Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Mati1981

Użytkownik forum
  • Liczba zawartości

    354
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    25

Zawartość dodana przez Mati1981

  1. Maciek, jeszcze raz gratulacje, super wyprawa! Połączenie jazdy rowerem z nartami to coś pięknego :-) Sam po powrocie do domu wyszedłem jeszcze trochę pokręcić... Cieszę się oczywiście z postępów Oli i jej podejścia do tematu. Dzięki za fotki. Pozdrawiam Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka
  2. Mati1981

    Przejażdżka w kierunku BSA

    Andy, po naszej wizycie odpalili snow boxa... Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka
  3. Mati1981

    Rowerowe eskapady - relacje

    Zabytek raczej nie, a że dach największy... to było to raczej tylko hasło, które miało przyciągnąć turystów. Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka
  4. Mati1981

    Rowerowe eskapady - relacje

    W końcu jesień pokazała się z dobrej strony! Kilka fotek z dzisiejszej trasy Przegibek-Żar-Przegibek. Pozdrawiam Maciek Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka
  5. Mati1981

    Czas na narty!

    Może to nie jest kwestia przygotowania fizycznego a raczej techniki... Pozdrawiam Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka
  6. Mati1981

    Rowerowe eskapady - relacje

    W weekend wybrałem się pojeździć trochę po lasach, wyjechałem na Szyndzielnię, następnie zjechałem do Kołowrotu by ponownie lekko pod górę pokręcić w kierunku źródeł Białej pod Klimczokiem. Tam napotkałem resztki śniegu tak że małego bałwanka udało się ulepić. Zjechałem szeroką szutrówką do Bystrej. Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka
  7. Mati1981

    Rowerowe eskapady - relacje

    Witam. Trochę czasu już upłynęło ale chciałem napisać parę słów o wyścigu, pod kątem którego przygotowywałem się od początku roku. Mianowicie Tatra Road Race, wyścig szosowy dla amatorów organizowany na Podhalu,a dokładnie w Zakopanem i okolicach. Bardzo pochlebne wypowiedzi uczestników pierwszej edycji skłoniły mnie by również spróbować, więc początkiem lutego zapisałem się jednocześnie opłacając start(70 złotych) więc nie było już odwrotu... Wyścig organizowany był początkiem lipca i teoretycznie pogoda powinna być ok, ale wiadomo że różnie może być dlatego też wybrałem krótszy dystans (54 km zamiast 130). Start odbywał się z Kościeliska i już od samego początku zaczęliśmy jazdę pod górę. Pierwsza górka czyli Butorowy Wierch. O pogodę obawiałem się mocno ale pierwsze kilometry udało się przejechać po suchym ale były obawy. Po przejechaniu pierwszej hopki zaczęliśmy długi zjazd w kierunku na Dzianisz, Chochołów. Ponad 10 km ciągle w dół. Następnie kierunek Ciche i kolejny, krótki ale bardzo treściwy podjazd nazywany Zoki. Za plecami takie oto widoczki... Udaje mi się cały czas jechać w grupce, staram się szanować siły bo nie wiem co mnie jeszcze będzie czekało a trasę wcześniej niestety nie udało się dobrze poznać. Niestety po drugiej hopce tego dnia rozpadało się na dobre, tego się obawiałem... Mocny wiatr, ulewny deszcz i kolejny podjazd, również krótki ale jeszcze bardziej treściwy niż Zoki, czyli Bachledówka, oj niezła góreczka:) Poniżej właśnie foto, na którym jestem już prawie na szczycie... Na szczycie był ustawiony jedyny bufet na trasie więc dodatkowy bidon i coś na ząb i jazda w dół. Na pewno nie było to przyjemne, byłem coraz bardziej mokry, trochę zrobiło się zimno no i trzeba było być maksymalnie skoncentrowanym aby się na mokrej nawierzchni się nie wywrócić. Nie było sensu ryzykować ale musiałem się trzymać w miarę blisko tak aby grupka która mi towarzyszyła nie uciekła. Dobrze że zjazd krótki i znowu zaczynamy jazdę pod górę, tempo zaczyna rosnąć a człowiek ponownie się rozgrzewa i robi się cieplutko, kontakt z grupą utrzymany a i nawet padać przestaje! Na szczycie w miejscowości Ząb już nie pada, ale co z tego skoro szosa dalej mokra. Teraz kolej na następny nieprzyjemny zjazd tego dnia. Udaje się, ostry skręt w lewo i z Nowego Bystrego zaczynamy już ostatni podjazd. Jedziemy dokładnie tak samo jak zawodowcy na TourdePologne. Wąsko, mokro, ale fajny asfalt a ja czuję się dobrze więc jadę już mocno pod górę! Zyskuję kilka pozycji i na szczycie Butorowego jestem z przodu grupki z którą jechałem z niewielką przewagą, którą na zjeździe utrzymuję. Końcowe metry i ostry finisz lekko pod górkę, jeszcze mijam dogonionych dwóch zawodników i finiszuję 81 w kategorii open na około 200 uczestników tego dystansu:) Na mecie jestem zadowolony, udało się w niezłym tempie przejechać te kilometry mimo deszczu i mokrej nawierzchni, średnia wyszła ponad 25 km/h. Po wyścigu udałem się po ciepły posiłek, organizator zadbał o to by niczego nie brakowało. Trochę przeschłem więc udałem się jeszcze zobaczyć co na Krupówkach, a dokładnie co z dawnym Domem Turysty PTTK. Kiedyś tam nocowałem kilkakrotnie za dość przystępną cenę, dziś z domu dla turystów zrobiono hotel i spa, a o przystępnej cenie można zapomnieć... Pozdrawiam serdecznie Maciek
  8. Mati1981

    Rowerowe eskapady - relacje

    Początkiem lipca wziąłem udział w 10 edycji Pętli Beskidzkiej. Do wyboru były 3 dystanse, a ja wybrałem najkrótszą trasę, czyli 96 km.Do pokonania było 5 pętli, na początku Zameczkiem go góry, a potem 5x Kubalonka z doliny Istebnej oraz 5x Stecówka z doliny Czarnej Wisełki. Na Stecówce znajdowała się też meta. Zawody odbywały się częściowo w zamkniętym ruchu a najniebezpieczniejszy zjazd Zameczkiem w dół był zamknięty dla ruchu samochodów! Choć ostrzegano nas że jak się pojawi samochód BOR-u na sygnale to mamy spiepszać na bok... Zjazdy poszły mi bardzo dobrze, tam nadrabiałem lub zyskiwałem, natomiast podjazdy starałem się jechać swoim tempem. Tym razem sił starczyło mi do końca i obyło się bez kryzysu, a i szczęśliwie defektu też nie miałem! Cieszę się bo ostatecznie wszedłem do pierwszej setki w swoim drugim starcie w zawodach szosowych, zajmując 90 miejsce w open. Na koniec zmagań został jeszcze zjazd do centrum Wisły na małe co nieco, wyszło tego dnia pond 100 km i 2500 w pionie. Serdecznie pozdrawiam Maciek Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka
  9. Mati1981

    Rowerowe eskapady - relacje

    Pod koniec czerwca wybrałem się do Zawoi, pojechałem autem do Stryszawy, potem już rowerkiem. Zaliczyłem Przysłop z fajna wieżą widokową oraz przełęcz Krowiarki pod Babią. Fajne asfalty, super widoki, ruch samochodowy umiarkowany. Wpadłem jeszcze na kawkę w centrum i już myślę jak ponownie w ten rejon sie wybrać. Ok Pozdrawiam Maciek Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka
  10. Mati1981

    Rowerowe eskapady - relacje

    Wczoraj nieoczekiwanie rano trochę przed pracą pokręciłem. Teściowa przyszła do dzieci o 6:00 zamiast o 8:00, pomyliła sobie :-) Więc ja wykorzystałem sytuację i 50 km na szosie zrobiłem. Trasa przez Kozy-Kęty-Kobiernice-Porąbka-Międzybrodzie-Przegibek do BB. Kilka fotek: Pozdrawiam Maciek Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka
www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...