Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Łączność radiowa PMR 446 MHz


Gerald

Rekomendowane odpowiedzi

Witam!

Od jakiegoś czasu zainteresował mnie temat zakupu radiotelefonów na jedyną częstotliwość bez zezwoleń 446 MHz. Pojawił się kiedyś tutaj zbiorczy wątek o łączności na stoku, jednak chcę tutaj podyskutować tylko o tzw "PMR".

Łączność radiowa towarzyszy mi w pracy od ponad 10 lat (polska radiołączność kolejowa 150 MHz), niemniej jednak poza sporadycznym używaniem radiotelefonu w pracy, nie interesowałem się tym nigdy więcej. Choć oczywiście nielegalnie - mógłbym zabrać dwa takie radiotelefony na narty i je wykorzystywać, nie zrobię tego.

"Walkie - talkie" wydawało mi się tylko głupią zabawką.

Po wielu ostatnich wyjazdach za granicę, w celach narciarskich, zacząłem rozumieć, że warto pomyśleć nad inną - uzupełniającą łącznością niż GSM.

1) Napiszcie, jakie macie doświadczenia z tym związane.

2) Z wielu opinii przeczytanych - myślę nad zakupem Motorli T80 Extreme

 

Przeczytałem, na jednej ze stron:

 

W związku z coraz większym propagowaniem bezpieczeństwa w górach na wielu stronach internetowych, 

apelujemy do wszystkich turystów posługujących się Radiem PMR (Private Mobile Radio),

o korzystanie z jednego wspólnego kanału turystycznego (kan. 3 z tonem 14),

w celu zwiększenia i poprawy przepływu informacji w górach między turystami.

 

Wielu krótkofalowców na południu Polski prowadzi na tym kanale nasłuchy.

W razie jakiejkolwiek potrzeby, będą mogli Ci pomóc wezwać Służby Ratownicze.

 

Czy ktoś ma jakieś opinie, czy to faktycznie działa?

Edytowane przez Gerald
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze, radia kolejowe sa ciężkie, analogowe i na VHF, który w górach sie nie sprawdza, co do PMR446, to rownież powoli przewodzi do lamusa, ponieważ mamy postępujący proces cyfryzacji i PMR jest wypierany przez dPMR, do do modelu który podałeś to jest to mówiąc delikatnie zabaweczka dla naiwnych, np. Stacje narciarskie jeśli już wybierają PMR446, co jest absolutnie nieprofesjonalne, to ma pewno nie ten plastikowy złom. Jeśli chcesz czuć sie bezpieczńie w górach to pomysł raczej nad standardem DMR, którego używają zarówno GOPR, jak i TOPR, rownież radioamatorzy zbudowali ogólnoeuropejska w tym i polska sieć DMR, w Polsce SP-DMR. Podsumowując, PMR446 to najgorsze co możesz w tej chwili proponować i kupić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

43 minuty temu, Sariensis napisał:

Po pierwsze, radia kolejowe sa ciężkie, analogowe i na VHF, który w górach sie nie sprawdza, co do PMR446, to rownież powoli przewodzi do lamusa, ponieważ mamy postępujący proces cyfryzacji i PMR jest wypierany przez dPMR, do do modelu który podałeś to jest to mówiąc delikatnie zabaweczka dla naiwnych, np. Stacje narciarskie jeśli już wybierają PMR446, co jest absolutnie nieprofesjonalne, to ma pewno nie ten plastikowy złom. Jeśli chcesz czuć sie bezpieczńie w górach to pomysł raczej nad standardem DMR, którego używają zarówno GOPR, jak i TOPR, rownież radioamatorzy zbudowali ogólnoeuropejska w tym i polska sieć DMR, w Polsce SP-DMR. Podsumowując, PMR446 to najgorsze co możesz w tej chwili proponować i kupić.

Radia kolejowe używaliśmy z kolegą parę razy na wycieczce. Pomijam ten epizod, i nie analizuje tego w użyciu w górach. Nie po to są stworzone.

Nie myślę o tym, żeby używać radiotelefonów, na które trzeba mieć pozwolenia. Chodzi mi o komunikację pomiędzy różnymi członkami grupy/z kolegą, jak zjedziemy w dwa różne miejsca.

To co używa GOPR, TOPR, wymaga zezwolenia (DMR), prawda?

Wiem, że cena idzie za jakością, ale nie mam pieniędzy na to żeby wydać 1000 zł za jeden radiotelefon...

dPMR - nie słyszałem o tym....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Sariensis napisał:

Po pierwsze, radia kolejowe sa ciężkie, analogowe i na VHF, który w górach sie nie sprawdza, co do PMR446, to rownież powoli przewodzi do lamusa, ponieważ mamy postępujący proces cyfryzacji i PMR jest wypierany przez dPMR, do do modelu który podałeś to jest to mówiąc delikatnie zabaweczka dla naiwnych, np. Stacje narciarskie jeśli już wybierają PMR446, co jest absolutnie nieprofesjonalne, to ma pewno nie ten plastikowy złom. Jeśli chcesz czuć sie bezpieczńie w górach to pomysł raczej nad standardem DMR, którego używają zarówno GOPR, jak i TOPR, rownież radioamatorzy zbudowali ogólnoeuropejska w tym i polska sieć DMR, w Polsce SP-DMR. Podsumowując, PMR446 to najgorsze co możesz w tej chwili proponować i kupić.

Widzę, że się orientujesz. Moje doświadczenia narciarskie z "walkie-talkie" nie były zachęcające - za grzbietem nie było łączności. Czy są systemy łatwo dostępne dające szansę na skuteczną komunikację w każdych warunkach i z parokilometrowym faktycznym zasięgiem? Pośrednia odpowiedź jest taka, że chodząc po górach jakoś nie widzę grup tym się posługujących. Czyli nie jest to takie chyba łatwe...

Pozdro

Wiesiek

Edytowane przez Wujot
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dużo zależy od tego w jakich górach sie poruszasz, problem stanowią drzewa, ponieważ maja bardzo wysoki współczynnik absorpcji fal radiowych, dla profesjonalistów budujemy systemy bazujące na przemiennikach radiowych, w górach Pamiru np. sponsorowanej kilka wypraw, gdzie mój sprzęt spowodował, ze nasi „Pamirowcy” nie zdobyli jednego z 7000 -tysięczników, ale posiadając bardzo dobre pancerne radiotelefony z doskonała propagacja w górach, uratowali jednego chyba Brytyjczyka, który zapadł na chorobę wysokościowa, mówi sie, ze łączność to nerw armii, podb ile w górach, idąc w niebezpieczne rejony pozostań w kontakcie, taka mała dygresja do skiturowcow, sprawa zlekceważenia łączności na jednej wypraw, gdzie łączność zawiodła jest dość głośna, gdyby. Ieli wówczas prawdziwe radia, a nie zabawki, to mieli by szanse wezwać pomoc.

 

P.S. Z midlandem rownież daj sobie spokój, w góry potrzebujesz sprzęt pancerny w klasie minimum IP-67. A jak chcesz pozostać w kontakcie w grupie na krótkim dystansie i komfortowo to jest taki system, który sie nazywa CeeCoach, na zachodzie bardzo popularny, w Polsce ..., No cóż troche sie sprzedało, ale nadal w Polsce różne akcesoria bierze sie jednak z niższej lub co najwyżej środkowej półki, a to jednak made in Germany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tutaj sprzęt wyprawowy na wysokogórskie wyprawy powyżej 7000 mnpm, @Wujotmoże nie widziałeś sprzętu ponieważ „każemy” chować baterie a na zewnątrz jest tylko systemowy mikrofonoglosnik i/lub zestaw słuchawkowy, o baterie w niskich temp. Trzeba dbać bo tracą pojemność szybko.

 

 

93368C95-0279-4FFE-9520-57B7FD5A5099.jpeg

26C99EDE-2D77-4580-BF22-4C3857321D5D.jpeg

D1E0D212-3C02-4F0C-893A-D777B6F8569B.jpeg

 

FD4A4E15-FB7B-4519-B0A9-561BC6D52FC4.jpeg

92F86DC1-3EFD-40BC-AA32-429499533436.jpeg

E35DFBFD-D4B2-4297-82B3-1062102D2414.jpeg

 

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można sobie też kupić duobandera 144/430  plus np. takie http://hamradioshop.pl/radiotelefony-amatorskie-i-profesjonalne/browse/50-pozwolenia-radiowe.html?sef=hc  pozwolenie na dwie częstotliwości. W tej opcji najtańszy Baofeng będzie lepszy niż PMR. 

Ewentualnie świadectwo radioamatora i pozwolenie radiowe i można działać na przemiennikach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Sapient koledzy raczej myślą o wyprawach w wyższe góry niż polskie, wiec bao odpada, zreszta rownież z uwagi na problemy funkcjonalne, zbyt łatwo coś w tym przestawić nieświadomie ..., mówię z doświadczenia, przeciętny izytkownik nie ma ochoty uczyć sie obsługi radiotelefony, który ma być w obsłudze banalnie prosty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako alternatywę zaczynam rozważać telefon satelitarny. W sumie koszty połączeń są spoko a pokusa dodatkowa to dobry internet (czyli dostęp do prognoz). Są systemy podłączane do smartfona (albo nawet z kartą GSM). Sam aparat to jest dość konkretny koszt ale można je wypożyczyć na np tydzień. Co o tym sądzicie?

Pozdro

Wiesiek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli budżet na to pozwala to sprawdzi sie z wyjątkiem lasów, gdzie podobńie jak GPS zgubi sygnał. Możesz tez rozważyć PoC Radios, radiotelefony z transmisja danych 3G/4G, ale potrzebny jest operator z zasięgiem, w Alpach nie powinno być problemu, masz radiotelefon, smartphone i telefon w jednym. To jest najnowsze dostępne rozwiązanie. Jeśli nie ,a zasięgi GSM/LTE to masz radiotelefon, który możesz zaprogramować na dowolne pasmo z ekranu dotykowego, minusy- bateria!

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Wujot napisał:

Widzę, że się orientujesz. Moje doświadczenia narciarskie z "walkie-talkie" nie były zachęcające - za grzbietem nie było łączności. Czy są systemy łatwo dostępne dające szansę na skuteczną komunikację w każdych warunkach i z parokilometrowym faktycznym zasięgiem? Pośrednia odpowiedź jest taka, że chodząc po górach jakoś nie widzę grup tym się posługujących. Czyli nie jest to takie chyba łatwe...

Fajnie to opisał, ale pod kątem bardzo profesjonalnego użycia, w tym w wyprawach himalaistycznych.

1 minutę temu, Sariensis napisał:

@Sapient koledzy raczej myślą o wyprawach w wyższe góry niż polskie, wiec bao odpada, zreszta rownież z uwagi na problemy funkcjonalne, zbyt łatwo coś w tym przestawić nieświadomie ..., mówię z doświadczenia, przeciętny izytkownik nie ma ochoty uczyć sie obsługi radiotelefony, który ma być w obsłudze banalnie prosty.

@sariensis ....nie wiem jak inni koledzy, ale ja założyłem wątek o PMR, ponieważ właśnie nie myślę o Himalajach/Pamierze i wyprawach na 7-8 tys n.p.m. Zdaje sobie sprawę, że w tak wysokie góry, trzeba mieć inny sprzęt, po tym co ładnie opisałeś. A to zupełnie nie ta liga która mnie interesuje.

Pomyślałem o PMR 446, bo to jest bez zezwoleń i stosunkowo tanie. Można go komuś przekazać, z kim się akurat jest, bez obawy utraty czy zniszczenia przez kogoś urządzenia wartego niewiele.

Póki co, przez ostatnie xx lat używałem tylko sieci GSM w górach. Teraz zaczynam myśleć o czymś dodatkowym, i stąd właśnie pomysł na PMR, które widziałem u ludzie. Na grupie na fb "Freeriderzy" to właśnie Motorola T80 extreme była najbardziej polecana.

Mnie interesuje sprzęt który miałbym na codzień pod ręką, i mógłbym go komuś w razie czego dać i się komunikować jako uzupełnienie do GSM. Również za granicą gdzie czasami roaming jest wysoki.

Podkreślam, temat profesjonalnej radiołączności, takiej jak się używa w Himalajach, to temat na osobny wątek.

Z całym szacunkiem, ale nie wiem ile osób stać na zakup radioodbiornika za np. 1 tys zł, a potem danie go koledze z którym się będzie akurat tego dnia jeździło na stoku....

6 minut temu, Wujot napisał:

Jako alternatywę zaczynam rozważać telefon satelitarny. W sumie koszty połączeń są spoko a pokusa dodatkowa to dobry internet (czyli dostęp do prognoz). Są systemy podłączane do smartfona (albo nawet z kartą GSM). Sam aparat to jest dość konkretny koszt ale można je wypożyczyć na np tydzień. Co o tym sądzicie?

Pozdro

Wiesiek

Temat na osobny wątek? 😉

46 minut temu, Sapient napisał:

Można sobie też kupić duobandera 144/430  plus np. takie http://hamradioshop.pl/radiotelefony-amatorskie-i-profesjonalne/browse/50-pozwolenia-radiowe.html?sef=hc  pozwolenie na dwie częstotliwości. W tej opcji najtańszy Baofeng będzie lepszy niż PMR. 

Ewentualnie świadectwo radioamatora i pozwolenie radiowe i można działać na przemiennikach.

Ciekawe...ale jest haczyk. Takiego radia już legalnie nie użyje za granicą, prawda? Czy wtedy załóżmy mogę się przełączyć na taki Baofengu na PMR 446, jeśli będę miał odblokowane te kanały w tym radiu?

Czy do tego wykupionego świadectwa pod tym linkiem, trzeba mieć jeszcze inne zezwolenia?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Sariensis napisał:

Jeśli budżet na to pozwala to sprawdzi sie z wyjątkiem lasów, gdzie podobńie jak GPS zgubi sygnał. Możesz tez rozważyć PoC Radios, radiotelefony z transmisja danych 3G/4G, ale potrzebny jest operator z zasięgiem, w Alpach nie powinno być problemu, masz radiotelefon, smartphone i telefon w jednym. To jest najnowsze dostępne rozwiązanie.

W Alpach wcale nie jest dobrze z zasięgiem GSM w "głębszych" górach. Powiedziałbym, że bywa.

pozdro

Wiesiek

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok to wtedy na tym samym terminalu masz radiotelefon :) to takie cudo jest, ze ma wszystko jednym a w dodatku w wykonaniu ruged i IP-67.

 

@Gerald T80 ext. Jest już zastąpione nowym modelem, to po pierwsze, po drugie producent. Je daje na ten szmelc nawet miesiąca gwarancji, ..., bo to złom jest i tego nie naprawiamy, a po trzecie i najważniejsze ma słabe parametry radiowe w stosunku do innych pemeerow, ale wybór należy do ciebie, ja odradzam ta walizeczkę jako fachowiec.

 

ponizej foto terminala, w USA jest dostępny mocny Runbo

72D64BBF-6ECF-4EDB-B31D-1803DF09EA81.png

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Sariensis napisał:

@Gerald T80 ext. Jest już zastąpione nowym modelem, to po pierwsze, po drugie producent. Je daje na ten szmelc nawet miesiąca gwarancji, ..., bo to złom jest i tego nie naprawiamy, a po trzecie i najważniejsze ma słabe parametry radiowe w stosunku do innych pemeerow, ale wybór należy do ciebie, ja odradzam ta walizeczkę jako fachowiec.

@Sariensis wybacz - ja jestem laikiem, ale ostatnio staram się dużo czytać o tym.

W tym roku, pomyślałem żeby zaopatrzyć się w jakiś sprzęt. W zeszłym sezonie, brakowało nam z kolegą łączności na stokach w północnym Iranie, a potem na Ukrainie. Ale cały czas byliśmy w ON lub w ich okolicach.

Czy, jesteś w stanie polecić jakiś radiotelefon:

1) bez zezwoleń, (albo z takim zezwoleniem które można wykupić, jak podał kolega @Sapient)

2) które przewiozę za granicę, w tym poza UE, bez obawy że np. zainteresuje się tym policja

3) będę używał w ON, okolicach, lub na innych pieszych wycieczkach. Jak będę szedł w wyższe góry - to pomyślę o lepszym sprzęcie.

4) w cenie do 250/300 zł za radioodbiornik.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, Gerald napisał:

Ciekawe...ale jest haczyk. Takiego radia już legalnie nie użyje za granicą, prawda? Czy wtedy załóżmy mogę się przełączyć na taki Baofengu na PMR 446, jeśli będę miał odblokowane te kanały w tym radiu?

Za granicą to pozwolenie nie działa. W pasmie PMR takich radiotelefonów nie wolno używać bo nie spełniają wymagań dla PMR ( np. nie odłączana antena i poziom mocy)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Sapient napisał:

Za granicą to pozwolenie nie działa. W pasmie PMR takich radiotelefonów nie wolno używać bo nie spełniają wymagań dla PMR ( np. nie odłączana antena i poziom mocy)

Rozumiem, zabronione. Czy w praktyce użycie Baofenga UV-5R na częstotliwości 446 MHz będzie miało jakiś faktyczny negatywny wpływ poza złamaniem zakazu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

HQT Q1 zaprogramowany na PMR powinien sie zmieścić w cenie, jest mały, ale solidny i mocny, ponadto ma doskonała czułość, co ma wpływ na zasięgi użyteczne, a teraz drodzy koledzy wybaczcie, ale gra moja Hiszpanią, która jest moim drugim domem i od lat m kibicuje, wiec wbijam sie w koszulkę i Vamos La Roja, Vamos!

 

Hasta Luego los Companeros!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Gerald napisał:

Czy w praktyce użycie Baofenga UV-5R na częstotliwości 446 MHz będzie miało jakiś faktyczny negatywny wpływ poza złamaniem zakazu?

Negatywny wpływ ale na co ?

Proste chińskie radia typu Baofeng itp. (jest sporo klonów) mają zazwyczaj skrót mocy do 1 W. W radiotelefonach PMR jest max  0.5 W 

Jak ktoś nie ma zamiaru  " zakłócać" innych częstotliwości to szkodliwość społeczna jest znikoma...ale to nielegalne.

Natomiast jeśli dasz to radio laikowi to duża szansa że naciśnie gdzie nie trzeba i wtedy mogą być problemy.

Radiotelefon PMR  jest pod tym względem bezpieczny bo jest ograniczony do jednego pasma. Standard PMR jest ogólnoświatowy więc spełnia też twoje założenia wyjazdów zagranicznych. Dodatkowo w pasmie PMR spotkasz też innych użytkowników, więc teoretycznie jest szansa na wezwanie tam też pomocy.  

  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, Sapient napisał:

Negatywny wpływ ale na co ?

Proste chińskie radia typu Baofeng itp. (jest sporo klonów) mają zazwyczaj skrót mocy do 1 W. W radiotelefonach PMR jest max  0.5 W 

Jak ktoś nie ma zamiaru  " zakłócać" innych częstotliwości to szkodliwość społeczna jest znikoma...ale to nielegalne.

Natomiast jeśli dasz to radio laikowi to duża szansa że naciśnie gdzie nie trzeba i wtedy mogą być problemy.

Rozumiem, że chodzi Ci o to, że ktoś sobie przez przypadek wciśnie kanał policji, tak? :D

Nie zamierzam zakłócać innym ludziom życia...

13 minut temu, Sapient napisał:

Radiotelefon PMR  jest pod tym względem bezpieczny bo jest ograniczony do jednego pasma. Standard PMR jest ogólnoświatowy więc spełnia też twoje założenia wyjazdów zagranicznych. Dodatkowo w pasmie PMR spotkasz też innych użytkowników, więc teoretycznie jest szansa na wezwanie tam też pomocy. 

Baofengi oferowane na allegro, widzę że są "rozblokowane", więc teoretycznie mógłbym sobie go używać w pracy na 150 MHz... dobrze rozumuje?

Dodatkowo cena...ok 120 zł.

a takie Baofengi BF-888s z zaprogramowanymi tylko PMR?

https://sprzedajemy.pl/2x-baofeng-bf-888s-krotkofalowki-duza-moc-zasieg-czestochowa-2-0010c9-nr48953852

 

Edytowane przez Gerald
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy możesz go używać w pracy to już ci nie odpowiem bo nie znam wymagań waszej sieci, ale działać będzie.

Ps. Chyba ze macie już cyfrowe radiotelefony 

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Nie, nie może, na kolei jest wymagane dopuszczenie UTK, wiec nawet niech w pracy tego nie włącza, tym bardziej ze sieje jak chole.a a na kolei funkcjonuje Radio-stop dla bezpieczeństwa, wiec w razie W prokurator by kolegę zniszczył za baofenga na kolei.

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

33 minuty temu, Sariensis napisał:

 Nie, nie może, na kolei jest wymagane dopuszczenie UTK, wiec nawet niech w pracy tego nie włącza, tym bardziej ze sieje jak chole.a a na kolei funkcjonuje Radio-stop dla bezpieczeństwa, wiec w razie W prokurator by kolegę zniszczył za baofenga na kolei.

Na przenośnych radiotelefonach nie mamy funkcji radio-stop. Wiem, że niektórzy sobie kupowali prywatne, (nikt się nie przejmował UTK, które utrudnia życie w wielu kwiestiach....hehe) ale nie kojarzę żeby ktoś miał Baofenga. Ale...nie zbaczam już dalej z tematu, bo to nie forum o tym.

1 godzinę temu, Sapient napisał:

Ps. Chyba ze macie już cyfrowe radiotelefony 

Nie... coś Ty :D

@Sariensis  @Sapient   a co myślicie o Baofengi BF-888s tylko na PMR? w zasadzie jego nielegalność polega tylko na większej mocy. (czyli teoretycznie powinno być lepsze?)

Edytowane przez Gerald
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może być, na PMR niektorzy potrafią. 10W dmuchnąć, wiec nie masz sie czy, specjalnie przejmować. A co do radio stop to nie chodzi o to ze nie masz na nasobnych, tylko o to ze możesz ten kanał takim baofengiem zablokować w krytycznej sytuacji, mam nadzieje ze zdajesz sobie sprawę jak ważny jest radio-stop na kolei i ńie będziecie używać badziewia, które sieje po całym widmie. A cyfra już do was wchodzi w postaci GSM-R.

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Sariensis napisał:

Może być, na PMR niektorzy potrafią. 10W dmuchnąć, wiec nie masz sie czy, specjalnie przejmować. A co do radio stop to nie chodzi o to ze nie masz na nasobnych, tylko o to ze możesz ten kanał takim baofengiem zablokować w krytycznej sytuacji, mam nadzieje ze zdajesz sobie sprawę jak ważny jest radio-stop na kolei i ńie będziecie używać badziewia, które sieje po całym widmie. A cyfra już do was wchodzi w postaci GSM-R.

Dzięki za wyjaśnienie. Tak, zdaje sobie sprawę z wagi Radio-stopu. Niestety mamy co jakiś czas problem z dzieciakami, które bawiąc się jakimiś radiotelefonami, dla zabawy włączają radio-stop. Nie wiedziałem tylko o tym, że używając jakiejś częstotliwości ~150 MHz na Baofingu mogę wywołać przypadkowo radio-stop.

@Sariensis  jesteś w stanie ocenić Baofengi BF-888s  (na allegro są takie na PMR zaprogramowane). Opinie mają dobre, na jednym z forów padł cytat o nich " Nie ma żadnych przeszkód technicznych w zakresie użytkowania tego sprzętu jako PMR.". Realnie - nie będę też nikomu chyba szkodził używając radia ciut mocniejszego.

Kolejna rzecz - cena, kosztuje grosze. Jak mi się spodoba, pozwoli dalej rozwijać wiedzę o sprzęcie radiowym. Co sądzisz?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


Booking.com


www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...