Moby Napisano 26 Październik 2004 Zgłoszenie Share Napisano 26 Październik 2004 Pod adresem: http://www.studentnews.pl/index.php?typ=arch&artid=337&n=12_0 można przeczytać ciekawy artykuł o technice carvingowej. Ciekawy jestem bardzo co sądzicie na jego temat. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
spyder Napisano 26 Październik 2004 Zgłoszenie Share Napisano 26 Październik 2004 O technice carvingowej mysle ze jest to artykul uczacy kucania na gornej narcie co prowadzi do wykonczenia kolan ( jak widac na zalaczonym obrazku ) ............pozdr Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
darekl Napisano 26 Październik 2004 Zgłoszenie Share Napisano 26 Październik 2004 O technice carvingowej zgadzam sie z przedmowca. Kolana mnie bola na sam widok Najestetyczniej tez to nie wyglada. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
turim Napisano 26 Październik 2004 Zgłoszenie Share Napisano 26 Październik 2004 O technice carvingowej myśle że koleś niewie o czym pisze, facet pisząc o fun-ie opisuje typową jazde na "gorylka"(co widać na zdjęciech) co wygląda naprawde komicznie i daje mniejsze panowanie nad nartą. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
darekl Napisano 26 Październik 2004 Zgłoszenie Share Napisano 26 Październik 2004 O technice carvingowej Az tak zle to chyba nie jest-gorylkiem bym tego nie nazwal. Raczej Klammerschwung. Co nie zmienia faktu, ze po kolanach jedzie taki styl jazdy jak cholera. A potem sa komentarze, ze fun jest skrajnie wyczerpujacy i kontuzjogenny;) Taki skret na maksymalnie zgietej wewnetrznej nodze (no moze nie do konca taki sam-ale podobny) mozna czasami zobaczy nawet w Pucharze Swiata na gigancie. Z tym, ze tam jest to efekt przeciazen-jak sie chce zmiescic w bramke i maksymalnie zawezic skret to czasami miesnie nie daja rady i pomaga podparcie uda o noge. Uczynienie z takiego skretu stylu jazdy to moim zdaniem nieporozumienie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kuba Napisano 30 Październik 2004 Zgłoszenie Share Napisano 30 Październik 2004 O technice carvingowej decyzja o publicznym udostępnieniu "przemyśleń" autora świadczy o jego zdumiewającej nieświadomości braku kompetencji Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Burok z Kocmyrzowa Napisano 30 Październik 2004 Zgłoszenie Share Napisano 30 Październik 2004 O technice carvingowej A wiecie, że autorem jest Piotr B., animator serwisu www.narty.pl i o ile mnię oczyska nie mylą to jest to jakieś jego maks stara opowiastka ... myślę, że napisał to z pięć lat temu jak nic. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
JC Napisano 30 Październik 2004 Zgłoszenie Share Napisano 30 Październik 2004 O technice carvingowej Nie Piotr B tylko Rafał G, tak przynajmniej wynika z podpisu pod tekstem. Co do merytoryki tekstu to pozostawiam ja bez komentarza. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dopeStar Napisano 1 Listopad 2004 Zgłoszenie Share Napisano 1 Listopad 2004 O technice carvingowej ehh no wiec tak ... ogolna wartosc merytoryczna tekstu jest ... kiepska ... po pierwsze: rozstawiając nogi na czerokosc 70 cm musiałby miec ok 140-15 cm obwodu w klacie albo tejze kielkosci biodra ... po drugie : 110st ?? przeciez on tak nie zjedzie nawet na dol ... to jest 20 st wiecej niz kąt prost ... pozycja jak by mu toaleta pod tylka uciekła, nie dosc ze nie estetyczne to nie wygodna i kontuzjogenne ... po 3ecie : dociąza sie przod narty, opierając goleń o jezyk buta .. wtedy ma sie lepszą kontrole nad kkrotką narta carvingową, poprostu jak "siądziesz na dupie" to ci narty uciekną ... wiec roznowaga przy szybkim skrecie z duzymi przeciazeniami bardszo szybko zmienia sie w przewage tyłu => gleba ... po 4: nie schylamy sie po snieg !!!!!!!!!! zeby dotknąc poproawnie sniegu nalezy wyciagnąc reke, dwie czy czym tam chcemy dotknąc w bok na wysokosci mniej wiecej barku < mowie o rekach, oczywiscie, bo dotykanie innymi czesciami ciała jest wynikiem ww. czynnosci, jak sie numie dotykac rączką to reszte sie samemu wymysli ... po 2-3 glebach .. ;P > asieganie łapami na wysokosc kolan, jest .. hmm ... niepoprawne po nastepne : dotykanie kolanem klaty .. czy jak to sie tam nazywa, to co jest widoczne an fotkach w tym artykule, jest praktyczne, oprocz wymienianego w ktoryms posice giganta przy carvingoaniu na baaardzo stromych stokach ... ale i to nie czesto, bo jakies takie nie bardzo .. wogole mozna zapomniec o takim czyms ... po kolejne: "Maglując dalej wnioski wypływające z powyższego ćwiczenia, sięganie obiema rękami w kierunku wewnętrznej strony skrętu powoduje, że nasz korpus i głowa są cały czas w osi nart" - cytat z artykułu ... bosh .. w osi nart .. nie wiem co autor miałna myśli, ale w carwingu głowa i korpus baaardzo wychylają sie do srodka skrętu ... wiec oddala sie od osi nart ... poprowadzonej pionowo przez narte, w miejscu gdize jest wiazanie .... hmm jedna trada jest dobra ... jeżdzac funowo, nie warto miedzy skretami sie prostowac, tylko przechodzic w niskiej pozycji ze skretu w skret ... tak jest zwyczajnie szybciej ... to co wyzej napisałem, jest chyab oczywiste dla wiekszosci osob ktore carvingują na nartach ... mam tesh swiadomosc ze nie są to wszystkie błedy ktore były popełnioe w tym tekscie ... pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mysiauek Napisano 2 Listopad 2004 Zgłoszenie Share Napisano 2 Listopad 2004 O technice carvingowej Kurcze a nie lepiej samemu jezdzic tak jak sie czlowiekowi podoba?? Co prawda nie mam jakis super carvingow bo tylko R10.20, ale fajnie sie na tym zasuwa i prawde mowiac juz samo pochylenie i predkosc zakretu jest niesamowitym przezyciem po przesiadce z klasykow. Ludzie rzucaja sie na fun, ale niektorym wystarczy zwykly racecarv. Poza tym weelug mnie na carvingach fajnie mozna sie bawic probujac jezdzic na gornej, na dolnej narcie, z przeciazeniem na przod , natyl i z rownowaga. Kazdy znajdzie sobie wtedy cos co go bawi a cyhba zabawa jest najwazniejsza a nie zarzynanie sie w dochodzeniu do funcarvu. Nie mowie , ze fun jest bez sensu tylko ze nie ma co probowac nic na sile wspolczynnik zabawy najwazniejszy michał Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
radziollo Napisano 8 Listopad 2004 Zgłoszenie Share Napisano 8 Listopad 2004 O technice carvingowej A ja jeszcze dodam, ze wg. mnie ciezar ciala wcale nie powinien byc oparty na gornej narcie!!! Chyba najlepszym rozwiazaniem jest mniej wiecej rownomierne dociazenie obu nart! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
turim Napisano 9 Listopad 2004 Zgłoszenie Share Napisano 9 Listopad 2004 O technice carvingowej powiem więcej jak chcesz zacisnąć skręt to dociśnij troche mocniej wewnętrzną narte- wtedy zrobisz jeszcze ostrzejszy skręt o mniejszym promieniu, zresztą przy ekstremalnym carwingu ( body carwing ) to jedzie sie przede wzystkim na desce wewnetrznej. pozdrawiam i czekam na śnieg. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kazio-2k4 Napisano 13 Listopad 2004 Zgłoszenie Share Napisano 13 Listopad 2004 O technice carvingowej Nie czytalem, za duzo liter doprzeslabowania. Nie mniej lubie Fun curving. Narty do tego sa takie ze same skrecaja. Co prawda zlosiwcy dodaja ze nogi ale nich tami i tak bedzie. No wiec skorao narty same skrecaja to mozna je smialo zostawic na stoku niech sobie skrecaja, nie ma co im przeszkadzac. Samaemu zas mozna zasiac przy barze i miec fun przez caly dzien. Cheers, Kazio. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
deepdiver Napisano 20 Listopad 2004 Zgłoszenie Share Napisano 20 Listopad 2004 O technice carvingowej Odnosząc się do tekstu "wyjściowego" - nie chodzi o udo na klacie, ale o dupsko na górnej narcie :-) (parę razy rzucilo mnie tak kiedyś w skręcie na tył górnej i już myślałem żem sierota a ja poprostu nie wyłączyłem "walka" w bucie ;-) )Jeśli komuś sprawia to frajdę - proszę bardzo. Na tym polega fun - skończyla się "jedynie słuszna droga", ale autor tekstu popełnił JEDEN zasadniczy błąd: opublikował tekst mający służyć innym jako wskazówka jak jeździć fun, bo WYDAWAŁO mu się, że ma o tym pojęcie. I MIAŁ RACJĘ - WYDAWAŁO MU SIĘ. FUJ. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
deepdiver Napisano 20 Listopad 2004 Zgłoszenie Share Napisano 20 Listopad 2004 O technice carvingowej PS Jeżdząc w ten sposób jest się żywą torpedą - bo żeby zmienić swoją trajektorię (inaczej tego nie nazwę) gość musiałby pomimo sporego przeciążenia wyjść w górę, przejść na przód i dopiero miałby szansę zacieśnić bądź odpuścić skręt - czytaj zatrzymać się. Na szczęście może jeszcze położyć się do końca, sunąć i tylko podciąć Bogu ducha winnego narciarza, który miałby pecha znaleźć się w pobliżu. Tylko błagam, nie mówcie, że namawiam do skrętów NW, bo nie o tym mówię. Jeżdżąc fun i mając środek ciężkości nad stopą też ma się pełną kontrolę w każdym momencie nad nartą - w przeciwieństwie do omawianego przypadku. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
g33 Napisano 14 Grudzień 2004 Zgłoszenie Share Napisano 14 Grudzień 2004 O technice carvingowej Może facetowi ktoś przykręcił wiązania za bardzo z przodu narty i stąd konieczność jazdy na tyłach? PS. Mój instruktor nazywał taką pozycję SRAJĄCYM KOTEM (chyba mówi samo za siebie). Pozdro Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
stefan2 Napisano 23 Grudzień 2004 Zgłoszenie Share Napisano 23 Grudzień 2004 O technice carvingowej kurde ale wywody kazdy smoli, moglbym doktorat o tym napisac, kazdy mandrala a jezdzi pokracznie, cieniaski .... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
turim Napisano 23 Grudzień 2004 Zgłoszenie Share Napisano 23 Grudzień 2004 O technice carvingowej masz jakiś problem lub kompleks dotyczący grubości, chciałem napisac cienkości???? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
stefan2 Napisano 24 Grudzień 2004 Zgłoszenie Share Napisano 24 Grudzień 2004 O technice carvingowej cieniasek ? :-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi