Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Mitek

Użytkownik forum
  • Liczba zawartości

    7 273
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    86

Zawartość dodana przez Mitek

  1. Cześć Ja bym się starał ze względu na syna ale szczena mi opada jak mówią o tych losowaniach sumach itd. Wogóle nie wiem o co chodzi i chyba odpuszczę. Pozdro
  2. Mitek

    dlugosc nart

    Cześć MIałeś się nie odzywać - bądź konsekwentny. Po tym poznać prawdziwego faceta. Pozdro
  3. Mitek

    dlugosc nart

    Cześć I bardzo dobrze ponieważ poza trzema krótkimi prześmiewczymi postami nie wniosłeś nic do tej rozmowy. Wysmiewać może każdy - do tego nie potrzba wiedzy ani umiejetności. Apropos chętnie się spotkam na jazdę na zjazdówkach. Moge nawet postarać się o sprzęt. Pozdro
  4. Mitek

    dlugosc nart

    Cześć Widzisz Ty nie zauważyłeś a ja ucze juz sporo lat. Co innego dziecko poczatkujące, zaczynające, o którym piszesz, a co innego dziecko jeżdżące. Mój syn w marcu skończył 9 lat i to jest jego 7 sezon na nartach. Zaczynał w wieku 2 lata i 10 m na nartach 80 cm. Po trzech pełnych sezonach dostał narty 110 cm wtedy około -5 cm adaptacja w ciągu jednego zjazdu i w tym momencie pożałowałem że nie kupiłem120 cm. Następna zmiana po dwóch sezonach na narte 140 (Rossignol RSX) wtedy około +10 cm. Adaptacja jakieś 2-3 godziny w Bełchatowie. Obecnie jeździ na tych nartach śmigi - jeszcze troche bałaganiarskie, poza trasą w sniegu 30-40 cm nie puchu tez daje radę. Córka zaczynała wcześniej i tu zmian przyszła szybciej ale jest konkretniejszej budowy. Obecnie 6 lat i narta 110 cm z którą robi co chce w tym złym znaczeniu, każdy ruch przenosi się na narty i w przyszłym seoznie bedzie zmiana na +5 minimum. Dzieci nie mają irracjonalnego starchu przed długością, bardzo szybko sie adpatują. Wielokrotnie zauwazyłem, że dzieci na nartach dobranych do wzrostu lub nieco ponad miały zdecydowanie piorządniejszą technikę, bardzo szybko eliminowały podpieranie wenetrzną, znacznie wcześniej jeździły w sposób kontrolowany skretem cietym. Krótkie narty ale nie za krótkie na poczatku to po prostu normalnych schemat ale dla dziecka już jeżdżącego narta do wzrostu to powinien byc prawie standard. Rusek - nalezy raczej pisac Rosjanin - kulturalniej chyba - mógł miec właśnie jeżdżace dziecko. To, że Ty czegos nie zauważyłeś nie znaczy, że to nie jest słuszne. Jeżeli chcemy wychowac samodzielnego, dobrego technicznie narciarza nie ma co sie bać długości - będzie tylko plusowało w przyszłości. Co innego gdy dziecko ma sie bawic w slizganie wtedy dobór obojętny choć na stromszych stokach, w twardszych warunkach na krótkich nartkach dzieci będą miały kłopoty - tak samo jak dorosli. Austiacy czy nie Austriacy w schematyzm wpada każdy. Sam zreszta rgumentowałeś - z czym w pełni się zgadzam - że nie ma narty niebezpiecznej, więc jak to jest? Pozdro Cześć Nie - chodzi o to aby wybierac narty świadomie. jak ktos bierze slalomke to jest jego wybór ale jak ma 185 190 wzrostu i wybiera 155cm to jest to wybór zły, chyba, że jest doświadczonym narciarzem i z premedytacja bierze taka narte do jakichs specjalnych celów. Jak ktoś mając 185 cm wzrostu iadekwatna wage wybiera gigantkę 168 cm argumentując, że on chce w ten sposób osiągnąć narte pośrednia to jest to wybór zły. Jak ktos słabo jeździ i wybiera narte freeridową +5 cm do wzrostu to jest to wybór zły. Itd itd. Chodzi o to żeby wybór była świadomy. Ktoś kto raz czy dwa razy sie przejechał na narcie prawidłowo dobranej i stwierdził, że mu się źle jeździ i wrócił do długości np -20 cm do wzrostu po prostu nie wie jak się jeździ na na tej dłuższej narcie. Adaptacja techniki jest procesem i im lepszy narciarz tym szybsza adaptacja - to bardzo dobry miernik poziomu wyszkoenia narciarza. Po dwóch zjazdach narciarz przecietny nawet nie wie jak ma zmieniac technike aby wykorzystac narte w pełni a ekspert siada i jedzie po dwóch minutach. Pozdrawiam
  5. Mitek

    dlugosc nart

    Cześć Ale nie ma czegoś takiego jak: odpowiednie dla kogoś narty. Narty moga byc przeznaczone do czegoś: sportowa, freeridowa itd. a nie dla kogoś. Podam Ci taki przykład: wielokrotnie doradzałem ludziom w wyborze nart - nie pisze teraz o forum tylkow tzw. realu - nie możesz uciec jak cos nie wyjdzie. :) Zawsze doradzałem narty według własnej wiedzy i praktycznie zawsze były pretensje pom pierwszych zjazdach. Po dwóch trzech dniach najdalej tygodniu wszyscy! nioe zamienili by tych narta na inne. To dowód na to, że czesto osoby pytające o narty nie wiedzą co im jest potrzebne a to czy narta jest OK czy nie często nie od razu sie okazuje. Ostatnio doradzałem narty bratu zony (177cm 80 kg narciarz 3 sezony chyba bardzo mierne umiejetności). Wybralismy jakieś Blizzarady za 390 pln praktycznie nowe długość 170cm(dłuższych nie było wogóle - to tez paranoja). Po pierwszych dwóch dniach spotkalismy sie wieczorkiem (bylismy w tym samym mieście tylko w róznych miejscach) i stwierdził, że te narty chyba nie dla niego, że źle mu się manewruje (mój ulubiony tekst) po chwili rozmowy stwierdziłem, że niestety to ja wiem jakie on ma miec narty a nie on bo on sie na tym nie zna. Gdyby chodziło o systemy jakości to wtedy słucham go jak wyrocznie ale tu jest akurat odwrotnie. Zasugerowałem również zmiany w sposobie jazdy (o tyle o ile mozna to zrobic na sucho). Po tygodniu zwrócił honor, co więcej - nie ufając mi wyporzyczył sobie krótsze narty (160cm) ale juz wtedy stwierdził, że starsznie latają i sie na nich bardziej męczy. Jeszcze pewnie sobie pogadamy chwilkę a może ktos sie włączy. :) ja tez zawsze kupwoałem jedna pare nart. To, że obecnie mam ich kilkanaście nie wynika z tego, że kolekcjonuję tylko, po prostu sie zużywają i kupuje się nowe a stare żal wyrzyucić. Czasmi zreszta sie na nich jeździ ale zawsze jest jedna zasadnicza ( no góra dwie ). Natomiast fantastyczna sprawą jest jak najczęstrze zmienianie nart. Zamieniaie sie z kolegami, korzytsanie z darmowych testów itd. Jeste to jedna z najlepszych dróg do zuniwersalizowania swojej techniki. Pozdrawiam Pozdro
  6. Mitek

    dlugosc nart

    Cześć Nie wiem co to zbnaczy dla Ciebie: "tak samo" - po prostu adaptuje technikę, zmieniam ją w zalezności od warunków, szerokości trasy i czegos tam jeszcze ale z nartami na jakich jestem nie ma to nic wspólnego. Problemem moga być i tu sie zgodze bo odczułem to pare razy, krótkie miękkie narty na twardym stoku. Wymaga duzo siły i człowiek sie męczy. Postarm sie wkleic filmy żeby ujednoznacznic pojęcia. Bedzie łatwiej się dogadać. Oczywiście, choc przyznam się - wiem, że to może być mało profesjonalne podejście i dostane po łapkach - ale prze ostatnie 20 lat nigdy nie kupiłem narty po jakichś szczegółowych testach. Po prostu brałem to co akurat było. Przez pare lat jeździłem na Salomonie bo miałem dostęp w dobrej cenie - nawet jedne mam do tej pory. Póxniej było pare przypadkowych par, które dostawłaem za friko a wtakiej sytuacji - wiadomo. Obecnie od dłuzszego czasu Rossi i Dynastar bo PM to serdeczni koledzy. Ale jakbym miał przemysleć swoje doznania to najlepszy (statystycznie) był chyba Volkl. Miałem pare par i doznania zawsze bardzo pozytywne - łatwa adaptacja, a i nazwa fajna i znaczek ładny. Ale mam do nich awersje od lat za kaczące sie baletki co przy tej narcie jest po prostu obciachem konstrukcyjnym. Kiedyś ale to jeszcze były czasy Tlałek moja ulubiona firma był Blizzard tylko ze względu na liternictwo i znaczek - gdy zmienili przestałem kupowac. Pozdro Cześć Znowu sie unosisz a ja po prostu nie chcę sie kłócić a skoro deprecjonujesz wiele technik, które są podstawą jazdy we wspólczesnym gigancie na przykład jest to nieuniknione. Pozdro
  7. Cześć O ile dobrze pamietam to Ty jesteś autorem tego nadzwyczaj trafnego okreslenia. Pozdro
  8. Mitek

    dlugosc nart

    Cześć W takim razie nie mamy o czym rozmawiać. Pozdro serdeczne
  9. Cześć Głupich spotykasz wszędzie niezależnie od kraju czy wyznania. Jak ktos bez przygotowania zabiera sie za "zaawansowane narciarstwo" - takie uogólnienie dla zaawasowanego freeridu, freestylu, itd.-to jest kretynem. Nazywanie jednak kretynami czy cieniasami ludzi, którzy sie w tym sporcie specjalizują jest sporym nadużyciem i wynika z niezrozumienia jak sądzę. Co do śmierci na nartch w POlsce to był taki czarny tydzień (chyba pod koniec lutego, że codziennie ginął ktoś na nartach w Polsce - ale jako Goprowiec powinieneś mieć dostęp do statystyk. MOżesz coś wygrzebać? Te śmierci jednak nie mają nic wspólnego z przedstawioną na filmach wysoce profesjonalną działalnością a są przejawem narciarstwa fastfoodowego (Janek Kowal) jak dla mnie. Pozdro Równie dobrze mógłbys porównać szusującego Puchatkiem z Hermannem w Kitzbuhel. Pozdro
  10. Mitek

    dlugosc nart

    Cześć Wybór sposobu realizacji pasji to juz rzecz potomna. Mnie chodzi o narciarstwo jako całość. Pług to bardzo wymagająca i trudna technicznie ewolucja. Sztuka jest jeździć pługiem bez zmęczenia. Mam nadzieję Michał, że to było tylko takie zabawna porównanie bo mam taką własną klasyfikację i jak ktoś lekceważy pług to jest w niej bardzo nisko a przyjemność wymiany poglądów świadczy o czym innym. Cieszę się. Jeżeli Moje zamierzenia uda się zrealizowac to oczywiście będę na skionline publikował zaproszenia. Pozdro
  11. Mitek

    dlugosc nart

    Cześć Nie wiem co dokładnie rozumiesz przez: "mizerne slizganie się". Moja odpowiedź zależy od definicji tego pojęcia o ktorą Cie serdecznie proszę. Pozdro Cześć Ja napisałemm jak sparwa wygląda, Ty zrobisz jak zechcesz. Jeszcze raz zaznaczę. Mówimy o tym jak powinno być a wybór każdego jest subiektywny. Cześto wybór nie jest do konca śiadomy z róznych względów i to właśnie próbuję wyjaśnić. Skrajności nie podkreslam ale nie widzę związku pomiędzy dlugością czy promieniem narty a szerokością stoku. Modyfikacja techniki jedynie jest potrzebna. Przykłąd z kobietami jest zły ponieważ to jest rzecz gustu a narciarstwo to sport techniczny gdzie wszystko jest sciśle zdefiniowane i określone i widzimisię nie ma nic do rzeczy. Ja na przyklad nie umiem jeździć na tyczkach i nie psrawia mi to przjemności - choć przejadę gigant jakoś tam ale zawsze jestem zdegustowany na mecie. Dlatego przyszły sezon zamierzam zorganizować sobie tak aby nauczyć się przynajmniej "żeby nie było obciachu". Po prostu wychodzę z założenia że nazwanie siebie dobrym narciarzem bez umiejętności poprawnego przejechania prostego giganta byłoby wysoce niestosowne. Poza tym syn w przyszłym roku będzie mi dokładał a dostawać w d... od 9,5 latka to obciach. Kwestia podejścia. Przez wiele lat (7-8) jeździłem balet na nartach. Deski bardzo miękkie 150-160 cm. Wydawało mi się, ze jestem naprawdę gościem. Póxniej poszedłem na kurs na pomocnika i przekonałem się, że narta dla mnie ma między 200 a 210 a baletka to narta do specyficznej zabawy. Poza tym przekonałem się jaki jestem cienki i jak nieświadomie się na nartach poruszam. Przez kolejne 20 ponad lat bardzo wiele się zmieniło w sprzęcie. Mam za sobą okres fascynacji krótką nartą (jakieś 3 lata, nawet 155cm) i wie żę taka narta nie jest wyborem optymalnym. Porównywałem wiele róznych modeli z różnych grup - nie chodzi o konkretne narty ale o rodzaje. Nie sądzę, żębym mijał się z prawdą w żadnej z przedstawionych przeze mnie mysli. Pozdro
  12. Mitek

    dlugosc nart

    Cześć Myśku i inni podobnie piszący koledzy: co ma wspólnego promien narty z szerokością trasy? Z wielu postów wynika że na dojazdówce o szerokości 5 metrów trzeba jechac na narcie dla dzieci lub shortach bo inaczej nie b.edzie skretu ciętego?? Tu nie chodzi o kwestię tego, ze ktoś lubi krótkie narty - jego wybór - tu chodzi - i myślę, że takie było zamierzenie Janka - o kwestię prawidłowego doboru. Kto ma według Was oceniać czy narta jest prawidłowo dobrana? Osoba, która umie jeźzić tylko na jednej swoje parze nart o przeciętnej technice czy też osoba, która jest w stanie zjechac na każej narcie adaptująć technikę bez problemu? Wydaje mi się, że właśnie ta ostatnia jest w stanie ocenić jaka narta trzyma, jaka nie, jaka idzie równo i bez problemów a jaka myszkuje i wymaga dużej uwagi itd. Celowo często podaję przykład dzieci bo one nie są skażone fobiami dorosłych. Dla w miarę dobrze jeżdżącego osmilatka narta +10 cm nie jest problemem. Adaptacja techniki jest natychmiastowa. Dorosły natomiast często nie jest w stanie poprawnie skręcić choć technicznie dałby radę ale psychika i wpojony przez różnych "mistrzów doradzania" strach przed długa nartą go paraliżuje. Podbnie jak w głębokim sniegu. Dziecko pojedzie bez problemu pare razy walnie ale szybko skuma o co chodzi. Dorosły nawet bardzo dobry narciarz nie pojedzie często nawet 50 metrów i już leży, po czym nie spróbuje się nauczyć tylko pisze, że: "jazda poza trasą go nie kręći". Sprawa nie tkwi w tym momencie w technice ale w psychice - podobnie z długą nartą. Niezależnie od stoku dla dobrego narciarza nawet 50 cm różnicy nie powinno stanowić problemu. Na narcie 210 można się zmieśći w śladzie o szerokości 3 metry więć nie bardzo rozumiem jaki ma związek długość czy promień narty z szerokością stoku. Ostatnio robiliśmy takie dośiadczenia, że dawaliśmy dzieczynom męskie slalomki. Panie jeździly tak na 7 - swobodna jazda na każej trasie (trasie!) i w każdych warunkach. Jeździły bez najmniejszego problemu - dla laika nie widać było róznicy choć narty były serwisowe i sięgały im do wzrostu - celowo trochę chory dobór ale o to chodziło w zabawie. Rossi, która firma zaleca slalomkę -20 cm? Zazwyczaj jest to zalecenie -10 do -20 a nie - 20 chyba. Co do zaleceń fabrycznych natomiast to porównajcie je z zaleceniami sprzedawców i z odczuciami tzw szarego narciarza, który mówi, ze na krótkiej narcie łatwiej mu się manewruje i znajdziecie odpowiedź. Pozdro
  13. Cześć Nie prawo prawem tylko kretyni kretynami. Kto ustanawia to prawo?? Ty czy ja - przecież Oni właśnie. Dla mnie to kolejny przejaw głupoty totalnej. Pozdro
  14. Mitek

    dlugosc nart

    Cześć Niestety to bzdura Rossi. Co do dlugości nart to wzrost nie ma znaczenia tylko technika i upodobania. Zazwyczaj - zaznaczam - zazwyczaj bronią krótkiego doboru ludzie nie umiejący jeździć na niczym innym - to moje doświadczenie. KOlejne jest takie, że gdy nie ma irracjonalnego strachu przed długością narty (dzieci) dobór +5 a nawet +10 przy standardowym taliowaniu racecarvera (stare nazewnictwo ale wiesz o co chodzi) nie stanowi problemu nawet dla średno jeżdżących. Po co więc dobierac krótszą nartę. Koronny argument o : "Łatwiejszym manewrowaniu" - bzdura narty to nie poligon - jak dla mnie zero. Kolejny że w Polsce łątwiej na krótkich nartach - taka sama bzdura. Po co więć dobierać za krótkie narty??? Wypowiedzi na forach są takie, ze jak ktos wie o co chodzi to dobiera normalnie a reszta chce slalomkę albo 100 dla dziwczynki 9 lat i 120 wzrostu - chore. Pozdro Pozdro
  15. Cześć Kochani. Od przyanjamniej 15 lat jeżdżę na tej trasie i obecnie droga proponowana przez JC jest najszybsza. Szukanie tu dziury w calym na forach top juz jest jakieś kalectwo. Można oczywiśćie jechać każdą z zaproponowanych dróg. Wystarczy wziąć dobrą mapę i wszystko na niej jest pokazane. Zapraszam więc do tego minimalnego wysiłku. Pozdro
  16. Cześć Mnie też. Pomysl o ręcznym ostrzeniu. Pozdro
  17. Mitek

    Szczyrku (GAT) sprzedany - co dalej?

    Cześć A co to jest: "szeroki kurort ogólnopolsk8i dla klasy średniej i zwykłych ludzi"?? SB pisze Ty nie czytasz albo nie rozumiesz co czytasz bo wiesz swoje. Pozdro
  18. Mitek

    World Cup Stars Free Skiing

    Cześć Uraziłem??? Chory??? :) Po prostu temat dotyczy mistrzów a wstawiłeś wyjątkowo nieładną jazdę nawet jak na dziecko. Stąd moja uwaga. Pozdro serdeczne
  19. Mitek

    World Cup Stars Free Skiing

    Cześć Nie no to chyba Ty żartujesz Rossi. Filmik pasuje do tematu np. "moja córka już w miarę jeździ" ale nie do tematu o mistrzach. Napięta sztuczna pozycja. Ręce trzymane w sposób zdradzający raczej wykonywanie jakiegoś dziwnego ćwiczenia niż swobodną jazdę. Zdecydowanie nie podoba mi się. Pozdro
  20. Cześć Właśnie to mnie wkurzyło. Kolega nie zna podstaw, nie zna przepisów a wydaje opinie bazując na załyszanych i być może wyrwanych z kontekstu zdaniach. Zero profechy a jazda poza - tak jak napisał Janek - takiego podejścia. Pozdro
  21. Mitek

    Depresja Narciarza

    Cześć Właśnie prze tydzień kombinowałem jak tu w wyniku wyjątkowego niefarta nie jechać do Cervinii i dzisiaj dzięki więćej niż profesjonalizmowi krakowskiego OLIMPU udało się a Ty Mariusz takie populistyczne tematy zaczynasz??? Narty to piekna sprawa ale anie nie ma ich co kochać ani co za nimi płakać. Sezon się jeszcze nie skończył i potrwa przynajmniej jeszcze ze dwa miechy. Przyszły zaczyna sie juz we wrześniu - jak dobrze pójdzie. W tym czasie mamy kupe róznych innych zajęć. Dajmy spokój dziwnej egzaltacji........ Pozdro
  22. Cześć Chłopie nie obchodzi mnie kogo znasz i na jakich forach bywasz ani na jakich głąbów trafiłeś i jak oceniasz włoskie ośrodki narciarskie. Albo coś wiesz albo tego nie wiesz a w tej konkretnej sprawie piszesz nieprawdę i koniec. To nie jest kwestia opinii tylko wiedzy - jakbys wiedział to mógłbyś opieprzyć tych co Cię wyganiali a jak nie dbasz o wiedzę to Twój dramat. Po prostu takie jest u nich prawo i nie pisz nieprawdy bo inni to czytają. PS Zapytaj się Marcina Kacperka albo kogo chcesz i nie rób sobie obciachu. Pozdro
  23. Cześć Nie wiem skąd to wziąłeś ale jest to absolutna nieprawda. We Włoszech to czy jazda poza trasa jest dozwolona czy nie zalezy od rejonu ale wszędzie tam gdzie byłem nie było żadnych problemów. W Trentino jest dokładnie tak, że jazda poza trasa jest dozwolona tam gdzie nie jest wyraźnie zaznaczone, że jest zabroniona (spesjane oznaczenia, zakaz lawinowy itd.) Pamietac jednak należy, że poza trasą trzeba mieć specjane ubezpiecznie - nie wystarczy standardowe narciarskie - a definicja trasy jest dość ogólnikowa. Jeste to teren wyznaczony - tyczkami, siatkami lub - gdy nie ma innych oznaczeń wydzielowny śladem ratraka. Nawet więc zwykłe zjechanie z lasek przy trasie może zostac uznane za jazdę poza trasą i moga byc kłopoty w wypadku konieczności wezwania pomocy. Pozdro
  24. Cześć Rzeczywiście wymienione elmenty dyskwalifikują Cortine całkowicie. Pozdro
www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...