Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Gerald

Użytkownik forum
  • Liczba zawartości

    1 865
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    41

Zawartość dodana przez Gerald

  1. Dzięki. Może kiedyś się tam wybiorę.
  2. Pytam się po prostu, nie musiałeś całego wywodu pisać. Ja też się cieszę że nie znasz tego co ja znam 😉
  3. A znasz w ogóle jakiś fajny zjazd z Policy? Bo ja nie. Fajny zjazd - nie po stokówkach, nie po młodniku, nie po wąskim szlaku.
  4. 9 luty, piękny zimowy dzień postanowiłem spędzić w Gorcach. Wcześnie rano wyruszyłem, aby delektować się chyba najlepszymi warunkami od początku sezonu na które trafiłem, czyli dobrym śniegiem, słońcem i bezwietrzną pogodą. To właśnie te czynniki spowodowały iż jak mało kiedy mogłem się wyciszyć. Choć najwyższym punktem mojej wycieczki był Kudłoń, to ten zalesiony szczyt był najmniej istotny. W ten piękny słoneczny dzień wybrałem trasę z dużą ilością dawnych pasterskich hal po drodze. Pokonując 16 kilometrowy dystans z Koniny Halamy, do Lubomierza Przysłop, miałem ich po drodze aż osiem.
  5. Też o Hrobaczej pomyślałem. Moim zdaniem jak jest zrobione, to zdecydowanie biegówki.... Chyba że będzie dużo śniegu, to sobie lasem śmigniesz. Ale jako tako droga na biegówki jest świetna. Szkoda że bilestopy.cz nie działają, i niby to jest na zimowym podkładzie na mapach.cz ale kompletnie to nie działa tak jak wcześniej -.-
  6. Gogle, koniecznie łatwopalne.
  7. Ja dodam swoją historię, i niech każdy sobie sam oceni. Mam wrażenie że to miejsce przyciąga takich ludzi. Kiedyś przez fb "Umawianie na skitury" umówiłem się ze 2-3 lata temu z jakimś chłopakiem na jeżdżenie na Pilsku na wyciągach. Był chyba z Warszawy i przyjechał na Podhale na kilka dni. Napadało trochę śniegu, i mieliśmy spędzić ten dzień na jazdę tu i ówdzie - on tam chyba bodajże nigdy nie był. Każdy z nas miał też minimalny ekwipunek skiturowy, foki etc. Ponieważ on nie miał, dałem mu jedną z dwóch moich krótkofalówek, i poinstruowałem jak używać. Pierwsza jazda - dowiedziałem się że na orczyku nie będziemy jeździć, bo on na snowboardzie (splicie) nie lubi jeździć z kimś. Dobra - pomyślałem - to nie pogadamy. Pierwszy zjazd miał być z Pilska na Miziową przez las. Po pierwszych dwóch minutach straciłem go z oczu pomiędzy choinkami. Po śladach nie udało się ustalić toru jazdy - mieszały się z innymi początkowo. Po 15 minutach usiłowałem nawiązać łączność radiową - bez rezultatu, podobnie jak GSM. Po godzinie to samo. Po 2 godzinach odezwał się głos z oświadczeniem w stylu "wpadłem gdzieś do potoku, i wychodzę do góry, jakoś może dam radę". Po kolejnych 2 albo 3 godzinach dotarł na Miziową i oświadczył że wraca na dół. Wytłumaczenie "tak mi się dobrze jechało że nie patrzyłem gdzie jadę, i gdzieś chyba na Słowacji wpadłem do potoku już". Chyba mu było lekko wstyd.
  8. Wczorajsze, nocne wyjście na Tobołów, i zjazd na Halę Jaworzynki. Gorce. Śniegu po....
  9. Był. Miejsce bardzo zadbane.
  10. Przedwczoraj, tj. 1 luty. Zawoja Czatoża - Mędralowa
  11. Gerald

    Grzyby

    Nic dziwnego, wiele gatunków lubi takie temperatury oscylujące nieco nad zerem. Z jadalnych gatunków w takim okresie zbierałem tylko Płomiennicę zimową. 😉 Jadalne gatunki można znaleźć cały rok. Przykładem może być bardzo popularny - boczniak ostrygowaty. Niestety nie udało mi się jeszcze nigdy znaleźć nic ciekawego podczas zjazdów narciarskich (w szczególności na wiosnę), co wbrew pozorom nie jest nierealne.
  12. No trochę Cię poniosło 😉 Taki zakaz jest np. na Pilsku. Ale już taka Kralova hola ma wyznaczone strefy skialpinistyczne. Podobnie na Chopoku. Każdy Park Narodowy ma odrębne przepisy. Pilsko jest rezerwatem, i wg 5 stopniowej skali ma ten najwyższy, w którym co do zasady zakazuje się poruszania na nartach. Jako ciekawostkę napiszę że Park Narodowy Wielka Fatra zezwala w swoim regulaminie zbierania owoców, roślin i grzybów (nie objętych ochroną) do bodajże 2 m od ścieżki (znakowanego szlaku turystycznego). Więc tu nigdy nic nie jest oczywiste.
  13. Ja się zastanawiam, tylko po co? W imię administracyjnych, bezsensownych decyzji? 😉 Ja rozumiem jakby tam mieszkało stado głuszców... Ale oni nie mają żadnego uzasadnienia.
  14. Nie wybierasz się gdzieś w ostatnie 8 dni lutego? Mam wolne wtedy.
  15. 30 metrów w obie strony. Szczyt i grzbiet często wywiany. Jak sobie wyobrażasz, ludzie pojadą na dziko te ponad 30 metrów od szlaku, czy będą jechali po kamieniach? I na dodatek takie stwierdzenia że to "pilotarz". Jak czytam takie bzdury, to wiem dlaczego jadę w inne miejsca. Jakoś na Kralovej holi na której byłem tydzień temu nikt nie miał problemu z wytyczeniem strefy skialpinistycznej, a to tylko kawałek dalej. I teraz tak - albo się dyma z Krowiarek na szczyt i zjeżdża, albo się dyma po płaskim Górnym Płajem, wychodzi na górę od Markowych Szczawin i zjeżdża. Pozostałe legalne opcje nie wiem jak rozwiązać. Posiadając auto, i zostawiając je w Czatoży albo w Markowej, nie da się wrócić z Krowiarek na dół, bo komunikacja publiczna w Zawoi nie funkcjonuje. To już Parkowi narodowemu nie przeszkadza, że miliony ludzi się tam autami pakuje. Ale nie da się zjechać ścieżką w kosodrzewinie która ma szerokość 1,5 m i jest na niej silny ruch pieszych. Nawet przy Twoim byciu miłośnikiem jest to często po prostu tam niebezpieczne lub niemożliwe. Tak jest tam np. w okolicy Kępy. Zakładając że mamy jechać zgodnie z ich regulaminem.
  16. Masz rację. Byłem w Gruzji dwa 3 razy, z czego raz narciarsko. Dlatego tam warto mieć ekipę, żeby w razie czego samemu się ratować.
  17. Pisz do mnie pw, ja się nie boję takich miejsc, jak doskonale wiesz bo i ja i Ty byliśmy już z obu stron Kaukazu. Wiele rzeczy mi umyka, bo nie zawsze mam czas czytać wszystko na forum.
  18. Gugel ma ruszyć. Śniegu mają pod dostatkiem, zjeżdżałem ich stokiem w sobotę.
  19. Kolejka zilletralska, jakoś na jesieni 2020.
  20. Problemem jest, jak Ci się rypną połączenia, a na przykład śpisz w jakiejś wiosce, do której ostatni autobus jedzie tak po 18. Tak na przykład było na Pitztalu, w listopadzie parę lat temu.
  21. 1,5 roku temu jechałem tam pociągiem na jesieni. Do tej samej doliny. 4 lata temu dojechałem koleją na narty na Pitztal. Pozdrawiam.
  22. Kralova Hola z Szumiaca. Dwa razy - w niedzielę i wczoraj. W niedzielę mgliście, wczoraj słonecznie. Stoki Kralovej to niesamowicie bajkowe miejsce do jazdy na nartach. W ramach parku narodowego jest tam wydzielona duża strefa do uprawiania narciarstwa.
  23. Telgart 2000: Telgart 2023. Niestety chmury uniemożliwiły wykonanie takiego samego ujęcia na którym widać wiadukt i tunel kolejowy.
www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...