Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Historia przypadku ciekawego


juice

Rekomendowane odpowiedzi

To będzie taka opowieść zawierająca kilka tematów, no bo i społeczno-emocjonalny, warunki narciarskie, trochę narty+technika, oferta sprzedaży.

Więc niech się znajdzie tutaj.

Zaczynając od końca - to udało się Koledze, a nawet dobremu Koledze (jak będzie chciał to się drań ujawni) spierdzielić mi na koniec sezon narciarski.

A stało się to tak.

W piątek pojechałem do Jeleniej Góry po narty dla niego.

Skończyło się to tym, że wróciłem z 2 parami takich samych, jego nowe, moje 2-3 razy na śniegu z nowymi wiązaniami.

Mianowicie fischer sezon 06/07, GS, 193cm, promień jak to określają nie mniejszy jak 21m. Wiązanie FR17 (skala 10-20, dobrze, że nie 15-30 :eek:).

Stan idealny, krawędź brzytwa.

No i myślałem, że ich nie odpalę już w tym sezonie. Ale dostałem relację live z piątku i ruszyłem w sobotę rano do Szpindlerowego.

Warunki - rano do 10.30 równy beton. Twardo jak szlag. Później zrobiła się lampa + wiaterek, co spowodowało, że góra puściła (mokro sypka), podłoże twardo. Też dało się popierdzielać, tylko, że już nie te prędkości, bo jednak wierz trochę hamował.

Narta bajeczna, jazda cudowna. Stabilizacja potworna. Trzymanie okrutne. Tylko to już trzeba gnać naprawdę ostro, dla zwożenia się i pseudo krawędzi i prędkości szkoda tej narty.

Nie ma problemu ze zwałkami mokrego śniegu - tnie wszystko jak czołg. Waży bez wiązania prawie tyle co inna z wiązaniem, a kompletna ciężka jak cholera.

Ciekawe uczucie przy pierwszym zapięciu narty z ustawieniem wiązania na 12. Naciskam piętę jak zwykle i nic :eek: Trzeba było nacisnąć inaczej.

Acha, gdzieś kiedyś przeczytałem jakiś opowieści z drzewa sandałowego, więc spieszę zdementować. Nie ma najmniejszego problemu aby nartę wprowadzić w ześlizg, na małej prędkości zakręcić praktycznie w miejscu, wykonać serię krótkich, płytkich, ciętych skrętów w lini spadku stoku.

No i właśnie szlag jasny mnie trafia, że będę musiał czekać na kolejne doznania do następnego sezonu.

Bo dzisiejszy dzień wycięty z życiorysu był (wczoraj urodziny kolegi). cały tydzień z sobotą permanentnie zajęty.

Szpindler już zamknięty. No chyba, że Harrachov dotrzyma to jest opcja na niedzielę. Marzę :biggrin:

Także Kolego Serdeczny DZIĘKUJĘ :smile: Uczyniłeś mnie szczęśliwym :redface:

A w związku z powyższym pojawiła się opcja zakupu niezwykle promocyjnego i posezonowego head supershape speed 177 + fischer rx fire 160 (pierwsza stan db+, druga dst+ - trochę już mało krawędzi, ale poza tym idealnie - na sezon niezłej jazdy wystarczy). W komplecie jeszcze taniej :smile:

  • Like 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem ciekaw czy dam radę za Tobą w listopadzie. Narty mamy takie same. Tylko umiejętności różne. A tak na marginesie jakbyście Soczka słyszeli w sobotę...... Na początku myślałem ,że zamiast bawić się z nartami to bawi się z młodą, śliczną, zgrabną itd... i na pewno nie chodzi tu o jazdę na nartach.:biggrin:

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Acha, gdzieś kiedyś przeczytałem jakiś opowieści z drzewa sandałowego, więc spieszę zdementować. Nie ma najmniejszego problemu aby nartę wprowadzić w ześlizg, na małej prędkości zakręcić praktycznie w miejscu, wykonać serię krótkich, płytkich, ciętych skrętów w lini spadku stoku.

To chyba były opowieści "sandałowe":biggrin::rolleyes::

Zgadza się w 100%.

Ja w zeszłym sezonie "ujeżdżałem" gigantkę komórkową 191 atomic-a od Racemana (przy moim wzroście 172).

Warunki były +13 i ciapa totalna.

Żadnych problemów z nią nie było.

Fakt, skrętem ciętym się nie dało ze względu na warunki, ale śmig szedł na niej idealnie.

Narta stabilna, wszystkie kopy śniegu rozgarniała jak dobry pług pięcioskibowy:wink:

Reasumując, to jak słyszę, że ta narta nadaje się tylko w alpy i na "giganta" to się nieźle zawsze ubawię.

Pozdrawiam i życzę "testu" jeszcze w tym sezonie.

PS: może się to bierze z tego, że jeszcze w roku 2003 śmigałem na 203:biggrin::rolleyes:: i zupełnie nie mam bariery psychologicznej przed długimi dechami.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja w zeszłym sezonie "ujeżdżałem" gigantkę komórkową 191 atomic-a od Racemana (przy moim wzroście 172).

Warunki były +13 i ciapa totalna.

Żadnych problemów z nią nie było.

Fakt, skrętem ciętym się nie dało ze względu na warunki, ale śmig szedł na niej idealnie.

Narta stabilna, wszystkie kopy śniegu rozgarniała jak dobry pług pięcioskibowy:wink:

Reasumując, to jak słyszę, że ta narta nadaje się tylko w alpy i na "giganta" to się nieźle zawsze ubawię.......

gigantki generalnie chodzą fajnie w śmigu , bo geometrycznie są bardzo zbliżone do "starych" nart -długie , wąskie pod butem i stosunkowo słabo taliowane , a to sprzyja śmigowi . No , ale chłopaki , chyba nie po to je kupujemy ,żeby się na nich ślizgać.....:biggrin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podobne wrażenia, w tym roku komórki GS Blizarda i fajne wrażenia, przy jeździe po stromych stokach (w Kals je testowałem) jadą wszystko z ześlizgiem włącznie, w tym dosyć im pomaga poniesienie krawędzi np o 0,5 na całej długości. Co do prowadzenia ich ześlizgiem, śmigiem (w szerokim zakresie pojmowania tego wyrażenia:cool::) czy każdego rodzaju jazdy to ok jedynie z małą uwagą - trzeba umieć jeździć trochę i mieć nieco pary, nie obawiać się je potraktować, że tak powiem mocniej, bo jak się ich nie pociśnie dynamicznie to te "opowieści z drzewa sandałowego" mogą mieć realne kształty. Po tych jazdach próbnych zacząłem myśleć o takich nartach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do prowadzenia ich ześlizgiem, śmigiem (w szerokim zakresie pojmowania tego wyrażenia:cool::) czy każdego rodzaju jazdy to ok jedynie z małą uwagą - trzeba umieć jeździć trochę i mieć nieco pary, nie obawiać się je potraktować, że tak powiem mocniej, bo jak się ich nie pociśnie dynamicznie to te "opowieści z drzewa sandałowego" mogą mieć realne kształty. Po tych jazdach próbnych zacząłem myśleć o takich nartach

Tak - troszkę źle się wyraziłem.

To, że jest to możliwe to nie znaczy, że pstryk palcami i ot jest.

Trzeba jeździć i mieć świadomość co się robi i co się umie, a co nie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No chyba, że Harrachov dotrzyma to jest opcja na niedzielę. Marzę

No i się spełniło.

Wbrew prognozom pogoda wytrzymała - tzn. nie padało.

Zachmurzenie duże i średnie z przebłyskami. Ludzi od bardzo mało do średnio (po 11).

Stok twardy i zmrożony (o dziwo) do około 9.30. Później miękcej i miękcej do 12.30 (tak jeździłem).

Ale bez problemów - narta pruła wszystko jak czołg. Wciąż doskonała.

Kolega jeździł na moim volkl i kilka razy na fischer gs, ja też kilka razy na zmianę i różnicę czuć, szczególnie w przyspieszeniu narty.

Także nd spełniona pięknie.

Są tez niestety pierwsze rysy na diamencie - coś tam gdzieniegdzie wystawało na dojeździe do bramek i wyhaczyłem całkiem średnią++ rysę na ślizgu tak na 20 cm :mad:: ughhh.

Acha - kontynuując wielowątkowy wątek informuję, że Fire już poszedł w świat. Supershape jeszcze czeka :smile:

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...

Cześć

Moge tylko powiedzieć - a nie mówiłem - dla dobrego narciarza tylko najlepsze narty i nie ma innej opcji.

Mnie osobiście Soczku zawsze najbardziej bawiły bajki o nieprzydatności narty gigantowej w polskich warunkach, że tylko szybko i dla supwer silnych gigantów.

Pozdrawiam i życze jeszcze wielu wrażeń

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jezeli krawedz nie jest ruszona to rysami w slizgu nie ma sie co przejmowac. Czyli :mad:: mozesz zamienic conajmniej na :frown:: a moze nawet na :cool::. :wink:

Jest "tknięta" w miejscu - punkcie startu rysy. Nic wielkiego, ale.... wiesz jak to jest z ta pierwszą rysą na diamencie :tongue:

Cześć

Moge tylko powiedzieć - a nie mówiłem - dla dobrego narciarza tylko najlepsze narty i nie ma innej opcji.

Mnie osobiście Soczku zawsze najbardziej bawiły bajki o nieprzydatności narty gigantowej w polskich warunkach, że tylko szybko i dla supwer silnych gigantów.

Pozdrawiam i życze jeszcze wielu wrażeń

Oczywiście, że nie tylko, ale trochę "szkoda", bo się jej nie wykorzysta do tego do czego trza.

Natomiast kompletnym mitem jest, że stok to musi być wyłącznie betonowy równy stół, a szerokość musi być jego że ho ho.

Nie - ale trzeba "jeździć".

Ale z drugiej strony np. w Zieleńcu tych nart nie założę, bo...... nie ma to po prostu sensu :smile:

Jeszcze raz zaznaczę - naprawdę zaskoczyła mnie "aż taka" różnica w stosunku do volkl gs 185 cm z sezonu 06/07 - czyli najlepszego z racetiger'ów (sklepówka).

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

Moge tylko powiedzieć - a nie mówiłem - dla dobrego narciarza tylko najlepsze narty i nie ma innej opcji.

Mnie osobiście Soczku zawsze najbardziej bawiły bajki o nieprzydatności narty gigantowej w polskich warunkach, że tylko szybko i dla supwer silnych gigantów.

w sumie racja , ale:

-ja sobie nie przypominam stwierdzeń ,że narta GS nie nadaje się na polskie stoki:confused::

-jak ktoś kupuje narty race-owe GS , czy też SL i służą mu tylko i wyłącznie do "szurania" , to po co je kupować ? żeby tylko się pokazać na stoku ,że się ma topowe narty ? czy nie lepiej wtedy zainwestować w jakiegoś dobrego ( górna półka ) AL lub AM , który jest zdecydowanie bardziej uniwersalny i na tym też się da pojechać tak ,że tylko wiatr we włosach:smile:

pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w sumie racja , ale:

-ja sobie nie przypominam stwierdzeń ,że narta GS nie nadaje się na polskie stoki:confused::

-jak ktoś kupuje narty race-owe GS , czy też SL i służą mu tylko i wyłącznie do "szurania" , to po co je kupować ? żeby tylko się pokazać na stoku ,że się ma topowe narty ? czy nie lepiej wtedy zainwestować w jakiegoś dobrego ( górna półka ) AL lub AM , który jest zdecydowanie bardziej uniwersalny i na tym też się da pojechać tak ,że tylko wiatr we włosach:smile:

pozdro

Jakbyś miał zapłacić taką kasę jak Juice i ja, to byś się nie zastanawiał:smile: Osobiście dodam, że będą mi pasowały kolorystycznie do kurtki i kijów. A to jest mocny argument.:tongue:

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w sumie racja , ale:

ja sobie nie przypominam stwierdzeń ,że narta GS nie nadaje się na polskie stoki:confused::

Ja sobie przypominam wielokrotnie, na forach i na live, ale mało istotne :smile:

jak ktoś kupuje narty race-owe GS , czy też SL i służą mu tylko i wyłącznie do "szurania" , to po co je kupować ?

bez sensu, nawet jak nie wyłącznie, a przede wszystkim

żeby tylko się pokazać na stoku ,że się ma topowe narty ?

bez sensu jeszcze bardziej, no chyba, że lansik jest na 1 miejscu to głęboki sens jest

czy nie lepiej wtedy zainwestować w jakiegoś dobrego ( górna półka ) AL lub AM , który jest zdecydowanie bardziej uniwersalny

lepiej

na tym też się da pojechać tak ,że tylko wiatr we włosach:smile:

tak, ale ten wiatr jest inny, oj inny :biggrin:

Jakbyś miał zapłacić taką kasę jak Juice i ja, to byś się nie zastanawiał:smile: Osobiście dodam, że będą mi pasowały kolorystycznie do kurtki i kijów. A to jest mocny argument.:tongue:

Cholera, mi kolorystycznie pasują tylko na zasadzie "kolorystycznych dysonansów" - żółty, czerwony, pomarańczowy, czarny, bordowy, biały, zielony.

Głupio się poczułem taki nie poukładany, jak tu jeździć :eek:

Muszę o tym pomyśleć przed odpaleniem kolejnej zimy :tongue::wink:

pozdrawiam,

Edytowane przez juice
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

w sumie racja , ale:

-ja sobie nie przypominam stwierdzeń ,że narta GS nie nadaje się na polskie stoki:confused::

-jak ktoś kupuje narty race-owe GS , czy też SL i służą mu tylko i wyłącznie do "szurania" , to po co je kupować ? żeby tylko się pokazać na stoku ,że się ma topowe narty ? czy nie lepiej wtedy zainwestować w jakiegoś dobrego ( górna półka ) AL lub AM , który jest zdecydowanie bardziej uniwersalny i na tym też się da pojechać tak ,że tylko wiatr we włosach:smile:

pozdro

W moim przypadku to sie nie sprawdza. Każda inna narta niz sportowa po prostru nie pracuje. Brak do niej zaufania i koniec. Doświadczyłem tego wielokrotnie w erze nart nietaliowanych i obecnie również. Może byc to związane z wagą ale mam paru znajmomych koło 70 kg przy 175 cm i też wyłącznie sportowa narta gigantowa jest przez nich wybierana do jazdy - kazdej jazdy trasowej dodam - i to nie w długości 170 czy 175cm.

Z szuraniem jest tak, że większośc szura tylko o tym po prostu nie wie nie czuje tego ale rzadko zdarza się, że możemy jechac czysto i idealnie. Stsowana technika jest zmienna w sposób dynamiczny ze skretu w skręt.

Pozdrawiam serdecznie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

-jak ktoś kupuje narty race-owe GS , czy też SL i służą mu tylko i wyłącznie do "szurania" , to po co je kupować ?

pozdro

To ma uzasadnienie - jadąc klasykiem też potrzeba nart,które oddają włożoną energię,a najlepiej sprawdzają się te konkretne,czyli np. SL czy GS... :rolleyes::

Jeżdżę ostatnio głównie klasykiem,więc wiem o czym mówię. :wink:

A co do tematu... Swego czasu pytałem o narty K2,te szerokie,do freeridu. Wtedy byłem ostrzegany,że to bardzo specyficzny sprzęt i nadaje się tylko w warunkach amerykańskich,w puchu.Minęło parę lat i już wiem,że to bardzo uniwersalne narty,bardziej niż ktokolwiek z wypowiadających się wtedy,by się spodziewał!Nikomu nie umniejszam (mam nadziej,że to oczywiste :wink: ),po prostu sam pojeździłem i się przekonałem co mi pasuję.A pasują mi te szerokie narty,baaardzo!Na stoku jak przeciętna all montain,poza trasą nie ma sobie równych!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...