Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

złamania i wypadki - początek sezonu w Tatrach i na Podhalu


ravick97

Rekomendowane odpowiedzi

W Nassfeld w 1 dniu widziałem jak helikopter 4 razy lądował, sceny które mroziły mi krew w żyłach widywałem tam co chwilę.

Zawsze w ostatni dzień jazdy oprócz satysfakcji, odczuwam ogromną ulgę że ani mnie ani moim towarzyszom nic się nie stało:).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taki to chyba urok ferii świąteczno-noworocznych kiedy w góry udaje się wiele osób, które nawet nie wiedzą jak się przewracać. Ja przez tydzień w Zell am See-Kaprun w okresie 12-19 grudnia widziałem tylko jeden tobogan...

Mi sie znów udało bez kontuzji i tez odczuwam ulge z tego powodu:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Będąc na sylwestra w Białce rozmawiałem z Toprowcem o wypadkach na stokach. Według statystyk prowadzonych przez TOPR wynika że na 1000 narciarzy wyjeżdżających orczykiem czy też krzesełkiem jest 1 kontuzja. Jak stwierdził pan z TOPR-u Białka w tym względzie spada nawet ponizej sredniej krajowej przy takiej liczbie narciarzy jaka odwiedza dziennie stoki Kotelnicy, Bani i Kaniówki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taki to chyba urok ferii świąteczno-noworocznych kiedy w góry udaje się wiele osób, które nawet nie wiedzą jak się przewracać.

Dokładnie tak to wygląda, a odpowiedź była naocznie widoczna co rano i po południu w wypożyczalniach- tłum straszliwy się tam kłębił:eek:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem zależność ocen własnych umiejętności, co łączy się z zachowaniem na stoku, przekłada się na ilość kolizji i wypadków. Ktoś kto po 2-3 sezonach wpisuje 7 jest pewnym klientem zdarzenia na stoku.

A ja myślę,że dotyczy to Wszystkich narciarzy,niezależnie od stopnia zaawansowania;):rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wypadki są efektem totalnej bezmyślności niektórych narciarzy co lecą na krawędziach nie zwracając ani uwagi na innych ani nie mając nad nimi kontroli :(

Ja chcąc pojechać szybciej czekam na pusty stok tak, że nawet jak wypnie mi narta co się może zdarzyć to nie zrobię nikomu krzywdy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak ale skąd tu wziąć pusty stok . Ja jak chcę poszaleć trochę to jadę tylko w tygodniu ,wtedy nie ma tyle ludzi na stokach i zauważyłem ostatnio że na czarnych trasach jest mniej ludzi ale tam też należy uważać bo pojawiają się tacy co chcą koledze pokazać że on potrafi tam zjechać:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Większość kontuzji, na stokach wynika z totalnego nieprzygotowania do sezonu narciarskiego.

Ludzie cały rok siedzą za biurkiem a potem, bez jakiejkolwiek chociażby rozgrzewki udają się na szusowanie.

Wśród moich znajomych (mimo ostrzeżeń, zaleceń na temat minimalnego rozgrzania przed zjazdami) ofiary z teraźniejszego sezonu:

- Marcin - drugi dzień po otwarciu kieleckiego Telegrafu, drugi zjazd !!! - skręcenie kolana - ledwo co sam zszedł ze Stoku - zerwane wiązadła, 1 miesiąc zwolnienia lekarskiego....Chłopak ma po sezonie.

- Iwona - pierwszy dzień na Słotwinach w Krynicy 4 styczenia - wywrotka i również skręcenie kolana - interwencja GOPRowców. Dwa tygodnie zwolnienia lekarskiego - Dziewczyna po sezonie.

Wydawało by się, że doświadczeni narciarze ^^^ a jednak...

Szkoda, że nie posłuchali innych...

...że nie poćwiczyli troszkę przed początkiem sezonu...

...jazda bez jakiejkolwiek rozgrzewki...

Większość "niedzielnych" narciarzy zbyt ufa swoim możliwością, umiejętnością.

Skutek jest niestety przykry.

Edytowane przez marboru
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wypadki są efektem totalnej bezmyślności niektórych narciarzy co lecą na krawędziach nie zwracając ani uwagi na innych ani nie mając nad nimi kontroli :(

Ja chcąc pojechać szybciej czekam na pusty stok tak, że nawet jak wypnie mi narta co się może zdarzyć to nie zrobię nikomu krzywdy.

Robię dokładnie to samo. Ze znajomymi nazywamy to "zielonym światłem"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyczyn wypadków jest wiele, możesz ciąc na krawędzi po pustym stoku, a za garbem siedzi snowbordzista i podziwia widoki-wypadek i obaj jesteście winni.Możesz jeździc wsród tłumów-zjedziesz ale co to za narciarstwo, możesz cały rok intensywnie cwiczyc- a jakis debil wjedzie Ci do d...y i masz po sezonie.

Tutaj musi sie zgrac wiele czynników aby zmniejszyc ilosc wypadków a zaczalbym od 2 tematów:

- zwiększenie przepustowości tras narciarskich (nie wyciągów ale tras)-niestety niezależne od nas

- przestrzeganie zasad zachowania się na stoku (Kodeks Narciarski) - a to jak najbardziej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...