Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

sp8ebc

Użytkownik forum
  • Liczba zawartości

    41
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez sp8ebc

  1. Cześć, Pytanie pewnie przewijało się już przez forum N razy ale sytuacja na rynku też się pewnie zmienia. Otóż poszukuję (niekoniecznie na ten sezon, również na przyszły) organizatora wyjazdów narciarskich, żeby skoczyć sobie w alpy na łącznie 2, może 3 tygodnie. Z zimą u nas coraz większa lipa a i potrzebuję szkolenia. Podreślam wyraźnie szkolenia a nie wyjazdu, że tak powiem alkoholowo - rozrywkowego. Moje umiejętności oceniał bym na około 3 na 6. Główne problemy mam z balansem przód - tył i ruchomością w biodrach. Dużo lepiej też skręcam w lewo, niż w prawo (ponoć częsta przypadłość). Jak więc widzicie to jeszcze zdecydowanie nie jest poziom na wyjazdy na tyczki, czy typowo treningowe ale nie jestem też kimś, kto ledwo pługiem jeździ. Cena powiedzmy, że nie gra roli ale chciałbym żeby za pieniędzmi szła jakość i intensywność szkolenia a nie standard hotelu. Nie potrzebuje trzech gwiazdek, basenów, apres ski czy rzeczy tego typu Mogę spać w zasadzie nawet w górskim schronisku i będzie zajebisćie Jestem z Bielska jeżeli by to miało robić różnicę.
  2. Cześć, W sumie nie wiem, czy to dobry dział na pisanie takich rzeczy ale jak co, to niech admin przeniesie. Ostatnio, czyli na przełomie czerwiec - lipiec z moimi znajomymi uruchomiłem kolejną stację meteo w Beskidach. Tym razem padło na ciekawe miejsce, bo na Pilsko. Łącznie jest to 9 moja stacja w Beskidzie Śląskim, Niskim albo Żywieckim. Wszystkie one pracuję w oparciu o wyłącznie moje urządzenia. Poniżej wrzucam linki do stacji, które mogą być pomocne do wyjazdów na narty i nie tylko. Na lato też fajna sprawa, chodź po statystykach widać, że najwięcej osób używa w sezonie zimowym http://pilsko.pogoda.cc/ Pilsko, górna stacja wyciągu orczykowego numer VII - 1440 metrów npm http://skrzyczne.pogoda.cc/ Skrzyczne, platforma widokowa COS aka start to trasy FISowskiej http://jaworzyna.pogoda.cc/ Jaworzyna Skrzyczneńska, stacja przesiadkowa wyciagu na Skrzyczne - garaż na ratraki http://magurka.pogoda.cc/ Magurka Wikowicka, trasy narciarstwa Biegowego http://halny.pogoda.cc/ Keja manerwrowa na Jeziorze Żywieckim. Stacja pokazuję temperaturę wody w Jeziorze Stacji jest więcej i można je przeglądać i używać również z pomocą aplikacji mobilnej -> Meteo System <- https://play.google.com/store/apps/details?id=cc.pogoda.mobile.meteosystem W tym roki być może pojawi się kolejna stacja w Szczyrku, tym razem na kompleksie skoczni Skalite, która będzie pokazywała to, co się dzieje na wysokości około 500 metrów. Dla zainteresowanych galerie zdjęć z montażu stacji na Pilsku i innych obiektach https://photos.app.goo.gl/AKrv15UPwQTQo8kK9 https://photos.app.goo.gl/yYGfcEW6ZhqEywcZA https://photos.app.goo.gl/cGshPBzD6oV8WCqQ9 https://photos.app.goo.gl/jjpnvAWoETu86681A https://photos.app.goo.gl/yHmPbEFsN5UwY1zv9
  3. Taka mała ciekawostka a propos tego zdjęcia. W momencie gdy zaczął się robić duży tłok obsługa użyła tego płotka zaporowego, blokującego wejście na nieczynną, niebieską kanapę, do odcięcia pierwszej z lewej bramki na żółtą. Poza tym istotnie odniosłem wrażenie, że wyciąg jedzie wolniej niż zwykle. Pewnie na prądzie chcą osczędzić.
  4. Przyjechałem i tak dość późno, bo w kolece do kolejki ustawiłem się gdzieś 8:45 i nie wyglądało to na ratrakowane. No ale skoro masz sprzęt bardziej off piste to faktycznie raczej inne potrzeby Ja te moje blade sprawdziłem kiedyś na lodzie i nie dało się nad tym zapanować, teraz sprawdziłem skrajność w drugą stronę W Bielsku coś tam przez noc padało ale nie jakoś bardzo dużo. Zresztą jak teraz patrze przez okno, to jest już trochę na plusie bo topnieje to.
  5. Na Zbójnickiej Kopie rano była absolutna mgła. Widoczność kilkanaście / kilkadziesiąt metrów. Ale drugi raz tam nie jechałem. Zjechałem do Czyrnej, zamieniłem narty i potem jeździłem tylko po 3 i 4/7 (raczej to drugie). Ktoś coś w kolejce do wyciągu mówił, że obsługa miała podpisane umowy tylko do końca marca i na te 3 dni ponoć nie było sensu przedłużać ratrakowców. Jaka jest prawda pewnie tylko sami zainteresowani wiedzą.
  6. Dzisiaj byłem zakończyć sezon narciarski w Szczyrku. W sumie dziwne to było, bo w połowie marca zacząłem sezon paralotniowy i spodziewałem się, że warunki do latania a nie na narty będą coraz lepsze. Chodź z tymi warunkami na narty to też tak nie bardzo. Karnet kosztował jakieś 70pln i na miejscu okazało się dlaczego tak tanio. Śnieg oczywiście spadł i to w dużej ilości ale.... Ale żadna trasa nie była wyratrakowana 🤣 . Tak dokładnie. Tak jak to wczoraj (przed wczoraj??) napadało a potem ludzie wyjeżdzili, tak to zostało do następnego dnia. Można to jednak wziąć na konto drogiej ropy. Wiadomo ratrak dużo pali na godzinę a ropa na CPNie droga (w Buczkowicach jakieś 7.40). Na początku zacząłem od blade ale to nie był najmądrzejszy pomysł. Dużo muld, dużo kopnego śniegu. Więcej męki niż zabawy z promienia skrętu poniżej 10m, bo te narty kompletnie nie nadają się do takich warunków. Nie żebym ja nie był raczej umiarkowanym narciarzem ale blade są super do nauki jazdy na krawędziach. One po prostu tego wymagają, inaczej kompletnie nie da się nad nimi zapanować Po pierwszym zjeździe trasą nr 3 zamieniłem blade na 'normalne' narty Volkl Code. Dzisiaj był ostatni dzień pracy ośrodka i te informację raczej się nikomu już nie przydadzą, jednak z kronikarskiego obowiązku: Czynna tylko trasa nr 3, 4, i 7 i Zbójnicka Kopa. Niebieska kanapa na wierch pośredni schowana w garażu. Warunki od najlepszych do najgorszych określił bym 7, 4, 3. Po 12 zszedłem z trasy i wróciłem do domu, bo było już naprawdę fatalnie a ja mam też inne rzeczy do zrobienia. Oczywiście to fatalne było liniową kombinacją nieprzygotowanej trasy, moich butów które powinny wylądować na śmietniku lata temu i raczej przeciętnych umiejętności. No a teraz bym coś sobie polatał paralotnią (swobodnie rzecz jasna, czyli bez napędu ).
  7. Takie warunki dzisiaj na Skrzycznem. Dosypało ok 20cm świeżego śniegu. Na szczycie ok -7 stopni, w Szczyrku nadole lekko na plusie. COS jeździ jeszcze jutro. Potem zaczyna się przerwa remontowa, która zwyczajowo trwa do końca kwietnia. Film na Youtube: https://youtu.be/IM70e4nyoXY
  8. Jak widać Austriakom obowiązkowe szczepienia dla wszystkich i do 6 tysięcy EUR mandatu a brak takowego nie pomaga. A w temacie. Czy mógłby ktoś przybliżyć jak wygląda obecnie w EU ( z mocnym naciskiem na Niemcy / Austria / Włochy) ważność szczepień ?
  9. Cześć, Śliczne zdjęcia wychodzą jak się jest nieco niżej gruntu niż te tysiąc metrów. Wtedy kompozycja zdjęcia jest lepsza, bo to co jest na ziemi nie wygląda jeszcze tak płasko. Z robieniem zdjęć nisko jest jednak taki problem, że nisko często trzeba walczyć o utrzymanie się w powietrzu. Zajęcie się robieniem zdjęć a nie kręceniem termiki może zakończyć się utopieniem i koniecznością przedwczesnego lądowania Noszenia wczesną wiosną / późną zimą bywają jeszcze słabe. W lecie czasami jest zaś tak, że nosi wszystko i wszędzie Do tego oczywiście utrzymywanie separacji w powietrzu (wyżej ludzie jakoś się rozlatują i jest luźniej) i turbulencja, która nisko bywa mocniejsza przez rzeźbę terenu. Jakkolwiek tak to wygląda ok 150...200 metrów nad startem ale w lecie: https://photos.app.goo.gl/mGgWcC9xg58GQSPE8 albo tutaj https://photos.app.goo.gl/vobH3cZRoY697b1u8
  10. Ale mi głównie było zimno w ręce a nie nogi. Chodź zimno to eufemizm. Bolały całe palce od dłoni od opuszki. Ból był tak zajebisty, że po godzinie poszedłem do lądowania bo się już tego nie dało wytrzymać. Mam niby narciarskie rękawice z 4F za niecałe 300pln ale niewiele one dają. Wczoraj latałem w grubych budowlanych i odczucia identyczne. Na nartach jeszcze się te 4F spisują ale tutaj trzeba trzymać ręce lekko w górze przed w zasadzie cały czas lotu. Niefartowna konfiguracja. Przy okazji: Jak komuś się wydaje, że sprzęt narciarski jest drogi to zapraszam do paralotniarstwa Chodź potem jest już taniej Ja np z oszczędności i dla sportu wychodzę z plecakiem na piechotę a nie wyjeżdzam kolejką.
  11. A to akurat nie ja Chodź producent skrzydła się zgadza. Skywalk Flugsportgerate z Marquarstein w Alpach Berthezgadeńskich w Bawarii. Model i generacja nie pasuje. Nawet w sumie nie poznaję kto to jest. No i ja nie mam uprzęży z kokonem, czyli tą przerośniętą skarpetą na nogi
  12. Tutaj więcej zdjęć: https://photos.app.goo.gl/Ss77TkAdbqUmy8b6A Z tym, że dzisiaj jest już plaża. Temperatura na szczycie +8 stopni. Nawet widać na kamerze ze szczytu, że pojawia się już żółtawo - brązowawy odcień na śniegu.
  13. Dla zainteresowanych tak obecnie (tj. w niedziele) wygląda sytuacja śniegowa w Beskidach z mocnym naciskiem na Skrzyczne. Pomimo wysokiej temperatury (zwłaszcza w dzień) śniegu jest nad podziw dużo. Sam byłem zaskoczony, że na szczycie było jeszcze twardo i dosyć równo. Nie dało się 'na oko' powiedzieć, że warunki do jazdy były jakieś złe, chodź wychodziłem na piechotę od Ostrego a nie wyjeżdżałem kolejką Kolega (też narciarz) raportował jednak, że na wysokości Jaworzyny śnieg jest już mokry i ciężki. Ludzi raczej mało, BSA już zakończyło sezon ale u nich >0 przez całą dobę było już od jakiegoś czasu. Na szczycie temperatura od kilku dni dobijała się do zera stopni. Na Jaworzynie regularnie w przeciagu dnia było do +5 stopni (http://jaworzyna.pogoda.cc/). Na wysokości ok 2100 metrów AMSL na której zrobiłem to zdjęcie było za to gdzieś koło -10 a może - 15. Straszny ziąb Myślałem, że mi palce odpadną od trzymania za sterówki
  14. Właśnie wróciłem z Pilska. Pogoda dzisiaj rano była taka jak poniżej na zdjęciach Za to warunki raczej takie sobie. Miękko (w znaczeniu 'puchato', bo oczywiście mróz cały czas trzyma) ale przede wszystkim jeszcze mało śniegu. Ok godziny 10...11 wychodziły już na wierzch kamienie i gruz. Przed przegięciem na czerwonej trasie na Hale Szczawiny widziałem kamień wielkości pięści. Do tego przetarcia tuż powyżej Miziowej i potem trochę na starcie do zjazdu z Miziowej. Ludzi mało. Zapewne wzrost cen i orczyki odstraszają, chodź tu dobra nowina: Parking pod krzesłem jest za darmo. Dużo deskarzy, no ale na Pilsku to żadna nowość. Freeriderzy twierdzili, że w lesie jest dużo lepiej ze śniegiem i w sumie było by to zrozumiałe. Zjazdu z Hali Szczawiny na Polane Strugi do Korbielowa odradzam. Niby się da i jest śnieg ale trzeba uważać na niespodzianki typu dziura w środku drogi, albo dużo drobnych kamieni na wierzchu. Gdyby ktoś chciał się wybrać jutro, to donoszę, że została już wywieszona kartka, że ze względu na prognozowany bardzo silny wiatr prawdopodobnie jutro nieczynne.
  15. Może ktoś podrzucić jak było dzisiaj w Szczyrku z tłumem na stoku? Byłem w niedziele i do 10 jeszcze było OK. Potem tragedia. Może nie tyle z kolejkami, bo te były znośne ale na wszystkich rasach po prostu masakra. Na czerwonej 1 może trochę lepiej, ze względu na większą trudność. Poza tym u Słowaków chodzi wszystko oprócz Golgoty, no i Bieńkuli.
  16. Cześć, Wczoraj wieczorem byłem na BSA. Warunki cud, miód, malina i orzeszki. Ludzi bardzo mało. Przejście przez bramki z marszu a potem jedynie dwa.. trzy krzesła czekania na swoją kolej. Dosypało naturalnego śniegu + armatki chodzą także nie ma już lodu, który był tam w ubiegły weekend (za wyjątkiem Czarnej, która je nie dosypana). Oczywiście po dwóch godzinach wieczornej zrobiły się już muldy ale nie aż tak, żeby to przeszkadzało. W Beskidach całą noc sypał śnieg i dalej trochę pada. Szykuje się warun na Pilsko
  17. Cześć. W sobotę wieczór byłem na BSA. Twardy beton, poniżej na czerwonej dużo lodowych grud wielkości miej więcej piłeczek ping-pong. Czarna trasa to lód od samej góry do samego końca. Ludzi bardzo mało, wejście na wyciąg w zasadzie z marszu. Obecnie w Beskidach silny wiatr 10m/s ++ W górach temperatura na lekkim minusie, w dolinach odwilż. Zachmurzenie całkowite, widoczność ok 300 do 500 metrów. Przelotny opad śniegu i deszczu ze śniegiem.
  18. Gwoli ścisłości. Ani Szczyrk ani tym bardziej Wisła to nie jest małopolska. Szczyrk leży na Żywiecczyźnie a Wisła na Śląsku Cieszyńskim. W Małopolsce teoretycznie jest wschodnia część B-B, czyli Biała (bo Bielsko geograficznie też leży na Śląsku Cieszyńskim). Górny Śląsk kończy się na Wiśle i Przemszy.
  19. Cześć, Temat obok podrzucałem linki do moich stacji pogodowych w Beskidach. Tym razem podrzucam aplikację na Androida, która pokazuje te dane w jednym miejscu, w dużo wygodniejszej i zjadliwszej dla telefonu komórkowo formie https://play.google.com/store/apps/details?id=cc.pogoda.mobile.meteosystem Jak widać na zrzutach ekranowych w załącznikach pogodę można oglądać w postaci tabelarycznej, na róży wiatru i na wykresach. Gdyby ktoś potrzebował, to istnieje możliwość eksportu danych historycznych do Excela i zapisanie tego potem w pamięci telefonu. Obecnie w programie można przeglądać Skrzyczne Jaworzyna Skrzyczneńska (stacja przesiadkowa na COSie) Magurka Wilkowicka (są tam trasy narciarstwa biegowego) Kozia Góra (tam akurat nart nie ma ) Leskowiec Markowe Szczawiny (północne stoki Babiej Góry) Jezioro Żywieckie (czynna tylko w sezonie żeglarskim, gdyż jest zamontowana na keji manewrowej na środku jeziora) Międzybrodzie Żywieckie Żywiec (budynek Starostwa Powiatowego) Góra Chełm koło Grybowa Dukla (a w zasadzie Wzgórze 534 w Teodorówce koło Dukli, jest to 1km od wyciągów w Chyrowej) Bezmiechowa Górna koło Leska (Ośrodek Szybowcowy PRz) Lotnisko Aeroklubu Opolskiego w Polskiej Nowej Wsi Jak by ktoś chciał taką stację meteo u siebie, to da się ten problem rozwiązać
  20. Wczoraj wieczorem obsługa zaczęła przygotowywać do jazdy trasę nr 1. Rozbijali ratrakami pryzmy śniegu i rozprowadzali to po całym stoku. Akurat na idącą odwilż i opad deszczu żeby im to stopniało
  21. A dlaczego nie. Pewnie za dzieciaka został zapisany do jakiegoś klubu sportowego, gdzie od samego początku trening i jazda była nastawiona wyłącznie pod zawody.
  22. Dzień Dobry, Wszystko fajnie do momentu w którym one wychodzą negatywnie (pomijam pieniądze). Ja miałem 'tylko' 7 albo 8 testów. Kolega przejeździł cały sezon i miał 40 albo 50, sam już nie pamięta ile dokładnie. Jeden w Winterbergu wyszedł mu pozytywny. Tym nie mniej to o czym piszę nie ma związku ze sportem rekreacyjnym i nartami. Może na tym polega ta różnica, bo w sporcie nieco bardziej wyczynowym Austriacy z Niemcami kowid śrubę srogo dokręcali. Ja już kończę, kowid party za dużo mi nerwów zniszczyło a prowadzenie własnej firmy wiadomo w jakich warunkach też tutaj nie pomaga. I tak dla dużej grupy tutaj jestem zwykłym szurem i antyszczepem. Być może jak zwykle jestem pesymistą i wszędzie widzę potencjalny problem - cóż taka rola inżyniera. Cya
  23. Dzień Dobry, Bezsens korona-pierdololo znam od samego początku. 15 marca 2020 cudem nie utknąłem na Łotwie gdy wszystko się bez sensu zamykało. Zimą 2020/21 musiałem wykonać test na kowid żeby wyjechać na Łotwę. Na następny dzień musieliśmy natychmiast robić następny test na Łotwie, bo okazało się, że obiekt nie uznaję testów robionych zagranicą. Nie wyjaśnili do końca dlaczego, ponoć kiedyś przyjechali Rosjanie i legitymowali się podrobionymi wynikami. Potem zostaliśmy poproszeni żeby nie chodzić po mieście w kurtkach reprezentacyjnych, bo lokalni mieszkańcy boją się, że obcy przywiozą następny wariant zarazy. Chodź mam mocno pejoratywny stosunek do kraju jakim jest Polska, to szlag mnie trafił na taki rozkaz. Po raz pierwszy w życiu poczułem jak to jest, gdy jesteś ten gorszy bo Polak. Sezon 2020/21 to było robienie testów na akord non stop co kilka dni. W lutym 2021 trzeba było dogadywać się przez telefon z Austriakiem nie mówiącym po angielsku, że my tu w celach służbowych. Cudem uniknąłem dramatu koło Innsbruck jak mi auto zjechało bo oblodzonej drodze i musieli mnie Austriacy wyciągać ciągnikiem. Naprawdę Panie i Panowie, ja znam od podszewki jak wyglądają te wszystkie pseudo obostrzenia w praktyce. Wiem jak to jest jak Ci każą robić rozgrzewkę w zapoconej masce, bo nas straszny kowid wymorduje i nie możesz jej ściągnąć. Coś, co w normalnych warunkach nie było by problemem (np awaria samochodu, którą ostatnio też zaliczyłem w Mikulovie) tutaj może być pułapką bez wyjścia. Podziwiam Was, że wam się aż tak bardzo chcę. Dla mnie to ma być sport i relaks a nie użeranie się, czy wszyscy mają szczepionki takie jak mają być, testy takie jak mogą być i np czy po drodze nie klęknie mi auto albo będzie jakiś duży korek na granicy i się okaże, że test się przeterminuje. Szczepiłem się ale ten małpi cyrk, który zaczyna się dziać po prostu mnie zniechęca. Przy okazji jednak cementuje przeświadczenie, że jestem z Beskidów i w Beskidach jest moje miejsce. Tym nie mniej zakończmy, co już uprzednio obiecywałem bo zaś zaraz będzie, żem szur i foliarz.
  24. Dobry Wieczór, Proszę zgłosić do administracji forum i niech moderatorzy podejmą decyzję co z tym zrobić dalej. Szczerze nie przypuszczałem, że wywołam aż tak strasznie wielką gównoburzę. Napisałem jak to wygląda w Szczyrku, ponieważ dla niektórych może być taka wiedza przydatna. Tak, wiem Szczyrk to nie są Alpy. Tak wiem, jest to z tego punktu widzenia OT. Co do reszty to cóż. Nie wierzę obecnie w nic, w szczególności w symulację laboratoryjne, gdyż mój zawód nauczył mnie czym się różni produkcja od testów na stole warsztatowym. Jestem też po prostu tym wszystkim zmęczony. Z racji na kilka innych dziwnych sportów, jak również sprawy zawodowe jeździłem i jeżdżę po Europie. O ile jednak w przypadku spraw biznesowych jadę dla pieniędzy i to mi w pewien sposób kompensuję, to sport ma być przyjemnością. A mnie szczerze powiedziawszy nie bawi robienie testów gdy i tak jestem zaszczepiony albo wysłuchiwanie pretensji włocha albo austriaka, że mam mieć zasłonkę. W zasadzie głupi byłem, że nie przewidziałem, że się to w taki sposób potoczy. Niestety u nas w PL musimy być albo po skrajnie jednej albo po skrajnie drugiej stronie. Nie można być po środku. W tym kontekście trzeba być albo szurem i antyszczepem albo doktorem który kazał się całej rodzinie przebadać przed Wiligią. Innej opcji nie ma. Z mojej strony to w zasadzie koniec.
  25. Tak czy tam Wasze posty na temat jak wygodnie zakładać i ściągać zasłonkę do gondoli i porównuję sobie to co dzisiaj zobaczyłem w Szczyrku. Na te setki, jak nie tysiące osób, które dzisiaj przewinęły się przez Szczyrk zasłonkę miały tylko trzy osoby z obsługi baru w Kuflonce na Hali Skrzyczneńskiej. I to nie tak, że chcę Was w jakikolwiek sposób deprymować. Może to kwestia tego, że w zasadzie jedynie kilka razy czegoś takiego używałem, nawet jak był obowiązek noszenia na zewnątrz, oczywiście nie muszę mówić, że nie z chęci ale oczywiście z przymusu. Inna rzecz, że od jakiegoś czasu na jakiekolwiek próby zwracania mi uwagi na to reaguję agresją słowną i każę sygnaliście się, ogólnie ujmując się 'odabsztyfikantować' Podzielam jednak opinię niektórych tu piszących (zapewne niezaszczepionych) o zaniechaniu wyjazdów w Alpy ze względu na ograniczenia. Przyczynkiem k temu pewnie jest również fakt, że do Szczyrku mam 15 minut autem. Do tego jeszcze X innych (drogich) sportów i narty nie są tu priorytetem. W Szczyrku wyjeżdżę się na tyle, że nie czuje w ogóle potrzeby jazdy nigdzie dalej, wręcz na samą myśl jazdy 800km gdzieś do Inntal aż mnie skręca (tzn i tak tam jeżdżę ale do czegoś, czego nie mam na miejscu). Gdyby to jeszcze było połączone z jakimś konkretnym szkoleniem z jazdy, a tak to dla samej jazdy jakoś nie widzę powodu, skoro 'prawie to samo' mam tutaj na miejscu. Ok to nie jest to samo, a nawet się to nie umywa no ale jest lokalnie. Kończąc nieco dosadną konkluzją. Teorię, że ludzie będą zarażali się w gondoli i że ta szmata na ryju cokolwiek da, to wyższy poziom sp****a umysłowego. Ja rozumiem, że na zachodzie jest inaczej. Jest się tam w gościach i nie ma dyskusji, bo za najmniejszy opór zabiorą karnet a Austriacka milicja dociepie X set euro mandatu. U nas, jak to u nas. Rząd i Partia udają, że radzą sobie z kowidem i wprowadzają ograniczenia, sanepid i milicja udaje, że je egzekwuje a ludzie udają, że je przestrzegają. Oczywiście są czasami jakieś pokazówki, które potem lądują na wykopie ale ogólnie przypomina to kiosk RUCH z Misia Jestem k***a zaszczepiony dwiema dawkami. Inżynier po dwóch kierunkach na politechnice. Ateista ze znajomością języków obcych. Nie oglądam Zięby i nie wierzę w obstrukcję intelektualne tzw. 'szurów'. Ale cholera jak Was czytam to powoli dochodzę do wniosku, że 'szury' zaczynają mieć coraz więcej racji a ta śmieszna szczepionka nic mi tak naprawdę nie daje. Do tego wizja kłucia się co kilka miesięcy 'bo straszny omikron nas wszystkich zamorduje' zaczyna mi się coraz mniej podobać. I to nie dlatego, że wieżę w teorię spiskowe o autyzmie i rtęci tylko tak zwyczajnie, po inżyniersku: mogę się napić dobrej whiskey dla towarzystwa a mogę nachlać do pożygu wódą albo samogonem. Chyba łapiecie ideę.
www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...