-
Liczba zawartości
298 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Zawartość dodana przez fikol
-
Jak dla mnie ta akurat dolina jest ciut za droga - ale myślę że nie ma takiej opcji żeby się grupie tam nie spodobało - nawet i bez śniegu jest tam co robić - jedno z niewielu miejsc w których byłem na nartach więcej niż 3 razy i w tym sezonie również się tam wybiorę na pewno
-
E tam, nawet 30km nie mam - po pracy se mogę śmignąć bo szkoda urlopu na takie "małe" górki :D - a chyba nie trzeba się w górach urodzić coby później w nich mieszkać ???? :confused:
-
POTWIERDZAM - jeszcze nie norma ale można się zdziwić ALTA BADIA (Corvara, La Villa, S.Cassiano) oraz Val Gardena niestety również płatne!!!! w S.Christina 1 parking za darmo obok wyciągu na MONTE PANA (niby tylko dla wyjeżdżających tym wyciągiem) - chyba jako bonus bo trochę przypomina ten na Skrzyczne... Na MONTE PANA można też wyjechać samochodem ale nie zwróciłem uwagi czy się tam za parking płaci... Dla mnie to o tyle istotne że zazwyczaj nie pomieszkuje w głównych ośrodkach ze względów finansowych... sporadycznie się zdarzało w tym sezonie chyba sobie DOLOMITY odpuszczę :( oczywiście nie ze względu na płatne parkingi
-
W Opolskim Też Biało !!!! :)
-
Szkoda wielka że mnie tam nie było i nie mogę Cię wesprzeć w tej krucjacie idealistów chociaż popieram w całej rozciągłości tematu i podpisuje się nawet... dymkiem z fajeczki... a nie było mnie na Pilsku bo teraz staram się jeździć dla przyjemności a nie po to coby sie wq... ten etap przerabiałem jeszcze pod koniec lat 70-tych więc PILSKO omijam bardzo szerokim łukiem...
-
EHHHH..... przecież nie będzie zapraszać na SUPER nieprzygotowane trasy i nieczynne wyciągi.... szkoda że nie oglądałem... może nawet bym to nagrał... można by sobie przypomnieć jakby przyszła myśl o odwiedzeniu skansenu pod patronatem GAT... jak to dobrze że do J. Lázně /Černá hora/ mam tylko 140km a PANU DYREKTOROWI gratuluje sukcesów i życzę jeszcze lepszego samopoczucia
-
a spokojnie można sobie być... LEGUTKO chyba tylko my swoim uporem możemy wymusić zmiany... w końcu kto tu jest (powinien być ?????) dla kogo my dla GATu czy moze GAT dla nas ???? nikt przecież nas nie zmusza coby sie tak katować (za karę w końcu jeździmy na nartkach czy co ????) tylko czy jest alternatywa ( i czy jest dla wszystkich) ????
-
mnie osobiście to ruszanie NIE RUSZA... szkoda!!!! RUSZY MNIE jak pojawi się jakaś NOWA JAKOŚĆ na PILSKU... jest szansa na to ???? zanim się zestarzeje ???? :eek: :eek:
-
Wszystko to o czym czytam i z własnego doświadczenia wiem można określić jednym słowem: SKANSEN i tak należy odwiedzając Szczyrk do sprawy podchodzić - oczywiście SERCE mi się w plastereczki kraje bo tereny SUPEREK (do zagospodarowania) widokowo też BAJKA bo BESKIDY to górki CUDNE są... Ja już od lat cierpię na tzw. skrzywienie alpejskie i z roku na rok stan tylko sie pogarsza... powiedziałem w pewnym momencie DOSYĆ i jestem konsekwentny... ILEŻ MOŻNA CZEKAĆ ????!!!!! :confused:
-
A tak to się robi w Austrii: http://www.krippenstein.com/bautagebuch/ :confused: a tak przy okazji to oczywiście polecam odwiedzenie ośrodka (chociaż na 1 dzień) bo zasługuje jak najbardziej nie tylko ze względu na swoje oczywiste walory (freeride) ale bajeczne widoki jak również 11 km zjazd przy różnicy wzniesień 1,5 km a jeszcze niedawno na Pilsko trza było sie bujać 5-ma wyciągami (i troche pieszo) :eek: :eek:
-
Jak ma być długo to np. trasa La Longia z Secedy (10,5 km) wjazd przez Col Raiser /tez / i przystawki typu Saslong (FIS) ; ALPE DI SUSI (trasa z pomiarem szybkości z przeciwstokiem - 96,8 km/h wykręciłem na funach z plecakiem albo Olimpia z Cavalese (chyba coś 8km) - długie trasy pamiętam z Civetty i S.Maritino di Castrozza... długi chociaż jednorazowy zjazd z LAGAZUOI do S.Cassiano... Jak chcemy wysoko mieszkać i na stoku to albo Pso ROLLE albo PELLEGRINO ale nie bardzo wiem o co chodzi z tym pomieszkiwaniem na 2000 co najmniej... ???? A to tylko to co najbliżej... (jeśli chodzi o IT)
-
No i wciskają ludziom skipasy najczęściej typu 4+2 (4 dni tam gdzie najbliżej + 2 dni DOLOMITI SUPERSKI) dla mnie chała... jak mam już jechać te ponad 900 km to jak biorę 5 dni urlopu to mam 9 dni na nartach po-pt + 2 weekendy... SUPEREK
-
TYLKO SAMOCHODEM - jeśli mówimy o DOLOMITACH to w wielu ośrodkach jest możliwość jazdy w nocy i to naprawde w nocy bo do 23.30 (San Martino di Castrozza czy do 23 (Pecol, Pozza di Fassa) czyli po obiado-kolacyjce wsiadamy w autko i jedziemy bez łaski Panów Organizatorów na jeszcze 4 godzinki poszaleć i to na lepsiejszym trochę śniegu niż po południu bywa w Dolomitach - i w ogóle SAMOCHODEM jeździmy sobie dzisiaj tu jutro tam jak sie nam i POGODZIE podoba - wiem że wielu jest takich co jak przyjedzie do jakiegoś ośrodka to będzie w to samo miejsce przyjeżdżał zawsze ale ja lubie inaczej - de gustibus non est disputandum
-
Najkrócej mówiąc - strzał w dziesiątkę (rewelacja) !!!! bardzo dobry dojazd z płd. Polski - autostrada prawie do końca, jesteśmy w dobrym punkcie (centralnym - DOLOMITI SUPERSKI) czyli blisko do np. Alleghe, Pso S. Pellegrino czy na lodowiec nie mówiąc o Val di Fiemme czy nawet S. Christina - ja poza lutym jadę praktycznie w ciemno i zawsze sie tam jakiś w miarę tani kąt znajdzie... jeśli chcesz pisz na GG - może uda mi sie pomóc
-
Szkoda że wygrał STUBAI - fakt że jest jakoś tak bardziej po drodze no i ta karuzela dookoła Schaufelspitze czy Wilde Grub'n i tras więcej ale naprawdę jest nieźle na MG (widokowo) i nie tylko - pisał kiedyś JC że lodowiec miał być połączony ze Sportgastein - podobno wszystko było przygotowane ale to juz prawie 5 lat i ni chu chu... szkoda
-
POPIERAM SB (no może oprócz ortografii) w całej rozciągłości tematu... jeszcze niedawno właśnie jeździłem z bułeczkami i 1-szą zmiana pizzerii na KW... w pewnym momencie powiedziałem (sobie) DOSYĆ tego sobie państwa PKL i TPN - jak było mało ludzi to sprzedawali bilety punktowe a jak dużo to karnety dzienne - jest takie 1-no przęsło na Goryczkowej które przy dużych opadach jest zawsze zasypane i ze 2-3 godziny go odkopują - a wyciąg stoi a ludzie klną jak... ehh
-
Raz tylko byłem w Ischgl - koniec stycznia 07 (w tym samym dniu wygraliśmy z Niemcownią w piłkę ręczną na Mś - fajnie się oglądało ten meczyk z Niemcami) - przyjechałem z Arlbergu w poszukiwaniu śniegu i muszę przyznać ze sie nie zawiodłem i samo to już uznałem za duży PLUS dla ośrodka, oczywiście na dole wiosna (tak było)- za dwa dni był ten największy opad śniegu i nigdzie już go nie trzeba było szukać... to pojechałem w Dolomity. Drugi PLUS to 2 trasy po 12 km (jedna do Samnaun, druga do Ischgl) a to sie rzadko zdarza w jednym ośrodku - potwierdzam opinie że oblegane są tylko deptaki - a obok bywa pusto... no i sakramencko drogo ale to naprawdę ekskluzywny kurort więc chyba nie może być inaczej... i jeszcze jedno: zdarzyło mi się to tylko raz (zgubiłem karnet - na szczęście 1-no dniowy) bo sakramencko wiało a i bez tego szybko jechałem - podchodzę do wagonika w Samnaun (2-piętrowy ho-ho) i myślę: no to leże - a tu niespodzianka ani tu ani nigdzie indziej nie robili mi problemów i wpuszczali bez biletu - mówiłem że zgubiłem bo wiatr itp - no problem (nota bene nie wszędzie są te bilety sprawdzane - ale w kilku miejscach tak). Chętnie bym pojechał tam jeszcze raz ale planuje zakup SSSC na cały sezon a Tyrol jest tam reprezentowany tylko przez Kitzbuchel i Zillertal Arena (i tak dobrze)
-
Lodowiec Kaunertal Trudno prorokowac warunki jakie beda - ale rok temu bylem w maju na K... trasy oczywiscie przygotowane jak to w Austrii, ludzi niewiele ale coz narciarsko chyba z K... wygrywa Pitzta zwlaszcza po ostatnich inwestycjach a widokowo coz - De gustibus non est disputandum - moim zdaniek K... jest ladniejszy i bardziel lodowy
-
Lodowiec Kaunertal Trudno prorokowac warunki jakie beda - ale rok temu bylem w maju na K... trasy oczywiscie przygotowane jak to w Austrii, ludzi niewiele ale coz narciarsko chyba z K... wygrywa Pitzta zwlaszcza po ostatnich inwestycjach a widokowo coz - De gustibus non est disputandum - moim zdaniek K... jest ladniejszy i bardziel lodowy
-
Zillertal arena, czy Schladming Bylem w Schladming w poniedzialek - lepsze warunki byly w Haus - mozna zreszta pojezdzic i w Dachstain i w Zillertal Arena kupujac Salzburg Super Ski Card - niby nisko w Dachstain ale poszalalem w puchu no i KRIPPENSTEIN niedaleko...
-
LIVIGNO- jak dojechać? Zdecydowanie przez INNsbruck (czyli przez Kufstein) - można sobie raz pojechać przez Ga-Pa i obejrzeć Zugspitz - ale jak nam zależy na czasie to zdecydowanie polecam objechać Mon-Kuf-Inn
-
Na który lodowiec w Austrii ?? A TUX ????
-
Skrzyczne - warunki? Z całym szacunkiem - warunki sa... tyle że Skrzyczne to SKANSEN - idiotyczny system punktowy (bez zwrotów i tylko ta 1 opcja) dopełnia reszty - do 11:00 była piekna pogoda (widok na TATRY - super) a potem sie popsułoś. Dla mnie Szczyrk pod patronatem COS to numer 1 /na czarnej liście... a szkoda bo z tych terenów można by zrobić niezłą stacje...
-
Kaunertal Sun Free 28.04-05.05 Byłem w zeszłym roku w maju na tyrolskich lodowcach - tłoku sobie nie przypominam na Kaunertal ani w ogóle ludzi (a jestem troche przewrażliwiony na tym punkcie) - chyba najwięcej ludków było na Tux... na Pitztal jeden koleś opowiadał ze jest (była) oferta darmowego skipasu za 6 dni zakwaterowania...
-
Civetta-prośba o opinie Właśnie dzisiaj wróciłem z 9 dniowej "rajzy" w Dolomitach - co prawda w Civetta byłem tylko 1 dzień + nocna jazda do 23:00/gondolka - ale spokojnie można się wyszaleć - oczywiście przeważają niebieskie (oblegane niekiedy przerz szkoły narciarskie) ale sporo jest czerwonych (czarne tylko 3 i też chyba lekko naciągane) ale zdecydowanie przepiekne widoki + night skiing chyba to rekompensują.