Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Pytanie o sprzęt- zrobiono mnie w konia?


agastache

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

Jestem zielonym szczypiorkiem narciarskim, ocenię swoje umiejętności na 3 (z dużą dozą wyrozumiałości :)

Bardzo mi się ten sport spodobał. Mam zacięcie, staram się ćwiczyć, planuję jeździć często, czuję w sobie talent, zakupiłam więc własne narty... Jako zielony szczypiorek posłuchałam Pana w sklepie dość popularnym we Wrocławiu. Przy wzroście 172cm, wadze 58kg polecono mi Atomic race SL 12, 144cm. No i na stoku od znajomych (mądrzejszych ode mnie) dowiedziałam się, że to w ogóle nie narta dla mnie, tylko dla zawodowców. Net zdaje się potwierdzać informacje znajomych, ale Pan w sklepie wydawał się fachowcem.

Co Wy na to? Zrobiono mnie w konia, mam wrócić i zrobić dantejskie sceny czy odpuścić i pojeździć 2-3 seozny bo jest spoko?

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo ważna rada, której nauczyło mnie życie. Kupując każdy sprzęt sportowy, jeżeli się nie znasz, bierz ze sobą do sklepów znajomych ekspertów. Pan sprzedawca, jak poprosisz, żeby polecił Ci najlepszy sprzęt, to poleci Ci najlepszy sprzęt dla niego - czytaj: najdroższy, bez względu na to czy dopasowany do Twoich umiejętności. Już sama nazwa narty - race, powinna była Ci zasugerować, że chyba poziom umiejętności 3 race'owy nie jest. Poza tym, to narta stanowczo za krótka. Myślę, że powinnaś je zmienić na coś bardziej dostosowanego do Twoich umiejętności, będzie Ci łatwiej się doskonalić :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

144!?:eek: Jezu drogi, i ty jeszcze po jeździe na takiej długości żyjesz ? przecież to mocniej przykładasz i narta w poprzek stoku pewnie jedzie! zracaj i to prędko, zmień na 160 i najlepiej sl9!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety - zrobiona zostałaś w konia / w kobyłkę na całej linii.

Nie ta narta, nie ta długość, a resume takie, że nartę juniorka dostałaś czyli dla "dziecka" jakiekolwiek by nie było, a wszak chyba juz "baba" jesteś :rolleyes:

Rób grandę, bierz Dantego i kumpli z dzielnicy, a w ostateczności osmaruj gościa i sklep we wszystkich forach narciarskich.

Narta raczej do wymiany.

Przypomniał mi się taki przypadek / już gdzieś o nim wspomniałem - 2 lata temu z okładem na Molltalerze jadę kanapą z instruktorem, matką (młodą :D) i dzieckiem jej, które się uczy, a matka pierwszy sezon czy wyjazd na nartach.

Na nogach ma wypożyczone Fischer WC SL - bo tak jej doradzono.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Faktycznie trochę coś nie tak z tym zakupem ale u nas zdarzają się tacy sprzedawcy którzy wciskają to co nie schodzi, choć z drugiej strony, z mojego doświadczenia kupujący często świadomie wybierają "na wyrost" sam doradzam w pewnej branży i tylko jakieś 10-20 % kupuje to co powinni.

Nawet się nie zastanawiaj za długo "allegro" z opcją zamiany i na górki :)

LUB JAK JESZCZE NIE JEŹDZIŁEŚ TO WYMIANA W SKLEPIE!!! no chyba że coś w błąd sam wprowadziłaś sprzedawcę

Edytowane przez Roobs
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ta którą pokazujecie jest biała, może to kwestia tego, że jest nowsza?

Moja jest czerwona, taka:

http://allegro.pl/narty-atomic-race-sl-jr-12-i1403454261.html

Jeździło mi się na niej całkiem dobrze, jest mocno zaokrąglona więc łatwo mi się "prowadziła" pod nogą. Jeden dzień jeździłam na narcie 160cm, ponoć bardziej dla mnie odpowiedniej, i było jakby ciężej... Może to zakwasy? :)

dzięki wielkie za pomocne odpowiedzi!

A.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, ta Twoja to starszy model.

Może Ci się wydawać / być względnie dobrze - łatwiej, ale pomyśl, że np. na narcie 135 cm jeszcze "łatwiej" bo krótsza i "mniej narty do skręcania, opanowywania, sterowania, śniegu zamiatania".

Mogłaś mieć nartę 160 ale niekoniecznie dobrze dobraną.

Choć długość dla Ciebie ta odpowiednia, a ekstremalnie nie krócej niż 155.

Powodzenia w walce w sklepie i na stoku :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

LUB JAK JESZCZE NIE JEŹDZIŁEŚ TO WYMIANA W SKLEPIE!!! no chyba że coś w błąd sam wprowadziłaś sprzedawcę

Nie wprowadziłam sprzedawcy w błąd, powiedziałam że stawiam na nartach pierwsze kroki. Nie twierdziłam też, że jestem dzieckiem :)

Kurczę, robię się coraz bardziej zła. Oczywiście że narta była jeżdżona, nie zorientowałam się zaraz za drzwiami sklepu, tylko dopiero na stoku. Długo zresztą nie chciałam wierzyć, że moje wymarzone narty nie są idealne. Kupiłam je za 5 i pół stówki- podobno cena przynajmniej niezła.

A teraz pewnie nie zechcą ich przyjąć, tylko odkupią jako bardziej używane, a ja będę w plecy na kasie. I to bez nart.

Może faktycznie allegro...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

aga nie cakckaj się tylko do sklepu i to najlepiej z kimś kto kuma temat, jestem pewny że coś wywalczysz ... kiedyś przez błąd pracownika zamieniono mi rzecz z dużą korzyścią.

Zawsze coś wywalczysz, choćby jak uda ci się sprzedać to spory rabat na zakup drugiej pary:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaznaczę, że obsługiwał mnie sam Szef ;) więc o błędzie pracownika nie powinno być mowy...

Oczywiście wrócę i oczywiście będę próbować. Doradźcie, co (taniego!) może dla mnie wchodzić w grę? Czy to temat rzeka i tak krótko się nie da odpowiedzieć?

Dzięki jeszcze raz, pozdrawiam wszystkich serdecznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zanim więc udam się z awanturą w zanadrzu, chciałabymmiećpomysł na co mogę wymienić swój świerzy nabytek. Wypełniam poniżej kwestionariusz :)

1. Płeć - K

2. Wiek - 26

3. Waga - 58

4. Wzrost - 172

5. Na nartach jeżdżę od 1 sezonów, ( 3 dni w sezonie)

6. Moje umiejętności określam na 3

(wg skali forumowej http://www.skionline.pl/forum/showthread.php?t=11328)

7. Moje buty to - atomic widefit (bardzo wysokie podbicie, olbrzymi problem z założeniem większości butów)

8. Teraz jeżdżę na nartach/model - atomic SL 12 144cm (tak, tak......:cool:)

9. Preferuję styl jazdy (bez wywrotek, jestem początkujący) -

10. Upatrzyłem sobie narty - nie mam pojęcia

11. Mój budżet na narty to około - powiedzmy 700zł

Pomożecie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cena też sugerowała :) bo w tyle często kosztują narcy Race dla dzieci , w intersportach itd :D

Zaznaczę, że obsługiwał mnie sam Szef ;) więc o błędzie pracownika nie powinno być mowy...

Oczywiście wrócę i oczywiście będę próbować. Doradźcie, co (taniego!) może dla mnie wchodzić w grę? Czy to temat rzeka i tak krótko się nie da odpowiedzieć?

Dzięki jeszcze raz, pozdrawiam wszystkich serdecznie.

Jeśli mogę się wtrącić - 2 pytanka.

1. Czy to było "kochany" Intersport? (wiem, nie wolno tak po marce, ale jak to oni to nie pierwszy raz i może jednak warto ostrzegać.

2. Nie wiem czy warto na zasadzie "co (taniego!)".

Może lepiej kupić porządniejsze używane (przy pomocy eksperta - w końcu można nawet linki do Allegro wkleić na forum) niż inwestować w nowe, słabe, ale tanie.

ew. - może się przyda

http://www.skionline.pl/forum/showthread.php?t=12330

TRZYMAMY ZATEM KCIUKI! :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

minimum co ci sie należy ..to przyjemność zrobienia draki i to takiej po całości w samym szczycie obsługi, wywalczysz więcej jak pójdziesz z kimś kto wykaże jaki błąd popełnił :)

z tych wszytkich postów mysle ze ROOBS ma rację. ODDAĆ

obiektywnie - nie jest to narata dla Ciebie. Powinnas iśc do sklepu z kims kto się zna. Będzie potrafił zagiąc sprzedawcę. Słuchaj ja w tym sezonie kupiłam narty, uzywane... miały być ok, dla mnie, tak jak wielu wypowiadających się na forum ja znam się na sprzecie ale nie super dobrze, tzn wiem czego chcę dla siebie...ale przecież to nie wszytko. Sprzedano mi uszkodzona, po liftingu nartę.

Np na tym ze narta była łamana, nie znam się, aż takim specem nie jestem by to stwierdzić, zrobiłam wojne, ale byłam z kims co mnie wspierał, swoja wiedzą.

po tym nie udanym zakupie zakupiłam nowe, ale ja na nich troche pojeżdzę..;)

a moze masz mozliwość przetestowac jakies narty ? moze wypozycz, przejedź sie swteirdzisz sama na czym Ci wygodniej.

Edytowane przez Ewa78
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na testy to jednak chyba jeszcze nie ten etap i poziom umiejętności... Na 3. "lvlu" ;) różnica między nartami sprowadza się chyba wyłącznie do ich długości i szaty graficznej ;) No ew. marki, jeśli dla kogoś to ma znaczenie.

Moja rada - zrobić awanturę w sklepie pełnym ludzi (najlepiej w towarzystwie jakiegoś eksperta), a później spróbować w ramach rekompensaty kupić taniej coś bardziej odpowiedniego. Ew. poszukać czegoś używanego na allegro - będzie taniej, a po 2-3 wyjazdach narta i tak będzie pewnie do wymiany, bo poziom umiejętności i "samoświadomości" wzrośnie ;).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na testy to jednak chyba jeszcze nie ten etap i poziom umiejętności... Na 3. "lvlu" ;) różnica między nartami sprowadza się chyba wyłącznie do ich długości i szaty graficznej ;) No ew. marki, jeśli dla kogoś to ma znaczenie.

Moja rada - zrobić awanturę w sklepie pełnym ludzi (najlepiej w towarzystwie jakiegoś eksperta), a później spróbować w ramach rekompensaty kupić taniej coś bardziej odpowiedniego. Ew. poszukać czegoś używanego na allegro - będzie taniej, a po 2-3 wyjazdach narta i tak będzie pewnie do wymiany, bo poziom umiejętności i "samoświadomości" wzrośnie ;).

jak sie uczyłam wypozyczałam narty, poxniej chciałam kupic...Ja jako poczatkująca testowałam narty, na testy nie dają tylko dla zarabczascie zaawansowanych:) stąd był mój wybór...

myslisz ze długośc i kolor to wszytko ? a gdzie twardośc narty ? myslę ze ma to tez znaczenie:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przetestować zawsze warto, nawet rozważyć jako opcje " rozliczenia" ( na wypadek gdyby nic z wymiany nie wyszło)

Jeśli chodzi o mnie to pamiętam że była różnica między nartami gdy zaczynałem, źle zrobiłem że nie zapamiętałem co zapinałem.

Są tacy co szybko łapią i po kilku dniach mogą sobie postawić poprzeczkę wyżej .

KONIECzNIE Z KIMŚ KTOOO ZNAAAA SIĘĘĘĘ !!!! NA DESKACH BO JESZCZE WCISNĄ Ci coś gorszego niż masz :D:D:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najgorsze jest to,że ta narta jest zbyt krótka jak na Twoje parametry,no jakby było 155cm:p Samej nazwy narty bym się nie obawiał,to narta dla jr.,i szczerze mówiąc zbyt dużo wspólnego z atomic SL 12 nie ma;)Może właśnie tym się kierował sprzedający:pJej krótkość jest głównym problemem,trudno będzie początkującemu robić postępy/i nie chodzi tu o łatwość inicjacji skrętu:p/Jak się uda wymienić u sprzedawcy to OK:rolleyes:,ale jednak wątpię:mad:Ale trzeba próbować;)

Jeśli dalej chcesz jeździć 3 dni w sezonie,to lepiej dać sobie spokój z kupnem swoich nart;),lepiej korzystać z wypożyczalni i jeździć na różnych modelach:rolleyes:.Zainwestuj w dobre buty:rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moi Drodzy... :)

"coś taniego" to nie coś taniego nowego, ale coś taniego używanego. Tak, jak moje obecne "juniory".

Naturalnie nie zamierzam jeździć 3 dni w sezonie, dopiero zaczęłam, a w planach mam 563734243 dni w sezonie. Życie zweryfikuje plany.

Miejscem feralnego zakupu nie był intersport, ale nieduży sklep i serwisownia w centrum Wrocławia ;)

W wolnej chwili się chyba rzeczywiście przejdę, ale nie obiecuję sobie zbyt wiele- narty były jeżdżone, a ja teoretycznie zgadzałam się na wszystko, co Pan do mnie mówił.

Mówi się trudno, żyje się dalej.

A w ogóle, dlaczego we Wrocławiu nie ma jeszcze sztucznego stoku, ja się pytam??

Pozdrawiam serdecznie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moi Drodzy... :)

"coś taniego" to nie coś taniego nowego, ale coś taniego używanego. Tak, jak moje obecne "juniory".

Naturalnie nie zamierzam jeździć 3 dni w sezonie, dopiero zaczęłam, a w planach mam 563734243 dni w sezonie. Życie zweryfikuje plany.

Miejscem feralnego zakupu nie był intersport, ale nieduży sklep i serwisownia w centrum Wrocławia ;)

W wolnej chwili się chyba rzeczywiście przejdę, ale nie obiecuję sobie zbyt wiele- narty były jeżdżone, a ja teoretycznie zgadzałam się na wszystko, co Pan do mnie mówił.

Mówi się trudno, żyje się dalej.

A w ogóle, dlaczego we Wrocławiu nie ma jeszcze sztucznego stoku, ja się pytam??

Pozdrawiam serdecznie

No widzisz jaka jesteś napalona na narciarstwo:D,albo faceta,który je uprawia;)Kupujesz wszystko,aby być:DNie kombinuj z zakupami,na dzień dzisiejszy nie mają sensu.Raczej staraj się być na stoku niż myśleć o sprzęcie:rolleyes:Zainwestuj w instruktora i wypożyczalnię,a nie w kolejny nieudany i szybki zakup;):rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...