Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Czarne trasy i ......


aklim

Rekomendowane odpowiedzi

narciarze , którzy na nich jeżdżą.

Pewnie nie raz mieliście możliwość obserwowania takiego oto obrazka :

gość na nartach porusza się "jako tako" , ale od razu ładuje sią na czarną trasę ( np na Pilsku jest taka fajna ścianka i jadąc wyciagiem często widać takich desperatów ) , męczy się na niej okrutnie ,gubi narty w śniegu, czasem się łamie , ale nasladowców nie brakuje.

Co sądzicie o takich "kamikadze" ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 53
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

Posted Images

Na Pilsku ta po prawej stronie między halą Szczawiny a halą Miziową- nie preparowana przez ratraki trasa nr 7. Fajnie że tacy narciarze są bo jak się jedzie tym orczykiem to jest na co popatrzeć. jeszcze często zabierają żonę czy laskę....no fajnie....fajnie koleś struga twardziela a pani jest przerażona, a dtogi odwrotu lub innej alternatywy z tej trasy niema. Jeszcze dodam że ów trazs jest formalnie zazwyczaj zamknięta, a jak to u nas bywa jest to argument ażeby z niej korzystać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo w naszym kraju to jest taka dziwna mentalność wśród pseudo narciarzy, że jak zjedzie z czarnej to już jest gość, szkoda tylko że częściej to takiego zwozi GOPR. Nie chcę tu generalizować i w żaden sposób obrażać początkujących narciarzy ale więcej się nauczycie na niebieskich trasach niż na czarnych!! I mówię to z pełnym przekonaniem oraz w trosce o Wasze bezpieczeństwo. Sam często jeżdzę po niebieskich trasach i moim zdaniem to żaden wstyd czy obciach, i powiem więcej trasy te są świetne do ćwiczeń i doskonalenia techniki.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten, wywołujący tyle komentarzy, narciarz jest myślę ofiarą marketingowego prania mózgu: „Kupiłeś nartę na jakiej jeździ Beni Reich, to i Ty będziesz tak jeździł”, a ma to tyle wspólnego z rzeczywistością, co te wszystkie kremy na celulitis, slimfasty, itp. Zmiany konstrukcji narty spowodowały znaczne uproszczenie i ułatwienie szkolenia w jego początkowym zakresie. Dzisiaj wystarczy nauczyć „delikwenta” kristianii o szerokim śladzie, co w połączeniu z nowym kształtem i budową narty, generalnie wystarczy, aby zjechał pewnie i z satysfakcją po dobrze przygotowanej, nawet czerwonej trasie. Problem zaczyna się gdy tak przygotowany, nawet pewnie jeżdżący narciarz, zbłądzi na stromy, zlodzony stok pokryty muldami. Ponieważ zakończył szkolenie dosyć wcześnie, bo uznał, że resztę zrobi za niego narta, a niestety bez niezbędnych umiejętności w tej sytuacji pozostaje mu zsuwanie się w dół, a na dole złość na siebie, że się znowu uległo reklamie, a gdy jeszcze obok przemknie ktoś dla kogo okaże się to bułką z masłem to przykrość podwójna.

Smile.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zgadzam sie z robalem :D jak maja kase to niech kupuja co chca i jezdza gdzie chca maja uważac na innych tyle od nich wymagam :) co do jazdy na kreche to kazdy kiedys probował pamietam miałem wtedy z 8 moze 9 lat i zawody z kumplami kto przejedzie dalej na kreske xD a co do pilska GATu idt to nie ogarniam tematu bo to nie moje okolice ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koledzy,niestety dopóki w Polsce nie bedzie osrodkow narciarskich z prawdziwego zdarzenia z kilkudziesiecioma kilometrami tras o róznych stopniach trudnosci(a chyba nie bedzie ich nigdy,gdyż Nasze góry to tak naprawde narciarskie przedgórze) problem ten bedzie stale obecny.Bedąc wielokrotnie w Alpach czy Dolomitach na czarnych trasach spotykałem w przewazajacej wiekszości narciarzy, którzy rozumieja co oznacza czarna trasa i nigdy nie było tam ''kompletu''.Zreszta sami dobrze o tym wiecie.Niestety u Nas gosc przyjezdza na tydzien na wczasy np. do Zakopca pod Nosal i po dwóch dniach na ''żołwiej'' laduje sie na krzesło.Osobiście nie przepadam za jazda po wyzlobionych na pól metra muldach przez narciarskich ''wirtuozów", ale przeciez nie bede do nich strzelał.Jedyne wyjscie to przyjść raniotko na stok i poszalec przez dwie, trzy godzinki dopoki jest to bezpieczne.

Pozdrawiam

--Nie wazne sa kilometry, bo milosc do bileli nie zna granic--

1XI jade do Soelden!!!!!!!!!! :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

do homara

nie ogarniam tematu bo to nie moje okolice;)

już miałem napisać,że zapraszam serdecznie w nasze strony

:rolleyes: ale stwierdziłem,że byłbym świnią bo sam do Szczyrku (mając 18km) nie jeżdżę a Ciebie miałbym na taką minę zaprosić

choć czasem i przykre doświadczenia są potrzebne żeby docenić to co dobre:(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja małą anegdotkę.

Z pilska z ostatniej stacyjki mozna pomknąć bodajże trasą nr 5 - tą bliżej wyciągu. Najpierw fajnie płasko a potem całkiem fajna ścianka.

Swego czasu mijając ją dołem, patrzę a tam GOPRowiec stoi... myślę sobie, ano zatrzymał się i patrzy na ludzi. Zjeżdżam drugi raz, dalej stoi. Więc i ja przystanąłem obok patrząc w górę nie tak bardzo stromej ścianki. Na górze stał Pan, mocno scykany, niewiedzący co dalej począć. A GOPRowiec, starszy facet (oj około 6dziesiątki)spokojnie ale stanowczo i głośno: tak cholera jedna, po kiego żeś tam wjechał? I co? I ja tu teraz będę stał i patrzył jak się (taki i owaki) łamiesz?? No to stoję i czekam !! Zjeżdżaj!!

Gośc odpiął narty i zjechał na tyłku.

A w sprawie ścianki pomiędzy Miziową i Szczawinami. Dla samobójców polecam pojechać Szczyrbokiem z Miziowej - też ciekawie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bystre ma ta zalete,że nie wszyscy wytrzymują do konca na orczyku, więc gorny odcinek nie jest przeludniony.Ogolnie gorka zajefajna,jedyny mankament to lezace hałdy sniegu z armatek.Ale może sie to zmieniło.Ostatni raz byłem tam w 2005 roku

Pozdro

hucu

---Niewazne sa kilometry,bo miłość do bili nie zna granic---

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak trasa czarna będzie profesjonalnie przygotowana to nawet słabo jeżdżący narciaż poradzi sobie na niej, a czy to dla niego będzie przyjemnością czy gechenną to już inna sprawa.

A czarne trasy czy "ścianki" na pozostałych trasach w Alpach pteparuje się w taki sposób:

http://www.galerianarciarska.net/images/galeria/ischgl/slides/Tak%20sie%20ratrakuje%20scianki%20w%20Austrii.html

Może tego na zdjęciu zabardzo nie widać ale ratrak pod górę wciąga się na linie i dzięki temu gonsienice nie niszczą trasy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak trasa czarna będzie profesjonalnie przygotowana to nawet słabo jeżdżący narciaż poradzi sobie na niej, a czy to dla niego będzie przyjemnością czy gechenną to już inna sprawa.

A czarne trasy czy "ścianki" na pozostałych trasach w Alpach pteparuje się w taki sposób:

http://www.galerianarciarska.net/images/galeria/ischgl/slides/Tak%20sie%20ratrakuje%20scianki%20w%20Austrii.html

Może tego na zdjęciu zabardzo nie widać ale ratrak pod górę wciąga się na linie i dzięki temu gonsienice nie niszczą trasy.

w Gasienicowym Kotle od lat ratrak na linie wciagaja :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


Booking.com


www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...