SKIer

Ja czwartkowy wieczór spędziłem w Białce na Kotelnicy i po przeczytaniu relacji Hotroka teraz pluję sobie w brodę Ludzi kupa, choć jako takich kolejek do wyciągów nie było, szło na bieżąco i to w zasadzie jedyny plus. Stok miękki, śnieg breja, mokry i wolny, muldy praktycznie na całej długości szóstki, o trasie FIS i tej nowej z nr 13 nawet nie wspomnę :eek:. Ostatecznie po prawie godzinnym rekonesansie stwierdziłem że chyba najlepiej pod 6-stką i tam się trochę pomęczyłem, tak pomęczyłem, bo jazdą nie można tego było nazwać. Zagęszczenie początkujących narciarzy ogromne, średnio co 20 metrów ktoś leżał i zbierał porozrzucane zabawki ze stoku, dopero po 21-szej zrobiło się trochę luźniej, ale i tak nie dało się swobodnie jeździć. Do tego wszystkiego mgła!! Widoczność na max 30 mertów. Dodatkowo mgła osadzała się na goglach i podczas jazdy trzeba było kombinować z przecieraniem szybki . A w połączeniu z i tak już ograniczoną widocznością, muldami i slalomem pomiędzy wywrotowcami, nie było to komfortowe. Na wieczorne wypady zdecydowanie lepsza Laskowa.

W społeczeństwie może nie ma, a moja żona się uparła i koniec Nie przetłumaczysz... Nie będzie jeździć w kasku. Argumenty mi się wyczerpały

Uuuuuuuuaaaaa, fatalnie to wyglądało!!! Uderzenie musiało być na prawdę potężne, połamane narty, wiązania :eek: Mam tylko nadzieję że Albrechtowi się nic poważnego nie stało, choć przy takim gruchnięciu to raczej złudna nadzieja

Ja nie Figo ale swoje 2 grosze o tych butkach dorzucę. Jeżdżę już w nich 3 sezon i jestem zadowolony. Może niektórym wydawać się to dziwne ale często odpinam klamry po zjeździe, żeby noga odpoczeła troszke podczas jazdy wyciągiem do góry, a robię to nie dla tego że coś ciśnie ale dlatego że czasem jak za długo nie luzuję to stopa mi trochę drętwieje. Czasem i to zazwyczaj podczas pierwszego wyjazdu w sezonie, albo po dłuższej przerwie podczas albo nawet po pierwszym zjeździe lekko bolą mnie stopy pod spodem, tak jak by się coś nie układało... (generalnie to chyba mam platfusa ) Uczucie znika po 5-10 minutach i wszystko gra. Tak że CARVERFAN, nic nie panikuj i jak SB mówił pojedziesz na stok to sie wszystko wyjaśni. Jak coś będzie cisnęło to spróbuj na chwlikę zluzować. But się musi ułożyć a noga przyzwyczaić. Witaj na forum!! ....a powitalnia jest tu: http://www.skionline.pl/forum/forumdisplay.php?f=51

pennas, fajnie zmontowane filmiki, z dużym poczuciem humoru (szczególnie ten drugi), oceniać jazdy nie będę - instruktorem nie jestem i sam mam dużo braków - powiem tylko jedno, od pierwszej zajawki na początku 1-go filmiku widać duży postęp i aż miło się patrzy na to jaka masz frajdę jeżdżąc. Tylko ten alkohol na stoku :eek: mam nadzieje że więcej się wam wylało niż wypiliście A wogóle to witam na forum!!

Czyżbyś moją żonę chciał zabrać?? :eek:

Konkretna strona???? :eek: konkretnie... to nic tam nie ma no ale może z czasem....

Figo, jeżdżę w takich butach już 3-ci sezon, nic mi się jeszcze nie odkręciło ani nie poluzowało. Kolega kupił w zeszłym sezonie i też nic się do tej pory nie działo, a oboje nie zabezpieczaliśmy śrubek przed samoczynnym odkręcaniem.

No to widzę że prócz busa do wyciągu i nieco większej ilości śniegu praktycznie nic sie nie zmieniło. Sławek, ja się za takie rzeczy nie obrażam;), dobrze że wykorzystałeś mój tekst, bo mamy teraz konfrontację tego co było lekko ponad rok temu i tego co jest teraz... Ja od tamtej pory tam nie byłem i dobrze z pierwszej ręki się dowiedzieć co się tam dzieje... Niemniej z tego co czytam raczej się więcej nie wybiorę.

Na wstępie podziękowania dla Hucu i Hotroka za miłe spotkanie. Co prawda nie dane mi było się wczoraj wyjeździć, bo do Laskowej dojechałem grubo po 18-tej, ale i tak warto było się na chwilke wyrwać i spotkać z forumową gawiedzią Moim zdaniem, podobnie jak Hotroka, stok przygotowany był całkiem dobrze, miejscami co prawda trochę oblodzone, ale muld to tam nie widziałem :eek: Co do armatek, to chyba bardziej przeszkadzało mi to że siadało się na mokrym krzesełku, niż że sobie tam coś sypią po drodze. Nie jestem jeszcze 100% pewien czy do Laskowej, ale wstępnie jesteśmy już z Hotrokiem umówieni na czwartek.

Hotrok, to zdjęcie to faktycznie massssakraaa!!! :eek: dobrze że nie pojechałem w niedzielę... Hucu, w czwartek się spotkamy Wybieram po pracy i przed 18-tą powinienem być. Dam jeszcze znać.

co to dzisiaj jakiś wysyp złych wiadomości na forum??? :eek: Młody SB, Dagmara, już za dużo tego!! Oczywiście wielka strata dla Dagmary i naszego skicrossu. Oby jak najszybciej wróciła do pełni sił!!

Wyciągnięte ze skrzyki mailowej:

08.01.2009 Warunki Zgodnie z informajcją jaka podaja na stronie warunki narciarskie bardzo dobre. Otwarte wszystkie trasy. Zero muld, praktycznie bez oblodzeń, trasa zmrożona i raczej twarda. W ciągu dnia mało ludzi, wieczorem dojeżdża trochę osób, parking pełny ale na stoku bez tłoku i zero kolejki do krzesełka. Jedyny mankament to troche wolne krzesełko, przez 12 min można trochę zmarznąć, tym bardziej że wczoraj dość mocno wiało. Spotkaliśmy się z Hotrokiem, muszę powiedzieć że fajnie wymiatał na swoich nowych gigantkach

... jeszcze kilka słów na temat spodni: Po kolejnych testach jestem jeszcze bardziej zadowolony ich właściwościami termicznymi. Śmigałem w temperaturach od -10 do -18'C, przy dość silnym wietrze. Nie miałem uczucia ani chłodu ani przeszywania zimnem. Było mi naprawdę ciepło, a dodam że nie używałem kaleson. Spodnie również nie przemakają, innym razem przez prawie 2-godziny szorowałem tyłkiem po śniegu ucząc się jazdy na snowboardzie (tylko mnie nie zlinczujcie to był pierwszy i ostatni raz ) i zero oznak przemakania. Jedynie od siedzenia dłuższą chwilę na śniegu trochę zimno w tyłek, ale to chyba normalka? Poradziłem sobie również z fartuchami śniegowymi w nogawkach. Da się je naciągnąć na buta narciarskiego i zapiąć Z czystym sumieniem mogę je teraz polecić.

Był ktoś może na Łomnicy w ostatnich dniach? Jakie warunki i jak z zaludnieniem podczas weekendu? Będę wdzięczny za info.

Sławek, aż przykro się czyta takie rzeczy życzę młodemu szybkiego powrotu do zdrowia!! Oby się noga ładnie zrosła i nie było żadnych komplikacji !!

Hotrok miło będzie się znowu spotkać. Zadzwonię jak będę na miejscu. Może ktoś jeszcze sie skusi??

Wybieram się jutro po pracy, spotkam kogoś w Laskowej?

Levoca Od 1.01 do 4.01 byłem ponartować w Levocy, zawsze chętnie tam wracam i tym razem też się nie zawiodłem. Trasy dobrze przygotowane, rano rewelacyjnie (mocno zmrożone) wczesnym popołudniem miejscami pojawiało sie trochę lodu. Warunki do jazdy dobre, ludzi nie za dużo. Rano i wieczorem bez kolejek do wyciągów, w "szczycie" ok 5-6 min max 12 jak na chwilę się zatrzymało. Codziennie rano rozstawiano giganta dla dzieciaków z tamtejszej szkółki. Można się było sprawdzić i też trochę na tyczkach pośmigać. Z wyjazdu jestem zadowolony. Jedyny minus to waluta EURO, bardziej opłacało się płacić koronami ale tych niestety nie miałem dużo. Przy obecnym kursie, można by powiedzieć ceny alpejskie...

Spóźnione ale szczere!! Najlepszego Marcin!! Zdrówka i samych udanych wyjazdów na narty.

No comment !! :eek:

Już zamieszczałem te filmiki na forum, przy okazji krótkich relacji ze spontanicznych wyjazdów. Żeby nie dublować podaję teraz tylko linki. Konstruktywna krytyka i uwagi mile widziane 1. 2. 3.

...to ja jeszcze dorzucę coś od siebie Wesołych Świąt: http://www.dancingsantacard.com/?santa=3042168

A ja życzę Wam wszystkim na te Święta dużo zdrówka, miłości i spokoju. Na Nowy Rok natomiast spełnienia wszstkich marzeń narciarskich, zawsze dobrych warunków, super pogody, ostrych krawędzi i duuuuuużo pary w nogach Pozdrawiam / Michał