić się do przodu. Ale "pochylić" tzn. pójść całym ciałem do przodu - barki powinny "wisieć" gdzieś nad przednimi wiązaniami, naciskać musisz goleniami cały czas na języki butów. 2. i 3. Jedź zdecydowanie dłużej w każdym skręcie. Staraj się cały ciężar ciała opierać na zewnętrznej narcie (zakręt w lewo to narta prawa ; zakręt w prawo narta lewa - to tak na wszelki wypadek, bo niektóre osoby nie są świadome czym jest narta zewnętrzna). Dobrym ćwiczeniem jest podnoszenie w skręcie wewnętrznej narty.
-
Dokładnie - Bieszczady to jest pustynia jeśli chodzi o stacje narciarskie. Kiedyś był plan na budowę stacji narciarskiej na górę Jasło (albo Małe Jasło) koło Cisnej. Stacja mogłaby być większa niż Jaworzyna Krynicka - region ma dużo większe możliwości, większy jest też jeśli się nie mylę obszar do zagospodarowania. Jednak tak jak pisałem - kiedyś był plan... Plan szczytny i wspaniały, którego realizacja dałaby szansę na godne życie dla setek rodzin w Bieszczadach, dzięki rozwojowi turystyki poza sezonem letnim. W chwili obecnej w sezonie zimowym ludzie żyją z tzw. "przyzwyczajenia" jak to określił pewien goprowiec, z którym kiedyś miałem styczność... Cały misterny plan jednak w pi..u wylądował dzięki zielonym bojówkom, które to bojówki wynalazły jakąś magiczną roślinkę unikalną na skalę całego uniwersum... no i ludność żyjąca w Bieszczadach nadal żyć musi z przyzwyczajenia a będąc bardziej dokładnym - z tego co turyści przywiozą w sezonie letnim... Więc powtórzę raz jeszcze - Cisna i góra Jasło!!!
-
Ja od roku "latam" w soczewkach. Problem w tym, że przez lato zdążyłem się odzwyczaić od ich zakładania i przez pierwsze 2-3 dni nowego sezonu musiałem na to poświęcić około 10-15min, jednak wg mnie warto - bez żadnych dziwnych patentów. Zaznaczam, że nigdy wcześniej soczewek nie nosiłem, więc pierwsze jakie kiedykolwiek zakupiłem to były właśnie te rok temu z myślą o nartach - z tego powodu postawiłem na jednorazówki - zakładam rano, a zaraz po powrocie z nart je zdejmuję i wyrzucam.
-
Parafrazując klasyka: - Temat is dead. - Jakto zdechł?! To znaczy, że tyś go kilim? Nowe forum nowe porządki?
-
Ambitny początkujący - Viral 2.2 albo inna narta?
Lokibalboa odpowiedział Tommy → na temat → Dobór sprzętu
Cytując fragmenty Twoich dwóch postów: Co do konkretnie tych Blizzard-ów, o których piszesz wypowiadać się nie będę, bo po prostu ich nie znam, ale taka wskazówka: Masz 179cm wzrostu, 73kg masy jeździsz raczej długim skrętem. W długim skręcie, przy wyższej prędkości docenisz dłuższe narty - Jak mocno postawisz narty na krawędziach to dłuższa para będzie dużo lepiej trzymać i ogólnie będzie bardziej stabilna. Krótsze narty będą łatwiejsze w prowadzeniu. Musisz zdecydować na czym Ci bardziej zależy. -
Dzięki za doprecyzowanie :smile:
-
Co do Marcela, to w tym sezonie pierwszy raz wygrał SG w pucharze świata. Był czas, że w gigantach mu nie szło. Kilka lat temu (2 albo 3 - jakoś tak) mocno przybrał na masie mięśniowej - wtedy komentatorzy na pierwszych zawodach sezonu w Sölden mówili na niego "Kwadratowy Marcel". Widać masa mu służy, bo w tym sezonie wygrywał głównie w gigantach, a dawniej głównie w slalomach. Kto wie, może za niedługo dołoży wygraną w DH, choć będzie to pewnie wielka niespodzianka. Mitku, akurat tu się mylisz. Nie bez powodu istnieje główny podział na konkurencje techniczne (SL i GS) i konkurencje szybkościowe (SG i DH). Co więcej - najbardziej techniczną konkurencją jest Slalom Gigant. I ta opinia co do najbardziej technicznej konkurencji nie jest moją własną, tylko byłej reprezentantki Polski na MŚ, u której miałem okazję spędzić 2 tygodnie na treningach.