Vademecum Narciarza, a szkolenie gościa ośrodka

[my360grad]

Witam.

Pytanie, dość poważne i nurtujące: dlaczego przy ośrodkach narciarskich, firmy wypożyczające sprzęt nie szkolą gości, którzy wypożyczają sprzęt narciarki na godziny jak należy się zachować na stoku? Jakąś broszurkę lub cokolwiek? Przecież Oni podlegają tym samym zasadą co inni? Czym jest spowodowane? Czynnikami ekonomicznymi? Lekceważącym podejściem firm wypożyczających do tematu? 

Za granicą jest podobnie. Czy mam rozumieć, że Gość musi zapoznać się samodzielnie z powyższymi wytycznymi? Ja nie pisze o regulaminie, bo on wisi na ścianie przy wejściu, ale o całej reszcie. 

Proszę o konkretne odpowiedzi. 

[Jeeb]

16 minut temu, my360grad napisał:

Witam.

Pytanie, dość poważne i nurtujące: dlaczego przy ośrodkach narciarskich, firmy wypożyczające sprzęt nie szkolą gości, którzy wypożyczają sprzęt narciarki na godziny jak należy się zachować na stoku? Jakąś broszurkę lub cokolwiek? Przecież Oni podlegają tym samym zasadą co inni? Czym jest spowodowane? Czynnikami ekonomicznymi? Lekceważącym podejściem firm wypożyczających do tematu? 

Za granicą jest podobnie. Czy mam rozumieć, że Gość musi zapoznać się samodzielnie z powyższymi wytycznymi? Ja nie pisze o regulaminie, bo on wisi na ścianie przy wejściu, ale o całej reszcie. 

Proszę o konkretne odpowiedzi. 

Ostatnio wypożyczałem auto na Majorce to facet dał mi kluczyki i tylko powiedział  pod jakim numerem auto stoi w piętrowym garażu, szkolenie możesz zapomnieć, to faktycznie skandal na skalę europejską.

[MarioJ]

21 minut temu, my360grad napisał:

Witam.

Pytanie, dość poważne i nurtujące: dlaczego przy ośrodkach narciarskich, firmy wypożyczające sprzęt nie szkolą gości, którzy wypożyczają sprzęt narciarki na godziny jak należy się zachować na stoku? Jakąś broszurkę lub cokolwiek? Przecież Oni podlegają tym samym zasadą co inni? Czym jest spowodowane? Czynnikami ekonomicznymi? Lekceważącym podejściem firm wypożyczających do tematu? 

Za granicą jest podobnie. Czy mam rozumieć, że Gość musi zapoznać się samodzielnie z powyższymi wytycznymi? Ja nie pisze o regulaminie, bo on wisi na ścianie przy wejściu, ale o całej reszcie. 

Proszę o konkretne odpowiedzi. 

normalny rozsądny człowiek idzie z tymi wypożyczonymi nartami do instruktora i od niego wszystkiego się uczy, co powinien,

inna wersja jest taka że masz grupę znajomych, która Cię wprowadza w tajniki i Cię uczy bezpiecznej jazdy

a najbardziej fajna wersja jest taka, że dziecko jeździ z rodzicem i od niego uczy się prawidłowych zachowań

[my360grad]

20 minut temu, Jeeb napisał:

Ostatnio wypożyczałem auto na Majorce to facet dał mi kluczyki i tylko powiedział  pod jakim numerem auto stoi w piętrowym garażu, szkolenie możesz zapomnieć, to faktycznie skandal na skalę europejską.

Nie pytałem o Majorkę, nie pytałem o wynajem samochodu i gdzie stał Twój wypożyczony samochód. Czyli z dalszej części Twojego postu wynika, że szkoleń nie ma ... 

Jeeb, nie interesuje mnie czy jest to skandal czy nie.

Zadałem konkretne pytanie i prosiłem o rzeczową odpowiedź. 

Czyli potencjalne osoby, które powinny znać zasady zachowania się na stoku i nie zostaną poinformowani o tym fakcie, a co gorsza będą znali tych zasad, bo kto im to przekaże.

Edytowane 17 Październik 2018 przez my360grad

[my360grad]

1 minutę temu, MarioJ napisał:

normalny rozsądny człowiek idzie z tymi wypożyczonymi nartami do instruktora i od niego wszystkiego się uczy, co powinien,

inna wersja jest taka że masz grupę znajomych, która Cię wprowadza w tajniki i Cię uczy bezpiecznej jazdy

a najbardziej fajna wersja jest taka, że dziecko jeździ z rodzicem i od niego uczy się prawidłowych zachowań

O tutaj konkrety. 

Czyli osoba, która wpadła na pomysł, że sobie pojeździ, wypożyczy narty, to musi odbyć szkolenie z instruktorem, aby jak to ująć być "rozsądnym" 

Co kiedy cała grupka znajomych wpadła na ten sam pomysł?

Co jeśli za dziecka nie jeździłeś z rodzicami, bo oni nart nie mieli? 

[Gość]

18 minut temu, Jeeb napisał:

Ostatnio wypożyczałem auto na Majorce to facet dał mi kluczyki i tylko powiedział  pod jakim numerem auto stoi w piętrowym garażu, szkolenie możesz zapomnieć, to faktycznie skandal na skalę europejską.

Ciesz się, że Ci powiedział gdzie autko stoi, bo z wyspiarzami hiszpańskimi różnie bywa, w Madrycie przeszedłem prawie całe 4 terminalowe lotnisko zanim znalazłem biura Car Rental schowane gdzieś w podziemiach :), ubaw po pachy z hiszpańska solidnością i oznakowaniem :):):).

[MarioJ]

6 minut temu, my360grad napisał:

O tutaj konkrety. 

Czyli osoba, która wpadła na pomysł, że sobie pojeździ, wypożyczy narty, to musi odbyć szkolenie z instruktorem, aby jak to ująć być "rozsądnym" 

Co kiedy cała grupka znajomych wpadła na ten sam pomysł?

Co jeśli za dziecka nie jeździłeś z rodzicami, bo oni nart nie mieli? 

Nie ma innych możliwości niż podałem.

Narciarstwo to nie jest gratis, musisz ponieść jakieś koszty wejściowe. Nie rozumiesz ?

Dla dobra i bezpieczeństwa innych na stoku Ty musisz najpierw  sie nauczyć jak się tam zachowywać. Z mlekiem Matki tego nie wypijesz.

Tak samo ma być na trajku. Nie wystarczy 15 minut żeby się nauczyć jeździć. Jeszcze musisz poznać i zrozumieć zasady bezpiecznej jazdy na stoku oraz bezpiecznego korzystania z wyciągów.

Edytowane 17 Październik 2018 przez MarioJ

[my360grad]

17 minut temu, Sariensis napisał:

Ciesz się, że Ci powiedział gdzie autko stoi, bo z wyspiarzami hiszpańskimi różnie bywa, w Madrycie przeszedłem prawie całe 4 terminalowe lotnisko zanim znalazłem biura Car Rental schowane gdzieś w podziemiach :), ubaw po pachy z hiszpańska solidnością i oznakowaniem :):):).

Sariensis, ale dalej nie mówimy o Hiszpanii, o samochodach, o policji ect. 

16 minut temu, MarioJ napisał:

Nie ma innych możliwości niż podałem.

Narciarstwo to nie jest gratis, musisz ponieść jakieś koszty wejściowe. Nie rozumiesz ?

Dla dobra i bezpieczeństwa innych na stoku Ty musisz najpierw  sie nauczyć jak się tam zachowywać. Z mlekiem Matki tego nie wypijesz.

Tak samo ma być na trajku. Nie wystarczy 15 minut żeby się nauczyć jeździć. Jeszcze musisz poznać i zrozumieć zasady bezpiecznej jazdy na stoku oraz bezpiecznego korzystania z wyciągów.

MarioJ czyli nie ma innych możliwości. Konkretnie pytałem o firmy wynajmujące sprzęt narciarski, a one to mają w głębokim poważaniu czy pacjent zna zasady czy nie? Tak to rozumiem?

Nieznajomość prawa nie zwalnia do nie zastosowania się do niego. Jasne jak słońce i nie ma nad czym tu dyskutować. 

Ostatnie zdanie, to osobista wycieczka i nie było tutaj mowy na ten temat i nie rozumiem po co go tutaj przytoczyłeś, mam nadzieję, że nie aby wywołać awanturę z pieniaczami? 

 

Czyli osoby, które wpadły na pomysł jazdy na nartach ot tak spontanicznie, wypożyczyły sobie narty, ale nie mają ochoty brać instruktora, to w świetle tego co tu opisujesz łamią prawo tak? Nie pisze o regulaminie, bo to już ustaliliśmy. Wisi na ścianie.

[Chrumcia]

Ale wypożyczalnia to wypożyczalnia - ma wypożyczyc sprzęt i tyle... Poza tym nie tylko początkujący wypożyczają, ale np. jak przylecisz samolotem bez nart to też idziesz wypozyczyc.

Ktoś kto ma rozum to się interesuje raczej sportem ktory ma zamiar uprawiac i sam powinien zainteresowac się bezpieczeństwem swoim i innych....

[MarioJ]

2 minuty temu, my360grad napisał:

Nieznajomość prawa nie zwalnia do nie zastosowania się do niego. Jasne jak słońce i nie ma nad czym tu dyskutować. 

Ostatnie zdanie, to osobista wycieczka i nie było tutaj mowy na ten temat i nie rozumiem po co go tutaj przytoczyłeś, mam nadzieję, że nie aby wywołać awanturę z pieniaczami? 

Czyli osoby, które wpadły na pomysł jazdy na nartach ot tak spontanicznie, wypożyczyły sobie narty, ale nie mają ochoty brać instruktora, to w świetle tego co tu opisujesz łamią prawo tak? Nie pisze o regulaminie, bo to już ustaliliśmy. Wisi na ścianie.

Ostatnie zdanie to nie żadna wycieczka. Widzę skąd przyszedłeś i co robisz. Kontekst jest ważny. Chodzi o podkreślenie że zasady są te same dla narciarza, snowbordzisty i dla trajka.

Jak ktoś nie nauczy się zasad bezpiecznej jazdy i wejdzie na stok, to może kogoś zabić albo może siebie zabić (to tak skrajnie, może być też wypadek ze złamaniami). I wtedy złamie prawo i pójdzie do więzienia. Zasady są po to aby próbować tego uniknąć. A stosowania zasad nie nauczysz się, jeśli przeczytasz tylko regulamin wiszący w każdym ośrodku.

 

[my360grad]

7 minut temu, MarioJ napisał:

Jak ktoś nie nauczy się zasad bezpiecznej jazdy i wejdzie na stok, to może kogoś zabić albo może siebie zabić (to tak skrajnie, może być też wypadek ze złamaniami). I wtedy złamie prawo i pójdzie do więzienia. Zasady są po to aby próbować tego uniknąć. A stosowania zasad nie nauczysz się, jeśli przeczytasz tylko regulamin wiszący w każdym ośrodku.

 

To rozumiem. Logiczne jest to, że po to tworzy się zasady, aby regulować pewne sytuacje, zdarzenia, itp. 

Temat regulaminu oczywisty.

Tylko ja dalej się czepiam jednego. Jeżeli musisz znać te zasady, jeżeli spowodujesz wypadek, to wiadomo odpowiesz za to karnie i jasne jest to jak słońce, to dlaczego nie informują o tym w wypożyczalniach?

Tak, napisałeś, że koledzy powinni Ci to przekazać, ale nie masz kolegów, a sięgasz info przykładowo tutaj ... widzisz przekopałem 8 stron na szybko w "szukajce" pod terminem : zachowanie się na stoku, vademecum narciarza i co? Jakoś tutaj też nowy nie znajdzie na "szybko" informacji, musi zapytać, ale skoro nie wie o co zapytać? 

[my360grad]

29 minut temu, Chrumcia napisał:

Ale wypożyczalnia to wypożyczalnia - ma wypożyczyc sprzęt i tyle... Poza tym nie tylko początkujący wypożyczają, ale np. jak przylecisz samolotem bez nart to też idziesz wypozyczyc.

Ktoś kto ma rozum to się interesuje raczej sportem ktory ma zamiar uprawiac i sam powinien zainteresowac się bezpieczeństwem swoim i innych....

I tutaj myślę, że jesteś najbliżej prawdy. Wypożyczalnia nie ma obowiązku interesować się czy pacjent umie jeździć na nartach, czy zachowa się bezpiecznie wobec innych użytkowników, generalnie interesuje ich zarobek. 

Ale wiadomo, że duża grupa osobników wypożycza narty i nie ma zielonego pojęcia o czymś takim jak zasady zachowania. 

Jak pisałem wcześniej, post wyżej, tutaj też nie ma obszernej informacji.

Co rozumiesz, że powinien sam zainteresować się bezpieczeństwem na stoku. Czyli szukać w necie, iść do szkółki narciarskiej, zapytać w kolejce po skipass?

Edytowane 17 Październik 2018 przez my360grad

[MarioJ]

12 minut temu, my360grad napisał:

To rozumiem. Logiczne jest to, że po to tworzy się zasady, aby regulować pewne sytuacje, zdarzenia, itp. 

Temat regulaminu oczywisty.

Tylko ja dalej się czepiam jednego. Jeżeli musisz znać te zasady, jeżeli spowodujesz wypadek, to wiadomo odpowiesz za to karnie i jasne jest to jak słońce, to dlaczego nie informują o tym w wypożyczalniach?

Zapytam tak jak Ty. Dlaczego mieliby informować ? Wypożyczalnia wypożycza narty a nie uczy bezpieczeństwa. 
Wypożyczalnia samochodów wypożycza auta, a nie wydaje prawo jazdy.

 

[gregor_g4]

Z całym szacunkiem, ale wydaje mi się, że szukasz dziury w całym.

Wypożyczalnie, mają informować o tym, że jak zrobisz komuś krzywdę na nartach to za to odpowiesz karnie? 

To zarządca stoku odpowiada za bezpieczeństwo i zasady na nim panujące. Jeśli wchodzisz na taki stok i z niego korzystasz, to znaczy, że te zasady akceptujesz.

Ty jako klient wypożyczalni możesz wziąć narty pod pachę i iść z nimi na górkę za dom, gdzie nie panują żadne zasady. 

Jeśli jednak zrobisz komuś krzywdę to logiczne, że za to odpowiesz i każdy dorosły czlowiek musi o tym wiedzieć, ba, wiedzą o tym dzieci.

i zasada ta odnosi się nie tylko do nart, ale do praktycznie każdego rodzaju aktywności i nie tylko.

Edytowane 17 Październik 2018 przez gregor_g4

[MarioJ]

17 minut temu, my360grad napisał:

Tak, napisałeś, że koledzy powinni Ci to przekazać, ale nie masz kolegów, a sięgasz info przykładowo tutaj ... widzisz przekopałem 8 stron na szybko w "szukajce" pod terminem : zachowanie się na stoku, vademecum narciarza i co? Jakoś tutaj też nowy nie znajdzie na "szybko" informacji, musi zapytać, ale skoro nie wie o co zapytać? 

Ja wrzuciłem w google hasło: "zasady zachowania na nartach" i dostałem dziesiątki stron, przykładowo:

https://tvnmeteo.tvn24.pl/informacje-pogoda/ciekawostki,49/kodeks-narciarza-czyli-reguly-zachowania-sie-na-stoku,16308,1,0.html

http://nanarty.sport.pl/narty/1,110175,19504508,10-zasad-bezpieczenstwa-na-stoku-nie-tylko-dla-dzieci.html

https://www.krakow.pl/krakow_na_co_dzien/218776,artykul,-_jak_jezdzic_na_nartach_zgodnie_z_prawem__a_nie_tylko_ze_sztuka.html

może na forum coś trudno znaleźć z podstaw, ponieważ temat jest mocno wypełniony na stronach www,
na forum dyskutuje się np. o bezpieczeństwie w kontekście konkretnych wypadków

[my360grad]

13 minut temu, MarioJ napisał:

Zapytam tak jak Ty. Dlaczego mieliby informować ? Wypożyczalnia wypożycza narty a nie uczy bezpieczeństwa. 
Wypożyczalnia samochodów wypożycza auta, a nie wydaje prawo jazdy.

 

Tu się z Tobą nie zgodzę, podałeś bardzo zły przykład !!! Wypożyczalnia sprawdza prawo jazdy, bo jest odpowiedzialna, za powstałe szkody na drodze ich własnością. Dopiero spada odpowiedzialność prawna wtedy, jak sam wynajmujący przekaże samochód do dyspozycji innej osoby, bez poinformowania firmę wynajmującą.

[Gość]

53 minuty temu, my360grad napisał:

Sariensis, ale dalej nie mówimy o Hiszpanii, o samochodach, o policji ect. 

 

oj przestaje być miło, a tak ładnie szła sprzedaż, musicie popracować nad sprzedażą trudnym Klientom, sugeruje spróbować z @Mitek, @Jeeb i @marionen jeśli oni to kupią to zawojujecie polskie stoki, a swoja drogą to widząc ten ogromny sprzęt w gondolkach zastawiam się jak to jest lecieć z czymś takim właśnie np. do Andory, zasuwać przez całe lotnisko po samochód z wypożyczalni, odnależć upragnione mini tanie autko gdzieś na końcu parkingu i ... potem się z tym wszystkim do tego cudeńka zapakować :). Powodzenia życzę.

[MarioJ]

https://www.snowtrex.pl/bezpieczna-jazda-na-nartach.html

Przykład:

A propos wiedzy: początkujący i powracający na stok po dłuższej przerwie powinni przećwiczyć właściwą technikę jazdy i upadania w razie wypadku w jednej z lokalnych szkółek danego regionu. W Niemczech dostępnych jest ponad 400 szkółek narciarskich licencjonowanych przez Niemiecki Związek Narciarski (DSV), w Austrii instruktorzy narciarstwa szkoleni są przez Austriacki Związek Narciarski (ÖSV).

 

fajny instruktaż audio

https://www.krakow.pl/krakow_na_co_dzien/218776,artykul,-_jak_jezdzic_na_nartach_zgodnie_z_prawem__a_nie_tylko_ze_sztuka.html

 

[my360grad]

7 minut temu, MarioJ napisał:

Ja wrzuciłem w google hasło: "zasady zachowania na nartach" i dostałem dziesiątki stron, przykładowo:

https://tvnmeteo.tvn24.pl/informacje-pogoda/ciekawostki,49/kodeks-narciarza-czyli-reguly-zachowania-sie-na-stoku,16308,1,0.html

http://nanarty.sport.pl/narty/1,110175,19504508,10-zasad-bezpieczenstwa-na-stoku-nie-tylko-dla-dzieci.html

https://www.krakow.pl/krakow_na_co_dzien/218776,artykul,-_jak_jezdzic_na_nartach_zgodnie_z_prawem__a_nie_tylko_ze_sztuka.html

może na forum coś trudno znaleźć z podstaw, ponieważ temat jest mocno wypełniony na stronach www,
na forum dyskutuje się np. o bezpieczeństwie w kontekście konkretnych wypadków

MarioJ  pomijając fakt, że przytoczyłeś linki z internetu, co pytam się, skoro forum narciarskie jest przyjazne dla narciarzy to dlaczego nie ma takich oczywistych informacji??? 

Czyli można nabyć wiedzę ot tak, z internetu. Nie musi człowiek szkolić się latami, tak to rozumuję skoro przytoczyłeś mi, aż trzy linki.

[my360grad]

2 minuty temu, Sariensis napisał:

oj przestaje być miło, a tak ładnie szła sprzedaż, musicie popracować nad sprzedażą trudnym Klientom, sugeruje spróbować z @Mitek, @Jeeb i @marionen jeśli oni to kupią to zawojujecie polskie stoki, a swoja drogą to widząc ten ogromny sprzęt w gondolkach zastawiam się jak to jest lecieć z czymś takim właśnie np. do Andory, zasuwać przez całe lotnisko po samochód z wypożyczalni, odnależć upragnione mini tanie autko gdzieś na końcu parkingu i ... potem się z tym wszystkim do tego cudeńka zapakować :). Powodzenia życzę.

To się nazywa trolowanie. Kolejna wycieczka osobista, i to stary użytkownik forum... 

[MarioJ]

2 minuty temu, my360grad napisał:

MarioJ  pomijając fakt, że przytoczyłeś linki z internetu, co pytam się, skoro forum narciarskie jest przyjazne dla narciarzy to dlaczego nie ma takich oczywistych informacji??? 

Czyli można nabyć wiedzę ot tak, z internetu. Nie musi człowiek szkolić się latami, tak to rozumuję skoro przytoczyłeś mi, aż trzy linki.

Moja cierpliwość do Ciebie na dzisiaj się skończyła. Może ktoś inny przejmie pałeczkę, aby przedstawiać roszczeniowej osobie rzeczy wynikające z zasad kultury ogólnie pojętej oraz z zasad cywilizowanego społeczeństwa. 

 

 

[my360grad]

15 minut temu, MarioJ napisał:

 

15 minut temu, MarioJ napisał:

 

 

bezpieczna-jazda-na-nartach.html

Pierwsze ładnie opisane, powinien być link na głównej stronie zakładki dla "Nowych"

https://www.krakow.pl/krakow_na_co_dzien/218776,artykul,-_jak_jezdzic_na_nartach_zgodnie_z_prawem__a_nie_tylko_ze_sztuka.html

drugi link, zapewne będzie ciekawy do odsłuchania

Reklama lokalnych ośrodków narciarkich ... była mowa, że nie wszyscy są tym zainteresowani. 

Generalnie fajnie, że przytoczyłeś te linki i jeżeli zapoznam się z sugestiami i będę je stosował na stoku to mogę naturalnie bez przeszkód korzystać tam gdzie inni.

 

 

Edytowane 17 Październik 2018 przez my360grad

[my360grad]

9 minut temu, MarioJ napisał:

Moja cierpliwość do Ciebie na dzisiaj się skończyła. Może ktoś inny przejmie pałeczkę, aby przedstawiać roszczeniowej osobie rzeczy wynikające z zasad kultury ogólnie pojętej oraz z zasad cywilizowanego społeczeństwa. 

 

 

Widzisz problem, jest taki, że nie ja zadaje nieodpowiednie pytania, tylko to Ty, że nie chcesz na nie odpowiedzieć. 

..."wynikające z zasad kultury ogólnie pojętej oraz z zasad cywilizowanego społeczeństwa"... właśnie. Jeżeli ktoś pyta, konkretnie pyta i prosi o odpowiedź to chyba powinien uzyskać odpowiedź i niekoniecznie od osoby nie kulturalnej.

Edytowane 17 Październik 2018 przez my360grad

[wojgoc]

A to nie jest przypadkiem tak, ze w regulaminie danego ON zawierają sie elementy vademecum narciarskiego?

Wg mnie tak właśnie jest.

[my360grad]

32 minuty temu, gregor_g4 napisał:

Z całym szacunkiem, ale wydaje mi się, że szukasz dziury w całym.

Wypożyczalnie, mają informować o tym, że jak zrobisz komuś krzywdę na nartach to za to odpowiesz karnie? 

To zarządca stoku odpowiada za bezpieczeństwo i zasady na nim panujące. Jeśli wchodzisz na taki stok i z niego korzystasz, to znaczy, że te zasady akceptujesz.

Ty jako klient wypożyczalni możesz wziąć narty pod pachę i iść z nimi na górkę za dom, gdzie nie panują żadne zasady. 

Jeśli jednak zrobisz komuś krzywdę to logiczne, że za to odpowiesz i każdy dorosły czlowiek musi o tym wiedzieć, ba, wiedzą o tym dzieci.

i zasada ta odnosi się nie tylko do nart, ale do praktycznie każdego rodzaju aktywności i nie tylko.

Widzisz gregor_g4 problem polega nie w tym czy umiesz jeździć czy znasz zasady. Problem jest to, czym jeździsz.

Osoba, która wynajmuje narty może w oczach co niektórych leciec na łeb na szyje w dół i będzie wszystko ok.

Wtedy gdy ja chcę korzystać ze stoku i czytałem zasady zachowania się i stosuję się do nich to ja nie muszę się wynieść. Dla mnie musi to być wieloletnie szkolenie, ale dla nowych narciarzy ... ok, bierz i jedź. To tylko pokazuje jak cyniczny są tutaj użytkownicy.

Kultura sięga w pewnych punktach mułu. 

Albo traktujemy wszystkich równo, albo inni są śmieciami.

Przykre jest to, że to są ludzie z praktyką, wieloletnim doświadczeniem i ciężką pracą, a zachowują się uczniowie nawet nie z gimnazjum.

Bynajmniej młodzi coś znajdą do poczytania na tym forum, bo liczyć na pewne osobniki nie ma co