Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Kalendarz PŚ 2013/2014 + Olimpiada


Rekomendowane odpowiedzi

Tyle tylko, że prawdą jest to iż Maciej B. osiąga dużo lepsze wyniki w szybkościówce niż w slalomach i jeżeli gdzieś ma szanse na przyzwoite miejsca to właśnie w zjeździe i kombinacji, w slalomie nie ma szans na wchodzenie do 60 PE, więc po co pchać się na PŚ?

Tak?

A gdzie te wyniki zdobywa?

Tylko mi nie mów że na 2 półkuli, w pucharze kontynentalnym, bo to mniej więcej jest tak jak ja bym się chwalił że dokopałem przedszkolakom:tongue:

Pamiętam doskonale "udział" Macieja w Mistrzostwach Świata w Schladming:rolleyes::

Brał udział we wszystkich treningach do zjazdu, był na liście startowej, a w budce startowej się nie pojawił! Argumentacja była taka że szkoda ryzykować kontuzji podczas zjazdu i że lepiej się przygotować do Slalomu, po czym, Slalomu nie ukończył:stupid:, a przedstawianie zajęcia 9 miejsca w Super Kombinacji jako sukcesu, może i robi wrażenie na laiku, co się nie specjalnie orientuje w specyfice tej akurat konkurencji!:rolleyes::

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak?

A gdzie te wyniki zdobywa?

Tylko mi nie mów że na 2 półkuli, w pucharze kontynentalnym, bo to mniej więcej jest tak jak ja bym się chwalił że dokopałem przedszkolakom:tongue:

Pamiętaj, że piszemy tutaj o czołowym reprezentancie Polski, a nie o Svindalu czy Hirscherze, więc zachowajmy proporcje. W ubiegłym sezonie najbardziej wartościowe wyniki poza super-k miał w zjeździe 26 miejsce w PE w Wengen i 14 w zjeździe do super-k na MŚ.

Rozumiem, że to nie jest walka o podium w PŚ, ale droga do PŚ prowadzi przez zawody niższej rangi, a poza tym dawno żaden Polak nawet na tym poziomie się nie pojawiał.

Pamiętam doskonale "udział" Macieja w Mistrzostwach Świata w Schladming:rolleyes::

Brał udział we wszystkich treningach do zjazdu, był na liście startowej, a w budce startowej się nie pojawił! Argumentacja była taka że szkoda ryzykować kontuzji podczas zjazdu i że lepiej się przygotować do Slalomu, po czym, Slalomu nie ukończył:stupid:, a przedstawianie zajęcia 9 miejsca w Super Kombinacji jako sukcesu, może i robi wrażenie na laiku, co się nie specjalnie orientuje w specyfice tej akurat konkurencji!:rolleyes::

Też mi się nie podobało zamieszanie związane z jego udziałem w MŚ i zmiany planów,które następowały prawie codziennie, ale nieładnie jest pisać, że doskonale pamiętasz, a potem pisać nieprawdę. Ze zjazdu otwartego wycofał się, tłumacząc się przygotowaniem do super-k (wtedy tej decyzji broniłem), natomiast wycofał się z giganta, mówiąc o przygotowaniu do slalomu, z którego wypadł (tego nie zrozumiałem zupełnie).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wpisałem swoją wypowiedź wewnątrz cytatu :)

To są moje słowa:

"Pamiętaj, że piszemy tutaj o czołowym reprezentancie Polski, a nie o Svindalu czy Hirscherze, więc zachowajmy proporcje. W ubiegłym sezonie najbardziej wartościowe wyniki poza super-k miał w zjeździe 26 miejsce w PE w Wengen i 14 w zjeździe do super-k na MŚ.

Rozumiem, że to nie jest walka o podium w PŚ, ale droga do PŚ prowadzi przez zawody niższej rangi, a poza tym dawno żaden Polak nawet na tym poziomie się nie pojawiał."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co pamietam to zawsze argumentem było to, że nie ma kasy na treningi, że dofinansowanie jest kiepskie itp. W tym sezonie letnim z tego co obserwowałam to treningi na Nowej Zelandii i na lodowcach odbywały się (nie wnikam skąd kasa na to napłynęła, ale treningi były). Nie zrozumcie mnie źle - nie oczekuję teraz, że Maciek nagle zacznie dojeżdżać w pierwszej dziesiątce. Oczekuję tylko startów.

Skoro nasza karda obrała w zasadzie jedyną sensowną strategię wbicia się do Pucharu Świata przez superkombinację to oczekuję konsekwencji. Na logikę upraszczając: skoro superkombinacja to szybkościówka plus slalom to może warto startować i w slalomach i w SG/DH? Być może podchodzę do tego laicko, ale to są przecież dodatkowe treningi dla zawodnika.

Poza tym to jest też wyjątkowy rok - są IO więc jak dla mnie wskazane by było wzięcie udziału w jak największej ilości startów w Pucharze Świata, żeby się przez to też przygotować do IO.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też mi się nie podobało zamieszanie związane z jego udziałem w MŚ i zmiany planów,które następowały prawie codziennie, ale nieładnie jest pisać, że doskonale pamiętasz, a potem pisać nieprawdę. Ze zjazdu otwartego wycofał się, tłumacząc się przygotowaniem do super-k (wtedy tej decyzji broniłem), natomiast wycofał się z giganta, mówiąc o przygotowaniu do slalomu, z którego wypadł (tego nie zrozumiałem zupełnie).

A w którym miejscu napisałem nieprawdę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i co ona narobiła? :/

A wracając do Maćka i tego całego zamieszania, to wydaje mi się, że sprawa jest dość złożona.

Jaki jest system kwalifikacji pewnie wiecie, a jak nie, to tu małe przypomnienie:

http://www.ntn.pl/artykuly/racing/eliminacje-slalomowe-polakow-na-ps-w-levi/

Skoro nie ma kasy na to, żeby wszyscy nasi zawodnicy, którzy mogą reprezentować kraj na IO, otrzaskali się w tych samych zawodach PŚ, to fajnie, jak się wymieniają. Adaś Chrapek na pewno jest w stanie pojechać lepiej niż na 82 miejsce. To jest gość, który potrafi zjechać fisy w Super G na 55 pkt, więc to, że kończy PŚ na 82 miejscu, to pewnie w dużej mierze wynik stresu związany z pierwszym w życiu startem w PŚ. Myślę, że dlatego Maciek nie wystartował w Levi - miał jakiś tam założony na początku sezonu program startów i pewnie brał pod uwagę też to, że inni potrzebują startów w PŚ. A na co się nastawia Maciek Bydliński, nie wiem. Bardzo możliwe, że będzie startował w Pucharze Europy w SL właśnie po to, żeby poćwiczyć na tych "trochę łatwiejszych" slalomach. Podejrzewam, że problem z kasą jest na tyle poważny, ze zawodnicy stoją przed wyborem: 2 starty w PŚ, czy 5 startów w Pucharze Europy? Niby PŚ to zupełnie inne zawody, ale co 5 startów to nie 2. Nie mam pojęcia czy tak jest - to tylko takie moje dywagacje.

A tutaj jeszcze wywiad z Maćkiem nagrany 2 lata temu, w którym mówi, że jest "wszechstronnym zawodnikiem, czyli takim, który powinien jeździć superkombinacje":

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Argumentacja była taka że szkoda ryzykować kontuzji podczas zjazdu i że lepiej się przygotować do Slalomu, po czym, Slalomu nie ukończył.

Dokładnie w tym zdaniu.

Czepiam się, ale nie podoba mi się, jak łatwo przychodzi krytykowanie, bądź co bądź, naszego najlepszego narciarza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jestem specjalnie biegły w cytowaniu, stąd nieporozumienia, żeby było jasno to napiszę bez cytatów.

Nieprawdziwe jest stwierdzenie, jakoby Maciej B. tłumaczył wycofanie ze zjazdu, chęcią uzyskania wyniku w slalomie, mówił wtedy o super-k, gdzie akurat całkiem przyzwoity wynik osiągnął.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z innej beczki wczoraj o zakończeniu kariery poinformował Lars Myhre, które nie był w stanie przezwyciężyć chronicznego bólu pleców. Zawodnik może nie wybitny, nie całkiem spełniony, ale zapamiętam go z tych dwóch sytuacji:

Nic dziwnego, że potem plecy bolały...

Podobno, w co trudno uwierzyć, w testach siłowych wypadał lepiej niż Aksel.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z pozycji laika medycznego wygląda to,delikatnie mówiąc, mało optymistycznie.:eek:

Szybkiego powrotu do pełni zdrowie Jej życzę.

Do życzeń też się dołączam, jak pewnie my wszyscy na forum.

Nie chcę być złym prorokiem i oby nic z tego, co mówię się nie potwierdziło, ale jest takie przysłowie, które mówi, że historia kołem się toczy. Czyżby to był syndrom jednostek wybitnych? Janica Kostelić też była dominatorką, a pokonały ją kontuzje... :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lindsey jednak pisze, że chciałaby wrócić na Lake Louis... więc chyba to nic aż tak bardzo poważnego.

"Thank you all so much for your support and well wishes. It has been a very difficult few days and your positive messages have helped tremendously. Rehab is going well and I am working as hard as I can to race in Lake Louise in a few weeks. Thank you again, I'm proud to have the best fans in the world! Love, Lindsey"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lindsey jednak pisze, że chciałaby wrócić na Lake Louis... więc chyba to nic aż tak bardzo poważnego.

"Thank you all so much for your support and well wishes. It has been a very difficult few days and your positive messages have helped tremendously. Rehab is going well and I am working as hard as I can to race in Lake Louise in a few weeks. Thank you again, I'm proud to have the best fans in the world! Love, Lindsey"

Oby!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


Booking.com


www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...