Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Rochace - alpejskie klimaty tuż za granicą


johnny_narciarz

Rekomendowane odpowiedzi

Po czwartkowej wyprawie do Wisły nie planowałem wypraw narciarskich na ten weekend,ale kiedy Andrzej zaproponował wspólny wyjazd i użył magicznego słowa,wiedziałem gdzie w sobotę będę śmigał.Jak brzmiało słowo kluczowe?Rochace!

Ponieważ ośrodek rusza o 9.00 pobudka tradycyjnie o 6.00 rano.Już ok. 7.00 wyjeżdżamy w stronę Słowacji.Mimo sporego mrozu,drogi bez żadnych niespodzianek,jedynie po stronie słowackiej miejscami trochę śniegu na drodze.Po ok. 2 godzinach docieramy na miejsce i znów ten piękny widok,choć zdjęcie nie oddaje pełnego wrażenia:

sd1.jpg

Szybkie gramolenie i do kasy.Kupujemy karnet na 4 godziny za 14 ojro.Przy okazji luknięcie na warunki,bo po drodze straszyło nas miejscami -15st... jak widać wszystko jasne:

sd2.jpg

Ruszamy na orczyk i naszy oczom ukazuję się trasa,trasa przygotowana perfekcyjnie na stół!

sd3.jpg

Myśleliśmy,że to tylko tak na dole,bo płasko,a tu proszę!I jeszcze te widoki:

sd5.jpg

sd6.jpg

sd14.jpg

Jakby tego było mało,to jeszcze przez dłuższy czas bardzo mało ludzi!Oto parking po godzinie 11-ej:

sd11.jpg

Cóż mogę powiedzieć?Mioooodzio!!!!!!

Można robić co człowiekowi do głowy przyjdzie,zawłaszcza,że trasa szeroka i nawet o 12-ej równo,pusto,twardo,bez lodu,bez przetarć,bez minerałów - ocena 6 w skali od 1 do... 5!

Przygotowywana była też druga równoległa trasa,prawdopodobnie otworzą ją jutro,ale nawet dziś była już super przygotowana.Raz ją sobie zaliczyliśmy.

Oczywiście oprócz jazdy,delektowaliśmy się widokami,bo to miejsce jest dość wyjątkowe:

sd10.jpg

sd9.jpg

sd8.jpg

sd16.jpg

Od rana towarzyszyła nam piękna pogoda i słoneczko,ale o tej porze roku dość szybko chowa się ono za górami i w niewielkim stopniu dociera do stoku.Podsumowując: "kto rano wstaje... " ,albo "to był strzał w dziesiątkę!" :applause:

Jak ja kocham to miejsce!!!

Andrzej i Marek - jeszcze raz dzięki za miłe towarzystwo i fajnie spędzony dzionek!

Edytowane przez johnny_narciarz
  • Like 17
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja wczoraj tez zrobilem 500 km aby odwiedzic nowy osrodek, sam :( . Ale tak jak u was, nie bylo nawet w najmniejszym stopniu. Nie chodzi o warunki, bo te byly super.

Johnny, na jakiej wysokosci polozone jest to miejsce ? Naprawde zachecajaco wyglada !

Od 1030 do 1454 m.n.p.m :smile:

To naprawdę piękne miejsce widokowo (zdjęcia nie oddają pełni rzeczywistości),do tego świetne trasy,dziś perfekcyjnie przygotowane!

Od B-B to 100km i dobre 2 godz. jazdy. :rolleyes::

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

aleeeeeee jazdaaaa:smile: pod koniec zeszłego sezonu chciałem tam jechać, bo bardzo długo działali. ale ode mnie to co najmniej 4 h (jak to dobrze byłoby mieszkać jeszcze bardziej na południe:tongue::wink:). a jak jechaliście - na chyżne i zuberec czy bardziej od strony zakopanego???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Następna miejscówka zwalona!!

No nie, Johnny Narciarzu tak się nie robi!! Jednym nieodpowiedzialnym reportażem zwaliłeś mi Chłopie moje "rajskie" miejsce. Tam był spokój, cisza, puste perfekcyjnie przygotowane trasy i co teraz? zadam dramatyczne pytanie. Już widzę oczami wyobrazni te "hordy" rozpędzonych forumowiczów na stokach Rohacy z jakimś narciarskim obłędem w oczach. A przecież to był mój "mały Kasprowy". No i jeszcze jak mi ktoś "wlezie" do będących po drodze w Oravicy basenów termalnych o temp. 40 stopni (za 5 ojro cały dzień) to będzie już całkowita załamka. Ale od "moich" masażystów na wspomnianych termach, którzy doprowadzają mój kręgosłup do stanu używalności za ok. 50 zeta TO JUŻ "WARA"!!!!! Ja tu byłem pierwszy!!!

A do Szanownych Moderatorów prośba o skasowanie relacji Johnnego Narciarza. Tylko w Was Kochani jakaś nadzieja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No nie, Johnny Narciarzu tak się nie robi!! Jednym nieodpowiedzialnym reportażem zwaliłeś mi Chłopie moje "rajskie" miejsce. Tam był spokój, cisza, puste perfekcyjnie przygotowane trasy i co teraz? zadam dramatyczne pytanie. Już widzę oczami wyobrazni te "hordy" rozpędzonych forumowiczów na stokach Rohacy z jakimś narciarskim obłędem w oczach. A przecież to był mój "mały Kasprowy". No i jeszcze jak mi ktoś "wlezie" do będących po drodze w Oravicy basenów termalnych o temp. 40 stopni (za 5 ojro cały dzień) to będzie już całkowita załamka. Ale od "moich" masażystów na wspomnianych termach, którzy doprowadzają mój kręgosłup do stanu używalności za ok. 50 zeta TO JUŻ "WARA"!!!!! Ja tu byłem pierwszy!!!

A do Szanownych Moderatorów prośba o skasowanie relacji Johnnego Narciarza. Tylko w Was Kochani jakaś nadzieja.

Nie ma obaw,relacji z tego miejsca było wiele (nie tylko moich) ale nic one nie zmieniły. Czemu?Bo trzeba jechać godzinę dłużej (z B-B),bo trzeba więcej paliwa zatankować,bo należy wykupić ubezpieczenie narciarskie,bo nie jest taniej niż w Polsce,bo nie każdemu chce się szukać nowych miejsc,bo czasem kurs euro jest wysoki,bo trasy nie zawsze są perfekcyjnie przygotowane,bo to miejsce dobre raczej dla dobrych narciarzy - to tylko kilka powodów,z których to raczej tłoku tam nie będzie.Dla samych widoków raczej tłumy tam nie ruszą. :rolleyes::

Dzięki za namiar na tanie Termy!Z tego co obczaiłem,to jest tam też ciekawy ośrodek narciarski z krzesełkiem,szeroką łatwą trasą,więc trza tam zawitać.Relacja murowana! :biggrin: :tongue:

Tutaj dość fajny filmik,gdzie w tle widać conieco:

[video=youtube;wk5dmiJNKB0]

Muzyka na nim jakby znajoma... :wink:

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od paru dni siedziałem w domu i już coś mnie brało. Myślałem sobie, że nie po to brałem urlop, aby w tym świątecznym okresie przenudzić się w domu (spoglądając ciągle na kamerki przy komputerze:tongue:). Chociaż chciałem już miesiąc temu, to tym razem odstawiłem wszelkie diclaci, borowiny, maści i inne cudaki i powiedziałem sobie - nie ma - trzeba w końcu rozpocząć ten sezon!:happy:Ze względu na obecną aurę długo zastanawiałem się nad kierunkiem, polskie warunki nie napawały mnie zbytnio optymizmem, znowu mocniejsze kierunki wychodziły kilometrowo i kosztowo trochę mniej korzystnie - pomyślałem sobie- na początek: na spokojnie wypróbujmy Juliany w Szczyrku - ale po czwartkowej pogodzie, ostatecznym namyśle (a i także forumowym wsparciu kolegi:wink:) wybór padł - kierunek: Słowacja!:happy:Już po przekroczeniu granicy aż do Namestova zastawialiśmy się - Rohace czy Kubinska Hola, Kubinska Hola albo Rohace - ale ostatecznie zamiast na Dolny Kubin skręciliśmy na Zuberec. Im bliżej Zerovki, tym coraz to ładniejsze, górskie widoki i klimaty. Ale tak na ok. kilometr przed nagle - postój

104_0028.jpg

- co jest - tyle ludzi że już aż taki korek do parkingu??? Już za chwilę mogłem się przekonać, co było powodem owego korkowania - trasa do parkingu to lodowe wyżłobienia - same lodowisko i zero piachu - na podjazdach auta kręciły w miejscu, ekipa się zbierała, wypychało się w tym lodowisku jedno, drugie auto i tak aby tylko dojechać do celu:happy: Udało nam się w końcu dotrzeć na parking a ten już prawie cały pełny. Ale co tam - ubieramy sprzęt i do kas. Pierwsze spojrzenie na stok - ludzi dość dużo, ale pogoda piękna - nic tylko jeździć:

104_0029.jpg

Przy kasach w miarę spokojnie - 3 okienka chodzą, tak więc góra 10 minut czekania

104_0041.jpg

. Podchodzimy do wyciągu, kolejka ludzi wydaję się duża

104_0044.jpg

ale wszystko idzie ładnie, sprawnie - tu również tylko 10 minut czekania. Parę spojrzeń na parking

104_0032.jpg

104_0028.jpg.4b656002e8cd94171a5b959d8b29e6b3.jpg

104_0029.jpg.902c00c86097fe6744eb15b763b41658.jpg

104_0041.jpg.28bd6d847d84fa4b5b0bf12a5b5abc4b.jpg

104_0044.jpg.08e7ed8a7f6c65bd7dca4b2a90255779.jpg

104_0032.jpg.82b4c4fd18e17c0735036c09b0e57e2b.jpg

Edytowane przez fundu
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

104_0048.jpg

i widać, że ludzi jest sporo. Dalsza kolejka do krzesła idzie również sprawnie

104_0103.jpg

i nie czuć, iż właściciele tych wszystkich wozideł śmigają właśnie po stoku:happy: Wjeżdżamy na górę i przyglądamy się uważnie sytuacji na stoku

104_0058.jpg

104_0060.jpg

104_0069.jpg

. Swoją drogą - obserwuję wyciąg talerzykowy na szczyt i mam wrażenie, że szybciej śmiga na górę niż kanapa, na której siedzę:tongue:

104_0048.jpg.49bdc79a8f31d3b894040407ff284da6.jpg

104_0103.jpg.2bf40e694c06a9c412676fdeb419b773.jpg

104_0058.jpg.576b2eb90ac80dc4393d1bb4c34cdd9e.jpg

104_0060.jpg.6f3f0c68ae32e424141a86c4603dd814.jpg

104_0069.jpg.83c266c288c1756a74633d9c8fd3c782.jpg

Edytowane przez fundu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedynie 2 ostatnie, bardziej strome ścianki już trochę oblodzone i tu dużo ludzi zatrzymywało się i powolutku walczyło ze stromizną i lodem. Po godzinie 14-ej stok był coraz bardziej zdzierany i odsłaniały się coraz to nowe połacie lodu. Około 15-ej na wspominanych ściankach oprócz lodu pokazały się też muldy, tak więc widać było, że jest to najtrudniejszy moment na stoku.

104_0151.jpg

104_0165.jpg

104_0180.jpg

104_0179.jpg

104_0191.jpg

Ogólnie rzecz biorąc - warunki jak na ostatnią, bezśniegową pogodę -bardzo fajne - wiadomo - dużo sztucznego śniegu, cukru, na początku bardzo całkiem przyjemnie a potem z każdą godziną widać, jak cukier jest zdzierany ze stoku co powoduje odsłanianie coraz to większych obszarów lodu. Ostatnia jazda wymagała już większego skupienia ale ostatnie muldy potrafiły też dać nawet trochę radości:tongue::wink:Miejscówka bardzo fajna, widoki (m.in na Wołowiec, jeśli się nie mylę:wink:) powodują, że cżłowiek siedzi na kanapie i zachwyca się tym co widzi dookoła - tak więc dzięki Johnny wielkie za odpowiednie nakierowanie:wink:

104_0151.jpg.206b23ab509fab60f2afdd441c62d53b.jpg

104_0165.jpg.a5c0a53a43596d88abe793f8290ac1bf.jpg

104_0180.jpg.bf0fc8a04ce408d37ff4a7be100b232f.jpg

104_0179.jpg.ae7185d71a0df3785e2cabd98ac5efed.jpg

104_0191.jpg.9bfad30bdf796818f25dd547ccf43fe3.jpg

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wracając po drodze sentymentalnie odwiedziliśmy jeszcze Gruniky.Stok po całym dniu był nieco zmęczony, ale żadnych przetarć i kusiło nas, żeby wyciągnąć sprzęt i pośmigać jeszcze trochę na zakończenie:

104_0208.jpg

Jednak godz. 19-sta już się zbliżała, obsługa zbierała się do zamykania dnia, więc wypiliśmy po herbacie i pojechaliśmy dalej w kierunku Korbielowa (a tam na Babie ludzie jeszcze śmigali i "Panie -szału nie ma, wiadomo - ale można jeździć" - spod dolnej stacji kanapy pomimo późnej godziny wyglądało to całkiem-całkiem:wink:).Wyjazd uważam za bardzo udany, szkoda tylko, że nie mieszkam gdzieś bliżej i sama jazda zajmuje 4 h, ale ma nadzieję, że nie przeszkodzi to w kolejnym wypadzie - a może i na Dolny Kubin:wink:

104_0208.jpg.43574a1440985b7835b7533d26019142.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedynie 2 ostatnie, bardziej strome ścianki już trochę oblodzone i tu dużo ludzi zatrzymywało się i powolutku walczyło ze stromizną i lodem.

Po godzinie 14-ej stok był coraz bardziej zdzierany i odsłaniały się coraz to nowe połacie lodu.

Około 15-ej na wspominanych ściankach oprócz lodu pokazały się też muldy, tak więc widać było, że jest to najtrudniejszy moment na stoku.

Byłem tam kilaka razy ale z twoich fotek nie wygląda to na nic tragicznego wydaje się że widziałem tam już gorsze warunki acz kol wiek zdjęcia nie oddają w całości powagi sytuacji

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aaa-czyli tam leci czarna trasa...:smile: - w dolnej części pod samym krzesłem ze śniegiem było słabo.

Rzeczywiście - na zdjęciach aż tak tego nie widać - przedostatnie zdjęcie ze ścianki-tak jak te osoby po lewej stronie to potem większość się zatrzymywała i albo się zsuwała albo starała w miarę bezpiecznie i spokojnie zjechać. Najgorsze warunki były już pod sam koniec, ale później zdjęć już nie robiłem, tylko skupiałem się na jeździe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 months later...

21-04-2013 Rochace Spalena DolinaRochace powitały nas piękną pogodą oraz świetnymi warunkami :smile: Temperatura ok 9 rano +6 stopni celsjusza . W południe było już ok 15 stopni. Słoneczko - Jazda - Piwko - Słoneczko - Jazda - Świetna pizza w barze w górnych partiach stoku - Piwko - Jazda - I w pewnym momencie spostrzegliśmy się że jesteśmy ostatnimi użytkownikami tras oraz klientami baru . Wyjazd ok 16.30 aż żal było kończyć :cool::

2013-04-21 09.33.01.jpg

2013-04-21 09.40.25.jpg

57da81ed48a4f_2013-04-2109_33_01.jpg.b2899a7fdf51e0537dda165ab9b123b2.jpg

57da81ed54846_2013-04-2109_40_25.jpg.53a9e7fd506940857377beb8f0fcc744.jpg

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...