Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Livigno


andder7114

Rekomendowane odpowiedzi

Wiesz duru79 jak to jest z dyskusjami o pogodzie ale

Ok dzięki,a czy może orientujesz się jaka może być tam wtedy pogoda?

biorąc pod uwagę przebieg dotychczasowej i zimy ilość śniegu jaka już dziś leży w Alpach, przypuszczam że będzie bezproblemowy zjazd aż na sam dół.

Kilka lat temu byłem tam pod koniec kwietnia a była to raczej słaba zima to na końcówkach tras we wsi jechało się po białych dywanikach na zielonych łąkach przy temp +21 ale u góry warunki były b.dobre.

Tu link ze zdjęciami z 26 kwietnia 2008

http://www.alpinforum.com/forum/viewtopic.php?f=48&t=26696

pozdrawiam Janusz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Wróciłem wczoraj z 10 dniowego wyjazdu do Livigno. Większość zna to miejsce i już wiele zostało napisane w tym wątku, dlatego tylko w punktach wypisze swoje spostrzeżenia, wrażenia i uwagi.

Zalety:

- różnorodność tras dzięki trzem odrębnym ośrodkom

- ceny alkoholu i perfum :D

- duża ilość ciekawych restauracji i sklepów

Wady:

- stosunkowo nieduża ilość tras (czułem duży niedosyt)

- pogoda - podobno najlepiej nasłoneczniony region, ja niestety trafiłem na bardzo słabą pogodę dlatego wypisuje w minusach

- przygotowanie tras - gdy słonko świeci wszystko jest ok ale gdy tylko posypie mocniej, jest do kitu. Zobaczyć tam ratrak w środku dnia - prawie niemożliwe. Gdy przez noc przywali śniegiem następnego dnia można tylko manewrować pomiędzy nieprzyjemnymi muldami.

- duża ilość starych wyciągów - 2os, starych, wolnych i niewygodnych.

- ogromna ilość Polaków - czasem chce się jednak odpocząć od mentalności i zachowań rodaków :P

Podsumowując oceniam wypad do Livigno pozytywnie gdyż udało mi się przez 2,5 dnia pośmigać w słonku i po dobrze przygotowanych trasach. Obkupiłem się za grosze w trunki i perfumy.

Wiem już na pewno jedno - wracam na dobre do nartowania po Austrii ;)

49603825bg7.jpg

Edytowane przez Ambro
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wróciłem wczoraj z 10 dniowego wyjazdu do Livigno....
- różnorodność tras dzięki trzem odrębnym ośrodkom

Tak można w zasadzie powiedzieć o każdym z alpejskich ośrodków, bo jak malutki ośrodek ma 3 trasy: niebieską, czerwoną i czarną, to jak mu zarzucić że nie posiada różnorodności tras:rolleyes:

- ceny alkoholu i perfum :D

- duża ilość ciekawych restauracji i sklepów

Jak dla mnie elementy zupełnie nieistotne żeby móc jeździć na nartach, perfumy i tak zabieram z domu co by nie capić na stoku:D

- stosunkowo nieduża ilość tras (czułem duży niedosyt)

To znaczy ile to jest nie duża ilość??

- duża ilość starych wyciągów - 2os, starych, wolnych i niewygodnych.

- ogromna ilość Polaków - czasem chce się jednak odpocząć od mentalności i zachowań rodaków :P

Nigdy mnie tam nie ciągnęło, a po Twoim opisie nie mówię że nigdy, bo nigdy nie mówi się nigdy, ale póki co się tam na pewno nie wybiorę...:rolleyes:

Wiem już na pewno jedno - wracam na dobre do nartowania po Austrii ;)

A ja pozostaję przy nartowaniu w Austri:)

punkcik zielony za obiektywizm:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- różnorodność tras dzięki trzem odrębnym ośrodkom

Tak można w zasadzie powiedzieć o każdym z alpejskich ośrodków, bo jak malutki ośrodek ma 3 trasy: niebieską, czerwoną i czarną, to jak mu zarzucić że nie posiada różnorodności tras

Chciałem po prostu podkreślić że dzięki temu że Livigno obejmuje 2 masywy górskie i są tam 3 niewielkie ośrodki, można znaleźć tam różne trasy - długie krótkie, wąski i szerokie itd. :P

Co do sklepów, restauracji i cen alkoholu to zgadzam się że nie jest to najważniejsze ale na pewno ważne. Trudno aby po nartach od razu iść spać. Ważne aby mieścina dostarczała atrakcji także wieczorami ;) Podkreślając że ceny alko są tam bardzo niskie chciałem zaznaczyć jak łatwo można tam regenerować siły :D

P.S. 1l. Ballantinesa - ok. 34 zł przy obecnym kursie :D:D

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tez bylam w Livigno 31.01-07.02 i rzeczywiscie pogoda byla pod psem.Bylam w Livigno 1 raz i powiem szczerze ,ze mnie nie zachwycilo( a powinno ,jesli sie slucha opini ,ze "only Livigno"). Pomijajac watek zakupowy ( a to jest rzeczywiscie b.korzystne) zaskoczyla mnie in minus infrastruktura 'wyciagowa'-na niektorych krzeselkach to czulam sie jak na krzesle na Goryczkowa- drewniane siedziska i wlekly sie niemilosiernie.

Trasy w sumie fajnie ,bardzo szerokie i tlum ludzi jakos sie rozmywa,ale tylko przy dobrej pogodzie (bez opadow sniegu) jezdzi sie dobrze ,jak popadalo to istna "kaszana"

Co mi sie jeszcze podobalo ,to ten ich system skibusow ,bo auta nie ruszalam przez tydzien-skibus co 15 min.

W sumie to nie wiem czy sie tam znowu wybiore i raczej powroce do Poludniowego Tyrolu ,bo on mnie troche '"rozpuscil"

Pozdrawiam. Beata.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Najbardziej w tym snowparku podobały mi się.... ratraki. Non stop robiły jak mrówki. Jak się jechało krzesełkiem z Trepale i tak kilka po 4 stówy kucy pod maską, ten dźwięk. Uchh - znowu zawodowe zboczenie się włącza.

Raz to miałem pomysła, żeby dać takiemu operatorowi z dychę EU coby dał się karnąć ta bestią. Ino mnie kompanija od tego powstrzymała.:D Ale i tak nie podaruję kiedyś siądę za sterami, jakiem lokiec3.:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Raz to miałem pomysła, żeby dać takiemu operatorowi z dychę EU coby dał się karnąć ta bestią. Ino mnie kompanija od tego powstrzymała.:D Ale i tak nie podaruję kiedyś siądę za sterami, jakiem lokiec3.:D

Bodaj 2 lata temu w Zillertal na końcówce sezonu były takie atrakcje które miały zachęcić narciarzy do odwiedzenia tego regionu. Między innymi właśnie była możliwość pojeżdżenia ratrakiem - za sterami oczywiście:) i za darmo oczywiście:).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...

Tak czy owak trochę tam wywieźć się da. W końcu nasze pochodzenia do pewnego cwaniactwa zobowiązuje

Czy ktoś wie jak to jest przy wyjeżdzie z drugiej strony (w kierunku Bormio)?

Bo te 25 euro za przejazd tunelem trochę mnie zniechęca, a ze 2-3 buteleczki też chętnie bym przywiózł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teoretycznie nie powinni Cie czesac na zadnym przejsciu.

Jesli to tylko 2-3 buteleczki, a nie ilosci x10, to nie masz sie co martwic.

W strone Bormio masz policje wloska, przy Munt La Scera, masz Szwajcarow, ktorzy napewno bardziej rygorystycznie podchodza do tematu.

Jednak ile razy tam jechalem, a bylo tego z kilkanascie, to czesali raz i to autokar. Osobowki nigdy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wielkie dzięki,

czyli w stronę Bormio też sprawdzają?

Jakieś radykalne ilości mnie nie interesują.

Jedziemy w 4 osoby i myślę, że każy chętnie wziąłby właśnie 2-3 flaszki alkoholi, których nie ma u nas, a z tego co wiem to można 1 literek czegoś mocniejszego lub 2 literki jakiegoś winka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teoretycznie nie powinni Cie czesac na zadnym przejsciu.

Jesli to tylko 2-3 buteleczki, a nie ilosci x10, to nie masz sie co martwic.

W strone Bormio masz policje wloska, przy Munt La Scera, masz Szwajcarow, ktorzy napewno bardziej rygorystycznie podchodza do tematu.

Jednak ile razy tam jechalem, a bylo tego z kilkanascie, to czesali raz i to autokar. Osobowki nigdy.

Halo! Od 12.12.2008 Szwajcaria jest w Schengen i nie ma kontroli granicznych, co nie znaczy, że za tunelem nie będą stać patrole celne!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Halo! Od 12.12.2008 Szwajcaria jest w Schengen i nie ma kontroli granicznych, co nie znaczy, że za tunelem nie będą stać patrole celne!

No sorry, ja ostatno nie światowy :D

Na nic ni mom czasu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

mnie osobiście Szwajcarzy przy wyjeździe nie czesali, ale miałem okazję być kontrolowany przez włoską policję celną w jednej z miejscowości przed Bormio, ale już za stacjonarnymi bramkami przy wyjeździe z Livignio. Pytali czy wiozę papierosy i alkohol, zaglądali do bagażnika i kazali otwierać jedną, jedyną torbę, którą wiozłem. W tym sezonie jak wyjeżdżałem z Livignio sypał strasznie śnieg i nawet nie patrzyli na samochody, które przejeżdżały obok ich budki, lecz na kontrolę zawsze można liczyć... Jeżeli wieziecie przyzwoite ilości trunków to powinno być OK.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks later...
  • 2 months later...
Niestety trzepią nadal i to zarówno od strony Bormio jak i od Szwajcarii.

Byłem niedawno autem - wyjeżdżałem w kierunku Bormio w 2 osoby. Jak tylko zobaczyli polskie blachy to się zaczęło.

Mieliśmy nawet Żubrówkę zabraną z Polski jeszcze, to się pytali gdzie ją kupiliśmy :) Nie chcieli uwierzyć, że wieziemy ją z Polski jeszcze :D

mnie tam jeszcze nigdy nie trzepali, rekord to 74 butelki w 1 aucie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


Booking.com


www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...