Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Dobry serwis? Co może Ci zrobic?


JC

Rekomendowane odpowiedzi

  • 4 months later...

Taką miałem historię w serwisie Montana ostatnio w Zakopanem.

Poszedłem przed zawodami skionline i wyjazdem na WST zrobić krawędzie i nasmarować ślizgi.

Szybko, szybko, za wiele z serwisantem nie pogadałem, bo spieszyłem się.

Wsiadłem do samochodu i odjechałem załatwiać coś dalej i dopiero wtedy do mnie dotarło, że on powiedział, abym przyszedł za godzinę (dałem 2 pary nart).

Myślę sobie - będzie wtopa, zrobi mi maszynowo, nie ręcznie i będzie słabo.

No ale cóż - nie zaznaczyłem wyraźnie o co mi chodzi, więc mogę mieć pretensje do siebie.

Serwisant przy odbiorze jeszcze kończył - zrobił maszynowo, a później dopracował ręcznie.

Na stok szedłem trochę z obawą, jak narty będą się zachowywać, tym bardziej, że robione też były narty dla córki.

Co się okazało - narty były idealnie zrobione, trzymały tyle ile powinny i również później podczas WST były jeszcze bardzo OK.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taką miałem historię w serwisie Montana ostatnio w Zakopanem.

Poszedłem przed zawodami skionline i wyjazdem na WST zrobić krawędzie i nasmarować ślizgi.

Szybko, szybko, za wiele z serwisantem nie pogadałem, bo spieszyłem się.

Wsiadłem do samochodu i odjechałem załatwiać coś dalej i dopiero wtedy do mnie dotarło, że on powiedział, abym przyszedł za godzinę (dałem 2 pary nart).

Myślę sobie - będzie wtopa, zrobi mi maszynowo, nie ręcznie i będzie słabo.

No ale cóż - nie zaznaczyłem wyraźnie o co mi chodzi, więc mogę mieć pretensje do siebie.

Serwisant przy odbiorze jeszcze kończył - zrobił maszynowo, a później dopracował ręcznie.

Na stok szedłem trochę z obawą, jak narty będą się zachowywać, tym bardziej, że robione też były narty dla córki.

Co się okazało - narty były idealnie zrobione, trzymały tyle ile powinny i również później podczas WST były jeszcze bardzo OK.

Nie jest powiedziane, że maszyna ma zrobić coś źle. Wręcz przeciwnie, narty po ostrzeniu maszynowym są bardzo ostre. Wystarczy wziąć do ręki diament, lekko je przejechac w celu ściągnięcia drutu i święto! jest to dużo szybsze i właśnie tak robi się w WC, z tym że innym sprzętem maszynowym. Jedyny minus maszynowego ostrzenia to fakt zbierania krawędzi. Podczas ręcznej roboty drobnym pilnikiem (a czasem samym diamentem, kiedy dba się o nartę i regularnie ściąga drut) krawędź jest zbierana w minimalnym wręcz stopniu. Niestety podczas ostrzenia na maszynie (np wintersteiger ) działa tam papier ścierny na wałku obrotowym z dość dużą częstotliwością i materiału z krawędzi ściąga się znacznie więcej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie to chciałem przekazać, bo jak czytam o godzinach spędzonych przy ręcznym ostrzeniu nart itp...

Oczywiście dla fanu można i tak, jak ktoś to lubi. Każdy ma swoje hobby :)

Do mnie pijesz?:D

Bez przesadyzmu, ale tak niecałą godzinkę to jest roboty z jedną parą(rozłożenie warsztatu, ostrzenie, smarowanie, skrobanie i posprzątanie burdelu).

No jak z 4 pary to z 2 godziny, może troszkę dłużej:rolleyes:.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 months later...
  • 3 weeks later...

Może podepnę się pod ten temat.

Mam spory problem przed sezonem.

Rok temu Panowie z serwisu złamali mi czub narty. Oczywiście się nie przyznali i wypierali. Nie wiem jak można być tak bezczelnym.

Proszę nie mówić , że mogłem się kłócić itd. Nie mam czasu ani ochoty dochodzić winy na policji czy w sądzie.

Więc problem wyglada tak:

1917498857_3

Wydaje mi się, że nic z tym nie da się zrobić. Narta zachowuję się trochę inaczej od drugiej tj. odrobinę miększa a co za tym idzie lekko bardziej skrętna.

O ile przy małych prędkościach to nie przeszkadza to na gigancie jest z tym już problem , bo każdy błąd może kosztować utratę "nogi".

A więc czy dobrze mówię? Nie ma innej metody jak podklejanie? A to można sobie wsadzić , bo była już podklejana raz , ale nic to nie dało. Jedno twarde lądowanie i bum, nie ma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

......

Mam spory problem przed sezonem.

Rok temu Panowie z serwisu złamali mi czub narty. Oczywiście się nie przyznali i wypierali. Nie wiem jak można być tak bezczelnym. ......

no to Panowie z serwisu dali du....y:confused:

ja bym szukał nowych nart , bo z tymi to raczej nic już nie zrobisz , ew. opcja SB (jedna narta ) też jest do przemyślenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dla mnie to jest tragedia , żeby tak zrobić na ... smarowaniu i ostrzeniu...

Nie wiem czy to jest możliwe żeby źle włożyć do maszyny np. ?

Podkleili mi to za darmo ale rozpadło mi się w tym samym roku ... we Włoszech.

Tam Panowie widocznie łamanym angielskim dawali do zrozumienia , że narta jest do wyrzucenia.

Zastanawiam się czy jest możliwość zamówienia gdzieś pojedynczej narty bez wiązań.

Np. u importera Volkl w Polsce

A więc teraz z wiadomych powodów zastanawiam się nad inną nartą z grupy racecarver ale znalazłem bardzo fajną ofertę Head Super Shape Magnum

http://allegro.pl/narty-head-supershape-170-cm-wiaz-l2410-i1909447715.html . Już nie mogę wydać tyle ile wydałem na Racetigerki , niestety. A ich nie sprzedam nikomu , bo głupich to chyba nie ma :(. Chyba , że same wiązania ale za nie góry pieniędzy nie będzie. Też ciekawa oferta - http://allegro.pl/volkl-racetiger-rc-2010-178cm-super-stan-i1908434337.html.

I pytanie odnośnie tej aukcji: http://allegro.pl/volkl-racetiger-rc-175-cm-power-switch-tanio-i1924524997.html

Narty z PSI - Czyli klasa wyższa . Wynika z tego , że to zagięcie zmienia jakoś prowadzenie się narty? Albo może inaczej - coś musi być nie tak. Ze zdjęć w sumie ciężko odczytać.

Edytowane przez Krzysiek15c
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 years later...

Powtórzę pytanie, bo ostatnie i odpowiedź z 2010 - jaki serwis w BB polecacie - odpowiedź może być na priv, ale może innym też się przyda.

Przez 16 lat jeździłem do jednego i ostatnio wydaje mi się, że zwalił mi narty - zresztą nie tylko mi, dlatego szukam nowego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 year later...

Cześć, o widzę tu mojego posta sprzed dwóch lat bez odpowiedzi - może teraz ktoś odpowie - może być na priv jeśli ktoś nie chce robić komuś reklamy lub anty reklamy :) 

Ponieważ sam sobie nie serwisuje sprzętu – pewnie powoli czas zacząć – zawsze mam wątpliwości, gdzie zawieść narty do serwisu w Bielsku – Białej lub okolicy.

Zawsze byłem zadowolony z „mojego” serwisu - nie zmieniałem go – ostatnio jednak słyszałem trochę złych opinii na jego temat – specjalnie nie piszę o to jaki to serwis jest, aby nie ukierunkować Waszej opinii – choć ja dalej jestem z niego zadowolony.

Proszę Was o opinię – pomoc – nie wiem jakie jeszcze informację chcecie – narty jakie mam widać w profilu, wydaje mi się, że jeżdżę dość dobrze …

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • JC unpinned this temat

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...