Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Kasprowy rusza w sobotę 31 grudnia 2011


JC

Rekomendowane odpowiedzi

Też się trochę martwię o niego, bo skoro przyjechał kawałek, aby pojeździć na Kaspro, to oby mu wszystko poszło OK. Jeśli był wcześniej lub jest teraz w Kuźnicach, to nie powinien mieć problemu. Każda minuta w przód zmieni sytuację.
Napisałem esa do niego, odpisał:Zajebioza,puściuteńko, równo, twardo i słoneczko. Teraz testuję Beskidek, ale rozryty jest. W Nowym Targu -30 st! Johny pozdrawia ForumI jeszcze zdjęcia posłał:

KaspruĹ.jpg

KaspruĹ II.jpg

57da8152c5839_Kaspru.jpg.bbde4788ee69d77ad56fb9c128754fc4.jpg

57da8152cb99c_KaspruII.jpg.5d0de6433a2845efc1cc0b636cc9d309.jpg

Edytowane przez SB
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszyscy napotkani przeze mnie dzisiaj w okolicy Kondratowej "wyli" z zachwytu nad jazdą na Kaspro. Także początkowa obawa o kolejki okazała się niepotrzebna :) Johnny zapewne miał dobry dzień. W Tatrach dzisiaj był mega warun. Ja wprawdzie z boczku trochę, ale przyjemność nie mniejsza. Jutro chyba replay.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Baaaajka!

Na wstępie chcę podziękować Wam,że się tak martwiliście o mnie... :redface: niepotrzebnie. :wink:

Zapiąć pasy i zaczynamy!

Pobudka 3.30,choć obudziłem się o równej trzeciej.Jajeczniczka z 3 jajek i depka do auta.Jest -18st.,pomyślałem "nie tak źle,jak tydzień temu"... Szczelnie poubierany w czapkę i rękawiczki,po tradycyjnym drapaniu szyb ruszam w trasę bardzo pozytywnie nastawiony.Jednak dość szybko blednie mi mina,kiedy już w Żywcu termometr pokazuję -24,5st.,gorzej niż tydzień temu!Ale Żywiec jest taką oazą zimna... Zaliczam nową obwodnicę Żywca w kierunku Suchej i cisnę.Może wreszcie auto się rozgrzeję... Niestety,już niedługo niemiła niespodzianka,nagle w aucie robi się wyraźnie zimniej i zaczynają zamarzać boczne szyby,obok kierowcy i pasażera!Temperatura silnika spada z 80 do 60st!Co jest grane?Patrzę na wskazanie termometru a tu -29st!Lekko się podłamałem... Jeśli tu tak zimno,to co czeka mnie na Kasprowym?!Zaczynam mieć wahania,czy to był dobry pomysł.Chwilami nawet myślę zawrócić i wybrać się ponownie,jak mrozy ustąpią.Ale jest nadzieja,są momenty,kiedy temperatura wzrasta do -23st! :stupid: W końcu postanawiam,że jak mi termometr pokaże równe -30st. to zawracam.Jak myślicie,co od tego momentu widziałem?A no nie tak źle,np. w Nowym Targu -29,5st... Na szczęście już w Zakopanym notuję -21 - ale ciepełko!

Pod rondo kuźnickie docieram 6.45.Penetruję pewne miejsce do stawania,ale tam śnieg zalega.Więc już nie szuka,tylko staję jak wszyscy.Na parkingu pustki!Czekając na busa,wraz z pewną parką,dogadujemy się z Taxi-bus i jedziemy do góry za 5 zeta od łepka.Pod kasami melduję się o 7.08,ludzi szt.12,razem ze mną!

kaspro1.jpeg

Jest weekend,ferie,piękna pogoda,a tu tak pusto???Kasprowy wyszedł z łask jak Pilsko?"Tak trzymać" - pomyślałem. :applause:

Po raz pierwszy załapałem się na pierwszą gondolkę!Pewnie o włos minęliśmy się z Bończą. :wink: Zanim ruszy pierwszy wagonik,zapełni się całkowicie... Na górze wszyscy jakby czekali,aż otworzą kasę w górnej stacji.Nikt nie jeździ,nikt się nawet nie wychyla.Robię fotki i ruszam na pierwszą ścianę.Przygotowana perfekcyjnie!Cała trasa jest po prostu boska!Karnet całodzienny kupuję na dole.Jestem sam,krzesło zatrzymują,bo nie ma kogo wozić... Trasą zjeżdżam 2 razy,później ruszam na Beskidek,żeby przetestować w swoim żywiole Coombacki.Niestety wszystko rozjeżdżone,jest sporo lodu,trochę lodoszrenia,ale dalej,mimo nierówności,całkiem fajnie!

Poranek:

kaspro3.jpeg

Pułapki:

kaspro5.jpeg

Tak wygląda początek:

kaspro12.jpeg

Jeżdżę głównie poza trasą,a to na Beskidek,a to pod krzesełkiem itp.Bawię się znakomicie,a do tego to słoneczko!!!Na trasie,którą czasem przecinam,bądź kawałek pokonuję też miodzio!Zwłaszcza ta pierwsza ściana mnie wciąga.Na Gąsienicowej zjeżdżam ok 15 razy,z czego tylko 2,choć waruneczki na prawdę świetne,trasą...

Pora coś zjeść.Udaję się do restauracji.Menu zdominowane przez pizzę i "proste" dania,ale też dostrzegam coś interesującego - Kotlet Kasprowy.To pierś z kurczaka,a w nią zawinięty oscypek.Mniam mniam,wyśmienite!Szkoda,że tak mało dają,za nie mało,ale polecam!

Po południu ludzi sporo,ale tłok generują głównie turyści bez nart,więc nie ma źle.Po posiłku ruszam na Goryczkową.

Tutaj kolejne miłe zaskoczenie!Po początkowym trawersie,pięknie i baaardzo szeroko!Chyba szerzej niż na Rusińskim!3 lata temu,kiedy były 3 metry śniegu,było węziej... Do tego,mimo rozjeżdżenia,waruneczki na prawdę świetne!Nie wiem jak oni to zrobili,ale nawet po 14-ej,ciągle nie widziałem muld i jeździło się wyśmienicie!

kaspro20.jpeg

Gdyby "pary" nie brakło,pewnie jeździłbym do samego końca,ale po 3 zjazdach rezygnuję,bo ledwie stoję.W sumie o to chodziło!Więc jazda na sam dół i po drodze podziwianie widoków.

kaspro21.jpeg

Karnet oddaję w Kuźnicach i jadę na nartach na sam dół.Niestety końcówkę trza jechać chodnikiem i... zrobiłem strukturę na nartach. :redface: Serce zabolało!Dopóki można było jechać obok,było dobrze,ale chodnik odradzam...

Było cudownie,piękne waruneczki,nigdzie nie stałem w kolejkach,słońce jak się rozkręciło,to normalnie upał!Moje obawy co do mrozu były zbędne,tylko na początku trochę odczułem.

Ostatni wyjazd jechałem z gościem,który mówił,że wszyscy koledzy to już tylko do Białki... Dobrze,bo wreszcie można się wyjeździć w tak wyjątkowym miejscu jak Kasprowy!A przy takiej pogodzie tooo.... no po prostu fantastycznie!!!Byle moja relacja nie spowodowała jakiejś odmiany w tym bajkowym miejscu,bo teraz jest cuuuudoooownie!!!!

  • Like 19
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byle moja relacja nie spowodowała jakiejś odmiany w tym bajkowym miejscu,bo teraz jest cuuuudoooownie!!!!

Jeśli o mnie chodzi to możesz być spokojny:tongue:, ja wstaję o godzinę wcześniej, jadę w jednym jedynym słusznym kierunku i już się jakoś tak przyzwyczaiłem że nie jaram się że pod gondolą czy krzesłem stoi... no 12 osób to nie stoi, zazwyczaj nikt nie stoi, no i z złotówą nie muszę się dogadywać żeby mnie podwiózł, bo moje auto stoi 10 m do dolnej stacji, bajka co?:applause:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli o mnie chodzi to możesz być spokojny:tongue:, ja wstaję o godzinę wcześniej, jadę w jednym jedynym słusznym kierunku i już się jakoś tak przyzwyczaiłem że nie jaram się że pod gondolą czy krzesłem stoi... no 12 osób to nie stoi, zazwyczaj nikt nie stoi, no i z złotówą nie muszę się dogadywać żeby mnie podwiózł, bo moje auto stoi 10 m do dolnej stacji, bajka co?:applause:

Ależ wiem,wiem... Ale to inna półka cenowa,no i na jeden dzień tak się męczyć w samochodzie? :wink:

Jak już,to choć na tydzień tam jechać,wtedy ma to uzasadnienie.

Termostat się koledze zawiesza ;) Do wymiany, bo to niezdrowe jeździć na niedogrzanym silniku, nie wspominając o marznącym pasażerze w środku.

Chciałbym,żeby tak było... Po poprzedniej zimie wymieniłem,bo wydawało mi się,że za długo auto się grzeje.Niestety bez zmian,ale co się dziwić,kiedy na polu -30st.?

Podobnie miałem swego czasu z Hondą (benzyniak) - jak temperatura spadała poniżej -20st.,silnik był niedogrzany i w aucie pizgawica... :eek:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chciałbym,żeby tak było... Po poprzedniej zimie wymieniłem,bo wydawało mi się,że za długo auto się grzeje.Niestety bez zmian,ale co się dziwić,kiedy na polu -30st.?

Podobnie miałem swego czasu z Hondą (benzyniak) - jak temperatura spadała poniżej -20st.,silnik był niedogrzany i w aucie pizgawica... :eek:

Bywa, że nowy termostat nie pracuje poprawnie. Ja wymieniałem 3 razy, dopiero 3 utrzymywał prawidłowe 90*C a w środku zrobiło się ciepło.

A wszyscy przekonywali mnie, że tak ma być bo zimno.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To tak jak ja, to byl nejlepszy dzien podczas mojego pobytu w zakopcu. Do samego dolu jechales ?

Jak ja bylem dalo sie do ronda, ale mi szkoda bylo nart.

No do samego dołu,ale niestety na chodniku trochę żwiru było i sobie zharatałem ślizgi,aż serce boli. :sorrow:

Spodziewałem się,że może być nieciekawie,ale tak sobie choć raz chciałem. :redface:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Choc ja zdjalem zaraz przy kolejce , to jakas cholerna szlaka tam lezala i tez sznita wycialem :(

Najlepiej mieli ci co pozyczyli narty, walili do samego ronda, a zgrzytalo pod nartami jak mnie mijali :)

Troche brak poszanowania sprzetu, no ale....

To ja do Kuźnic bez strat,ale dalej nie da się do końca jechać obok chodnika i niestety...

Mnie to zawsze boli serce,jak narty porysuję,nawet jak stare albo z wypożyczalni.

Ale wrażenia z Kasprowego niezapomniane i to najważniejsze! :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zjazd na nartach do Ronda ponownie możliwy, popadało konkretnie, więc jest OK, a będzie lepiej.

Teraz Johnny, jak już jesteś zaznajomiony z Kasprowym, musisz poznać przejazd do Kondratowej, gdzie godzi się po dniu narciarskim skosztować slynnego bigosu, fasolki lub grzybowej na borowikach :). Kiedy indziej trzeba zaliczyć przejazd przez Padaki tj. dawną trasę biegu zjazdowego FIS. Jest konkretna :), kiedyś dawni mistrzowie oddawali tam skoki podczas zjazdu na kilkadziesiąt metrów. Oczywiście dzisiaj się tam, tak nie lata, ale przejazd tą trasą warty jest zaliczenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brzmi to smakowicie i zachęcająco,zwłaszcza grzybowa na borowikach - ostatniej jesieni kiepsko z grzybami było. :wink: Jajecznice z pieczarkami jadałem.

Właśnie,ta trasa FIS;gdzie ona przebiega?Jesteś w stanie mi to jakoś nakreślić?Co jakiś czas w różnych wątkach jest o niej mowa,ale do dziś nie wiem,gdzie jej szukać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu chyba będziesz mógł zobaczyć moje zdjęcia z Padaków.

https://www.facebook.com/photo.php?fbid=355354364483333&l=5b2b3f1e22

Trzeba odbić przy zjeździe Kotłem Goryczkowym przed Patelnią na lewo. Idzie tam przez lasek trasa na Kondratową. Po drodze w pewnym momencie trafiasz na sciankę w dół. To jest właśnie dawny FIS.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

heloł.

siedzę teraz w pensjonie pod Nosalem i normalnie to po treningu miałem oczekiwać na jutrzejsze zawody skionline,ale....

czytam te opowiesci z KW i tak sie nakręciłem,że jutro z rana atakuję.

żonka zostaje z młodszym szkrabem na oślich łączkach,a ja z starszym podbijam KW po 12 latach nieobecnosci.....

i tu pytanie:

czy moze ktoś z forum bedzie się tam przewijal jutro???

Rafał może Ty będziesz się tam kręcił w pobliżu...

p.s.

mój znak rozpoznawczy - czerwone spodnie i kask z naklejką z tylu skionline.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


Booking.com


www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...