Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Silvretta adventures


marboru

Rekomendowane odpowiedzi

Czternaście godzin jazdy autem i dotarliśmy.

Czteroosobowa ekipa i wyprawa do regionu Silvretta, a dokładnie do miejscowości Kappl.

Do Innsbrucka +4 i mocne opady deszczu, po tunelach i tuż przed miejscowością See padające z nieba duże i mokre płatki śniegu.

Żwawo kursująca gondola dodała nam animuszu, a po kilku godzinach jazdy w strugach wody był to miły sercu widok.

677e6847d6fb3188med.jpg

Bardzo przyjemny apartament Romantica, który będzie dla nas na tydzień domem, mimo tego, że przyjechaliśmy kilka godzin przed czasem został nam udostępniony od ręki - bardzo miłe zaskoczenie na początku pobytu w Tyrolu.

Widok z okna, mimo niesprzyjającej widokom pogody bardzo milutki:

409a7e5325122822med.jpg

Wypakowujemy się szybko, odświeżamy i udajemy na krotki rekonesans po okolicy.

Kappl - to raczej niewielka miejscowość, w której przeważają rodzinne apartamentowce i gospodarstwa.

Częstym widokiem są tutaj drewniane stodoły i klimatyczne, drewniane kapliczki.

Są tu również, w zagrodach zwierzaki:

82562ce8a751ab67med.jpg

Klimatyczne zabudowania...

db81d0939849a7camed.jpg

Krótki spacer do centrum miejscowości, śnieg pada non stop.

7b1c33bfcc67b854med.jpg

Po drodze malowniczy strumień i wodospady.

79a218aa00a44ee3med.jpg

Krótkie zakupy, rzut oka na działający wyciąg - zero narciarzy podążających w górę i powrót na kwaterę.

Świeżego puchu spadło w międzyczasie dosyć sporo.

e982576a29c8abdcmed.jpg

Dorośli ludzie, a w śniegu - jak dzieci.

Lepimy bałwana.

5210b687ab38f24cmed.jpg

Niektórzy potem, robią zjazd...na razie, zjazd freestylowy!

c5255a0ee6ae90fbmed.jpg

Jutro zaczynamy nartowanie.

Na rozgrzewkę będzie ośrodek, w którym mieszkamy - Kappl.

Pozdrawiam ze śnieżnej Austrii

marboru

Edytowane przez marboru
  • Like 22
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie znowu zaczął ponownie padać śnieg...super!

Oby jutro wyszło słoneczko :happy: Dzięki Marcinie.

Jurek w Ischgl planujemy być w poniedziałek - jeśli jeszcze będziesz - odezwij się na priva, bardzo chętnie się spotkamy i poznamy z Tobą :happy:

Słyszałem ze SB (dawniej CR7) tez tam będzie:stupid:

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie znowu zaczął ponownie padać śnieg...super!

Oby jutro wyszło słoneczko :happy: Dzięki Marcinie.

Jurek w Ischgl planujemy być w poniedziałek - jeśli jeszcze będziesz - odezwij się na priva, bardzo chętnie się spotkamy i poznamy z Tobą :happy:

Nie traćcie jutrzejszego dnia na Kappl - takie warunki , jak jutro rzadko się zdarzają - ja będę głównie orał freeride przy E2

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słyszałem ze SB (dawniej CR7) tez tam będzie:stupid:

A skąd Ci się to coś takiego wzięło ze byłem CR7? od zawsze i samego początku byłem SB:rolleyes::

W Ischgl byłem już lata temu i mówiąc delikatnie nie zakochałem się w tych terenach narciarskich, tak więc raczej się tam nie wybieram:rolleyes::

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A skąd Ci się to coś takiego wzięło ze byłem CR7? od zawsze i samego początku byłem SB:rolleyes::

W Ischgl byłem już lata temu i mówiąc delikatnie nie zakochałem się w tych terenach narciarskich, tak więc raczej się tam nie wybieram:rolleyes::

A na kajak ??:biggrin::wink:

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A skąd Ci się to coś takiego wzięło ze byłem CR7? od zawsze i samego początku byłem SB:rolleyes::

W Ischgl byłem już lata temu i mówiąc delikatnie nie zakochałem się w tych terenach narciarskich, tak więc raczej się tam nie wybieram:rolleyes::

Tak to jest z Gwiazdami, zawsze kto inny musi to zainicjować, poza tym widze duże podobieństwo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A skąd Ci się to coś takiego wzięło ze byłem CR7? od zawsze i samego początku byłem SB:rolleyes::

W Ischgl byłem już lata temu i mówiąc delikatnie nie zakochałem się w tych terenach narciarskich, tak więc raczej się tam nie wybieram:rollees::

Że tak romntycznie spytam, ale możesz odpowiedziec Nasz zakochany moderatorze w Walentynki, w jakim to miejscu alpejskim sie zakochałeś?, jezeli nie w Ischgl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Że tak romntycznie spytam, ale możesz odpowiedziec Nasz zakochany moderatorze w Walentynki, w jakim to miejscu alpejskim sie zakochałeś?, jezeli nie w Ischgl

Ależ proszę bardzo Andrzeju drogi, po co z tym czekać do Walentynek, mogę odpowiedzieć już dzisiaj:smile:

Jest tego sporo, taki niestały w uczuciach jestem:tongue:, łatwiej będzie wymienić dlaczego się nie zakochałem w ischgl, a no dlatego że jest tam za dużo ludzi, nie ma fajnych konkretnych tras, jeżdżę szybko, przerażają mnie systemy naśnieżania sterczące na środku tras, nie ma fajnych klimatycznych knajp na stoku, a te które są mają o 30% wyższe ceny niż gdziekolwiek indziej i ogólnie wszystko jest drożej, a ja nie znajduję ani jednego powodu żeby tak musiało być.

Nie potrzebuję do wspaniałej jazdy 250 km tras żeby sobie fajnie pojeździć, wystarczy mi 25-50 km uzbrojonych w szybkie wyciągi i żeby to były konkretne trasy, długie i urozmaicone nie koniecznie lancami naśnieżającymi i żeby na nich było w miarę pusto.

Grandvalira/Andora w mojej ocenie narciarsko bije na łeb Ischgl, z ośrodków bardziej dostępnych z PL to Schladming, Zauchensee, Turacherhohe, z włoskich Val di Fassa, Sulden am Ortler.

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ależ proszę bardzo Andrzeju drogi, po co z tym czekać do Walentynek, mogę odpowiedzieć już dzisiaj:smile:

Jest tego sporo, taki niestały w uczuciach jestem:tongue:, łatwiej będzie wymienić dlaczego się nie zakochałem w ischgl, a no dlatego że jest tam za dużo ludzi, nie ma fajnych konkretnych tras, jeżdżę szybko, przerażają mnie systemy naśnieżania sterczące na środku tras, nie ma fajnych klimatycznych knajp na stoku, a te które są mają o 30% wyższe ceny niż gdziekolwiek indziej i ogólnie wszystko jest drożej, a ja nie znajduję ani jednego powodu żeby tak musiało być.

Nie potrzebuję do wspaniałej jazdy 250 km tras żeby sobie fajnie pojeździć, wystarczy mi 25-50 km uzbrojonych w szybkie wyciągi i żeby to były konkretne trasy, długie i urozmaicone nie koniecznie lancami naśnieżającymi i żeby na nich było w miarę pusto.

Grandvalira/Andora w mojej ocenie narciarsko bije na łeb Ischgl, z ośrodków bardziej dostępnych z PL to Schladming, Zauchensee, Turacherhohe, z włoskich Val di Fassa, Sulden am Ortler.

Dzięki, precyzyjna i konkretna odpowiedz z Twojej strony, tez lubie szybki trasy wiec jesli Masz cos w zanadrzu to Chętnie poczytamy, Dzieki za wskazowki z Zauchensee

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja w Ischgl nie byłem lecz się wybiorę aby przekonać się na własne oczy czemu ten ośrodek budzi takie skrajne emocje

Na tym forum czytałem nie raz iż Ischgl gwarantuję doskonałe przygotowanie stoków nawet jak u innych krucho ze śniegiem

Wyciągi ? Chyba nie ma do czego się przyczepić .

Dobrze że żyjemy w wolnym kraju i każdy jeździ gdzie chce i ma różne upodobania

Reklama również swoje robi plus "grube" rozpoczęcie i zakończenie sezonu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień Pierwszy - Kappl. Część I.

W pierwszy dzień nartowania wybieramy się do małego ośrodka narciarskiego w Kappl.

Na parkingu jesteśmy jednymi z pierwszych i auto zostawiamy tuż przy dolnej stacji wyciągu.

Kupujemy karnety na cały region Silvretta.

99f0cf9e5d09577emed.jpg

Jedziemy w górę małą, czteroosobową gondolą - dziwne, bo szeroka deska Andrzeja nie mieści się w przeznaczone do tego chwytaki do nart, desek.

Po kilku minutach jesteśmy na górze - tutaj kilka fotek pięknego tyrolskiego świtu - przesiadka na krzesełko, kontynuujemy podróż.

113d38073ac2454fmed.jpg

Narciarzy na razie jest niewielu.

Sztruksik przykryty jest niewielką ilością białego puchu.

8732cfb1081b3e5dmed.jpg

Jest pięknie.

Marzenie każdego narciarza - pusty stok i ślady ratraka.

d0e7f3099c227a05med.jpg

Zjeżdżamy pod kolejne krzesło i pniemy się jeszcze wyżej.

df61a3fa38384585med.jpg

Pierwszy zjazd wykonujemy najdłuższą w Kappl nartostradą, której początek jest dosyć płaski, a potem przechodzi w zacienioną trasę numer 8.

b1cf37554fa19d3bmed.jpg

Na szczycie Alblittkopfe 2720 m npm nieźle wieje wiatr, a temperatura z pewnością dochodzi do -10.

0d1579f10887ba06med.jpg

Ponieważ jeździmy jako jedni z pierwszych - to 8km zjazdu jest nie tylko w doskonałych warunkach, ale również krajobrazy wokół - zachwycają.

8c61ba7eff319c9fmed.jpg

Poza trasą jeszcze brak jakichkolwiek śladów tych, którzy kochają puch - czysta, nieskażona biel.

b5973ddefb440e35med.jpg

Grzejemy w dół, a miedzy drzewami robi się niesamowity, zimowy, alpejski klimat.

2e02fcfb622deb71med.jpg

  • Like 22
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień Pierwszy - Kappl. Część II.

Słońce, biel świeżego puchu - marzenie narciarzy.

Tyrol:

10235a33ee5a9c73med.jpg

Błękit nieba, puste stoki - nic dodać nic ująć.

Piękno Gór - powala.

5a9eed8ae24deeb5med.jpg

Kilka skrętów, przejazdka w tunelu, kilkaset metrów i jesteśmy już pośród domów, w Kappl przy dolnej stacji gondoli.

5c9ffc7a36617616med.jpg

Wciągamy się ponownie.

Teraz po kolei zaliczamy wszystkie czerwone i czarne trasy ośrodka.

Czarna trójka:

4f88a5ec1ff6b318med.jpg

Potem czerwoną jedynkę, na której rozstawiony jest gigant.

Jakaś miejscowa szkółka narciarska zorganizowała zawody dla dzieci.

4ceabfb132147d55med.jpg

Czarna 10tka jest przewspaniała - twarda, równa, szeroka i pomimo tego, że w całym ośrodku przybywa amatorów białego szaleństwa - jest pusta.

Powtarzamy ją później jeszcze.

d95427d25ce98a1emed.jpg

Czas mija bardzo szybko.

Robimy sobie przerwę na zimne piwko i kawę.

979b526669653853med.jpg

Jeździmy to tu, to tam.

Ponownie zjawiamy się na najwyższym tutejszym szczycie, gdzie popełniamy fotkę zbiorową.

Od lewej: Andrzej, Paula, marboru, expat:

4e40e50ce4623566med.jpg

Freeridersi "psują" okoliczne, pozatrasowe zjazdy.

Czar poranka i dziewiczego, białego puchu pryska.

Po wczorajszych opadach, to było pewne, że dzisiejszy dzień będzie rajem dla narciarzy i deskarzy pozatrasowych.

5eedbda42564d08fmed.jpg

Czarna 7a przechodzi w niebieską 5tkę - tutaj nawet pod koniec dnia warunki są ekstra.

c90eef646041a2efmed.jpg

Kończymy pierwszy dzień zaliczając, przy bardzo spokojnej jeździe dystans ok 60km.

Zmęczeni, ale szczęśliwi, kończymy nasz pierwszy narciarski dzień w regionie Silvretta.

Jutro będziemy w Ischgl.

pozdrawiam

marboru

  • Like 21
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ischgl trzeba lepiej poznać, żeby się zakochać - po mojej pierwszej wizycie miałem nie najlepszą opinię, podobnie jak SB, a teraz nie ma dla mnie lepszego ośrodka w Austrii - zawsze są tu lepsze warunki śniegowe niż w innych okolicznych ośrodkach, ludzi w tym roku też jest zdecydowanie mniej, niż w innych latach. Dziś był zgodnie z przewidywaniami piękny dzionek - świeże ślady zakładałem jeszcze o 15.30.Marboru - jakieś spotkanko jutro? Może o 10.00 przy Paznauner Taja, czyli na dolnej stacji krzesełka E2?

tmp_5841-20150118_103128959146118.jpg

tmp_5841-20150118_134546-1289026618.jpg

tmp_9492-20150118_1150551567000788.jpg

tmp_5841-20150118_103128959146118.jpg.760b37aadee978a5e52a4054a666c751.jpg

tmp_5841-20150118_134546-1289026618.jpg.f91a4d7fabd92afea22f73a8679dfa25.jpg

tmp_9492-20150118_1150551567000788.jpg.4e2d85dd27d0bae0857f3184562a57f7.jpg

Edytowane przez JurekByd
  • Like 16
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ischgl najbardziej przereklamowany ośrodek narciarski jaki znam! Chyba tylko dla snobów! A ceny z kosmosu - i za co mam przepłacać?

Zapimniales dodac :

Jeden z wiekszych i nowoczesniejszych osrodkow w Austrii przez wielu uwazany za jeden z najlepszych w Europie

cdd6d58924fa2de74f1db39589e0a5fe.jpg7153c410d2a9c80257d4a7dc3b6bab17.jpg

Fakt drogi...wiec zawsze jestem tam jeden dzien

af5d529e00896536082fcfa81ad5044c.jpg

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadza się, Ischgl jest nieco kontrowersyjne. Dzisiaj znajomi jeżdżący głównie do Włoch, będący pierwszy raz w Ischgl, stwierdzili że jest do bani, bo trasy nie ma sztruksu po całonocnych opadach śniegu. No cóż... My zaliczamy się do fanów Ischgl, pierwszy raz złamaliśmy zasadę jeżdżenia co roku do innych ośrodków i kolejny sezon spędzamy właśnie tutaj. Rzeczywiście niektóre trasy są rozczarowująco krótkie, ale tych dłuższych też nie brakuje. Jest szeroko, nie znajdziecie tu muzealnych wyciągów, widać, że ośrodek ciągle inwestuje i działa w myśl dewizy "klient nasz pan". Ja oceniam dzisiejszy dzień w Ischgl na 5+, pomimo tego, że warstwa puchu rzeczywiście została bardzo szybko rozjeżdżona i po południu warunki na trasach były mocno średnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


Booking.com


www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...