Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Gerald

Użytkownik forum
  • Liczba zawartości

    1 887
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    44

Zawartość dodana przez Gerald

  1. Gerald

    Tromsø

    Będziesz miał jeszcze świetną pogodę. Cały luty lał tam deszcz, i było beznadziejnie, to teraz było puchowo. W Tromso, na ulicach, przystankach, autobusach było wszędzie widać pojedyńczych skiturowców, zapewne mieszkańców miasta którzy korzystali z puchu i brali wolne. Było wszędzie pełno narciarzy na okalających Tromso górkach, od bardzo prostych, szerokich pól śnieżnych jak w Bieszczadach po trudne żleby. Najbardziej spektakularne było to, że wieczorami - zapewne po pracy, ludzie wychodzili na te górki. Co paręnaście minut, odpalała się z pełną mocą czołówka, i ktoś zjeżdżał nagle. Wyglądało to jak spadające gwiazdy z nieba 🙂 Każdy tam ma swoją miejscówkę. Cały wyjazd można powiedzieć - śnieg miałem idealny. Ogólnie, w tym sezonie można powiedzieć mam niesamowite szczęście. Ten wyjazd z którego wczoraj wróciłem - był moim 45 dniem na nartach. Przez 90% tego czasu śnieg w którym się poruszałem był bardzo dobry. Trafiłem też na książkowy puch. Nie mogę tego powiedzieć o zeszłym sezonie, kiedy nie raz zdarzyło mi się walczyć o życie przy zjeździe nawet w najprostszych miejscach.
  2. Gerald

    Zabytki

    Telemarkiem (stylem norweskim).
  3. Gerald

    Tromsø

    Od lat marzyła mi się północ, jest to już moja trzecia wyprawa na północ Europy. Pierwszy raz byłem 8 lat temu w Norwegii, m.in. na Lofotach. Potem jeszcze rok później na Półwyspie Kolskim, m.in. w Murmańsku i w Chibinach. Lata mijały a ja czułem że znów gdzieś tu chce pojechać. Wybór padł na Tromsø z noclegiem na pobliskiej wyspie Kvaløya. Póki co tyle, i kilka urywków:
  4. Gerald

    Tromsø

    Zapraszam do śledzenia mojej relacji z Tromsø i okolic, w których jestem od 2 dni, przez jeszcze najbliższy tydzień. Póki co enigmatycznie, bo czasu za mało na internet. 😉 Wrzuce zatem kilka różnych zdjęć z ostatnich dwóch dni. W niedzielnym samolocie z Gdańska do Tromsø akurat leciała Ilona Wiśniewska, której książki czytałem (reportaże z m.in. Norwegii, Spitzbergen), i której książkę wziąłem ze sobą. Obok....kompletnie nietypowy jak dla mnie smakowo ser brunost. Najbardziej typowy norweski ser.
  5. Piękna wycieczka na zakończenie. Dzięki jeszcze raz @sstar
  6. Dzisiaj zjechałem ze Śnieżki. Taką trasą jak @MarioJ wspominałeś. Jest to przyjemna, raczej krajoznawczo-turystyczna trasa nie nastręczająca trudności. Dzisiaj trafiłem na wyborny śnieg, i przebijające słońce. Na górze lekko przewiany puch, lekko zbity, od wysokości około plus/minus 1450 mnpm zrobił się chyba książkowych puchem. To była bajka! Cieszę się że tu jednak poszedłem, jednak szkoda że tak krótki był ten zjazd. Bouda Růžhorky, milion wiszących czarnownic, i świetna kyselica karkonoska na pokrzepienie.
  7. To napisz priv, bo nic nie mam.
  8. Mogę się przejść @sstar gdzieś we wtorek tak powiedzmy od 6:30 do 10:00, wchodzi coś w grę?
  9. Koło Chaty Krakonoš działał dzisiaj taki to wyciąg w półmroku już. Jak to uroczo wyglądało, ostatnia podpora się telepała jak osika na wietrze 🙃 czesi widać mają mniej restrykcyjne odbiory techniczne 20230226_171710.mp4
  10. Dzisiaj w końcu mogłem zapiąć narty w swojej miejscowości, by po 15 km dojść do Peca. Przy okazji znalazłem obok miejsca ruiny wyrwirączki... widziałem gdzieś na yt że ten wyciąg działał jeszcze w 2017 roku.... szkoda że się spóźniłem.
  11. Ponad 750 m przewyższenia na biegówkach. Jednostajnie. Najwięcej ile zrobiłem dotychczas podczas jednej wycieczki. Za to naprawdę muszę docenić Karkonosze. Trochę ludzi na minimalnie analogicznej trasie, szło i zjeżdżało na skiturach. Moim zdaniem, trochę bez sensu 😉 Ale tylko trochę, bo trasa na biegówki solidna. Jańskie Łaźnie (Janské Lázně) - Černa hora biegówki Aktywność 17,7 km • 5:19 godz. https://mapy.cz/s/forutarubo
  12. Chyba właśnie taką trasę sobie zrobię. 😉 A Loucni boude sobie kiedyś zrobię na biegówkach lub skiturach, kiedy będzie piękna pogoda i wysączę w słońcu tamtejsze piwa. Bo może wrócę kiedyś jeszcze w Karkonosze 😉
  13. Metalowy kawałek blachy wygięty w kształt litery U który wpychasz w wiązanie nart. Pomaga przy wychodzeniu na zlodzonym stoku. Opcjonalnie zamiast harszli można/warto mieć raki. W praktyce kiedy są potrzebne, to ich nie masz 😅 bo z reguły wyrzuciłeś je z plecaka.
  14. Jutro i pojutrze biegówki tutaj w masywie Černej hory. Ale w poniedziałek może pójdę na Śnieżkę. Jeśli zła widoczność się utrzyma, no to grzbietem, bo bez sensu dołem....
  15. Dużo Zdrowia. Dzisiaj zrobiłem taką trasę, i jazdę wieczorną w Pecu. Bouda na Razceste, Pec pod Sněžkou wieczorna jazda. Aktywność 39,3 km • 8:01 godz. https://mapy.cz/s/nofukomuve Ze względu na średnią pogodę, skróciłem trasę. Nie widziałem sensu iść przez Obři důl do Loučni boudy. Widoczność słaba, choć momentami widać było coś więcej, nie zobaczył bym piękna doliny. Poszedłem więc taką krótsz wersją. Trasa bardziej jednak chyba na biegówki gdyby nie było dzisiaj miejscami lodu na drodze. Bouda na Rozcesti jest rewelacyjna! Smaczne jedzenie. A na koniec wieczorna jazda w Pecu. Bardzo szybki orczyk i przyjemna średnio trudna trasa.
  16. Gerald

    Mono ski

    Świetny sprzęt na idealnie przygotowany sztruks. I nic więcej? 😀
  17. Miękko na stokach... ale Śnieżka sie pokazała na chwilę. Przy wyciągu Mulda, urzekł mnie ten żleb na stoku. Wygląda to jak snow park, albo żleb dla początkujących skiturowców. A to po prostu trasa, zakochałem się w tym 😆😆
  18. Tam się dwa razy czas zatrzymał
  19. Niestety we wtorek wracam do Krakowa, w środę już idę do pracy... widzę że niestety pogoda ma być taka sobie. Może w poniedziałek spróbuję wejść na Śnieżkę.
  20. Serio, współczuje że macie tak przerąbane. My mamy tylko Babią górę, którą zawsze można ominąć. Ale dzięki za radę. W Jańskich Łaźniach wszystkie knajpy przystokowe odpadają, żadna mnie nie zachęca. Widziałem Hoffmanovą boudę, ale na tle dziesiątek innych starych boud utoneła 😁 Wiesz, to że stara, to często nie znaczy dobra. W Czechach jak i wszędzie też trafiłem na podłe miejsca. A tam jest tak dużo do wyboru.... ale dzięki za rady z tymi miejscówkami. Na pewno pójdę na skiturachdo Loucni boudy, to jest mój obowiązkowy punkt, bo to najwyżej położony browar w Czechach. W Śląskim domu byłem, nic specjalnego. Nie będziesz się tu kręcił w okolicach w najbliższych dniach? Znajomy jeden polecał Severkę, tylko ona lekko na uboczu. Wjechałem na czarną trasę po 7 godzinach jazdy, byłem zmęczony i prawdę mówiąc miałem 30 sek zawachania. Trasa po całym dniu jazdy, przy bolących kolanach jest męcząca do zjazdu, a najlepiej ją zjechać bez zatrzymań po drodze.
  21. Polecasz którąś knajpę jeśli chodzi o jedzenie, skoro widzę że znasz to miejsce?
  22. Po dwóch godzinach jazdy, pojecjałem skibusem do Jańkich Łaźni. Na samym wejściu robi wrażenie piękna makieta starej kolei linowej. Trasy w Jańkich są świetne. Potem przetransportowałem się rolbą do Peca. Niesamowite wrażenie zrobiła na mnie czarna trasa....ściana, bardzo trudna. Momentami ma 40-50 stopni. Naprawdę dawno nie jechałem tak trudną trasą.
  23. Dzisiaj spędziłem dzień na stoku. Rano, Černy Důl. Poszedłem też na krótki spacer zobaczyć jedyną funkcjonującą towarową kolej linową w Czechach, łączącą to miejsce z Vrchlabi. Ponad 60 letnia kolej przewozi urobek z kopalni na stację kolejową, trasa to ponad 8 km.
  24. Muszę trochę sprostować to co napisałem, szczególnie po dzisiejszym dniu. @MarioJ w okolicach Černej hory podkład widziałem w lesie tak do około 900-1000 mnpm. Z Przełęczy Okraj i okolic zniknęło to w dużo szybszym tempie niż kawałek dalej. Wyjazd w Karkonosze był taki trochę niespodziewany. Dostałem wolne w pracy, i jednocześnie nie załapałem się na powtórny wyjazd skiturowy do Bośni ze znajomymi (powtórka z zeszłego roku). Po dzisiejszych przemyśleniach, muszę wystawić kilka plusów tej okolicy: - Jańskie Łaźnie, Pec pod Śnieżką i Czarna Kopalnia (Černy důl) to doskonałe ośrodki narciarskie. Kupiłem dwudniowy karnet, dzisiaj pierwszy dzień. Zrobiły na mnie duże pozytywne wrażenie. Trasy tutaj są naprawdę ciekawe i zróżnicowane. Poza ceną, z pewnością zachęcają do przyjazdu tutaj jeszcze. Przeurocze jest to połączenie po grzbiecie między ośrodkami, cudowny jest ten ratrak. To dodatkowa atrakcja która mnie tu przyciągnęła 😉 - Jest tutaj dużo tras biegowych, przy dobrych śniegach, są wszędzie. Ja też zabrałem biegówki. @sstar odpowiadając Ci...jeszcze nie wiem, ale może jakby trochę tego śniegu nasypało to się wybiorę na długą wycieczkę na biegówkach. - Pod kątem skiturów Karkonosze są dla mnie najmniej atrakcyjne, ze względu na obostrzenia. Po to nigdy bym tu specjalnie nie jechał. Z pewnością będę chciał zjechać ze śnieżki. - Piękne są te stare poniemieckie domy, porozrzucane pomiędzy stokami. Po czeskiej stronie są bardziej zadbane. Pytanie do Was, gdzie najlepiej dają jeść w Pecu? Może być któraś z tych boud na górze. - Jest to dobre miejsce na samotny zróżnicowany pod kątem aktywności wypad.
  25. Wy w tych Karkonoszach zawsze macie przerąbane. Tutaj to już podkładu zaraz braknie. W Beskidach jest o niebo lepiej. Po wyjeździe 2 lata temu na północ Karkonoszy, i teraz tu, raczej będzie to mój ostatni wyjazd w te góry. Podróż odbyłem tu raczej z kronikarskiego obowiązku.;-)
www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...