Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Fotografia na stoku


Slash0r

Rekomendowane odpowiedzi

Jarek, żeby zrobić takie zdjęcie trzeba stać krótkim obiektywem obok bramki! Na zawodach nie realne. Ja robiąc takie zdjęcia (poniżej) mam założone 200mm + X2.

Jacek, tak wiem ze na zawodach musi byc dlugi obiektyw ale zdjecie ktore zalaczylem wczesniej jest z treningu bo facet nie ma numeru startowego (na innych zdjeciach z serii to widac). Ja probowalem zrobic cos takiego ale efekt raczej mierny.

p103.jpg

W tym roku bardziej sie przyloze. Mam kilka obiektywow od rybiego oka po tele typu 70-200. Problem w tym ze ja musze robic jeszcze inne rzeczy na stoku i na focenie nie mam zbyt wiele czasu. Mialem jeszcze taki pomysl zeby doswietlic lampa, zobaczymy.

Dzieki za wskazowki z wczesnbiejszego posta.

-------------------------------

Edit: jednak ma numer startowy, i tak mysle ze musial to byc trening ..., nie widzialem nigdy na zawodach faceta z aparatem lezacego na sniegu tuz przy bramce. Wszystkie foty agencyjne takie jak GEPA sa jednak robione dlugimi obiektywami.

Edytowane przez jarek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie trzeba mieć tej szybki... również w najdroższym możliwym aparacie może wystąpić taki efekt,kiedy słońce pada pod odpowiednim kontem.Tak samo dzieje się u mnie i na to nie ma żadnej rady!

Rada jest prosta - wystarczy zacienić obiektyw. Najlepiej poprosić kolegę aby ręką rzucił cień na obiektyw aparatu, Samemu jest to trochę trudniejsze ale bez problemu do wykonania - oczywiście raczej nie w zakresie szerokokątnym choć też można. Na dowód zdjęcie z kwietnia w kalendarzu narciarskim zrobionym przez mnie dla grona przyjaciół z którymi nartuję, Wszystkie foty zrobiłem Sony Nex-3 o którym wcześniej wspominałem i w formacie A3 wyglądały znakomicie. Ponieważ na nartach wybieram jeżdżenie a nie fotografowanie to na zdjęcia poświęcałem absolutne minimum czasu

http://www.jurewicz.eu/index.php/duze-projekty/kalendarze/inne/2012-kalendarz-narciarski

W lustrach z reguły nie ma opisywanego problemu bo przy dłuższych obiektywach są w miarę dopasowane osłony (no chyba, że ktoś używa megazoomów).

Pozdro

Wiesiek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jacek, tak wiem ze na zawodach musi byc dlugi obiektyw ale zdjecie ktore zalaczylem wczesniej jest z treningu bo facet nie ma numeru startowego (na innych zdjeciach z serii to widac). Ja probowalem zrobic cos takiego ale efekt raczej mierny.

p103.jpg

W tym roku bardziej sie przyloze. Mam kilka obiektywow od rybiego oka po tele typu 70-200. Problem w tym ze ja musze robic jeszcze inne rzeczy na stoku i na focenie nie mam zbyt wiele czasu. Mialem jeszcze taki pomysl zeby doswietlic lampa, zobaczymy.

Dzieki za wskazowki z wczesnbiejszego posta.

-------------------------------

Edit: jednak ma numer startowy, i tak mysle ze musial to byc trening ..., nie widzialem nigdy na zawodach faceta z aparatem lezacego na sniegu tuz przy bramce. Wszystkie foty agencyjne takie jak GEPA sa jednak robione dlugimi obiektywami.

1. lampa

To nie jest dobry pomysł, bo lampa wydłuży Ci czas otwarcia migawki, czyli zdjęcie może wyjść jeszcze bardziej nie ostre. Raczej przestaw aparat na tryb zdjęć sportowych (praktycznie każdy ma coś takiego), to najprostsze rozwiązanie które powinno pomóc.

2. zdjęcie na zawodach

nie ma takiej możliwości aby na zawodach fotograf stanął w innym miejscu niż wyznaczone przez Szefa fotografów! Tym bardziej na gigancie, gdzie zawodnicy jadą ze sporą prędkością. Co do zdjęcia, to mogło być tak, że zawodnik założył numer po zawodach lub na bramkach treningowych, tak do zdjęcia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A na statywie gdzie już wcześniej przygotowałeś sobie miejsce? Dlatego pytałem, czy JC walił to z ręki czy siedział sobie spokojnie z przygotowanym miejscem - co nie wyklucza zablokowanego wcześniej AF'a. Jeśli "z reki" to kurcze super fota.

P.S. Na koniec: między zdjeciem JC i jarka jest pare kolosalnych różnic, nieprawdaż? :)

Zdjęcia są robione z ręki. Już wyjaśniam dlaczego. W przeciwieństwie do ok 20 fotografów agencyjnych ja na Pucharze Świata nie mam prawa wejść na trasę (mimo znajomości u Szefa fotografów). Dlatego muszę robić zdjęcia zza siatek. Zawsze staram się też zrobić zdjęcia na dwóch, trzech bramkach, a to wyklucza statyw - monopoda. Fotografowie z reguły używają monopodów do zdjęć na trasie. Wynika to też z wagi sprzętu. Co do AF to nie wiedziałem, żeby któryś go blokował. Ja tez tego nie robię. Aparaty jakimi dysponują fotografowie agencyjni, czyli np. Canon 1Dx, bez problemu utrzymają ostrość. Ale...

Kiedyś, jak miałem wolny aparat i jeszcze wolniejszy obiektyw robiłem zdjęcia na zablokowanym AF ustawionym na bramkę. Wtedy była tylko jedna szansa na zrobienie zdjęcia i albo się trafiło, albo nie. Wszystko zależało od doświadczenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rada jest prosta - wystarczy zacienić obiektyw. Najlepiej poprosić kolegę aby ręką rzucił cień na obiektyw aparatu, Samemu jest to trochę trudniejsze ale bez problemu do wykonania - oczywiście raczej nie w zakresie szerokokątnym choć też można.

Co nie zmienia faktu, że to przypadłość tego typu aparatów. Bardziej niż standardowe "świecenie w obiektyw i różne blicki, duszki" problemem tu jest szybka przed obiektywem, która załamuje i rozprasza światło. To nie jest typowe świecenie prosto w obiektyw. I niestety nie znalazłem żadnego tego typu, który nie miałby tego problemu.

Zdjęcia są robione z ręki....

Mimo wszystko to moim skromnym zdaniem ćwierćamatora niezła fotka przy takim świetle, z ręki, pewnie długi obiektyw, z AFem ot tak strzelone.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2. zdjęcie na zawodach

nie ma takiej możliwości aby na zawodach fotograf stanął w innym miejscu niż wyznaczone przez Szefa fotografów! Tym bardziej na gigancie, gdzie zawodnicy jadą ze sporą prędkością. Co do zdjęcia, to mogło być tak, że zawodnik założył numer po zawodach lub na bramkach treningowych, tak do zdjęcia.

... na treningu zeby podejsc blisko z krotkim obiektywem tez nie jest takie proste, zawodnik musi wiedziec ze jestes na trasie no i oczywiscie trzeba byc poza strefa ewentualnej wylotki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poniżej zdjęcie Maćka Bydlińskiego w trakcie giganta na FIS-ie w trakcie MP PZN zrobione wysłużonym Canonem 10D z bardzo wolnym obiektywem Sigma 70-300. wtedy miałem zablokowany AF, bo innej szansy na czyste zdjęcie nie było. Byłem jak snajper jeden strzał jeden...Ciekawostka bramka była ustwiona na najstromszym odcinku FIS-u :)

IMG_4615.jpg

IMG_4615.jpg.4ac015b998df34eff0f4e7a07040d21e.jpg

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 10 months later...

Wyrazy współczucia... :) też byłoby mi przykro gdyby kurier przywiózł paczkę otwieram a tam Canon zamiast Nikona :P

A tak na poważnie to co do niego będzie podpięte?

Wracając do tematu fotorafowania na "bramkach" to czy jest możliwość ustawienia aparatu blisko bramki na statywie? i wyzwolenia go przez pilota/wyzwalacz wifi? czy nikt nie dostanie zgody na ustawienie sprzętu tak blisko?

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyrazy współczucia... :) też byłoby mi przykro gdyby kurier przywiózł paczkę otwieram a tam Canon zamiast Nikona :P

A tak na poważnie to co do niego będzie podpięte?

:laughing:

Podpięty będzie m.in. Canon EF 70-200mm f/2.8L IS II USM

Wracając do tematu fotorafowania na "bramkach" to czy jest możliwość ustawienia aparatu blisko bramki na statywie? i wyzwolenia go przez pilota/wyzwalacz wifi? czy nikt nie dostanie zgody na ustawienie sprzętu tak blisko?

Zapomnij! Nie ma możliwość postawienia czegokolwiek i nie ma możliwość wejścia na trasę! Na trasę wchodzi tylko kilkunastu fotografów z największych światowych agencji. Nawet bardzo dobre plecy nie pomogły mi stanąć na trasie!

Fotografowie, ci z trasy, najczęściej mają lufy 300 i monopody. Stoją zawsze wyznaczonych przez Szefa fotografów miejscach, a nie tam gdzie by chcieli.

Na PS ja staję za siatkami, zakładam 70-200 + konwerter x2 i zawsze coś ustrzelę.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A wszystko strzelasz w zamrożeniu czy masz na tyle miejsca żeby wykonać jakieś zdjęcie techniką panoramowania?
Np. w Soelden stoję na pierwszym przełamaniu. Z tego miejsca mam możliwość zrobienia zdjęć podobnych do tych które robią fotografowie FIS, ale mam też dostatecznie czasu, aby obrócić się i z łapać zawodnika z boku oraz z tyłu. przykłady poniżej:img_0076.jpgimg_0116.jpgimg_0157.jpg

img_0116.jpg

img_0116.jpg.f749c4f4d26a3deac9dcca373327f4bb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety bardzo mało zdjęć sportów zimowych jest wykonywanych techniką panoramowania a szkoda bo efekt jest dla mnie super ale wykonanie dużo trudniejsze niż ustrzelenie w serii odpowiedniego momentu. Ciekawy art ->

http://www.ntn.pl/artykuly/inne/fotografia-sportowa-wg-chomika/

Pozdro ;)

Technika ta nadaje się do fotografowania obiektu pod kątem prostym do toru jazdy. Tymczasem najciekawsze ujęcia - pokazujące boczne wychylenia ciała, skrecenie nart - są wykonywane przaktycznie "na wprost". I podejrzewam, że zdecydowana większość redaktorów wybierze zdjęcie z doskonale widoczną, wykrzywioną grymasem twarzą zawodnika (plus dynamiczna sylwetka) jak rozmazane tło i dość kiepski układ postaci. Zauważ jeszcze, że jeśli poruszysz białe tło (śnieg) to efektu ruchu nie będzie.

W zlinkowanym (bardzo przyzwoitym) artykule są dwa istotne błędy - pomiar matrycowy nie uśrednia do "szarej karki" ale dąży do zmieszczenia histogramu w użytecznym odcinku naświetleń. Czasem konieczna jest poprawka ale we współczesnych aparatach jest ona już mała - 0.7 EV powinno wystarczyć. I w ciągu ostatnich 3 lat doszło do cichej rewolucji w produkcji matryc - ich pojemność tonalna standardowo ma 13.5 EV (a najlepsze konstrukcje mają 14.4 EV) - pozwala to praktycznie zawsze "zmieścić" i światła i cienie. Z innych uwag - autor "nie zauważył" klasy EVIL - tymczasem najwyższa szybkostrzelność w rozsądnej cenie 10 kl/s należy do nex-7 a może być to istotny czynnik przy wyborze aparatu. Zdecydowanie gorzej jest co prawda z optyką ale z pewnością można zrobić tym sprzętem doskonałe foty sportowe. Jako jedyny aparat do sportu wybrałbym pewnie N lub C ale już z celami "różnymi" ale wyjazdowymi - poręcznego nex-6.

Pozdro

Wiesiek

Edytowane przez Wujot
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Technika ta nadaje się do fotografowania obiektu pod kątem prostym do toru jazdy. Tymczasem najciekawsze ujęcia - pokazujące boczne wychylenia ciała, skrecenie nart - są wykonywane przaktycznie "na wprost". I podejrzewam, że zdecydowana większość redaktorów wybierze zdjęcie z doskonale widoczną, wykrzywioną grymasem twarzą zawodnika (plus dynamiczna sylwetka) jak rozmazane tło i dość kiepski układ postaci. Zauważ jeszcze, że jeśli poruszysz białe tło (śnieg) to efektu ruchu nie będzie.

Wujot masz rację, na pewno zdjęcia najeżdżającego narciarza na bramkę prawie "siedzącego na ziemi" robi wrażenie i wielki podziw (przynajmniej mój :P). Jednak jak to w fotografii trzeba czasami być uniwersalnym i szkoda, że te 5% zdjęć nie jest wykonywanych techniką panoramowania. Oczywiście w tle muszą być inne elementy aby się "rozmazały" przy białym jednolitym śniegu tak jak pisałeś nie będzie tego efektu. Do tego dochodzi jeszcze miejsce tak jak napisałeś musimy zrobić zdjęcie prostopadle a do tego trochę potrzebujemy miejsca aby śledzić postać przed i za miejscem focenia wiec musi być spora prosta. Nie mogę znaleźć za bardzo zdjęć z narciarstwa, ale wystarczy popatrzyć na taką fotke i buzia się cieszy :D

panoramowanie_zawodnik_prolog_erzberg_2011.jpg

W zlinkowanym (bardzo przyzwoitym) artykule są dwa istotne błędy - pomiar matrycowy nie uśrednia do "szarej karki" ale dąży do zmieszczenia histogramu w użytecznym odcinku naświetleń. Czasem konieczna jest poprawka ale we współczesnych aparatach jest ona już mała - 0.7 EV powinno wystarczyć. I w ciągu ostatnich 3 lat doszło do cichej rewolucji w produkcji matryc - ich pojemność tonalna standardowo ma 13.5 EV (a najlepsze konstrukcje mają 14.4 EV) - pozwala to praktycznie zawsze "zmieścić" i światła i cienie. Z innych uwag - autor "nie zauważył" klasy EVIL - tymczasem najwyższa szybkostrzelność w rozsądnej cenie 10 kl/s należy do nex-7 a może być to istotny czynnik przy wyborze aparatu. Zdecydowanie gorzej jest co prawda z optyką ale z pewnością można zrobić tym sprzętem doskonałe foty sportowe. Jako jedyny aparat do sportu wybrałbym pewnie N lub C ale już z celami "różnymi" ale wyjazdowymi - poręcznego nex-6.

To prawda zakres tonalny w najnowszych lustrzankach bardzo się zwiększył i tak Nikon przekroczył 14EV (8 lat temu mój stary D50 miał 10.5EV, ale dalej go posiadam i dalej robi b.dobre zdjęcia :D) Canon 12EV, jednak Sony też tutaj bardzo dobrze sobie radzi 12-13EV warto zwrócić uwagę że część matryc dla Nikona robi właśnie Sony :). A swoją drogą podobno Samsung kończy prace nad nowym typem matryc które mają mieć zwiększony zakres tonalny o ok. 30% czyli wychodziłoby w granicach 17EV? Do sportu często liczy się szybki AF i szybkostrzelność a tak jak powiedziałeś do wyjazdowych nex się sprawdzi rewelacyjnie tylko znowu pytanie czy jak komuś chce się taszczyć obiektyw to i body zataszczy :P a jak ktoś robi statyczny krajobraz w dobrych warunkach pogodowych to zdjęcie z dobrego kompaktu prawie nie będzie odróżnialne na odbitce - o czym nie każdy zdaje sobie sprawę, może i ja sam bo zawsze taszcze D300 + 17-50/2.8 :) chociaż czasami mam go już dosyć :P i zrezygnowałem z gripa. Zresztą za niedługo będziemy dopinać mały obiektyw do komórki bo już Sony podobno nad takim czymś pracuje i to pewnie tez wystarczy do zdjęć krajobrazowych na wycieczce :) i wtedy rynek zwykłych kompaktów troche podupadnie.

Pozdro ;)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poruszyłeś dwie ciekawe kwestie.

1. Na ile w doskonale rozpracowanej dziedzinie fotografii sportowej (narciarskiej) można i warto szukać własnego spojrzenia. Oczywiste jest, że po jakimś czasie może się znudzić łapanie tego samego czy powtarzanie innych. Jest to de facto pytanie na ile czujemy się dokumentalistami a na ile kreatorami rzeczywistości. Ja oczywiście jestem za kreacją (ale dyrektor artystyczny działu sportoego już niekoniecznie). Zaproponowane przez Ciebie prowadzenie sylwetki jest jednak dla mnie taką samą "normą zakładową" - własnej drogi szukałbym więc gdzie indziej. Może w specyficznym wieloklatkowym montażu a jeszcze lepiej łączeniu zdjęć poruszonych i ostrych.

a jak ktoś robi statyczny krajobraz w dobrych warunkach pogodowych to zdjęcie z dobrego kompaktu prawie nie będzie odróżnialne na odbitce

2. Za chwilę te doskonałe matryce trafią do kompaktów likwidując jedną z ich podstawowych wad - duże szumy (opisane przez Ciebie "kosmiczne" 17 EV można rozumieć jako odsunięcie sygnału od szumu). Jeśliby jeszcze producenci kompaktów zaczeli się kierować względami technicznymi a nie marketingowymi i wstawili do tych aparatów max 8 mln matryce (lepiej 4-6 MPx - co wynika z prawa Abbego), popracowali nad dobrą powiedzmy 5-krotną optyką i jako taką elektroniką (szybki zapis, dobry AF, RAW) to aparaty te zbliżyłyby się do pierwszych popularnych luster sprzed 8 lat (np D70)!

Pozdro

Wiesiek

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Na ile w doskonale rozpracowanej dziedzinie fotografii sportowej (narciarskiej) można i warto szukać własnego spojrzenia. Oczywiste jest, że po jakimś czasie może się znudzić łapanie tego samego czy powtarzanie innych. Jest to de facto pytanie na ile czujemy się dokumentalistami a na ile kreatorami rzeczywistości. Ja oczywiście jestem za kreacją (ale dyrektor artystyczny działu sportoego już niekoniecznie). Zaproponowane przez Ciebie prowadzenie sylwetki jest jednak dla mnie taką samą "normą zakładową" - własnej drogi szukałbym więc gdzie indziej. Może w specyficznym wieloklatkowym montażu a jeszcze lepiej łączeniu zdjęć poruszonych i ostrych.

To prawda nie pomyślałem że ktoś wyżej oczekuje pewnego stylu lub pewnej serii zdjęć. Sam nie zarabiam na fotografii jest to raczej hobby (makro i portret) no może od czasu do czasu jakiś "kotlet". Teraz mi się przypomniał filmik jak jakiś zawodowy fotograf opisywał fotografowanie futbolu amerykańskiego albo socera... 5 body z tele ktore przez cały mecz trzaskają zdjęcia do tego on sam robi już indywidualnie zdjęcia... co daje mu pewnie jakies 30tys zdjęć z każdego meczu byleby tylko znaleźć kilka najlepszych dla prasy.

2. Za chwilę te doskonałe matryce trafią do kompaktów likwidując jedną z ich podstawowych wad - duże szumy (opisane przez Ciebie "kosmiczne" 17 EV można rozumieć jako odsunięcie sygnału od szumu). Jeśliby jeszcze producenci kompaktów zaczeli się kierować względami technicznymi a nie marketingowymi i wstawili do tych aparatów max 8 mln matryce (lepiej 4-6 MPx - co wynika z prawa Abbego), popracowali nad dobrą powiedzmy 5-krotną optyką i jako taką elektroniką (szybki zapis, dobry AF, RAW) to aparaty te zbliżyłyby się do pierwszych popularnych luster sprzed 8 lat (np D70)!

Wiesiek ale dobrze wiemy że jeszcze troche to potrwa zanim wypali... tak jak wspomniałeś marketing :P ludzie dalej łykają "cyferki" na pewno nie raz znajomi Ciebie pytają o doradzenie w sprawach sprzętu foto... i zaczyna się dyskusja i tłumaczenie żeby nie patrzyli na mpx, a na fizyczną wielkośc matrycy i optyke. Jednak producenci powoli idą w tym kierunku. Wystarczy popatrzeć na Fuji X100 który ma matrycę APS-C i stałoogniskowy obiektyw f/2.0 ale ceny... od 2600-4500zł. Sony nawet dał pełną klatkę do RX1 obiektyw takze f/2.0 ale cena już 9000zł a to już sporo dokładam trochę i mam D600 + 12-24 czyli mega szeroki kąt do krajobrazu oczywiście gabaryty rosną :). Do wypadu w góry i fotografii okazjonalnej przyszłością może okazać się pomysł Sony -> Sony QX10 w końcu podobny patent do GoPro czy Sony HDR-AS. Co do odbitek to przypomniał mi się dawny podstęp jednego z użytkowników Nikona który wrzucił zdjęcia z niby najnowszej lustrzanki po premierze... po czasie przyznał się z czego były zdjęcia... a były to inne lustrzanki nowe, stare, kompakty i nawet jedno jakąś nokią... wszyscy się zachwycali :) oczywiście zdjęcia zresizowane do rozdzielczości monitora.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zresztą za niedługo będziemy dopinać mały obiektyw do komórki bo już Sony podobno nad takim czymś pracuje i to pewnie tez wystarczy do zdjęć krajobrazowych na wycieczce :) i wtedy rynek zwykłych kompaktów troche podupadnie.

Pozdro ;)

Takie "cóś" już istnieje i zdaje sie jest w sprzedaży

http://komorkomania.pl/2013/09/12/hit-czy-kit-doklejany-obiektyw-sony-do-smartfonow

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dembus to prawda Sony wypuściło Sony QX10 (700zł) oraz QX100 (1600zł) ale są to pierwsze modele i zanim się to wdroży i sprawdzi w codziennym użytkowaniu pewnie jeszcze z 2-3 lata miną ;). Zastanawiam się jeszcze dlaczego nie wrzucają do smartfonów większych matryc? (chociaż tutaj chyba Nokia 808 PureView miała nie najgorszą matrycę no i chyba najnowsza Lumia 1020 także) po to aby tylko optykę dopiąć a smartfon robi za body? wtedy mamy smartfon z 8mpx z matrycą dobrej jakości i słabą optyką, ale w każdej chwili możemy dopiąć zewnętrzny obiektyw. Chyba idealne zastosowanie do codziennego użytkowania i fotografii okazjonalnej. A idąc w góry czy jadąc na narty nie musisz ze sobą brać dodatkowego sprzętu :P.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...
Jacku chodzi Ci o AF i śledzenie obiektu podczas filmowania? Jak to działa w praktyce? Ja teraz jedną ze swoich 5d2 zmieniam na 6d, ale to pod kątem zdjęć, gdzie 6d bije 5d2 na głowę pod kątem szybkości i celności AF, a także ISO.

Nie wiem, czy widziałeś filmik ze Szczyrku?

Pierwszy raz filmowałem z obiektywem 70-200 2.8, wszystko na AF i nie wyszło źle. Na razie wygląda obiecująco i zadowalająco.

[video=youtube;oBin1EuNUr4]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem, czy widziałeś filmik ze Szczyrku?

Pierwszy raz filmowałem z obiektywem 70-200 2.8, wszystko na AF i nie wyszło źle. Na razie wygląda obiecująco i zadowalająco.

Lustrzanka plus najwyższej klasy obiektywy od dłuższego czasu robią furorę w półprofesjonalnych (czy raczej niżej budżetowych) realizacjach. Wystarczy dokupić specjalne ramię i osprzęt za powiedzmy 15 K aby mieć możliwości porównywalne z RED-em za drobną część jego ceny. Szczególnie obiektywy fotograficzne jakościowo biją te filmowe a są jak za darmo.

Pozdro

Wiesiek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


Booking.com


www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...