Sölden & Obergurgl – Hochgurgl 06-13.03.

[mifilim]

Dzień 1-3Poprzednio w Sölden byłem tylko jeden dzień a o Gurglach tyle już zachwytów słyszałem, że tym razem wybór kierunku nie był trudny. Wyruszyliśmy w niedzielę mając nadzieje na szybkie śmigniecie. Nic bardziej mylnego :eek: Najpierw łapiemy gwoździa tuż przed czeską granicą. W niedzielę nie jest łatwo znaleźć gumiarza. Prawie 2 godziny w plecy. :Potem korek za Solnogrodem i oczywiście nas losują do kontroli. :stupid: Ale po ponad 15 godzinach jazdy docieramy do Gries, które jest położone parę kilometrów w bok od Längenfeld i doliny Ötztal. Miejscówę mamy wypas- właściciele mają w domu sklep i wypożyczalnię; widoki powalają:biggrin:.

Na początek bierzemy 3 dni w Sölden. Niestety pierwszy i drugi dzień nie powala. Trochę mgły, trochę prószy, sporadycznie słońce. Dlatego kręcimy się głównie w okolicy Gaislachkogl. Niebieska 2 jest całkiem sympatyczna. Fajne też są różne warianty z czerwoną 1 po prawej stronie. Zjazd na sam dół trasą 8 z elementami patologii (płasko).

tutaj wiadomo co i kto nakręcił

Dzień 3 przynosi zapowiadaną lampę. Dajemy więc na Giggijoch. Najpierw lotnisko zanim zrobi się zbyt tłumnie.

Potem czerwone 11 i 12 bo warun super. Nastepnie spadamy wyżej – cel lodowce. Ciśniemy na górę Rettenbach i potem tunelem na Tiefenbach.

w tle lodowce, pucharówka i "turystyczna" traska o długości 15 km (z lodowca)

Po drodze zatrzymujemy się na chwilę na pustej czarnej 25 i niebieskiej 24.

a tu sam Vader

Tutaj jak dla mnie raj carvingowy. Dużo szerokich tras i mało ludzi.

Zaliczam hardcorowy orczyk. Nachylenie robi wrażenie.

Pod koniec dnia wracamy na Rettenbach i tłuczemy trasę 32 do stacji pośredniej gondoli. Jest twardo, szybko i …samotnie na hektarach pustego stoku.

Czas leci więc musimy spadać. Po drodze słynna pucharówka. Genialny dzień.

Edytowane 18 Marzec 2016 przez mifilim

[kmarcin]

Ty już mnie dobiłeś tym jednym mmsem, no a teraz to już znokautowałeś :smile:

[marboru]

Michałku, właśnie kładę się spać jutro doczytam dalszy ciąg Twojej świetnej relacji już z Langenfeldu.

Będę podążał Twoimi śladami

Dzięki za super foty z raju

[artix]

No już jestem pewien że to dobry cel na przyszły tydzień :wink:

[dembus]

mifilim - ten orczyk najbardziej na lewo (patrząc z dołu na Tifenbach) to jest dla tych co już mają dzieci i więcej nie chcą :stupid: Także uważaj :wink: , natomiast ten obok niego (Mutkogl) to też ciekawe doświadczenie - można zasnąć na stojąco, ona ma chyba ponad 2 km :eek:

Ale warto bo z obu startuje piękna szeroka trasa.

Jestem pozytywnie zdziwiony takim pustkami na lodowcu ! Widać jak otwarty cały ośrodek i dobra pogoda, to mało kto się pcha na 3000m. W listopadzie nie ma szans na takie pustki (no może do 10.00 rano) - tym bardziej zazdraszczam :

[artix]

mifilim - ten orczyk najbardziej na lewo (patrząc z dołu na Tifenbach) to jest dla tych co już mają dzieci i więcej nie chcą :stupid: Także uważaj :wink: , natomiast ten obok niego (Mutkogl) to też ciekawe doświadczenie - można zasnąć na stojąco, ona ma chyba ponad 2 km :eek:

Ale warto bo z obu startuje piękna szeroka trasa.

Jestem pozytywnie zdziwiony takim pustkami na lodowcu ! Widać jak otwarty cały ośrodek i dobra pogoda, to mało kto się pcha na 3000m. W listopadzie nie ma szans na takie pustki (no może do 10.00 rano) - tym bardziej zazdraszczam :

Jedź na Tux w takim razie w październiku lub listopadzie :wink:

[mifilim]

mifilim - ten orczyk najbardziej na lewo (patrząc z dołu na Tifenbach) to jest dla tych co już mają dzieci i więcej nie chcą :stupid: Także uważaj :wink: , natomiast ten obok niego (Mutkogl) to też ciekawe doświadczenie - można zasnąć na stojąco, ona ma chyba ponad 2 km :eek:

Ale warto bo z obu startuje piękna szeroka trasa.

Jestem pozytywnie zdziwiony takim pustkami na lodowcu ! Widać jak otwarty cały ośrodek i dobra pogoda, to mało kto się pcha na 3000m. W listopadzie nie ma szans na takie pustki (no może do 10.00 rano) - tym bardziej zazdraszczam :

no właśnie ja jakby wolę bez tłumów :stupid:

[dembus]

Jedź na Tux w takim razie w październiku lub listopadzie :wink:

Tux'a jak na razie będę orał w przyszły week :wink: O ile wielkanocne tłumy mnie nie zadepczą...

[artix]

Tux'a jak na razie będę orał w przyszły week :wink: O ile wielkanocne tłumy mnie nie zadepczą...

Życzę więc pustych stoków w ten wielkanocny weekend zarówno Tobie jak i sobie :wink:

[dembus]

Życzę więc pustych stoków w ten wielkanocny weekend zarówno Tobie jak i sobie :wink:

Amen!

[mifilim]

Dzień 4Dzisiaj rozpoczynamy od Hochgurgl, które jest oddalone tylko o 10 km od Sölden. Na parkingu zdecydowanie mniej samochodów. Wbijamy się do gondoli a potem jeszcze krzesłem na sam szczyt. Pozycja obowiązkowa czyli knajpa i punkt widokowy na szczycie.

Widok na czarną traskę 27 i w tle wersja niebieska.

Takie widoki lubię najbardziej.

Na początek dajemy niebieską 26a i 26 – piękne, szerokie i nachylenie bez patologii. Oczywiście stania w kolejkach nie ma.:stupid:

Przenosimy się potem kolejną gondolą na trasę 28. Jest koloru czerwonego ale jak to często bywa w tym kraju kolor niekoniecznie oddaje rzeczywistość :eek: 

Jedziemy dalej na zachód zobaczyć pachnącą nowością 10-0sobową gondolkę Kirchenkarbahn oddaną do użytku w tym sezonie. Widok na tą część ośrodka.

Top Mountain Crosspoint czyli stacja gondoli, restauracja i muzeum motorów. Genialny marketing i design.

Pod koniec dnia udajemy się gondolą Top Express do drugiej części ośrodka czyli Obergurgl.

Widok ze wschodniej części Obergurgl.

Widok z Hoche Mut na wyczyny freeriderów. ( tutaj knajpa określana mianem pozycji obowiązkowej w grafiku smakosza)

Po szybkich oględzinach wiemy, że czerwona trasa 1 ze szczytu to nieporozumienie (to bardziej dojazdówka i to zmuldzona na maxa . Natomiast traski ze szczytu poprzedniej górki całkiem nam posmakowały (3, 5, 6, 7 i 8). Jutro też będzie lampa :biggrin:

[marboru]

Michał jutro tam będę!

Raj...

...ależ się cieszę.

Dzięki - fotki robią niesamowite wrażenie...

...jutro wrzucę coś swojego :happy:

[mifilim]

Mariusz, nie wiem czy warto. Po twoich fotkach widać , że większość śniegu już stopniała :stupid: :wink:

[artix]

Kolega mifilim robi naprawdę dobre foty :applause:

[mifilim]

Kolega mifilim robi naprawdę dobre foty :applause:

To nie ja, to srajfon :stupid:

[mifilim]

Dzień 5Sytuacja podobna. Jest lampa , jest fun :biggrin: A niegrzecznych wieszają jak Janosika :stupid:

Sympatyczna czarna 8ka ze szczytu

widok na gondolę Top Express łączącą 2 góry

niebieska 6 i w tle czarna 8

Edytowane 19 Marzec 2016 przez mifilim

[kmarcin]

Taaakie trasy, warunki, pogoda, a ludzi... jak na Telegrafie :laughing:

[mifilim]

Taaakie trasy, warunki, pogoda, a ludzi... jak na Telegrafie :laughing:

Nie no są newralgiczne miejsca, gdzie trzeba postać 1-2 minuty a jak więcej to trzeba spadać dalej :biggrin:

[mifilim]

dzień 6 i ostatniW zasadzie to komentarz niepotrzebny :biggrin:

ktoś tu ma chody :stupid:

nowa gondolka "motorowa"

tak niestety wygląda korek za Solnogrodem

[artix]

To nie ja, to srajfon :stupid:

Poprostu masz czucie :smile:

[mifilim]

podsumowanie:

W zderzeniu legendy z rzeczywistością Gurgle nie zajmują 1 miejsca. Ale to nie znaczy, że jest słabo, Przeciwnie, jest grubo i nie ma na co narzekać. Oczywiście można się czepiać, że ta czy inna trasa jest be itd. albo , że trzeba postać 2 minuty w kolejkach, ale to normalne.

Myślę, że rozsądną opcją jest łyknięci Soelden i Gurgli po pół. Tydzień w samych Gurglach nie ma sensu mając obok Soelden.

Pozdrawiam,

Mifilim

Edytowane 20 Marzec 2016 przez mifilim

[Bumer]

Tak się, panie, złożyło, że w śmigałem tam w czwartek 17.03.2016, po 12 latach przerwy. Widać zmiany, panie, widać. Ta gondola łącząca osrodki jest bardzo przydatna, oj panie, potrzebna! Ośrodek super dla wszystkich, bo i słabi narciarze, średni, i ci najlepsi, znajdą coś dla siebie.

Pogodę miałem idealną, ani chmurki calutki dzień!!!

[mifilim]

Tak się, panie, złożyło, że w śmigałem tam w czwartek 17.03.2016, po 12 latach przerwy. Widać zmiany, panie, widać. Ta gondola łącząca osrodki jest bardzo przydatna, oj panie, potrzebna! Ośrodek super dla wszystkich, bo i słabi narciarze, średni, i ci najlepsi, znajdą coś dla siebie.

Pogodę miałem idealną, ani chmurki calutki dzień!!!

Andrzej, to gdzie Ty w końcu byłeś. Dzwonisz do mnie w niedziele i gadasz o Chopoku. Teraz okazuje się, że Gurgle. O co kaman :eek::

[Bumer]

Andrzej, to gdzie Ty w końcu byłeś. Dzwonisz do mnie w niedziele i gadasz o Chopoku. Teraz okazuje się, że Gurgle. O co kaman :eek::

Ano, panie, tak wyszło! W środę rano jeszcze nie wiedziałem że jadę ,a w czwartek byłem w Gurglach. Cóż, panie, robota panie psuje rytm życia, i ten tydzień przed Wielkanocą muszę być, panie, w robocie! A jakby było fajnie gdybym mógł, panie , pośmigać z @marboru!

[mifilim]

Ano, panie, tak wyszło! W środę rano jeszcze nie wiedziałem że jadę ,a w czwartek byłem w Gurglach. Cóż, panie, robota panie psuje rytm życia, i ten tydzień przed Wielkanocą muszę być, panie, w robocie! A jakby było fajnie gdybym mógł, panie , pośmigać z @marboru!

No to mi, panie, wyjaśniłeś :stupid: