Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Lokibalboa

Użytkownik forum
  • Liczba zawartości

    123
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Lokibalboa

  1. Możesz czuć się swobodnie
  2. Okej, ponieważ Stöckli Laser GS nie jechałem, to opiszę Ci tylko narty Salomon S/Race Rush (180cm, R19), czyli GS-y o które również pytałeś. Moje odczucia - są to narty wymagające siły - konkurencyjne modele były mniej wymagające pod tym względem. Jednak nie są to dechy ciężkie do prowadzenia - siłowe ale tak w przyjemnym tego słowa znaczeniu. Jeśli szukasz nart, które nie będą łatwe, a trochę bardziej wymagające, to będzie to dobry wybór. Jak dociśniesz, to przyjemnie oddają i są dynamiczne i szybkie z krawędzi na krawędź. Na twardym bardzo dobrze trzymają krawędź. Na miękkim śniegu trochę się kopią... Podsumowując: Inicjacja skrętu pomiędzy aktywną a pasywną (bliżej do aktywnej). Harmonijne prowadzenie skrętu. Bardzo dobrze trzymanie krawędzi. Do zmiany promienia skrętu trzeba się trochę przyłożyć. Przejście z krawędzi na krawędź szybkie z wysoką dynamiką. Narty dla ambitnych narciarzy. Raczej nie dla amatorów...
  3. To w końcu chodzi Ci o Stöckli Laser GS czy Stöckli Laser GS FIS (Masters)? Gigantki Stöckli w wersji sklepowej nie jechałem akurat z tego co widzę na mojej liście. Natomiast wersja Masters była jak dla mnie ociężała ze skrętu w skręt i mało dynamiczna w porównaniu do innych nart z grupy GS Masters. Za to w skręcie bardzo stabilne i płynnie prowadzące skręt. Odnośnie nart jakie testowałem - niestety nie udało mi się objeździć wszystkich nart. Z 4 różnych grup mam przejechane łącznie 35 par nart. Poniżej lista: 1. GS Masters Atomic Redster G9 RS Augment GS World Cup Soft Blizzard GS FIS Dynastar Speed WC FIS GS HEAD Worldcup Rebels i.GS RD PRO Nordica Dobermann GS WC Rossignol Hero Athlete GS (R22)/SPX12 RTC Skicross (jechałem na nich po opadzie na miękkim śniegu) Stöckli Laser GS FIS Völkl Racetiger GS R 2. GS Atomic Redster G9 Augment GS Pro Medium Blizzard WRC WC Elan GSX Fusion HEAD Worldcup Rebels i.Speed Pro Kästle RX12 GS Rossignol Hero Master (R22)/SPX15 Salomon S/Race Rush 3. SL FIS Atomic Redster S9 FIS M Elan SLX World Cup Plate HEAD Worldcup Rebels i.SL RD Nordica Dobermann SL WC Rossignol Hero Athlete FSL R22/SPX15 Stöckli Laser SL FIS Völkl Racetiger SL R 4. SL Atomic Redster S9 Blizzard SRC Dynastar Speed Master SL Konect Elan SLX Fusion HEAD Worldcup Rebels i.SL K2 Turbo Charger Kästle RX12 SL Nordica Dobermann SLR RB Rossignol Hero Elite Plus TI/X12 Stöckli Laser SL Zaznaczam, że przepisywałem powyższe modele nart z listy jaką każdy otrzymywał na starcie testów. Mogłem gdzieś się walnąć przy przepisywaniu, lub na liście mogła być literówka. Jak się udało pojechać? Hmm... dość łatwo - jeśli znasz Michała Szyplińskiego (Chomika) albo Tomka Kurdziela (Tomka poznałem dopiero na teście), to dostajesz zaproszenie na maila, zgłaszasz się i jedziesz. Jeśli nie znasz nikogo z NTNu, to pojedź z nimi raz na Klinikę Sportową NTN (są organizowane jesienią i wiosną) - wtedy wpadniesz do listy mailingowej i pewnie dostaniesz zaproszenie. Ewentualnie możesz też trochę mailowo ich zaatakować i popytać co i jak.
  4. Witam wszystkich, Chciałbym podzielić się z wami moimi wrażeniami z testu nart na sezon 2018, który został zorganizowany przez Niezależny Test Narciarski (NTN Snow&more) na lodowcu Kaunertal w Austrii. Od razu zaznaczam, że nie jest to wpis sponsorowany czy coś w ten deseń - właśnie wróciłem z tego testu i to wszystko... Przede wszystkim, wielkie brawa należą się serwisantom, bez których ogarnięcie całego zamieszania byłoby po prostu niemożliwe. Do testów było przeznaczonych niemal 140 par nart z różnych kategorii (SL FIS, SL, GS Masters, GS, AM, Lady, FR, oraz VIP - nie wiem czym jest VIP, tych nie testowałem). Osobiście byłem przydzielony do grupy testującej wyłącznie narty slalomowe (FIS i sklepowe) oraz gigantowe (Masters i sklepowe). Różnice między niektórymi nartami były na prawdę subtelne, zaś inne pary dzieliła przepaść. Można było bez trudu wskazać narty które pasowały większości osób testujących, jak również te, które praktycznie nikomu nie przypadły do gustu. Jeśli was to interesuje, moje typy na sezon 2018 są następujące: w grupie Slalom FIS: Stöckli Laser SL FIS oraz HEAD i.SL RD w grupie Slalom (sklep): Nordica Dobermann SLR RB w grupie Gigant Masters: Atomic Redster G9 RS oraz Völkl Racetiger GS R w grupie Gigant (skklep): Atomic Redster G9 oraz Blizzard WRC WC Poniżej trochę zdjęć z testów:
  5. Lokibalboa

    Maso Corto

    Akcja z hotelem była opisana dokładnie tak, jak to ma miejsce - byłem z nimi drugi raz na Klinice i tak to właśnie jest, że sam musisz hotel sobie rezerwować. Są dogadani z dużym hotelem, że dla uczestników kliniki jakieś zniżki właściciel hotelu daje... Tak to wygląda w przypadku Kliniki w Masakrokorto.
  6. Lokibalboa

    Maso Corto

    Klinika... (nie jest to post sponsorowany). Klinika Sportowa NTN. Dla osób pierwszy raz spotykających się z tym hasłem, jest to tygodniowe (6d) szkolenie z jazdy sportowej - slalom i slalom gigant. Uczestnicy podzieleni są na grupy około 6÷8 osobowe. Trenerzy najczęściej są czynnymi zawodnikami np. Akademickiego Pucharu Polski, którzy osiągają czołowe miejsca w tychże zawodach. W kontekście samego szkolenia - grupy są dzielone na podstawie ocenianych pierwszego dnia umiejętności w jeździe dowolnej. Jeśli pogoda nie spłata figla, przez pierwsze 3 dni jeździ się na nartach długich, dnia 4 i 5 na nartach krótkich. W dzień szósty organizowane są zawody w slalomie gigancie (narty długie). Każdego dnia jest video analiza. Powiedziałbym, że dość standardowe podejście jeśli chodzi o treningi dla amatorów. Ponieważ teraz jest 10-cio lecie Kliniki, która zaczynała się w Maso Corto, toteż w tym roku 2 grudniowe turnusy odbywały się właśnie tam (moim zdaniem czas na zmianę, bo ośrodek zaniedbany a obsługa w restauracji odstawia manianę pracując tylko 2h). Co tu jeszcze... Hotel trzeba zarezerwować samemu (wraz z zapłatą zaliczki), dojazd własny - to ogólnie Klinikowy standard. NTN organizuje wyłącznie szkolenie. Nie wiem co więcej pisać. Pytaj
  7. Lokibalboa

    Maso Corto

    Tak się podłączę. Byłem tam (już po raz drugi) początkiem grudnia. Nie wiem czy jeszcze tam wrócę z powodów o których piszę w kolejnych zdaniach poniżej. Faktycznie, ludzi jest tam umiarkowana ilość jednak ma to miejsce w momencie, gdy są czynne inne, okoliczne stacje narciarskie - powoduje to, że biedne Maso Corto nie jest wtedy atrakcyjne. Mała różnorodność tras (ośrodek jak na alpejskie warunki jest bardzo mały) a infrastruktura nie jest doinwestowana (postawili nową gondolę po przeciwnej stronie doliny, jednak na samym lodowcu w dalszym ciągu jest ubogo). Dodatkowo klimat lodowcowy jest mało przyjazny - często jest bardzo zimno i wietrznie. Jest wiele czynników, które się nakładają, co powoduje, że Maso Corto nie należy do popularnych ośrodków, dzięki czemu można poczuć trochę prywatności na trasach. Poniżej filmik z mojego ostatniego zjazdu w dolinę wraz ze znajomymi.
  8. Lokibalboa

    Tanie tankowanie

    Jak będziecie jechać do Włoch przez Brenner, to polecam stację Shell przy Outlecie za Innsbruckiem (jak już się porzejedzie przezz bramki poboru opłat za przejazd przełęczą. Ogólnie benzyna 20÷25 centów tańsza niż w Austrii i we Włoszech 9.12.2017. A paliwo we Włoszech około 5÷10 centów droższe niż w Austrii, więc nie ma dramatu. W bliskiej odległości są też stacje OMV, jednak tam jest standardowa, przyautostradowa drożyzna...
  9. Ja bym poleciał przez Monachium i Innsbruck - najmniej odcinków nieautostradowych.
  10. Co do rozszerzania się buta to wg mnie jest to trochę naciągane - plastikowa skorupa buta zimą cały czas jest bardzo zimna, przez co but, który jest miękki podczas mierzenia w sklepie, na śniegu zachowuje się zupełnie inaczej... Jedyne co może się "rozciągnąć" w trakcie jazdy to "kapeć"/liner/but wewnętrzny. Jednak w przypadku liner'a, jego ugięcie/dopasowanie do stopy jest mocno ograniczone. Przede wszystkim im twardsze są buty, tym liner jest cieńszy - w butach sportowych to jest kilka milimetrów maksymalnie. Powoduje to, że but nie ma gdzie się rozbić podczas jazdy za bardzo. Tak jak koledzy powyżej już pisali - pozostaje Ci zakup butów termoformowalnych i to zarówno wewnętrznego buta, jak i skorupy zewnętrznej. Odbardzanie i frezowanie to też obecnie żadna trudność dla dobrych sklepów z butami. Osobiście polecam Super Serwis NTN (Warszawa, ul. Potocka 1) albo Ski Fanatic (Warszawa, Aleja Komisji Edukacji Narodowej 51/4) - w obu tych sklepach robiłem moje buty (w Ski Fanatic wyłącznie modyfikowałem już posiadane ATOMIC RT140, natomiast w Super Serwisie NTN tydzień temu nabyłem nowe HEAD RAPTOR 120S RS wraz z frezowaniem pięty - tych jeszcze nie testowałem na śniegu). Ogólnie to zapomnij o zakupie zbyt dużych butów, bo i tak będziesz niezadowolony.
  11. Osobiście uważam, że fun carving wcale nie jest zły. Bardzo lubię jeździć w ten sposób - patrz mój avatar.
  12. Stawiam, że jakby śnieg był typowym "betonem", to te narty już by tak pięknie nie kroiły - widać na filmie wyraźnie, że śnieg jest mokry, co daje tym nartom przewagę nad nartami z grupy Race. To wejście w skręt, skok i lądowanie w tym samym skręcie robi wrażenie, ale w końcu nie wzięli do nagrania pierwszego lepszego narciarza, tylko profesjonalistów.
  13. Jadę. Na 2 turnus Kliniki NTN. Siedzę na siłowni od maja 2016, więc forma jest. Teraz tylko odpowiednio się nastawić przed wyjazdem i podciągnąć umiejętności w jego trakcie
  14. Myślę, że masz rację, tylko właśnie największym problemem jest tutaj częstotliwość jazdy na tykach/bramkach - obecnie w moim przypadku jest to jeden tydzień w sezonie... aczkolwiek, gdy składałem ten filmik i przeglądałem nagrania z kasku to pewne odczucia w pamięci wróciły - muszę przed grudniem trochę się zagłębić w te nagrania to być może już za 3 tygodnie forma i technika na bramkach będą lepsze w trakcie inauguracyjnego wyjazdu (znowu do Maso Corto) 😉😉
  15. Trochę tu nawrzucałem moich filmików z jazdy dowolnej, gdzie właściwie mało co widać - jazda była opanowana i dynamiczna (kto chce, może się cofnąć na wcześniejsze strony tego forum). Natomiast, żeby nie było tak kolorowo, to wrzucam materiał z jazdy na bramkach z początku ubiegłego sezonu - jak widać właściwie cały czas jestem spóźniony, dynamika poszła się paść, pozostał chaos i walka o życie No nic, nowy sezon zacznę podobnym treningiem i mam nadzieję, że będzie lepiej
  16. Tak jak koledzy powyżej napisali - jest na prawdę fajnie. A tak żeby się do czegoś przyczepić, to z kosmetyki: - Mam wrażenie, że jedziesz głównie kolanami - spróbuj włożyć bardziej biodro. Inicjacja krótkiego skrętu z kolan jest prawidłowa, natomiast jak włożysz do tego biodro to będzie jeszcze lepiej. - Czasem Ci się narty delikatnie rozjeżdżają - nie ma się czym za bardzo martwić, ale z chęcią bym zobaczył Twoją jazdę na trochę bardziej nachylonym stoku z mniejszą liczbą ludzi, dzięki czemu mógłbyś jechać bez narzuconych ograniczeń, które jak się pojawią, to czasem dość mocno odciskają swoje piętno na technice. Z jednym, z czym się nie mogę zgodzić to jest wypowiedź Jeeb'a. Cytuję: Podejście w tylu "po co iść do pracy, skoro dzisiaj jest co jeść"... No sorry, ale każdemu przydaje się szlifowanie techniki.
  17. Tak, ja go odkopałem - w internetach nic nie ginie
  18. Cześć Chciałbyś jeździć na takich dechach? I to jeszcze telemarkiem? Umówmy się, że deski dla skoczków to zupełnie inna bajka. To ja już wolę jechać slalom na dartach 215 przeznaczonych do zjazdu
  19. Jeśli kupiłeś narty używane to może być tak, że ktoś o nie kiedyś nie zadbał i mogły krawędzie zardzewieć. O ile powierzchowna rdza nie jest jakoś strasznie groźna, to jeśli wniknęła pod ślizg mogło to doprowadzić do odejścia (odklejenia się ślizgu od krawędzi). W takim wypadku spód narty może nie tworzyć jednej płaszczyzny, co bardzo utrudnia wejście na krawędź - miałem coś takiego w starych Atomic-ach jakieś 10 lat temu. Żeby zobrazować problem poniżej złączam rysunek - poglądowy przekrój narty. Czerwonym kolorem oznaczyłem miejsce, które w wyniku korozji krawędzi powoduje późniejsze odejście ślizgu. Efekt na zielono. Powyższy problem łatwo można zweryfikować przykładając jakiś płaskownik do ślizgu. A najprościej jako pierwszy test - sprawdź paznokciem, czy masz gładkie przejście z krawędzi na ślizg. Jest jeszcze inna ewentualność - zweryfikuj, czy narty nie są skręcone osiowo, tzn czy nie tworzą śmigła - jeśli tak jest to niestety są do wyrzucenia...
  20. Prawie trafiłeś moje damskie komóry Fischera mają R>23m. Porównuję je do męskiego Head'a R>27m. Head jest łatwiejszy, uwierz mi Nie potrafię tego wyjaśnić póki co, jednak mam wrażenie, że jest to podyktowane dużo większą twardością Fischera (wręcz taką trochę pancerną twardością). Nie zmienia to faktu, że jeśli mi się trafi jakaś fajna oferta na I.GS RD to prędzej czy później moje Fischery pójdą na żyletki (a co najmniej na allegro). Ale ogólnie o Fischerze nasłuchałem się trochę złych opinii i to od ludzi, którzy z narciarstwem mają kilkukrotnie (kilkudziesięciokrotnie?) więcej wspólnego niż ja. Wliczając w to jakieś anegdoty o tym, że komentatorzy Pucharu Świata obwiniali Fischera o przekreślanie szans zawodników na dobre miejsca Najlepsze jest to, że ponoć wtedy nie byli świadomi tego, że to idzie w eter i mleko się rozlało - oczernili Fischera publicznie.
  21. Też sprawdzę pod koniec marca Jak dla mnie źródło artykułu mówi wszystko w temacie wiarygodności. 1. "Wyborcza" powinna nazywać się "Wybiórcza". 2. Wyborcza ma szansę aspirować do tego samego zaszczytnego tytułu co TVN: "Cała prawda całą dobę"
  22. Ja te 115 km/h miałem na i.SL RD ważąc zaledwie 80kg Nachylenie terenu i długość stoku robią swoje. Są nerwowe, zgadza się. Dlatego, jedyny sposób aby na slalomce jadąc dzidą na krechę się nie wyłożyć jest minimalne trzymanie nart na krawędzi (delikatne). W przeciwnym wypadku któraś z nart sama zacznie krawędziować prędzej czy później. Nie posiadam katalogu. Ale jeśli chcesz kupić komórki na nowy sezon to najlepiej znaleźć sklep, który prowadzi zapisy na narty komórkowe - przykładowo Super Serwis NTN rok temu robił takie zapisy wiosną. Dodam, że te moje komórkowe Fischery GS są w damskiej specyfikacji i to sprzed ładnych 6-7(?) lat - stąd taka różnica w stosunku do opisywanego przeze mnie Head'a...
  23. Ok, wtrącę swoje 3 grosze: Tak jak koledzy powyżej napisali - każdy centymetr dodatkowej długości da Ci większe trzymanie i większą pewność jazdy. To że narty krótkie są bardziej manewrowne to jest zupełnie inna bajka. Osobiście, jak kiedyś dawno temu, jak po około 7-8 latach jazdy wyłącznie na slalomkach kupiłem komórkowe gigantki byłem bardzo mocno zdziwiony tym, jak dłuższe narty potrafią trzymać na krawędzi - pewnie i bez nagłych niespodzianek. Co ciekawe, jak już piszę o komórkowych gigantkach - posiadam komórki Fischer WC GS o długości 183cm i jeżdżę na nich od około 4-5 lat. Równo rok temu miałem okazję cały dzień katować na konkurencyjnych nartach Head-a, z tym że były dłuższe i miały dłuższy promień. Co ciekawe Head-y były dużo bardziej manewrowne i łatwiejsze w opanowaniu Odnośnie prędkości ponad tą demoniczną wartość 100km/h, o czym straszy tutaj @pantha - sam jechałem kiedyś wg GPS na slalomkach o długości 165cm z prędkością 115,6km/h - wszystko jest do zrobienia, ale uwierzcie mi, jeśli chcecie się bawić z szerokim wachlarzem prędkości, to slalomek do tego nie polecam Z całą pewnością dłuższe narty będą bardziej bezpieczne (oczywiście nie mówię tu o deskach 215cm).
  24. Ja się zastanawiam, po jaką cholerę w ogóle bierzesz udział w tej dyskusji, skoro nie wniosłeś póki co do niej ani jednego merytorycznego słowa? Tylko czepiasz się ludzi, którzy starają się innym pomóc...
  25. Lecę tam końcem marca - mam nadzieję, że będzie wiosenna lampa i śnieżny beton W sumie jadę tam po raz drugi i po raz drugi mieszkać będę w centrum Val Thorens. Miałem jeszcze opcję w Orelle, ale stwierdziłem, że to jest bez sensu, zwłaszcza jeśli chce się wziąć rozszerzony karnet na całe 3 doliny. Jak z mieszkaniem w Les Menuires? Ogólnie to ta miejscowość jest położona dużo niżej - końcem marca nie powinno być z tym żadnego problemu, jednak jak ktoś planuje jechać tam w kwietniu lub początkiem sezonu, to trzeba uważać.
www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...