johnny_narciarz Napisano 30 Grudzień 2014 Zgłoszenie Share Napisano 30 Grudzień 2014 cz.1 Dziś spontanicznie urodził się plan,żeby po turować na Szyndzielnię i Klimczok.Uznałem,że może być tam dość śniegu,a jak nie,to zawsze jest niezawodna gondolka do zjazdu.Ta decyzja była też częściowo podyktowana czasem - nie mogłem wyjechać wcześniej jak ok. 9.30,a to oznacza na naszych stokach brak sensownych miejsc do parkowania,że o warunkach do jazdy nie wspomnę.Tak więc ok. 10 melduję się na parkingu pod Dębowcem i uzbrajam sprzęt.Przy okazji przyglądam się jak tam przygotowują śnieg.Już go nawet trochę nasypali.Nartki gotowe,plecak spakowany,można ruszać.Przy okazji cieszy,że odśnieżyli parkingu. Niestety poza stokiem śniegu mało.Już wiem,że będzie problem,przynajmniej w dolnej części.Ale co tam,zawsze coś się wymyśli.Kiedy dochodzę do końca stoku Dębowca,wita mnie niemiła niespodzianka.Postawili sobie taki płotek,którego ominąć się nie dało.Jedyny sposób to gleba i czołganie.Ot taka nowa atrakcja dla skiturowców. Pozostawiam Dębowiec za sobą i ruszam na Szyndzielnię.Przede mną jakiś gość na biegówkach,szybko zniknął.Z resztą dziś to mnie wszyscy wyprzedzali,choć starałem się trzymać tępo,bo trasa dość długa,a czasu do zmroku niewiele.Chwilę wcześniej słuchałem w radiu o akcji ratunkowej na Babiej Górze,gdzie po prostu brakło ludziom czasu.Mi to nie grozi,bo górkę znam bardzo dobrze i nawet w nocy trafię z powrotem.Zamarznięcie też mi nie grozi... Ludzi na szlaku niewiele,ale rzuca się w oczy moda na bieganie po górach! Tych chyba było najwięcej. Pieszych parę osób. Im wyżej,tym lepiej ze śniegiem.Tuż pod Saharą nawet całkiem nieźle,ale sam stok raczej jeszcze nie nadaje się do jazdy.Za to tu widać tutejsze "bublinki". Po ok 2 godzinach (jak nie więcej) docieram do Szyndzielni.Co ciekawe,tutejszy talerzyk gotowy do przyjęcia narciarzy.Myślałem,że go już zdemontują i przejdzie do historii,ale jednak nie! Nie mają tu sztucznego naśnieżania,więc pewnie czekają na większą dostawę naturalnego śniegu. Chciałem udać się na pifko do schroniska,ale "bublinki" dowożą straszną ilość ludzi,więc od razu decyduję się iść na Klimczok.Tam zazwyczaj dociera mniej "niedzielnych" turystów. Koło orczyk jest całkiem sporo puchu,ale szału nie ma.Co ciekawe,kiedy wychodzę dosłownie kawałek powyżej wyciągu,śniegu jest dobre nawet pół metra! Od razu cieszy się puszka,bo domyślam się,co mnie spotka na Klimczoku... :angel: Niestety na zdjęciu raczej tego nie widać.Za to widać rowerzystów! Też kiedyś tak jeździłem w zimie. 15 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
johnny_narciarz Napisano 30 Grudzień 2014 Autor Zgłoszenie Share Napisano 30 Grudzień 2014 (edytowane) cz.2 Wisienka na torcie W drodze na Klimczok fotografują mnie jakieś dwie panie,spodobała im się kurtka.Powiedziałem,że gwiazdy z TV nie mogły przegapić i trochę pożartowałem.... -Grał pan w jakimś serialu? -Tak,"N jak narty" :crazy: W końcu docieram do Klimczoka.Chwilami wychodzi tu słoneczko,więc jest nadzieja na fajne widoczki.Do tej pory tylko sypał śnieg i było ponuro. Na szczycie śniegu multum!Jest wręcz zaskoczony ilością.Pokrywę oceniam na co najmniej pół metra!Czas więc się szykować.Ściągam foki i trekkera,małe przepakowanie i nieśmiało ruszam.W tym momencie wychodzi słoneczko,na chwilę robi się bajkowo!Szkoda tylko,że Tatr nie widać. Również tutaj talerzyk gotowy do działania. No to ruszam,z lekką obawą,żeby nie trafić czegoś pod spodem.Ale śniegu jest tyle,że mój niepokój był zupełnie zbędny.Tego puchu jest tu miejscami chyba nawet sporo ponad pół metra! Warun mega! Dawno już nie miałem okazji pojeździć w takim dziewiczym puchu. Bajka! Gdybym to przewidział,wyjechałbym gondolką,żeby oszczędzić nieco sił i tu bym po podchodził.Teraz jestem zbyt padnięty,żeby jeszcze tu poszaleć. Może 20 sekund zjazdu,ale człowiek cieszy się jak dziecko. Szkoda,że ten stok nie jest dłuższy. Jeśli teraz byście spytali gdzie w Beskidach są najlepsze warunki,bez wahania bym wskazał Klimczok! Jestem wymęczony i spragniony,czas ruszyć do schroniska.Nie zakładam już fok czy trekkera,bo tu blisko,poza tym mi się nie chcę.Zmęczenie robi swoje.Odczuwam jeszcze dzień wczorajszy.Ludzi w schronisku niewiele,więc mogę sobie wybrać stolik.Zamawiam piwo i placki ziemniaczane ze śmietaną.Tak pomyślałem,że skoro są drogie (13zł),to przynajmniej porcja będzie godna.Wypijam napój bogów,a tu nadal coś nie wołają.Idę więc do stoiska i się okazuję,że tu się zamawia,później trzeba iść z karteczką do okienka i dopiero się oczekuję.Przyjąłem to z humorem,zaniosłem karteczkę i zamówiłem drugi kufel.Jakoś trzeba zaczekać... :tongue: Ledwie usiadłem już mnie wołają.Cieszę się,ale mój uśmiech maleje,kiedy widzę porcję.Placków sztuk 2! Ja mam tym pojeść??? Ech,placki to chyba najtańsze do przyrządzenia danie i jeszcze tak skąpią.Następnym razem wezmę wałówę. "Pojadłem",czas ruszać w dół,czas leci.Temperatura też słuszna.Mimo,że są jeszcze małe górki do pokonania,nie zakładam już ani fok,ani trekkera.Nie ma takiej potrzeby,a zaraz będzie zjazd.Jednym z fajniejszych miejsc jest traska na Szyndzielni,jest tu trochę puchu. Niestety już na początku szlaku w dół są wystające kamienie.Muszę kombinować,żeby strat nie ponieść.Są lepsze kawałki i gorsze.Dość fajnie od dołu Sahary do takiego zakrętu 90 st.,później ostatni odcinek już kiepścizna.Jakoś na siłę go zmęczyłem,ale trochę struktury przybyło.No ale tu może 2 - 5 cm ubitego śniegu... Byle do Dębowca,a później po trasce już będzie bezpiecznie. Co ciekawe,wyłączyli armatki i jeździ ratrak.Pewnie jutro otworzą.Są kawałki ze sztruksem,więc jazda.Na tych odcinkach miodzio!Tak do samego dołu i do samochodu.Śniegu mają dużo,tylko trudno przewidzieć jak go przygotują.Parking dalej nie odśnieżony i dobrze! Wyprawa bardzo udana!Mogłoby dowalić jeszcze trochę puchu,zwłaszcza przy dole.U góry,na Klimczoku miodzio! Odnośnie czasu: jak dotarłem na dół,już się z ciemniało. Edytowane 30 Grudzień 2014 przez johnny_narciarz 17 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marboru Napisano 30 Grudzień 2014 Zgłoszenie Share Napisano 30 Grudzień 2014 Kolejna super wyprawa :applause: Johnny jesteś "Wariat" :cheerful: Fotki z części drugiej - rewelacja! :applause::applause::applause: 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
johnny_narciarz Napisano 30 Grudzień 2014 Autor Zgłoszenie Share Napisano 30 Grudzień 2014 Fotki z części drugiej - rewelacja! :applause::applause::applause: Bo pogoda dopisała! No i ten puch... cudownie! :angel: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tankowiec Napisano 31 Grudzień 2014 Zgłoszenie Share Napisano 31 Grudzień 2014 Super relacja. Narobiłeś mi smak na ten puch na Klimczoku. Mam nadzieje że przez weekend coś dosypie w górach i w niedziele się tam wybiorę. pzdr. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
johnny_narciarz Napisano 1 Styczeń 2015 Autor Zgłoszenie Share Napisano 1 Styczeń 2015 Super relacja. Narobiłeś mi smak na ten puch na Klimczoku. Mam nadzieje że przez weekend coś dosypie w górach i w niedziele się tam wybiorę. pzdr. Dzięki! Dziś chyba niestety odwilż... :sorrow: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
surfing Napisano 7 Marzec 2018 Zgłoszenie Share Napisano 7 Marzec 2018 @johnny_narciarz mógłbyś ponownie wrzucić zdjęcia z twojej relacji bo się potraciły. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
johnny_narciarz Napisano 7 Marzec 2018 Autor Zgłoszenie Share Napisano 7 Marzec 2018 1 godzinę temu, surfing napisał: @johnny_narciarz mógłbyś ponownie wrzucić zdjęcia z twojej relacji bo się potraciły. Uuuu, to stara relacja i nawet nie wiem skąd były dodawane. Temu pewnie poznikały. Jak się do nich dokopię, to tu wrzucę, ale do samej relacji się nie da, bo już nie można jej edytować. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
johnny_narciarz Napisano 10 Marzec 2018 Autor Zgłoszenie Share Napisano 10 Marzec 2018 Poszperałem trochę n probę @surfing... 2 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.