Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Obtarte piszczele


lokiec3

Rekomendowane odpowiedzi

A tak poważnie, nie odpinasz butów przez cały dzień? Ja moje po każdym zjezdzie odpinam, w kolejce do wyciagu by mi całkowicie zdrętwiały...a na wyciagu odpadły.

Nogi drętwieją, ale nie odpinam. Z lenistwa przede wszystkim. Rękawiczki trza zdejmować, nogawki podwijać, czasu szkoda. Zawsze jak jeżdżę z jakąś kompanią to mnie wkurzają. Bo to bucik trza dopiąć, a to kask czy szalik poprawić:D. ostatnio im się zgubiłem zaraz na początku dnia i wyładował mi się telefon to byłem szczęśliwy. Mam nadzieję, że tego nie czytają moi koledzy nartownicy.;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja Ci radzę odpinaj górne klamry, krew musi od czasu do czasu dopływać do nóg bo szybko zakonczysz karierę narciarską i będziesz łaził na wycinanie żylaków... to tylko 10 sekund na "mecie" a tyle dobrego zyskasz.

Jak następnym razem pojedziesz na narty to zrob tak jak mowie, za kazdym dojazdem do wyciagu odpinaj gorne klamry...a wlasciwie inaczej, zapinaj gorne klamry tylko na czas zjazdu. Jak nie poczujesz różnicy (w co nie wierzę) to odpuść i rob po swojemu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie narty to przyjemność, wiec nie mam powodów katować niepotrzebnie nóg i wg rady Dumpling Zębowa Wróżka również po każdym zjeździe odpinam klamry, jak nie przed wyciągiem to już na wyciągu aby czasu nie tracić.

lokiec3 te buty z futerkiem to był tylko żart, nie miałem zamiaru ubliżać twoim umiejętnościom, sprzętowi czy zapałowi do jazdy;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie narty to przyjemność, wiec nie mam powodów katować niepotrzebnie nóg i wg rady Dumpling Zębowa Wróżka również po każdym zjeździe odpinam klamry, jak nie przed wyciągiem to już na wyciągu aby czasu nie tracić.

lokiec3 te buty z futerkiem to był tylko żart, nie miałem zamiaru ubliżać twoim umiejętnościom, sprzętowi czy zapałowi do jazdy;)

Pax. Dla mnie największą przyjemnością jest zharać się tak przez cały dzień, że po południu nie mam ochoty nawet na kolację. A dżemki i tak sobie nie urządzam:D. Jak nie mogę tchu złapać po dłuższym wysiłku to czuję wtedy, że organizm pracuje i nie gnuśnieje. A te nieodpinanie butów wcale nie jest takie męczące można się przyzwyczaić i do tego. Kiedyś też odpinałem przy wodopoju i jadłodajni. Teraz mi się nie chce i rzepy jakoś tak plączą się przy chodzeniu.:D

Pozdrawiam.

PS: Poza tym jak już nie raz pisałem moja kompanija ma takie hasło jak ktoś marudzi w czasie nartowania:

"Dawaj na dół dla przyjemności tu nie przyjechaliśmy"

Edytowane przez lokiec3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pal sześć katowanie się - ja też czasami lubię jak mnie coś boli z wysiłku bo wtedy czuję ze żyję:D ale ściskanie łydek niestety moze się źle odbic na zdrowiu Twoich nóg a przecież sport to ma być zdrowie, prawda?

Obyś nie odczuł tego na stare lata...życzę Ci tego z całego serca...To że na razie jest ok to dobrze ale żyły to nie rury z tworzywa sztucznego...a żylaki to nic fajnego, jak sie okaże że za 10 lat, że od ściskania łydek masz chore żyłki i lekarz zabroni Ci nawet wkładać obciskające skarpety a o zapinaniu butów narciarskich to nie ma mowy to co zrobisz..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pal sześć katowanie się - ja też czasami lubię jak mnie coś boli z wysiłku bo wtedy czuję ze żyję:D ale ściskanie łydek niestety moze się źle odbic na zdrowiu Twoich nóg a przecież sport to ma być zdrowie, prawda?

Obyś nie odczuł tego na stare lata...życzę Ci tego z całego serca...To że na razie jest ok to dobrze ale żyły to nie rury z tworzywa sztucznego...a żylaki to nic fajnego, jak sie okaże że za 10 lat, że od ściskania łydek masz chore żyłki i lekarz zabroni Ci nawet wkładać obciskające skarpety a o zapinaniu butów narciarskich to nie ma mowy to co zrobisz..

No przecież pisałem, że będę się starał.:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie haha tylko człek prawdę mówi.

Cienkie wkładki od kobitki pożyczyć i po problemie :rolleyes:

To patent sprzed kilku ładnych lat wielokrotnie przez różnych ludzi sprawdzony.Przydatny szczególnie jak but pięty nie trzyma ( bo się np wyklepał, a na wyjeździe nie ma czym rozgrzać i uformować )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

obtarcia

złej baletnicy przeszkadza rabek w spódnicy .....

sobota od 10 do 18 na nartach . niedziela od 10 do 17 i tak jest kazdy weekend oraz po 2- 4 godziny w tygodniu . nie zauwałazyłem żadnych obtarć na łydce -odczuwam zmęczenie stop oraz uda od jazdy ale to normalne .

  • Downvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Andi, a ja "zauwałazyłem", że nie jest tak jak sobie myślisz.

Andi, ja dość wyważone zwykle zdania piszę.

I tak samo będzie tym razem.

Niektórym jednak buty obcierają piszczele.

Sam tak miałem.

Kupiłem nowe buty i problem zniknął.

A Andiemu z chęcią bym napisał co innego ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...