Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Dlaczego admini tego forum nie wierzą w nie???


Gość scatman_wawa

Rekomendowane odpowiedzi

bacznie obserwując forum spostrzegłem, że przestało ono być forum narciarskim, a stało się w dużej części forum rodzinno-fiszerowo-szowinistycznym, gdzie normą stały się połajanki wszystkiego i wszystkich, którzy nie szli za małpim pędem jedynie słusznych własnych (uczestników) przemyśleń. Do pewnego momentu było to kontrolowane, ale chyba tylko do pewnego momentu.

Aktywni forumowicze zaczęli kisić się we własnym sosie, pół bidy jeśli byli to dorośli ludzie, bo oni z takim kiszeniem dadzą sobie radę. Problem był z dziećmi. One się nie kisiły, one nabierały pewności siebie, że nikt im nie fiknie, że rodzina ich obroni przed jełopami i szumowinami, które śmiały zalogować się i jeszcze coś napisać na "Naszym Forum". Nie, nie na naszym, ale na forum prywatnej osoby, która stworzyła stronę i udostępnia kawałek serwera.

hmm , trudno się nie zgodzić z powyższym :(

ale miejmy nadzieję , że po tej burzliwej dyskusji niektórzy z nas uderzą się w pierś i powiedzą sobie w duchu:mea culpa i to se ne vrati:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...

Przeczytałem wątek - ciągnie się już jakiś czas, ale nikt nie zastanowił się dlaczego tak się dzieje.

Co jakiś czas pojawiają się pretensje o ograniczenia.

Sam kiedyś też je miałem.

Szanując wolność wyboru i działania każdego, nie należy chyba mieć pretensji .

Większość postów ma formę zarzutu, że coś jest nie tak ( cenzura + ograniczenia ).

Czyżbyście nie rozumieli zasad ?

Skionline to strona Jacka - strona a nie tylko forum.

Ta strona - bez względu na to jak ją każdy z nas ocenia - działa nieźle.

Jacek wykonał kawał roboty i przez wiele lat budował "pozycję strony " i ma to co ma.

Strona stanowi element przyciągający na forum ludzi. Samo forum staje się jakby niezależnym bytem, ale też rządzi się specyficznymi prawami w dłuższym okresie czasu. Tego pewnie jeszcze nie mieliście możliwości zaobserwować.

U ludzi następuje znużenie i przestają pisać na forum.

Forum zmienia charakter lub umiera śmiercią naturalną. Do forum potrzebny jest "wrzutnik nowych"

Nic więc prostszego jak podczepić się pod stronę ( w tym wypadku Jacka ) i mieć "świeży dopływ krwi do forum" ;).

Ponieważ na treść strony ma wpływ tylko Jacek to podczepienie się jest możliwe tylko na forum.

Tak na prawdę prośba o brak cenzury, to prośba o możliwość czerpania z pozycji jaką wyrobił stronie skionline Jacek.

Niby można powiedzieć - dla obopólnej korzyści takie działanie jest usprawiedliwione...

Pewnie bym się zgodził, gdyby to była współpraca pomiędzy dwoma forami, ale tu jest dysproporcja - istnieje "wrzutowa strona" tylko po jednej stronie.

Idee wolnej myśli to piękna sprawa, tylko zazwyczaj kończą się tam, gdzie musielibyśmy coś fizycznego/materialnego poświęcić.

Pozdrawiam - Mariusz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość scatman_wawa

Heli, nikt nie neguje że właścicielem i władcą stony i forum jest Jacek. Jednak nie uważasz że gdybby nie uczestnicy forum to by go nie było?? To nie cyfry i litery na monitorze tworzą forum, a ludzie którzy je piszą. Niestety cenzura nie zsprawdziła się w żadnym systemie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość scatman_wawa

Jakie korzyści będzie miał to tylko jacek wie, bo on księguje kasę za stronę. A większa wolność to więcej ludzi uczestniczących w życiu strony, a to przekłada się na wymierne korzyści. A wolność to nie znaczy bezprawie, tylko wolność w pojęciu swobody. Że mój podpis istniejący na 24 forach (i nigdzie nikt nie ma o niego pretensji), nie obrażający nikogo będzie mioim podpisem a nie będzie usuwany dla widzimisie "Pana Władcy". Wolność nie jest tożsama z bezprawiem. A usunięcie mojego podpisu było cenzurą totalną.

A o co poszło z cenzurą, a o wygwiazdkowane nazwy w postach. Inni nie boją sie pisać nazwy tego forum w całości. Może to świadczy o sile innych?? Bo to że sie o czymś nie mówi to nie znaczy że tego nie ma. Jak by tak było to arabi by nie mówili o ameryce i sama by zniknęła.

Edytowane przez scatman_wawa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakie korzyści będzie miał to tylko jacek wie, bo on księguje kasę za stronę. A większa wolność to więcej ludzi uczestniczących w życiu strony, a to przekłada się na wymierne korzyści. A wolność to nie znaczy bezprawie, tylko wolność w pojęciu swobody. Że mój podpis istniejący na 24 forach (i nigdzie nikt nie ma o niego pretensji), nie obrażający nikogo będzie mioim podpisem a nie będzie usuwany dla widzimisie "Pana Władcy". Wolność nie jest tożsama z bezprawiem.

Scatman, podpis: wolę być znanym pijakiem niż anonimowym alkoholikiem, niezależnie od humorystycznej otoczki dla Ciebie (ja także (acz nie tylko w ten sposób) go odbieram godzi w pewną grupę społeczną... Mianowicie godzi w ruch anonimowych alkoholików... Nie każdy zna Ciebie i nie każdy wie co mogłeś mieć na myśli... Jakkolwiek brzmi to być może śmiesznie, podejrzewam, że nie dla każdego...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość scatman_wawa

Berry to nie ma brzmieć śmiesznie, to po prostu moje motto. Gdyby miało to brzmieć śmiesznie to bym sobie odpuścił sprawę, ale to naprawdę moje motto, czy to sie komuś podoba czy nie.

Ty akurat nie pijesz i chwała Ci za to. Na pewno nie będę Cie zmuszął i namawiał. Ale tego wymagam od innych żeby szanowali i moje zachowania. Będę pił jak będę chciał, a pościł kiedy zapragnę. Nie chcę byc świętym. Berry w takim razie podpis Mysiauek godzi w grupę osób szybko jeżdżących, bo zgodnie z Toją logiką tak:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Heli, nikt nie neguje że właścicielem i władcą stony i forum jest Jacek. Jednak nie uważasz że gdybby nie uczestnicy forum to by go nie było?? To nie cyfry i litery na monitorze tworzą forum, a ludzie którzy je piszą. Niestety cenzura nie zsprawdziła się w żadnym systemie.

Stan obecny można określić tak : jest zachowana równowaga.

Oczekiwania Jacka ( + jego cenzura) i potrzeby piszących są w równowadze.

Jeżeli ta równowaga zniknie "coś się stanie" i znów po tym wydarzeniu będzie równowaga.

Ponieważ forum na skionline ma już swoje lata ( tak chyba 10-lecie jakoś się zbliża) to jest dosyć mocno osadzone w realiach netowych.

Nawet gdyby wszyscy obecnie piszący przestali pisać, to i tak dzięki stronie zaraz jacyś nowi amatorzy do pisania się znajdą.

Często w życiu się słyszy - to nie to co kiedyś.

Nie powalczycie z Jackiem jak to robiliśmy kiedyś, gdy na forum pojawiało się czterech "Webmaster -ów" , wiadomości chodziły w dwóch czy trzech poziomach i czasami z kodowaniem. To wszystko była zabawa dla forariuszy i może niezbyt przyjemna praca dla Jacka.

Za te uszczypliwości Jacek dostawał co chciał - ruch na forum i na stronie.

Od tego czasu wiele się zmieniło, ale problemy z forum pozostały te same w dużej części... tyle, ze strona nie potrzebuje ( wg mnie) już takiego wsparcia od forum.

Co dalej ? - nie wiem, można by podjąć próby dogadania się.

Spróbujcie określić precyzyjniej co Wam się nie podoba, ale bądźcie realistami.

Nie przekonacie Jacka do wielu ustępstw zapewne, ale może coś wywalczycie

Stawianie sprawy na ostrzu noża nic nie załatwi - tak jak nie załatwiło kiedyś.

... a właściwie załatwiło, tylko zupełnie nie to co było oczekiwane.

Jeżeli każda ze stron będzie się uważała za najważniejszą na świecie to daleko nie zajedziecie ;)

Lepiej współpracować o określonych ramach niż walczyć, lub się obrażać i nic nie robić.

Pozdrawiam Mariusz

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Berry to nie ma brzmieć śmiesznie, to po prostu moje motto. Gdyby miało to brzmieć śmiesznie to bym sobie odpuścił sprawę, ale to naprawdę moje motto, czy to sie komuś podoba czy nie.

Ty akurat nie pijesz i chwała Ci za to. Na pewno nie będę Cie zmuszął i namawiał. Ale tego wymagam od innych żeby szanowali i moje zachowania. Będę pił jak będę chciał, a pościł kiedy zapragnę. Nie chcę byc świętym. Berry w takim razie podpis Mysiauek godzi w grupę osób szybko jeżdżących, bo zgodnie z Toją logiką tak:)

Widzę, że Ty musisz mieć ostatnie... Słowa Mysiauka n ie godzą w nikogo... Anonimowy alkoholik, to ktoś, kto najogólniej mówiąc, leczy się... najogólniej mówiąc... Dla mnie koniec...

Ja nie mówię nie pij... Sam piję alkohol... Ja mówię o idei spotkań, po których można będzie wspomnieć nie tylko o piciu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


Booking.com


www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...