Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

paolomario

Użytkownik forum
  • Liczba zawartości

    452
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Zawartość dodana przez paolomario

  1. paolomario

    Polska - nowe inwestycje

    No miałem nadzieję przekonać się o tym naocznie
  2. paolomario

    Polska - nowe inwestycje

    Jestem miłośnikiem wież i kładek spacerowych. Masz z tym problem?
  3. paolomario

    Polska - nowe inwestycje

    @pawelb91 Podziękował Czyli dopiero po wakacjach. Szkoda
  4. paolomario

    Polska - nowe inwestycje

    A orientuje się ktoś może, kiedy ma być gotowa ta wieża i kładka spacerowa przy górnej stacji Słotwiny Arena?
  5. Ruchome uzupełnienie relacji z tegorocznej wyprawy na narty do Andory Trafiło na drugi dzień pobytu, czyli wtorek
  6. Wspominka pewnego dnia (bodajże wtorku 😜 ) z Grandvaliry w Andorze Wielką Brytanię nawiedziły upały, więc tak dla ochłody wziąłem się za edycję zimowych nagrań. Myślałem, że zrobię jednen kompilacyjny filmik z całego pobytu w Andorze, ale okazało się, że materiału jest sporo, a zwłaszcza ten dzień był bardzo udany narciarsko i wartoby było ulepić sobie dla niego "wspominkę"
  7. Rok wcześniej, niemal w tym samym terminie w Krynicy była bajkowa zima Na Jaworzynie wszystkie trasy otwarte, mrozik i piękne słoneczko Podobnie w Tylicz-Ski. Szkoda, że wtedy nie wybraliśmy się w Dwie Doliny. Ale pamiętam, że Słotwiny pochmurne mieliśmy. W tym roku odwrotnie: całkiem fajnie zaczęliśmy w Henryk-Ski, super na Arenie (zamieszczałem filmiki wcześniej), a potem jeszcze pogoda dopisała na Wierchomli ale już na Jaworzynie i Master-Ski słonka nie uświadczyliśmy Szkoda, ale w tej chwili żaden warun by mi nie przeszkadzał.
  8. Coż, śniegu nie widać na horyzoncie (nawet jak na palcach stanąć), ale można sobie "wspominki" posklejać 😉😃 Tym razem, jeszcze ze Stycznia z nart na Wierchomli (szkoda, że całe Dwie Doliny nie były dostępne) i Jaworzyny Krynickiej (szkoda, że tak mgliście)
  9. A może brzuch mu tylko od piwa urusł??? Do sezonu się zagoi A finały w Soldeu
  10. A z kolei Dave Ryding opuścił Fischer'a i podjął współpracę z Dynastar I Lange
  11. Super! Pozazdrościć, bo właściwie wychowałem się na Metallice, a z kapelą w czasach liceum sporo ich kawałków graliśmy. Niemniej nigdy na żywo ich nie widziałem - gdy już mogłem to trochę "siedli", trochę było mi żal, że Newsted odszedł... A w tamtym roku akurat grali w Glasgow, gdy pojechaliśmy tam pojeździć na nartach w hali. Żona chciała byśmy poszli, ale bilety już tylko u koników były za sporą kasę. Może następnym razem, Hetfield chyba w dobrej formie
  12. Było pięknie A Hani mało bo tego dnia Hania z żoną jeździła więcej, ja inne trasy i innym tempem eksplorowałem. Ale dziewczyny nie próżnowały. Mogłem Kaśce dać kamerkę. Vallnord to super ośrodek dla takich początkujących żuczków jak my. Sporo długich, łagodnych tras. Ale i kilka fajnych stromizm. Do tego szybko można było Pal i Arinsal ogarnąć, co i jak, i gdzie. Szkoda, że po tym dniu pogoda się popsuła, bo może byśmy wrócili. Teraz będę szukał podobnego ośrodka w Austrii na przyszły rok. I fajnie jakby dobra szkółka dla dzieci była (najlepiej polska, co by Hanka z językiem styczność miała. Ostatecznie po angielsku).
  13. Z kronikarskiego obowiązku relację uzupełniam ruchomą "wspominką" z wypadu do Pal-Arinsal:
  14. Walcząc z nudą i leniem na "przymusowym" (dzieciaki w UK dostają na Święta dwa tygodnie ferii i kiepską pogodę) dobieram się powoli do nagrań zimowych i na początek posklejałem "wspominkę" z wypadu do Vallnord, Pal-Arinsal:
  15. Pamiętaj, że nic Cię nie zwalnia ze zrobienia porządnej relacji! Suto okraszonej fotami szpitalnych korytarzy, infrastruktury (windy) i personelu Zwłaszcza ten pierwszy szus wózkiem nie zapomnij opisać Po schodach może sobie narazie daruj (na czarne przyjdzie pora), ale łagodniejsze podjazdy dla karetek to mógłbyś... No i sztruksu by nie zabrakło! Filmiki rozumiem kręcisz na bieżąco I wracaj jak najszybciej do formy Zdróweczka Też pamiętam jak mi na ekranach pokazywali, jak mi kabel do serca pchają - wiedzą w tych szpitalach jak pacjenta rozerwać
  16. Tylko co na to konserwator zabytków? W Glasgow jest kryty stok przy galerii handlowej (albo galeria pdzy stoku). Wszystkie niedziele czynne (no może w Wielkanoc nie, bo o dziwo w tym roku jest znowu w niedzielę ) A zeszły rok w Zamościu był obchodzony jako Leśmianowski
  17. Masakra, że w tym roku przez większość relacji na forum przewija się wątek mgieł i chmur. Śniegu dosypuje jeszcze od groma i to w całej Europie, za to o słońce trudno się doprosić (nawet u nas, na południu UK, w piątek miałem robić fotki obsypanych żonkilami pagórków, a w sobotę obsypało grubo śniegiem, drugi raz w tym roku - ostatnio śnieg mieliśmy z cztery lata temu). Mam nadzieję, że słońce jednak się do Was uśmiechnie
  18. A w Soldeiu w przyszłym roku w marcu będą miały miejsce finały Pucharu Świata
  19. A i w drugą stronę to działa - moja córa pierwszy raz w tym roku poszła na łyżwy, chwilę jeździła z pingwinkiem a po chwili zasuwała już sama. Pewnie na nartach błędnik się wyrobił i łatwiej jej było utrzymywać równowagę.
  20. W czwartek wykorzystujemy piękną pogodę na wizytę w Ośrodku Narciarskim VallNord, znajdującym się po drugiej stronie Andory. Relację z wyprawy do tego ośrodka umieściłem tutaj: Piątek to niestety załamanie pogody. Jest bardzo pochmurno i pada deszcz. Postanawiamy wybrać się do stolicy Andorra La Vella. Caldea - baseny termalne. Nie mogło obyć się bez wizyty w restauracji Chester, która serwuje najlepsze na świecie burgery a także różnej maści "hot-dogi" czy bułki z kiełbasą - w wersji polskiej również Restauracja mieści się w tym budynku: Alkoholicy mieliby tam raj Wracamy i z żalem patrzymy, że rozpogodziło się dopiero na noc. Niestety nie był to dobry prognostyk na Sobotę Chmury wróciły Ale nadzieja umiera ostatnia. Ruszamy. Chcialiśmy znowu udać się w kierunku Grau Roig, ale widoczność na Cortals spadła niemal do zera. Jazda w takich warunkach mijała się z celem, a nawet była niebezpieczna. Dwa razy trasa dosłownie uciekła mi spod nart i, mimo że do słupków wytyczających ich granice miałem dobrych kilka metrów to, zaskoczony lądowałem nawet metr niżej. Postanowiliśmy udać się poniżej pułapu chmur i pojeździć po trasach, które jeszcze nie mieliśmy okazji odwiedzić. Odwiedzam ulubiony kibelek - tym razem nici z widoczków I znowu pogoda pokazuje nam środkowy palec - wieczór bajeczny Niestety, był to ostatni nasz dzień w Andorze. Szkoda, że pogoda pokrzyżowała nam trochę plany i nie mogliśmy popróbować nowych tras ani cieszyć się nimi, jak w pierwszych dniach pobytu. Trzeciego podejścia jak narazie nie planujemy. Niemniej cały urlop uważam za bardzo udany Odwiedziliśmy Barcelonę, słońca przecież też nie zabrakło, ani śniegu, "zaliczyliśmy" Vallnord, znowu Stolicę Andory, popróbowaliśmy świetnego jedzenia i trunków, no i wyjeździliśmy się na nartach po pachy Bardzo zachęcam, by nawet z Polski pokusić się o wyprawę narciarską w te rejony, bo mają bardzo wiele do zaoferowania
  21. Kontynuując... W wtorek znowu obudziła nas super pogoda. Co prawda zimno, ale przed nami znowu hektary fajnych i dobrze przygotowanych tras Land Rover'y tam, gdzie zostawiliśmy je w zeszłym roku Z tego co się orientuję, tor do objeżdżania biegnie wokół jeziorka, które w zimie zamarza i pokrywa je śnieg, wobec czego trudno je wypatrzeć Espiolets, górna stacja gondoli Soldeu. Hanka czujna... Tak, wszystko działa, wszystko gra i buczy Jedziemy Gall de Bosc w kierunku Riba Escorxada. Zaczęliśmy od strony El Tarter bo Hanka chciała przejechać przez tunel Tosa Dels Espiolets Tosa De La Llosada Jedziemy znowu w kierunku El Forn i Mont Magic, gdzie łapią nas chmury - dobry pretekst na coś ciepłego i ewakuację Znowu po jasnej stronie mocy Ponownie bliżej El Tarter. W dół do Riba Escorxada ale tym razem przez Miquel'a Rzut oka w dół i dookoła. Na ściance lód. Odpoczynek w strefie Espiolets. Popołudnie znowu słoneczne Przypominam, że był jeszcze Karnawał Wyruszamy, by pojeździć trochę w strefie C. De Les Solanelles (po lewej). W środę pogoda, niestety się zmieniła. Słońce rzadko przebijało się przez chmury. Plan na ten dzień był eksplorować dalsze sektory Grandvaliry. Udaliśmy się w strefy Cortals, Llac Del Cubil i Pla De Les Pedres. Płaskie światło zmuszało do ostrożniejszej jazdy. Ruszamy z Soldeu. Trochę ponuro. W nocy dopadało. Cortals. Objeżdżamy trasy pomiędzy Cortals a Llac Del Cubil. Llac Del Cubil. Krzesło (i orczyk) na Pic Cubil. Na szczycie widok w kierunku sektora Grau Roig i spowite chmurami wyciągi pomiędzy Coll Blanc a Piolet. Jeździmy trochę z Pic Cubil, głównie trasą L'Avi - dłuższa niż czerwone wzdłuż wyciągu, więc i zabawy trochę więcej. Nawet troszeczkę słońca się pokazało. Kilka widoczków z trasy w kierunku Cortals. Wracamy na Cortals i "próbujemy" zjeżdżać do Pla De Les Pedres, trasą Solanella. Niestety chmury i płaskie światło odbiera całą frajdę. Przejeżdżamy pod wagonikami dowożącymi narciarzy z Encamp. Solanella. Pla De Les Pedres. Jedziemy krzesłem w kierunku C. De Les Solanelles. Postanawiamy trzymać się już tras bliżej Soldeu. Zaczyna mocno sypać. Nic, wracamy. CDN...
  22. @Jeeb Dzięki, staram się jak mogie Ale i tak głupio, że dopiero dwa tygodnie po powrocie zabieram sie w końcu za relację - człowiek zabiegany. Narazie udało się przebrnąć przez fotki z Vallnord i sklecić relację z tego ON, no i teraz zabrałem się za Grandvalirę. Filmiki to pewnie w lecie będę składał A narty? Tak, w lecie na allegro wziąłem Hance używane, dłuższe, do wzrostu. Dynastar. Całkiem fajne. Zresztą, znaczenie miało malowanie Szczerze, to i mi się podobają Zwłaszcza na ślizgach (na początku filmiku z wyprawy do Szkocji widać trochę). Narazie to będzie misja by ją poprawnie kijki trzymać nauczyć i niwelować to płużenie. Generalnie, gdybym wiedział, że pogoda nam trochę pokrzyżuje ekspansję pozostałych sektorów i utkniemy bliżej Canillo to bym ją zostawiał w szkółce na Mont Magic, bo polubiła "off-road" a tam mają co dzieciakom do zaoferowania
www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...