Dimaro

[Marqs]

Wybieram się z Katowic do Dimaro. Ktoś jeździł w tamte rejony? Jaką trasę wybraliście i dlaczego? Dzięki za wszelką odpowiedź. W przypadku opłat, wszędzie da się płacić kartą czy lepiej mieć gotówkę?

[TNT]

Wybieram się z Katowic do Dimaro. Ktoś jeździł w tamte rejony?

Tak, dwa razy. W lutym jedziemy trzeci raz

Jaką trasę wybraliście i dlaczego?

Ostrava->Mikulov->Linz->Salzburg->Innsbruck/Brennero->Val di Sole (Mezzana). Jedyna sensowna.

W przypadku opłat, wszędzie da się płacić kartą czy lepiej mieć gotówkę?

Gotówka wychodzi taniej, chyba, że masz konto walutowe i kartę do niego. Bankowe przeliczniki dla osób indywidualnych są zazwyczaj zbójeckie. Ja założyłem internetowe konto EUR w ING + karta płatnicza do tego. Euro kupuję w kantorze internetowym (na konto) lub stacjonarnym (gotówka). Czasem kartą płaci się szybciej, np. bramki na Brenero.

Generalnie, wypocznij przed podróżą i niczym się nie stresuj, nawet jak się trafi nieprzewidziany korek. Jedziesz na urlop w bardzo fajne miejsce, a trasa (w sensie dojazdu) nie jest zbyt skomplikowana. A od wczoraj sypie... :laughing:

[Marqs]

Dzięki Ci dobry człowieku. Winiety kupujesz na przejściach granicznych?

[Dumpling Zębowa Wróżka]

Można, choć ja akurat wolę kupić wcześniej w PZM, wypisać i nakleić sobie pod domem na spokojnie a nie na parkingu na przejściu granicznym. Dzięki temu na przejściu granicznym nie muszę już myśleć o winietach, czy już jestem za graniczą czy jeszcze nie, tylko jadę i tyle

[TNT]

Winiety kupuję: 1.czeską: na pierwszej stacji Shell po czeskiej stronie na A1 (przed Ostrawą, zaraz za granicą), 2. austriacką: albo na tymże Shell'u, albo po austriackiej stronie granicy za Mikulovem, na jednej z 2-3 pierwszych stacji benzynowych. Jeśli stajemy w Mikulovie na jedzonko, to winiety zaraz na pierwszym BP po austriackiej stronie, nawet silnika nie gaszę :smile:

PZM- nie wiem, jak obecnie, ale kiedyś ich narzut do ceny winiet był dla mnie nieprzyzwoity...

Taki postój na stacji przy kupnie winiety ma też uzasadnienie toaletowo-kawowe, więc to żaden problem :wink:

[Bumer]

Można, choć ja akurat wolę kupić wcześniej w PZM, wypisać i nakleić sobie pod domem na spokojnie a nie na parkingu na przejściu granicznym. Dzięki temu na przejściu granicznym nie muszę już myśleć o winietach, czy już jestem za graniczą czy jeszcze nie, tylko jadę i tyle

Ja kupuję na stacjach benzynowych.

PS. Co prawda jestem członkiem PZM od kilkudziesięciu lat, ale bałbym się u nich cokolwiek kupować. Organizacja ta nie wie nawet jakie jest obowiazkowe wyposażenie auta w Polsce. Publikuje na swoich stronach (PZM Travel) błędne dane.Kilka lat temu zwracałem im na to uwagę, chyba przez 3 lata nie poprawili. Jak im zaufać?

[Dumpling Zębowa Wróżka]

Poważnie??? Różnicy w cenach nie zauważyłam, ale w takim razie sprawdzę w lutym

Odnośnie zatrzymywania się w trasie to ja raczej jestem z tych co jak jadą gdzieś to z punktu A do punktu B z minimalną ilością przystanków, więc toaleta tylko i wyłącznie tam gdzie wypada tankowanie

[idealist]

Moi zdaniem mają nieprzyzwoity narzut. Winieta austriacka 10-dniowa za 8,70 euro jest sprzedawana po 52,50zł.

My też staramy się jechać jednym ciągiem. Startujemy z Warszawy przed świtem 4-5 rano (ty masz na plus kilka godzin jazdy po PL) i cała naprzód. Jedziemy zazwyczaj w 3 samochody więc trzeba się dogadywać co postojów, ale staramy się je ograniczać, żeby nadmiernie nie przedłużać podróży. Celem jest zameldowanie się na kwaterce o przyzwoitej godzinie późnym popołudniem/wczesnym wieczorem, żeby był czas na "właściwą inaugurację" wyjazdu - przestudiowanie map, wyznaczenie celu na dzień następny, a jak się da to kolacja w lokalnej knajpie. Ech, to już za 2,5 tygodnia, yeaaaahhhhhh!!!!!!!!

[Dumpling Zębowa Wróżka]

A na benzin-stacji ile kosztuje winieta?

[idealist]

Jeśli dobrze pamiętam, to właśnie 8,70euro, bez żadnych dodatkowych opłat.

[Mr. A]

Winieta na Austrię 10 dni 52,50 zł. a cena w euro 8,80; Czechy 62,50 zł. a w koronach 310. Co ciekawe na stronie Katowickiego PZM ceny winietek są droższe niż w sklepie internetowym PZM Travel. Jadąc z Katowic A1 najlepiej kupić czeską winietkę na pierwszej stacji Shell za granicą (na ten odcinek nie jest wymagana winieta http://pzmtravel.com.pl/media/projects/pzmtravel/image/Agata/winiety/czechy_autostrady_od_1.01.16.PNG ) a austriacką na granicy kupuje. Natomiast sama trasa z Katowic to tak jak już kolega wyżej wspomniał Ostrava->Mikulov->Linz->Salzburg->Innsbruck/Brennero->Val di Sole (Mezzana).

[Plywak]

Ostatnio kupiłem winiety w jakimś biurze podroży. Minus taki, że kosztowały po 10 zł więcej za sztukę. Plus taki, że nakleiłem pod domem i nie musiałem już o tym myśleć po drodze i zatrzymywałem się tylko wtedy gdy chciałem. Czasami na wspomnianym Shellu za polsko-czeską granicą są kolejki i można tam stracić z pół godziny.

[Marqs]

Dzięki wszystkim za info. Swoją drogą rozbrajający jest sposób przyklejania winiet. Czesi - w prawym dolnym rogu. Austriacy - pod lusterkiem... Jadąc przez kilka krajów ma się całą szybę oklejoną... To nasz pierwszy taki wyjazd więc wdzięczny będę za wszelką pomoc i dobrą radę. Owszem, podróżuję po Europie ale głównie na dwóch kółkach i nie musiałem jak dotychczas korzystać z tego cudu jakim jest winieta.

[andrzej1982]

Jest to min., po to aby Policja lotna, rozpoznała czy masz właściwą w ich kraju

[andrzej1982]

Naklejamy Już tylko, Czechy, Austria i Szwajcaria, reszta karty elektroniczne lub Smartfon

[Marqs]

Z tego co czytam to we Włoszech są bramki. Przynajmniej tam naklejki nie trzeba.

[Marqs]

Wróciłem

Było miodzio.

Do Włoch jechałem via Brno - Wiedeń - Graz - Lienz. Po przekroczeniu granicy Austria - Włochy na trasie SS49 korek nie wiadomo z czego (żadnej stłuczki, remontów) po prostu sobie był i żółwim tempem aż do autostrady. Wracałem tą samą trasą i w stronę Austrii ruch normalny, żadnych utrudnień.

Znajomi jechali przez Niemcy i do Włoch nas wyprzedzili (całą drogę byli około 40 minut za nami a przyjechali 1,5 godziny wcześniej) natomiast do Polski wyjechali 4 godziny wcześniej a byli ledwie 1,5 przed nami.

[Astro]

... natomiast do Polski wyjechali 4 godziny wcześniej a byli ledwie 1,5 przed nami.

O której godzinie wyjeżdżaliście do Polski?

[Marqs]

My ruszyliśmy przed 9-tą a pod dom zajechałem o 22. Po drodze były 3 postoje. Samej jazdy około 12 godzin, niespiesznie, przelotowa autostradowa 110 km/h.

[pawel_br]

Cześć startuję w stronę Alpe di Susi w sobotę rano i rozważam drogę przez Lienz i dalej drogą SS49. Jak wygląda ta droga? Bardzo górzyście? Mocne podjazdy? Ma dosyć mocno sypać w sobotę i obawiam się że przez Salzburg, DE, Innsbruck i Brenner będzie kiepsko...