Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

marboru

VIP
  • Liczba zawartości

    7 177
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    590

Zawartość dodana przez marboru

  1. Wróżko, bardzo dziękuję za wszystkie głosy w moim imieniu. Ponieważ poniedziałek i wtorek jestem przelotem przy kompie...a w środę, czwartek udaję się ponownie w stronę Tatr - będę wdzięczny za dopilnowanie sprawy.:) A korzystając z okazji chciałbym zarówno Tobie jaki naszej Ewie i innym forumowym Panią złożyć w Dniu Waszego Święta... ...zawsze "sztruksowych" tras i jak najwięcej narciarskich wypadów.:D:D Ewa - zwycięstwa w konkursie, na który wszyscy głosujemy.
  2. Marku, spox. Na ten sezon pozostało mi zrealizować ostatni plan - Alpy, Cel z Kasprowym i Nosalem mam już "dmuchnięty" :D:D ... wszystko na to wskazuje, że się uda z tym wyjazdem do Austrii. O tej alpejskiej atmosferze to mi wszyscy dookoła trują, że to nie to co w Polsce i w ogóle... ...a Pana Ryśka (pozdrowię) już mi się słuchać go nie chce... dookoła normalnie sami "lizialpki" :) ...to tak a propos lizania
  3. Król - Kasprowy Wierch, część II Pierwsze zmęczenie po podróży minęło...więc jeszcze dzisiaj postanowiłem "dokończyć" Kasprowy z pierwszego dnia (w sumie niewiele mam czasu by przekazać Wam wszystko z tego wyjazdu...już w Środę znowu ruszam w stronę Gór...). Myślę, że dla wielu forumowiczów istotne są informacje właśnie z Goryczkowej... Warunki, po kilku dniach, od kiedy jest otwarta są przecież ważne. Zaczynając tą część - może pokrótce podsumuję zagadnienie ilości śniegu. W czwartek Goryczkowa w górnych partiach miała odpowiednią jego ilość. Po pierwszym stromym fragmencie, na samym jego dole występowały dosyć liczne przetarcia do roślinności. Kolejny płaski fragment - warunki bardzo dobre. Drugi stromszy fragment obfitował również w bardzo liczne niedogodności: wystająca roślinność, kamienie. Zwężenie i dolny fragment trasy - warunki dobre. Od Czwartkowego wieczoru, do Niedzieli włącznie - w Tatrach nastąpiły bardzo duże opady śniegu. Myślę, że spokojnie przez te dni spadło co najmniej 60 do 80 cm puchu. Ponieważ opady miały charakter ciągły oraz bardzo obfity, z dnia na dzień warunki zdecydowanie uległy poprawie. Myślę, że w tym momencie gdy Ratraki solidnie popracują "Trudne" staną się "Dobre". No to Goryczkowa "Początki" - zjazd od strony Gąsienicowej: Widok na Górną Stację... Początek pierwszego Stromego Fragmentu: ...no i ON ^^^ w całej okazałości... Pierwsze "Roślinki" w dolnej Jego części: Widok w górę Stoku z delikatnego wzniesienia, które znajduje się po środkowym wypłaszczeniu: Druga pochyłość - widok z tego samego miejsca, co powyższe zdjęcie: Odwrotna perspektywa... Po kolejnej krótkiej i wąskiej części, zakręt w lewo i mamy Stację Dolną: ...i kolejny wjazd...a tu zza drzewa, zza krzaczka...pod krzesełkiem...UFO? Zanim poszliśmy spać w tym pierwszym dniu, krótka wizyta na Krupówkach po nowy, bardziej wygodny Kask dla znajomego (ceny o dziwo normalne), kolacja, 50siątka i z powrotem do Kuźnic. Jak później się okazało: Dzień Drugi nie był już tak bardzo udany jak ten Pierwszy.
  4. Król - Kasprowy Wierch, część I Od czwartku do dzisiaj przebywałem na Podhalu wedle samiuśkich Tater... Ponieważ mój pobyt był dosyć intensywny, relację z niego zamieszczał będę krok po kroczku. Nocowałem tu: http://www.jaworzynka.com/ , warunki w miarę ok...z jedną dużą wadą i z jedną dużą zaletą. Wada: w każdym pokoju jest łazienka...niestety bez kibelka - kibelki na korytarzu... Zaleta: noclegownia umiejscowiona w Kuźnicach o rzut kamieniem od dolnej stacji kolei linowych na Kasprowy Wierch. Dojechaliśmy na miejsce ok godziny 10. Szybkie wypakowanie, buty na nogi i do kasy. Wjazd na górę 32 zł, karnet popołudniowy od 11 do zamknięcia 50 zł. W tym miejscu zaznaczę, że podczas całego pobytu w Zakopanym na żadnej ze stacji narciarskich (odwiedzonych w tym mieście 4), podczas całego pobytu ani razu nie stałem w kolejce zarówno na Kasprowym (Linowa, Goryczkowa, Gąsienicowa) jak i pozostałych odwiedzonych 3 Ośrodków narciarskich - to była naprawdę masakryczne, pozytywne zaskoczenie. No to co...? ...no to w części pierwszej zabiorę Was na Gąsienicową i moim zwyczajem przedstawię długą i nudną fotorelację... Start... Widok na Giewont z odwrotnej do Zakopanego perspektywy... Goryczkowa z Wagonika...do Tej trasy wrócę w Części II relacji... Na miejscu: Zanim widok na Stok...muszę podkreślić, że w pierwszy dzień pobytu trafiłem na naprawdę fantastyczną pogodę. Warunki śnieżne na Gąsienicowej - bardzo dobre. Przez cały pobyt utrzymywała się ujemna temperatura na Szczycie Kasprowego. W czwartek było ok -7 do -10 w czasie Szusowania. Widok na Halę w całej okazałości... Z połowy trasy - widok w górę...warunki - bajka... ...tuż przed Stacją Dolną: Free...czyli: "olać bzdurne zakazy"... Część środkowa trasy z widokiem na ślady Free, w "jednak zamkniętej" gorącej dyskusji pomiędzy TPN, Ekologami i kimś tam jeszcze... ...i zbliżenie: Pierwszy dzień niezwykle udany... Kończę nartowanie o 16.40 wraz z zamknięciem tras. Kończę dzień z wielkim bananem na twarzy... -------------------------------------------------------------------------- Jutro postaram się przekazać relacje z pozostałych dni i Ośrodków tego wypadu, w tym oczywiście drugą Halę - Goryczkową. W sumie oprócz Kasprowego odwiedziłem jeszcze 6 Ośrodków. Pozdrawiam marboru
  5. 314 głos oddany długo przed świtem... Spadam na Narty, ponownie się uaktywnię w Niedzielę późnym wieczorem
  6. Dzisiaj Żona odebrała mi z Empiku "Zostają Góry". Właśnie przeglądam... Jest bardzo ładnie wydana. ... Zawiera bardzo dużo pięknych zdjęć Himalajskich szczytów. Zdjęcie ze strony 46 z części "300 metrów niespełnionych marzeń" Obozu IIgo robi piorunujące wrażenie - rozstawiony namiot na niemal pionowej ścianie... ...podobnych obrazów jest tutaj więcej... ...ale nie tylko obrazy są mocą tego Wydawnictwa - są to również: opisy, przemyślenia, życiowe prawdy... trafiają one do czytelnika cudownie szybko, nawet przy pobieżnym zetknięciu się z tą Książką. Słowa Olgi, żony Piotra z ostatnich kart wzruszają w sposób poruszający... Pozwolę sobie fragment zacytować: " Tydzień po śmierci Piotrka zrobiłam mu symboliczny pogrzeb. Wiedziałam, że muszę. We wrześniu poświęciłam pamiątkowe tablice, będące dla mnie trzema grobami Piotrka. Najważniejszy w Himalajach, na Przełęczy Francuzów, z widokiem na Dhaulagiri, na górę, na której został na zawsze. Drugi w Warszawie - tak, żeby zawsze było blisko, wpaść, pogadać, pobyć - w kościele, w którym wzięliśmy ślub, ochrzciliśmy naszych synów i w którym odbył się pogrzeb. Trzeci na symbolicznym cmentarzu ofiar gór pod ścianą Osterwy w Tatrach Słowackich, bo tam jest między swoimi - pośród tych, których spotkał podobny los. Te trzy tablice zrobiłam, bo chciałam. Piotrek był miłością mojego życia. Nie myślałam nigdy o tym, że kiedyś będę musiała go pożegnać, tak absolutnie, tak bez możliwości wpadnięcia w słowo i powiedzenia jeszcze (bo przecież ja zawsze zdążę): "Trzymaj się ciepło, nigdy cię nie zapomnę!". We wrześniu na Przełęczy Francuzów wiał leciutki wiatr, przy grobie Piotrka zostałam sama, nasi tragarze pobiegli w dół przygotować obóz. Stałam, patrzyłam na Dhaulagiri i czułam wielką satysfakcję, że udało mi się wejść na 5300, że udało się zrobić pamiątkowy czorten, wmurować tablicę..., de facto zrobić grób. Nie chciałam odchodzić, bo wiedziałam, że szybko tam nie wrócę. Nie chciałam odchodzić, bo widok był tak piękny i wciągający, a spokój taki, że trudno go opisać... Stałam, patrzyłam i myślałam o tym, że to, iż tam stoję, że to, iż zrobiłam czortem, to właśnie - tym razem już bez wpadania w słowo (bo ja zawsze zdążę) - moje pożegnanie... Trzymaj się tam, Piotrku, nigdy cię nie zapomnę! " ...dla wszystkich kochających Góry to gratka, bestseler - z całą odpowiedzialnością po wstępnym pierwszym przekartkowaniu, przeczytaniu kilku stron mogę to napisać, powiedzieć. Bardzo się cieszę, że już Ją mam. Bardzo się cieszę, że do niej dotarłem i za pośrednictwem forum skionline - mogłem wam o Niej napisać. PS. Piotr był nie tylko Himalaistą, był również Narciarzem. Ostatnie jego narty w lutym 2009 St. Anton.
  7. Nie ma sprawy Szkoda, że sam na to nie wpadłem Wróżko, Loviisa wysłałem Wam dane mojego logowania na pm. Jak wrócę z Narcioch to wrócę do samodzielnego klikania Figo numer konta też mogę podać hehehe - ale wtedy wpłaty mile widziane :-)
  8. Głos 9 jest 284 na Twojej liście Jutro w nocy wyruszam na narty i niestety prawdopodobnie nie będę przez 4 dni miał dostępu ani do forum ani do netu Ale postaram się coś wymyślić, może się uda - przecież internet jest wszędzie - wtedy ciągłość głosów na Ciebie zachowam. U2 - kultowa Rockowa kapela :) Koncert w Chorzowie był podobno wspaniały - żałuję, że mnie tam nie było Co do nowej płyty to mam mieszane uczucia...płyty do jakich ja wracam najczęściej to wszystkie te począwszy od Achtung Baby do najstarszej
  9. W Prezentacji Książki zamieszczona jest informacja, że można ją nabyć również w sieci: http://www.planetoutdoor.pl/mapa-sklepow_16.html
  10. Szukałem, szukałem i znalazłem... Fantastyczne opracowanie Tras Narciarskich "Wujka" w Polskich Górach. Rewelacyjne szczegółowe opisy wędrówek oraz unikatowe zdjęcia!!! Musicie to zobaczyć http://www.docstoc.com/docs/22699023/TRASY-NARCIARSKIE-OJCA-%C5%92WI%C3%8ATEGO-W-POLSCE
  11. Zgadzam się w 100%. Sam złożyłem wczoraj zamówienie na stronie Empiku
  12. marboru

    Kasprowy Wierch

    Johnny wybieram się w czwartek z samego rana, będę do niedzieli :D:D Przed sekundą potwierdziłem nocleg w samych Kuźnicach: www.jaworzynka.com Oczywiście jak wrócę będzie obszerna relacja.
  13. Systematycznie, systematycznie...i 257 głos - 9 głos oddany :) ....minutę szybciej niż Figo hehe Ciekawe, czy pamiętasz jakiej muzy słuchałaś podczas robienia zdjęć?
  14. Książka Piotra Morawskiego „Zostają góry" 24 lutego pojawiła się na rynku książka Piotra Morawskiego „Zostają góry”. Piotr Morawski to himalaista młodego pokolenia, który zginął śmiercią tragiczną podczas swojej ostatniej himalajskiej wyprawy w kwietniu 2009. Piotr jako pierwszy człowiek w historii zdobył zimą (wraz z Włochem Simone Moro) ośmiotysięcznik Shisha Pangma. Wszedł na 6 ośmiotysięczników, był na wielu wyprawach w Himalajach i Karakorum. Jego wysokogórska kariera trwała tylko 7 lat. 10 miesięcy po śmierci Piotra pojawi się na rynku pierwsza książka jego autorstwa. Jest to zbiór tekstów Piotra, opisujących poszczególne wyprawy, felietony, które publikował na łamach magazynu „Góry”, a także dodatkowo 6 wspomnień przyjaciół i partnerów wspinaczkowych Piotra oraz jego żony Olgi. W skład publikacji wchodzą również doskonałe zdjęcia, które robił Piotr. Poza górską pasją i talentem pisarskim Piotr był także znakomitym fotografem. Docierał z aparatem w miejsca rzadko dostępne zwykłym ludziom. Zostają góry: Opowiadania — Felietony — Wspomnienia to książka, z której dochód zostanie przekazany rodzinie Piotra. Piotr osierocił dwóch małych synów. Książka pokazuje wiele talentów, jakie miał Piotr — świetny sportowiec, doskonały felietonista, bardzo zdolny fotograf. Publikacja ukazująca się po śmierci autora jest wspaniałym podsumowaniem jego dorobku. Książka będzie dostępna w salonach Empik, Planet Outdoor i w sklepie internetowym Empik.com. Książka przygotowana z myślą zarówno o tych, którzy dobrze znają wspinaczkowy, literacki i fotograficzny dorobek wybitnego himalaisty Piotra Morawskiego (1976–2009), jak i odbiorców nie mających wcześniej okazji bliższego zapoznania się z dokonaniami tego wyjątkowego człowieka. Zebrane w niej zostały autorskie relacje z najważniejszych jego wypraw w góry najwyższe (m. in. na ośmiotysięczniki: Shisha Pangmę, Annapurnę czy K2) oraz publikowane na łamach magazynu GÓRY, niezwykle osobiste felietony. Teksty Piotra urzekają egzotyką tematyki, świeżością spojrzenia oraz stylistyczną wirtuozerią, dzięki czemu stanowią doskonałą lekturę nie tylko dla miłośników gór i alpinizmu. Dodatkowym walorem publikacji są zamieszczone w niej fotografie dokumentujące wspinaczkową pasję autora i przybliżające nam jego sposób postrzegania gór, człowieka, otoczenia. Cennym uzupełnieniem są wspomnienia o Piotrze, przygotowane przez jego żonę Olgę, przyjaciół i partnerów ze wspinaczkowych wypraw. Całkowity dochód z książki zostanie przekazany dzieciom i żonie tragicznie zmarłego himalaisty. Premiera: 24 lutego 2010 r. Cena: 49,99 zł Wydawnictwo: Góry Books Kontakt: Olga Morawska dapolga@gmail.com tel. 505 029 800 Anna Gawryś verdish@op.pl tel. 664 445 166 Piotr Morawski wspinacz, podróżnik, fotograf Czołowa postać młodej generacji polskiego himalaizmu, wiceprezes Polskiego Związku Alpinizmu, z wykształcenia chemik, adiunkt na Politechnice Warszawskiej. Mąż i tata (synowie Ignacy 4,5 roku i Gustaw 2,5 roku). Od 2001 roku „wsiąkł” w góry wysokie. Miał na swoim koncie wyprawy zimowe na K2 i Shisha Pangmę oraz wyprawy w sezonie wiosennym i letnim w Himalajach i Karakorum. Zdobył 6 ośmiotysięczników. Miał w planach wiele nowych dróg w Himalajach… Zginął 8 kwietnia 2009 w wieku 32 lat podczas wyjścia aklimatyzacyjnego w trakcie wyprawy Dhaulagiri/Manaslu 2009. Rozstąpiła się pod Piotrem szczelina lodowcowa. Nie udało się go uratować. Wyprawy Piotra: * 2001 — Chan Tengri (6955 m) Tien-Szan — wejście na szczyt drogą normalną, * 2002 — Pobieda (7439 m) — próba wejścia na szczyt drogą normalną, * 2002/2003 — K2 (8611 ) — próba pierwszego zimowego wejścia (Drogą Japońską). Razem z Denisem Urubko Piotr ustanowił niepobity do dziś rekord wysokości zimą na K2 — około 7650 m, * 2003/2004 — Sisha Pangma (8027 m) — pierwsze zimowe przejście południowej ściany Drogą Hiszpańską, pierwsze powtórzenie tej drogi, * 2004/2005 — Shisha Pangma (8027 m) — pierwsze zimowe wejście na szczyt, w zespole z Simone Moro — 14 stycznia 2005 roku, * 2005 — Annapurna (8091 m) — próba wejścia południową ścianą Drogą Boningtona, * 2006 — Cho Oyu (8021 m) — wejście drogą normalną, * 2006 — Annapurna (8091 m) — próba wejścia siedmiokilometrową granią wschodnią zakończona na wierzchołku wschodnim na wysokości 8010 m, * 2006 — Broad Peak (8051 m) — wejście drogą normalną, * 2007 — Nanga Parbat (8126 m) — wejście ścianą Diamir Drogą Kinshofera, * 2007 — K2 (8611 m) — próba wejścia Drogą Cesena zakończona na wysokości 8000 m, * 2008 — Annapurna (8091 m) — pierwsze powtórzenie Drogi Gabarrou, bez wejścia na szczyt, * 2008 — Gasherbrum I (8080 m) — trawers szczytu, wejście Drogą Hiszpańską, zejście drogą normalną, w stylu alpejskim, * 2008 — Gasherbrum II (8035 m) — wejście drogą normalną, * 2009 — wyprawa Dhaulagiri/Manaslu — celem wyprawy miało być wytycznie nowej drogi na zachodniej ścianie Manaslu (8156 m), celem aklimatyzacyjnym było Dhaulagiri (8167 m). Prezentacja książki w formie *.pdf: http://pza.org.pl/download/324962.pdf za: www.pza.org.pl -------------------------------------------------------------------------- Polecam dla wszystkich Kochających Góry Wysokie i Alpinizm. Pozwoliłem sobie wkleić powyższe informacje i zareklamować wydawnictwo ponieważ całkowity dochód z Książki przeznaczony będzie dla Wdowy oraz Dzieci po zmarłym Piotrze.
  15. W niedzielę 7 lutego 2010 r. nasze juniorki Paulina Figura i Julia Wajda potwierdziły, że należą do światowej czołówki w narciarstwie wysokogórskim w swojej kategorii wiekowej, zdobywając srebrny medal w biegu zespołowym na zawodach Pucharu Świata Trophée des Gastlosen w Szwajcarii. Przegrały tylko o 4 min. 19 sek. ze Szwajcarkami, z których jedna, Jennifer Fiechter, to zeszłoroczna złota medalistka Mistrzostw Europy we Włoszech w kategorii kadet. W innych kategoriach niestety nasi zawodnicy nie startowali. Wyniki kategorii juniorek: 1. Jennifer Fiechter, Alexia Pricam (Szwajcaria) 1 godz. 59 min. 38 sek. 2. Paulina Figura, Julia Wajda (Polska) 2 godz. 03 min. 57 sek. 3. Alessandra Cazzanelli, Martha-Adele Beuchod (Włochy) 2 godz. 05 min. 03 sek. -------------------------------------------------------------------------- Wiadomość troszeczkę "przeterminowana" (początek lutego) ale jakże pozytywna. Na razie to wyczyny wśród juniorów... ale... ale nie tylko skoki i bieganie... jak widać rosną nam czołowe zawodniczki Świata w wysokogórskiej odmianie narciarstwa. :)
  16. Rytualny 8 głos jest 230 "Lobby" Skionlinowe czuwa...
  17. Nawet do 30 procent mniej turystów odwiedziło Zakopane podczas minionych ferii zimowych - ocenia dyrektor Biura Promocji Zakopanego Andrzej Kawecki. Lepiej było w Białce Tatrzańskiej, chociaż tam też dało się odczuć nieco mniejszy ruch na stokach narciarskich. - Wahnięcie kilkuprocentowe nie byłyby niepokojące, natomiast w tym sezonie było wyraźne tąpnięcie jeżeli chodzi o zimową turystykę w Zakopanem - powiedział Kawecki. W tym roku nie dopisali turyści z Warszawy - mówią zgodnie właściciele popularnych kwater prywatnych w Zakopanem. W poprzednich sezonach zimowych wówczas gdy wypoczywali uczniowie z województwa mazowieckiego był największy ruch turystyczny pod Giewontem. Najwięcej turystów do Zakopanego przyjechało podczas ostatniego turnusu ferii, kiedy dwutygodniową przerwę w nauce mieli uczniowie z lubelskiego, łódzkiego, podkarpackiego, pomorskiego i śląskiego. - Teraz dla przedsiębiorców jest czas na zastanowienie się, czy nadal windować ceny, ponieważ Zakopane już jest drogim miastem, a wokół rośnie silna konkurencja - uważa Kawecki. Burmistrz Zakopanego Janusz Majcher przyczyn mniejszego ruchu turystycznego dopatruje się w zastoju w budowaniu nowych ośrodków narciarskich. W ciągu ostatnich lat w Zakopanem otwarto tylko jedną stację narciarską, a zamknięto dwie inne: na Gubałówce i Kotelnicy. Tymczasem w sąsiednich gminach, dzięki zgodzie właścicieli gruntów, powstają nowe wyciągi. Tak jest na przykład w gminie Bukowina Tatrzańska, gdzie w ciągu ostatnich pięciu lat powstały cztery duże stacje narciarskie z wieloma wyciągami, a w planach jest budowa kolejnych wyciągów. Wpływ na gorszy niż w poprzednich latach sezon miała też zapewne niesprzyjająca pogoda. Podczas gdy w całej Polsce śniegu było aż za dużo, na Podhalu górale narzekali na jego brak. Z powodu zbyt małej pokrywy śnieżnej podczas tegorocznego sezonu narciarskiego ani razu nie uruchomiono wyciągu krzesełkowego z Hali Goryczkowej na Kasprowy Wierch. http://wiadomosci.onet.pl/2681,2134790,mniej_turystow_spedzilo_ferie_w_zakopanem,wydarzenie_lokalne.html -------------------------------------------------------------------------- Pewnie z roku na rok będzie gorzej...ciekawe kiedy, ktoś nie tylko będzie wyciągał wnioski ale weźmie się do roboty? Niestety "pokonanie" najzacieklejszego "wroga" narciarzy TPN wydaje się na tą chwilę niemożliwe.
  18. Nie lada zagadkę mieli...łazi gość w garniturze, pod krawatem i fotki robi... No to smycz dali...tylko:(
  19. A ja już myślałem, że na nizinie jedyny ze mnie Ski Fanatyk
  20. Marek, jak dla mnie to powinieneś dostać gratisa Ja dostałem - smycz od Blizzarda :D:D
  21. Chip od Heada z mijającego Sezonu są rzeczywiście niesamowite...ale te na 10/11 są po prostu zajefajne
  22. W nocy w Kielcach przymrozek - więc trzeba było to wykorzystać. Miejscem ćwiczeń tym razem... i ponownie - Telegraf. Warunki na Stoku Skrajne... Od 10 do 11 - rewelacyjne. Sztruksik, twardo, cudnie. Oczywiście byłem jednym z pierwszych narciarzy dzisiaj... Góra jak widać ^^^ idealna...Dół również: Najbardziej obawiałem się o nawierzchnię pod orczykiem ...jak widać rano również tu było ok. Od 11 do 11.30 zdecydowanie powiększyła się liczba narciarzy - co w sposób zdecydowany miało wpływ również na warunki. Te pogarszały się proporcjonalnie do rosnącej temperatury (z 0 stopni w 1,5h zrobiło się +7). O 12 - muldy, a dolna część trasy grząska i mokra, trasa pod wyciągiem - podobnie. Podsumowując - godzina bardzo fajnej jazdy, godzina bardzo niefajnej i niebezpiecznej Zastanawia mnie jedna rzecz - dlaczego Ośrodek czynny jest dopiero od 10 a nie np od 9:confused:...to przecież godzina jazdy w bardzo dobrych warunkach byłaby więcej:p
  23. ..to nie głupota - to zwyczajnie nałóg. Człowieka nosi po domu a narty do nas gadają: weź na spacer, weź...
  24. ...gdyby było TDI - to może bym wiedział Tak na serio to niestety nie pytałem o szczegóły dotyczące poszczególnych desek...byłem tak oczarowany wystawą, że szczęka mi opadła i wydusić z siebie nic nie mogłem
www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...