Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Szlak wspomnień - Szyndzielnia i Klimczok


Rekomendowane odpowiedzi

cz.1

Dziś spontanicznie urodził się plan,żeby po turować na Szyndzielnię i Klimczok.Uznałem,że może być tam dość śniegu,a jak nie,to zawsze jest niezawodna gondolka do zjazdu.Ta decyzja była też częściowo podyktowana czasem - nie mogłem wyjechać wcześniej jak ok. 9.30,a to oznacza na naszych stokach brak sensownych miejsc do parkowania,że o warunkach do jazdy nie wspomnę.Tak więc ok. 10 melduję się na parkingu pod Dębowcem i uzbrajam sprzęt.Przy okazji przyglądam się jak tam przygotowują śnieg.Już go nawet trochę nasypali.Nartki gotowe,plecak spakowany,można ruszać.Przy okazji cieszy,że odśnieżyli parkingu.

10888804_912517545446497_9012799983553468752_n.jpg?oh=a4353347622f6ee1c325b3433af76b8e&oe=55414BF8

10390531_912518112113107_2989948999918142852_n.jpg?oh=dd17bd3791699eb7e468b68d14336f5d&oe=55446F03&__gda__=1429451231_5fa502af4e55f25cbb7e961b76924316

Niestety poza stokiem śniegu mało.Już wiem,że będzie problem,przynajmniej w dolnej części.Ale co tam,zawsze coś się wymyśli.Kiedy dochodzę do końca stoku Dębowca,wita mnie niemiła niespodzianka.Postawili sobie taki płotek,którego ominąć się nie dało.Jedyny sposób to gleba i czołganie.Ot taka nowa atrakcja dla skiturowców.

10906560_912519628779622_8912599033398344505_n.jpg?oh=62c350ef3915d22499ced3dc5fc4bcae&oe=54FFAF52&__gda__=1430245518_0a9dc0b17bf2974b1c38cd636aa000a2

Pozostawiam Dębowiec za sobą i ruszam na Szyndzielnię.Przede mną jakiś gość na biegówkach,szybko zniknął.Z resztą dziś to mnie wszyscy wyprzedzali,choć starałem się trzymać tępo,bo trasa dość długa,a czasu do zmroku niewiele.Chwilę wcześniej słuchałem w radiu o akcji ratunkowej na Babiej Górze,gdzie po prostu brakło ludziom czasu.Mi to nie grozi,bo górkę znam bardzo dobrze i nawet w nocy trafię z powrotem.Zamarznięcie też mi nie grozi... Ludzi na szlaku niewiele,ale rzuca się w oczy moda na bieganie po górach! Tych chyba było najwięcej. Pieszych parę osób.

10636071_912520335446218_431390149935204299_n.jpg?oh=33fa72166619ce4f22962e85e704781b&oe=55468525&__gda__=1429165502_83622bb0ecb964e973481ca0cdbab0c7

10806320_912523262112592_7300733463060364731_n.jpg?oh=88ad9a720682571155bc4a14e75364cd&oe=55389A3D&__gda__=1430622604_0490638c865be820ec5b6e11c99cac51

10898277_912522278779357_2667775006653237148_n.jpg?oh=a68907e4aebdd66367c5810d7a8508d0&oe=552EDCF4

Im wyżej,tym lepiej ze śniegiem.Tuż pod Saharą nawet całkiem nieźle,ale sam stok raczej jeszcze nie nadaje się do jazdy.Za to tu widać tutejsze "bublinki".

10268564_912522878779297_1340615675892843850_n.jpg?oh=21632b2c26b914014e3dbce24e74d901&oe=5539654A&__gda__=1425931132_52472ef7bf516f839ff58d562ea3172a

Po ok 2 godzinach (jak nie więcej) docieram do Szyndzielni.Co ciekawe,tutejszy talerzyk gotowy do przyjęcia narciarzy.Myślałem,że go już zdemontują i przejdzie do historii,ale jednak nie! Nie mają tu sztucznego naśnieżania,więc pewnie czekają na większą dostawę naturalnego śniegu. Chciałem udać się na pifko do schroniska,ale "bublinki" dowożą straszną ilość ludzi,więc od razu decyduję się iść na Klimczok.Tam zazwyczaj dociera mniej "niedzielnych" turystów.

10730213_912523708779214_6184490111560871206_n.jpg?oh=cc1ec50bddd46c8b28f500d2eaf3f49e&oe=54FD07E7&__gda__=1429331295_a0105aebbccce63a6ed206413dca670e

Koło orczyk jest całkiem sporo puchu,ale szału nie ma.Co ciekawe,kiedy wychodzę dosłownie kawałek powyżej wyciągu,śniegu jest dobre nawet pół metra! Od razu cieszy się puszka,bo domyślam się,co mnie spotka na Klimczoku... :angel: Niestety na zdjęciu raczej tego nie widać.Za to widać rowerzystów! Też kiedyś tak jeździłem w zimie.

10888603_912523952112523_2128188474334291443_n.jpg?oh=5e4168db4d72c86b8a540afb8fa9b09a&oe=55427035&__gda__=1428713348_1cd5ae06da3bc04e9f79ac5d738f9d87

10896930_912524162112502_8289672692419686777_n.jpg?oh=ec2a62d6677ec471314ab7d94da3a16c&oe=5529EA4D

  • Like 15
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cz.2 Wisienka na torcie

W drodze na Klimczok fotografują mnie jakieś dwie panie,spodobała im się kurtka.Powiedziałem,że gwiazdy z TV nie mogły przegapić i trochę pożartowałem....

-Grał pan w jakimś serialu?

-Tak,"N jak narty" :crazy:

W końcu docieram do Klimczoka.Chwilami wychodzi tu słoneczko,więc jest nadzieja na fajne widoczki.Do tej pory tylko sypał śnieg i było ponuro.

10898328_912524662112452_5963725336493285540_n.jpg?oh=80838ffca4f2477afeb40b99c209635a&oe=552B98F1&__gda__=1429525833_517486e30e82df88246e8168a2335569

Na szczycie śniegu multum!Jest wręcz zaskoczony ilością.Pokrywę oceniam na co najmniej pół metra!Czas więc się szykować.Ściągam foki i trekkera,małe przepakowanie i nieśmiało ruszam.W tym momencie wychodzi słoneczko,na chwilę robi się bajkowo!Szkoda tylko,że Tatr nie widać. Również tutaj talerzyk gotowy do działania.

10441140_912524838779101_3227082060211933941_n.jpg?oh=ef06b6a387223bdabeaad13f7b8dfa00&oe=5531F7A3

10885019_912526452112273_1418158776577835998_n.jpg?oh=c6fd7215c07bb345dbdf8d7208b1b5ee&oe=552962D3

No to ruszam,z lekką obawą,żeby nie trafić czegoś pod spodem.Ale śniegu jest tyle,że mój niepokój był zupełnie zbędny.Tego puchu jest tu miejscami chyba nawet sporo ponad pół metra! Warun mega! Dawno już nie miałem okazji pojeździć w takim dziewiczym puchu. Bajka! Gdybym to przewidział,wyjechałbym gondolką,żeby oszczędzić nieco sił i tu bym po podchodził.Teraz jestem zbyt padnięty,żeby jeszcze tu poszaleć. Może 20 sekund zjazdu,ale człowiek cieszy się jak dziecko. Szkoda,że ten stok nie jest dłuższy. Jeśli teraz byście spytali gdzie w Beskidach są najlepsze warunki,bez wahania bym wskazał Klimczok!

10891920_912526665445585_7823050647822512124_n.jpg?oh=0684d6fb1181b50d93b314a361e64789&oe=55306E63&__gda__=1428915391_ebf3be320ffe217798c3db4641263f9b

1511337_912526895445562_4489802325090304591_n.jpg?oh=8f6954736ed808cdb35de42d760483e8&oe=5540D3DD

10384594_912527118778873_8773194601091576012_n.jpg?oh=3ea5ee182b977cfa920c199184211aca&oe=55397EFD&__gda__=1428829729_c0e137befef054c4a4076da30c66d24e

Jestem wymęczony i spragniony,czas ruszyć do schroniska.Nie zakładam już fok czy trekkera,bo tu blisko,poza tym mi się nie chcę.Zmęczenie robi swoje.Odczuwam jeszcze dzień wczorajszy.Ludzi w schronisku niewiele,więc mogę sobie wybrać stolik.Zamawiam piwo i placki ziemniaczane ze śmietaną.Tak pomyślałem,że skoro są drogie (13zł),to przynajmniej porcja będzie godna.Wypijam napój bogów,a tu nadal coś nie wołają.Idę więc do stoiska i się okazuję,że tu się zamawia,później trzeba iść z karteczką do okienka i dopiero się oczekuję.Przyjąłem to z humorem,zaniosłem karteczkę i zamówiłem drugi kufel.Jakoś trzeba zaczekać... :tongue: Ledwie usiadłem już mnie wołają.Cieszę się,ale mój uśmiech maleje,kiedy widzę porcję.Placków sztuk 2! Ja mam tym pojeść??? Ech,placki to chyba najtańsze do przyrządzenia danie i jeszcze tak skąpią.Następnym razem wezmę wałówę.

"Pojadłem",czas ruszać w dół,czas leci.Temperatura też słuszna.Mimo,że są jeszcze małe górki do pokonania,nie zakładam już ani fok,ani trekkera.Nie ma takiej potrzeby,a zaraz będzie zjazd.Jednym z fajniejszych miejsc jest traska na Szyndzielni,jest tu trochę puchu.

10891803_912527492112169_5862585200875380581_n.jpg?oh=87013cfe6609af2315bfaa22d1a9f040&oe=54FDBA13&__gda__=1425637669_671274af4bab4dc476fce56e02fdcae1

10906275_912527672112151_167124236273258676_n.jpg?oh=5dd252f6613b130dc83883354d128cbe&oe=552D1DBE&__gda__=1430397315_122f5f27ddabd79b890257ecd790b890

Niestety już na początku szlaku w dół są wystające kamienie.Muszę kombinować,żeby strat nie ponieść.Są lepsze kawałki i gorsze.Dość fajnie od dołu Sahary do takiego zakrętu 90 st.,później ostatni odcinek już kiepścizna.Jakoś na siłę go zmęczyłem,ale trochę struktury przybyło.No ale tu może 2 - 5 cm ubitego śniegu... Byle do Dębowca,a później po trasce już będzie bezpiecznie. Co ciekawe,wyłączyli armatki i jeździ ratrak.Pewnie jutro otworzą.Są kawałki ze sztruksem,więc jazda.Na tych odcinkach miodzio!Tak do samego dołu i do samochodu.Śniegu mają dużo,tylko trudno przewidzieć jak go przygotują.Parking dalej nie odśnieżony i dobrze!

10615357_912527868778798_4055871537418077470_n.jpg?oh=a7aebd7d165213d320f4ca8b4d24a91f&oe=55333F18&__gda__=1430349201_6a18199c1d436d0cf5cde3b6455d466f

10676248_912528988778686_7811342897992900146_n.jpg?oh=a1e5b6984bc22f9ffd3e508bd3383367&oe=55325542&__gda__=1430410142_8e79d284bb71689192a6b5c9009d3080

Wyprawa bardzo udana!Mogłoby dowalić jeszcze trochę puchu,zwłaszcza przy dole.U góry,na Klimczoku miodzio! Odnośnie czasu: jak dotarłem na dół,już się z ciemniało.

Edytowane przez johnny_narciarz
  • Like 17
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 years later...
1 godzinę temu, surfing napisał:

@johnny_narciarz mógłbyś ponownie wrzucić zdjęcia z twojej relacji bo się potraciły.

Uuuu, to stara relacja i nawet nie wiem skąd były dodawane. Temu pewnie poznikały. Jak się do nich dokopię, to tu wrzucę, ale do samej relacji się nie da, bo już nie można jej edytować. :$

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...