Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Wujot

Użytkownik forum
  • Liczba zawartości

    2 729
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    115

Komentarze w blogu dodane przez Wujot

  1. Szkoda, że wybraliście Zettersfeld (takie nudziarstwo) a nie pobliski Hochstein. Powiedzmy, że to tylko 1,5 trasy. Kwalifikacja na mocną czerwoną lub czarną. Ale 1400 m vertical na raz robi wrażenie, bo zjazd jest kapitalny. Na górze przy orczyku (bardziej płasko ale kręci kapitalnie i ciągle górki - taki cross) jest w ogóle kosmicznie. Po obu stronach. Na pół dnia ON mistrzostwo.

    Niesamowite jest to, że dół jest w mieście. Jeżdżą tam autobusy miejskie. Kurczę chciałbym tak mieszkać. 

    • Like 3
  2. W dniu 12.10.2022 o 09:22, tanova napisał:

    może kiedyś rowerem trasą dookoła Zalewu? Generalnie okolice Lubawki i Kamiennej Góry są bardzo sympatyczne na rower.

    Mam nadzieję, że skusisz się na szersze wykorzystanie roweru w okolicach o których napisałaś.

    W zasadzie prawie wszystko w Rudawach Janowickich (na północny-zachód od Kamiennej Góry) i całe Góry Krucze (obok Lubawki) można zaliczyć na rowerze. Przy czym są tam miejsca o różnych trudnościach. Na przykład całe Wzgórza Karpnickie (to część Rudaw) są genialne pod spokojną turystykę. Natomiast Góry Sokole czy główny masyw są miejscami mocno wymagające, ale też trzeba wiedzieć jak tam jeździć. Obok Kamiennej Góry jest zupełnie nieznany Czarny Las

    Góry Krucze obok Lubawki (nietypowy południkowy przebieg) są kapitalne. To strome kopce ale z dobrą infrastrukturą dróg szutrowych, można jednak znaleźć też bardzo trudne linie. Oddzielnym tematem jest dolina Bobru w wielu miejscach idealna pod jazdę rodzinną.

    Myślę, że ze dwa tygodnie akurat by wystarczyły na zapoznanie się z okolicą. Na zachętę dam parę zdjęć i parę moich zapisanych śladów na mapie (czyli to co można i co się jeździ).

    Wzgórza Karpnickie

    308078875_IMG_20220804_1220073xOdJedlicy-PaacMysakowiceO2(6)K.thumb.jpg.cb06c3f23569d959e331486d0cb74930.jpg

    1899155523_IMG_20220803_093031omnica-KarpnikiPKM.thumb.jpg.4d4d52df07a65b4d61fd9790e7010400.jpg

    1364393101_IMG_20220803_114029PKBukowiecPKM.thumb.jpg.1170c8ce189d8711d65360c7eed9a087.jpg

    1676699619_IMG_20220803_112550PKBukowiecStawPonurejKapliczkiPM.thumb.jpg.a48dda69b352dbb880f3361aaebea4ee.jpg

    1307511501_IMG_20220804_095542BezimienneWzgrze-ZamekKesselburgzjazdO6PK.thumb.jpg.97dafe16f0f5b75df6b1c0411486fcdc.jpg

    1307827374_IMG_20220804_103306StawKamienisty-Kpielnik-HerbaciarniaO6P.thumb.jpg.d9f5d43a1d12ecc677ed051ddf1571e4.jpg

    Rudawy Janowickie, druga fota to Enis (trudno się dostać na rowerze)

    219639196_IMG_20220804_174533StarociaskieSkay-O4PM.thumb.jpg.4510e134aee5c473075ba592aebee5e5.jpg

    240196760_IMG_20220805_145859Strunica-StrunickieSkayCzarnyPTTKPKM.thumb.jpg.cfe48a3f4b62edcaffe0faf28f6805d0.jpg

    Góry Sokole

    1946383920_IMG_20220805_124036HusyckieSkay-KrzynaGraPKM.thumb.jpg.0e2915a1a5a0672b5a31932b3ef658f9.jpg

    Teraz z Gór Kruczych

    2127695423_IMG_20200812_091806LubawkaTransgranMTBNiebBgda-UniemylPM.thumb.jpg.dcf7e93e34f4ff726580f1bd66bb23b4.jpg

    1515682969_IMG_20200812_163012LubawkaCzerwonaPrzeczPorodku-odcinekpn-wschPM.thumb.jpg.7d0b061a87deeb35438ff594a7eac4e9.jpg

    874647208_IMG_20200812_140629LubawkaZielonagazwHuberta-stadionPM.thumb.jpg.b4fd9d4fb172cc18e0869cbde800a611.jpg

    1859383235_IMG_20200812_170955LubawkaCzerwonaodcinekpn-zachdodrogiPKM.thumb.jpg.0c45374e1d9c40b06ace109fa92e4d4d.jpg

    Na koniec epickie zjazdy w Czarnym Lesie, a konkretnie to wpych roweru aby powtórzyć zjazd.

    157312491_IMG_20200913_143827NieczynnaKopalniaMelafiruP.thumb.jpg.0e603007f5f83f39b0ca76cc84bb8288.jpg

    No i mapka z pomysłami co warto zrobić ;)

    1135619492_MapamoichtrasOkoliceRudawiGrKruczych.thumb.jpg.af56762eb82aa5545e94b3f0d598b673.jpg

    • Like 3
    • Thanks 1
  3. Jacku ponieważ trochę mnie interesuje tematyka rowerowa, to jak zobaczyłem podane przez Ciebie parametry pętli (tj 22 km i prawie 1000 m verticala) postanowiłem to sprawdzić. Bo daje to wskaźnik przewyższenia 450 m/10 km. Ja tak katorżniczych tras nie znam. To znaczy jak się uprzesz i zrobisz zjazdy enduro tam i z powrotem to można zrobić jeszcze więcej, ale w praktyce 350-400 m na 10 km pętli to maks. Na przykład Czarna Bielawa (1526 m/42 km). 

    Po sprawdzeniu danych wysokościowych wyszło mi, że Karol ma 24 km i 860 m vertical.  Jest więc 360 m/10 km. To już wymagająca trasa. Ale jeszcze w normie. Patrząc szerzej to pokazuje na ile rzetelna jest informacja podawana nawet przez, wydawałoby się poważnych, gestorów czy gminy. Ktoś przejechał to na rowerze, nie przerysował śladu na mapie, nie zweryfikował wysokości a reszta przepisuje błędy zapisu.  Wbrew pozorom to bardzo duża różnica 450 a 350. Takie 250 oznacza już luz.

    Robiłeś to na swoim pedelcu (wybacz, ale rower elektryczny to oksymoron) czy na rowerze?

    Widzę też, że można skorzystać z podwózki w Słotwinach - wożą tam rowerzystów?

  4. Jak rozumiem urwałeś hak? Zdarza się, i nawet nie mając zapasowego można sobie z tym poradzić. Tzn ściągnąć łańcuch, podwiesić przerzutkę i spoko zjechać. Zrobiłem tak kiedyś trasę (część), podprowadziłem pod przełęcz i zjazd, później drugi raz i prowadzenia w zasadzie było bardzo mało. 

    Ale te połamane szprychy to gorzej, bo podejrzewam, że koło mogło się do jazdy nie nadawać. Ciekawy jestem ilu ludzi wozi zapasowe szprychy :)

    Ciesz się, że nie było gradobicia i burzy z piorunami!

     

    • Like 1
  5. 12 godzin temu, Sławek Nikt napisał:

     

    Wiem, że jest wątek skitury, ale napiszcie Panowie tutaj kilka słów na temat tego dobrego sprzętu skiturowego cobym wiedział jaki wypożyczyć.

    Najkrócej biorąc wypożyczysz to co jest. Czyli pinowe rentalowe wiązania (pewnie radicale dynafita), na średniej narcie (mam na myśli szerokość). Z butami różnie bywa ale z tego co widzę to raczej tych lekkich nie ma.

    Czyli kategoria "dla przyjaciela" ale już nie "dla wroga". Kategorię "dla siebie"  trzeba samemu zestawić sobie później.

    Pozdro

    Wiesiek

    • Like 2
  6. 35 minut temu, marboru napisał:

     

    SPORT dla "dziaduniów" 🤪😀, lub dla tych których nie kręci, bądź przestało kręcić narciarstwo zjazdowe. 

    Po prostu wiem, że to nie dla mnie. 

    Klap, klap, klap, klap... To zapamiętałem najbardziej 😀 z tej wycieczki, a to chyba nie o to chodzi? Przynajmniej dla mnie. 

     

    Mariusz

     

    1. przede wszystkim dalej nic nie rozumiesz - spróbowałeś turów na absolutnie bezsensownym secie - potężne buty bez ruchomości i równie złe wiązania. "Klap, klap" dotyczy tylko tego zestawu. U nas na DŚ nikt tego już nawet nie wypożycza, to złom! To jakbyś swoją kolarkę wymienił na zdezelowaną ukrainę ze scentrowanym kołem i flakiem. I napisał elaborat jaki to wypoczynek rowerowy jest. 

    2.  Niepotrzebnie wyjeżdżasz z dziaduniami bo jest dokładnie odwrotnie. W żlebach spotykasz bardzo sprawnych, młodych ludzi (często wspinaczy) i jadą takie rzeczy przy których całe narciarstwo ośrodkowe jest żenadą. A ponieważ nie byłeś w jakimkolwiek poważniejszym terenie narciarskim, nie nocowałeś w schroniskach i schronach narciarskich, nie byłeś na kultowych celach i nic nie widziałeś to nie powinieneś silić się na wnioski. Nic nie wiesz, ale mentalnie to Tobie bliżej do dziadunia jak tym starszym od Ciebie o 20 lat. Postukałeś sobie po łące i wyciągnąłeś wnioski. I to takie aby nie ucierpiało Twoje ego. Śmieszne. 

    3. W tym, że wiesz, że to nie dla Ciebie, jest oczywiście samo spełniająca się przepowiednia. Bo jestem przekonany, że to nie dla Ciebie. Patrząc na Twoje upodobania rowerowe  byłem zdziwiony, że wybrałeś się na skitury. Bo owszem wśród skiturowców bardzo wielu uwielbia rower. Może nawet większość. Tyle tylko, że enduro lub mtb. Szosa jakoś nie jest w parze ze skiturami. Za to w parze ze sztruksikiem.

    4. Wcale mi nie zależy aby kogokolwiek zachęcać do skiturów. Intencją mojej wypowiedzi było wyłącznie to aby wyprostować recenzję użytkownika co właśnie wsiadł na zdezelowaną ukrainę, uczył się łapać równowagę i napisał jaka ta aktywność rowerowa jest słaba. 

     

    Pozdro

    Wiesiek

     

    • Like 4
    • Thanks 1
    • Haha 3
  7. Hmmm, uśmiałem się (ale przyjmij to z pokorą)

    - pierwsze to resort touring - dla mnie zaprzeczenie idei skiturów. Za karę.

    - dwa archaiczny zestaw sprzętu, trudno w tym coś zrobić

    - wnioski (np co do tempa poruszania - hmm co najmniej kontrowersyjne)

    Jesteś na razie na etapie, który w "normalnym" narciarstwie akurat odpowiadałby nauce na pierwszej taśmie dla dzieci. I póki nie nauczysz się więcej to... w zasadzie nie powinieneś specjalnie próbować robić jakiś posumowań, bo po prostu nie masz cienia pojęcia o czym się wypowiadasz. 

    Dopracuj zestaw sprzętu, naucz się sprawnych przepinek, do tego oczywiście kurs lawinowy. Poszukaj mocnej ekipy (np przez FB). I jak któregoś dnia zrobisz 30 km pętli, z 2500 m verticala w tym ze 2-3 strome żleby, takie że Ci adrenalina skoczy, a na plecach poczujesz zimny pot, a do tego ze dwa epickie zjazdy w doliny, to zobaczysz, że całe dotychczasowe narciarstwo było piaskownicą z czeredą hałaśliwych przedszkolaków.

    Po prostu trzeba się solidnie wziąć do roboty (zamiast koncentrowania się na relacji i fotografiach). Porównując do Twoich wycieczek rowerowych to jakby ktoś zrobił Ci relację z 20 km ścieżki rowerowej i wysnuł z tego wnioski co możliwości jazdy na rowerze (np mtb). To jest dokładnie taka różnica.

     

    Pozdrawiam cieplutko

    Wiesiek

     

    • Like 15
    • Thanks 2
    • Haha 7
www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...